Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie dzieciaczki malutkie były to też od 50 zaczynały ale i tak wolałam za dużo w te najmniejsze ciuszki nie inwestować. Miały po kilka bodziakow i taki zestaw wizytowy co by mogły rodzinę przywitać elegancko
☺️
A tak, po domu to nosiły nawet większe tozmiarki bo przy takich kruszynkacg i ciągłych kupkach to mi łatwiej bylo z przrbieraniem
😉🤪
A to moje maleńkie usteczka
😍😍😍😍
Troszke groźne....
😱😱😱Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2019, 06:16
Mia ❤️, Katy, Gratka, talku, syllwia91, Natalia05, Coleen, kate2friend lubią tę wiadomość
-
Tak, próchnica to bakterie ale chyba ze jest to az tak pilne zeby to robic w trybie natychmiastowym. Dlatego zapisala mnie na styczeń. Pewnie jakby bylo zapalenie czy cos poważnego to odrazu by to leczyli.
A co do próchnicy to jestem pewna ze większość z Nas, jak i pewnie spoleczenstwa ta prochnice ma.syllwia91 lubi tę wiadomość
-
Ja mam kilka 50, pewnie u mnie sie przydadzą na poczatku:p Do szpitala biore 50/56 tylko
Dorjana, z tego co kojarze to hipotrofie stwierdzają tez jak dziecko nagle przestaje rosnac albo robi to duzo wolniej wiec moze z tamtymi powyzej 2.5kg tak bylo
Mialam dzisiaj w nocy taka zgage, ze az mi sie plakac z tego bolu chcialo..nie moglam sie isc nawet mleka napic bo akurat synek sie budzil:/ Na szczescie jakos zasnelam w koncu... -
sweetmalenka wrote:Tak, próchnica to bakterie ale chyba ze jest to az tak pilne zeby to robic w trybie natychmiastowym. Dlatego zapisala mnie na styczeń. Pewnie jakby bylo zapalenie czy cos poważnego to odrazu by to leczyli.
A co do próchnicy to jestem pewna ze większość z Nas, jak i pewnie spoleczenstwa ta prochnice ma.
Aha, na styczen. Myślałam, że dopiero po ciąży chcą Ci zęby leczyć 🙈🙈🙈 i się przeraziłam skąd takie średniowieczne podejście. Styczeń to luz. Wtedy też pewnie zniwelują ten ból który Cię męczy.
A ta próchnica u wszystkich o której piszesz mnie przeraża. Ja nie wiem czy pozwolę się do mojego dziecka zbliżać ciotkom, wujkom jak widzę w jakim stanie mają zęby... brrrrDorjana lubi tę wiadomość
-
Ja wole aby ie buziakowali się z moim dziećmi, jak już to czolko lub policzek - symbolicznie.
A co do zębów to męża też pogonilam aby plomby powymienial bo miał jeszcze te stare, czarne i tam też może się coś rozwijać. 🙊🙉🙈
Co do badań w dzisiejszych czasach to uważam że po coś to wymyślili.
Wystarcza mi statystyki. Kiedyś kobiety zy niemowlęta wykrwawialy się podczas podoru, umierały z niewiadomych przyczyn. Cukrzyca, ciśnienie, stan przedrzucaekowy, gbs, toxo, czy inne infekcje.... Wszystko ma znaczenie.
Tym bardziej dieta w ciąży. Bez sensu jest dla mnie porównywanie dziś a x-lat temu. Wtedy jedzenie było inne... Powietrze było inne...
Obecnie są możliwości diagnostyczne i jeśli tylko matka czuję że coś może zagrażać jej lub dziecku to powinna dociekać.
Od 1990 r. umieralność z powodu powikłań okołoporodowych spadła na świecie o 45 procent. Kiedyś to kobiety będące w ciąży mnogiej nie miały takiej opieki, nawet nie potrafili odebrać porodu bliźniaczego.
Choć faktycznie, sama uważam że lekarze czasami przesadzaja i troszkę przesadnie stresuj matki drobiazgami, a po co??? Dla wyższego zarobku??? Czestszycg wizyt???
Doświadczyłam tego w drugiej ciąży, gdzie dziś lekarze jak im opowiadam to sami się dziwią. Np wczoraj rozmawiałam z lekarzem o tym ognisku w serduszku córki, na co on mi powiedział że to nic takiego.
A przecież 4 lata temu to nam amnio zalecali. Że to niby może być zespół wad i takie tam... Tyle stresu... A dziś lekarze sami się tego śmieją.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2019, 09:02
-
Dorjana wrote:Ja wole aby ie buziakowali się z moim dziećmi, jak już to czolko lub policzek - symbolicznie.
A co do zębów to męża też pogonilam aby plomby powymienial bo miał jeszcze te stare, czarne i tam też może się coś rozwijać. 🙊🙉🙈
Mój też zapisany na leczenie w styczniu/lutym.
Ale mój teściu nie ma w ogóle zębów, tylko takie spróchniałe kikuty... jest tylko nadzieja że nie będzie za bardzo zainteresowany wnukiem bo niczym nie jest zainteresowany.
Ale przeraża mnie wizja oddania mu dziecka na ręce 🙈🙈🙈 -
I ja po usg 3 trym
Mam mieszane uczucia, bo jakieś problemy mieli z komputerami, jakby do końca nie było wiadomo czy zrobią to badanie czy nie. Jakoś się udało, na monitorze nie widziałam nic, no dobra bijące serduszko, buźkę jak ziewał dopiero jak mi cofnął zauważyłam. Na zdjęciach nic nie widzę, szyjki mi nie zmierzył, jak zapytałam to powiedział, że nie ma teraz obowiązku przy usg sprawdzać, że tylko w 20 tc trzeba... a tak to u lekarza prowadzącego na wizytach się sprawdza i wiadomo, że trzeba się oszczędzać. Pewnie myślał, że w Święta szalałam z porządkami i gotowaniem i teraz chcę się upewnić czy to nie zaszkodziło
Z dobrych wiadomości to powiedział, że co do dziecka nie ma zastrzeżeń, waga 1463 g, potwierdził, że chłopak, bicie serca 141- czyli lepiej niż na wizycie ostatnio. Gorzej, że jest położenie podłużne miednicowe, czyli całkiem odwrotnie niż powinno. Niby może się jeszcze odwrócić, ale widziałam, że wg niego to raczej nie.
Dalej dość słabo się rusza, ale powiedział, że każde dziecko jest inne i ważne, że w ogóle. Jak zobaczyłam, serce na usg to się uspokoiłam i będę po prostu obserwować te ruchy.syllwia91, talku, Mia ❤️, Katy, Inka150, kate2friend lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Inka, jestem w 30 tc, tzn wczoraj było 29+4, jemu wyszło równo 30+0, co do przekręcenia to już się nastawiłam, że jak tak będzie to umówię się z lekarką na cesarkę i będzie z głowy
ale zobaczymy, no waga spoko, ale z tych pomiarów wychodzi zawsze, że kość udowa jest w tyle za innymi pomiarami: obwodem brzucha, głowy, muszę dokładniej podpytać lekarki, ale nigdy nic na to nie mówiła.
Sylwia, ja myślałam, że sprawdzają, bo to już coraz bliżej i tyle z Was pisało, że się skraca itd. -
Słony karmel, gratuluję udanej wizyty 😊
Moja prowadząca też mówi, że na USG III trymestru lekarz nie mierzy szyjki, myślałam żeby go poprosić ale skoro i tak jest u Was to po prostu pójdę na normalną wizytę.
Mój też jeszcze nie jest głową w dół, wszyscy mówią że jeszcze ma czas i nie panikują.
Także zupełnie podobnie jak u Ciebie. Weź tam kawalera poobracaj 😊😊😊
A kiedy masz normalną wizytę? -
Gratulacje udanej wizyty
😍😍😍😍
U mnie też nie mierzyli szyjki
🤔
Prawdę mówiąc to na żadnym plenatarnym u nas nie mierzy się szyjki. Tylko lekarz prowadzący to kontroluje.
A wolałabym wiedzieć czy tam na dole wszystko jest w porządku??? No i bez sensu bo jednak muszę się umówić do swojej gin.
🤔 Ale to może dopiero na koniec stycznia??? Zamobaczymy czy będzie się cis działo po drodze...
Ja wczoraj byłam w szoku ze mała niby glowkowo bo tak mnie wczejniej w nocy po pęcherzu i szyjce boxowala że myślałam że sobie już tunel do wyjścia szykuje. 😎
Lekarz mi powiedział że jeszcze ma sporo miejsca i że może nawet kilka razy jeszcze się przekręcić w ciągu dnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2019, 09:56
-
dzięki dziewczyny
talku, wizytę mam w czwartek, ona mówiła, że jeszcze w 34 albo 36 tc mam zrobić usg i wtedy zobaczymy czy się nie przekręcił.
Wczoraj na tym badaniu lekarz mówił, że patrząc na mój brzuch to chyba się nie przekręci i że jak ojciec dziecka spokojny to i dziecko się nie przekręci czy coś takiego, ale później mówi, że żartował, także to tylko takie jego gadanie.
A czy jak idzie się rodzić to robią w szpitalu jeszcze usg?talku lubi tę wiadomość
-
Robia jeszcze usg przed porodem
Gratuluję udanej wizyty slonykarmel, spokojnie jeszcze sie obroci :p
Moj dzidzius juz glowka w dol i mam nadzieje, ze tak zostanie xd
Co do leczenia zębów to musze isc na przeglad, a maz ma kilka zebow do leczenia wiec dobrze by bylo zeby je wyleczyl... -
nick nieaktualnysłonykarmel wrote:Inka, jestem w 30 tc, tzn wczoraj było 29+4, jemu wyszło równo 30+0, co do przekręcenia to już się nastawiłam, że jak tak będzie to umówię się z lekarką na cesarkę i będzie z głowy
ale zobaczymy, no waga spoko, ale z tych pomiarów wychodzi zawsze, że kość udowa jest w tyle za innymi pomiarami: obwodem brzucha, głowy, muszę dokładniej podpytać lekarki, ale nigdy nic na to nie mówiła.
Sylwia, ja myślałam, że sprawdzają, bo to już coraz bliżej i tyle z Was pisało, że się skraca itd.
Co do kości udowej to mojemu od początku wychodzi do tyłu to i nikt nigdy nic nie mówił. -
nick nieaktualnyGratuluje udanej wizyty☺️ Piekna waga , jest juz co nosic
Moje dziewczyny ur 56/52/52 i waga 3/3,5 kg i rozmiar 50 z hm nosily napewno miesiac jak nie dluzej. Potem dlugo nosily 56, 62 krotko i pozniej dluzej znowu 68. 74 tez bylo troche. Teraz nosi 86 . Ja mam cala szafe chyba z 20 spodenkow i 30 bodziakow jak liczylam, spiochow i pajacow od cholery na 50 ale wszystko dostalam dla emilki 😀 Ja akurat nie lubie podwijac rekawow, nie lubie dziecka z za duzych rzeczach.
Dorjana zgadzam sie z Toba co do postepu medycyny. Trzeba korzystacChociaz tez uwazam ze przesadzaja np teraz chyba nie ma kobiety w polsce ktora nie bierze proga w ciazy, i te szyjki to tez jakas niepotrzebna panika. No kazda ma nagle problemy. Tak damo takie gadanie o oszczedzaniu sie? Niby co to ma pomoc skoro ciaza jest zupelnie zdrowa normalna?
-
Moja Zuzia urodziła sie 54 cm, waga 3300g i od razu założyłam jej 56. Nie były jakieś za duże. Pochodziła w nich chwile a potem bardzo długo w 62 (każdy rozmiar nosiła 3 miesiące oprócz tego pierwszego właśnie, bo 56 to chyba tylko miesiąc albo nawet niecały wiec mamy malutko rzeczy na 56). Mniejszych nawet nie mam. Teraz synek raczej będzie większy bo cały czas w 90 Centylu wiec obstawiam ze będzie powyżej 4kg na starcie. Zabiorę kilka rzeczy 56 po córce ale raczej się nastawiam na 62 od razu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2019, 11:31
-
Dzień dobry dziewczyny
udało mi się nadrobić Was po Świętach. My mieliśmy Święta wyjazdowe i postanowienie nie korzystania z telefonów, nawet się udało
Gratuluję udanych wizyt, 1400-1600 g to już na prawdę duże dzieci 😍 ja mam USG 3 trym. dopiero 08.01 i jestem mega ciekawa ile waży ten akrobata, bo kopniaki są mega mocne.
Ogarniam też po woli szpital, w którym będę rodzić. Zdecydowałam się na sn, ale cały czas mam mieszane uczucia, dlatego planuję kupić balonik annibal i ćwiczyć poród 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2019, 12:01
Makt lubi tę wiadomość