!! MARZEC 2021 !!
-
WIADOMOŚĆ
-
Wysłałam prośbę o dołączenie do grupy. Mam nadzieje, że znalazłam naszą
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
nick nieaktualnyagika88 wrote:Ania wybacz za polubienie. Plamienie nic tak naprawdę nie oznacza. Masa dziewczyn plami a nawet krwawi nie wiedzieć czemu.
Agika88 kochana ja niby to wiem, ale strach przed strata robi swoje.😞
Musze to przezyc i tyle. Za tydzien mam prenatalne wiec bede wiedziec co i jak. -
Ania a kiedy miałaś ostatnie usg?👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczkatętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
nick nieaktualny
-
Cześć melduję się po wizycie.
Kropka ma 11.9mm, jest ❤!!
Dostałam duphaston 2x1, acard 75mg, oraz przymusowe L4 od jutra! Obok pęcherzyka widoczny krwiak podkosmówkowy z widocznym odklejaniem się kosmówki na długości 16mm x 7mm, takiej wielkości jest krwiak.
Dobrze że wczoraj powiedziałam mojej kierowniczce o ciąży. Dziś nie przyjęła tej informacji zbyt dobrze że już jutro muszę być w domu.
Ciąża młodsza o 3dni. według USG termin na 27.03, według OM 24.03
Ja wolę czytać książki, więc jak tylko wracałam do domu wypożyczyłam od razy 10szt. Co by mi się nie nudziło...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2020, 17:18
agika88, Martina123, e_mil_ka, Alala, JaSzczurek, teverde, Kici_mici, BlackRose 89 lubią tę wiadomość
Ada urodziła się 18.03.2020 przez CC
👶-2007 synuś
👶-2009 córcia
13.07 🧪- 23 mlU
17.07 🧪- 133 mlU
28.07🧪 - 8656 mlU
11.08 ❤
17.09 będzie piękna zdrowa córeczka!!❤❤ -
Oj dziewczyny jak ja Was rozumiem. Dwa lata temu gdy tylko dowiedziałam się o ciąży to była wielka radość i plany. Już wózki i foteliki wybieraliśmy. Spodnie ciążowe kupowałam na przyszłe miesiące... a później czarna rozpacz
Teraz jest radość przytłumiona strachem. Zero planowania, nic nie wybieram. Tylko leżę i odliczam dni. Panicznie sprawdzam czy mam jakieś objawy ciąży. Aż nie potrafię/ nie chcę sobie wyobrażać nas już we trójkę, tak bardzo boję się rozczarowania. A my już tyle lat czekamy na nasze dzieciątko
Tak bym chciała już być w 9 miesiącuagika88, Ania81 lubią tę wiadomość
8 lat starań
1 poronienie - 8 t.c. Marysia 💔
endometrioza Ist (ogniska usunięte 28.11.2019r.)
nietolerancje - nabiał wszelki, drożdże
MTHFR C6777T homozygota
kom NK 21% ; niska IL 10
H.pylori i Ureoplasma wyleczone
stosuje: metylowana B12, metylowany kw. foliowy, 5-P-5, wit. D, kwasy Omega 3
dodatkowo w ciąży: Acard, Clexane, Luteina, Encorton -
Mnie to by mogli uśpić i obudzić pod koniec lutego 😁
Ja powiedziałam, że dla siebie to tylko to, co będzie absolutnie konieczne, ale może nie będzie tego dużo, bo mam sporo za dużych ciuchów.
Dla bobasa to dopiero po nowym roku, no ewentualnie w okolicach świąt.Renia34, Ania81 lubią tę wiadomość
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
VianEthel2 wrote:W pierwszej ciąży miałam inaczej, poryczałam się przy serduszku. A teraz jakos tak bez emocji. Jest serduszko- aha no dobrze. Zero porywu.
no dobrze, że jest 😂
-
nick nieaktualnyVianEthel2 wrote:Mnie to by mogli uśpić i obudzić pod koniec lutego 😁
Ja powiedziałam, że dla siebie to tylko to, co będzie absolutnie konieczne, ale może nie będzie tego dużo, bo mam sporo za dużych ciuchów.
Dla bobasa to dopiero po nowym roku, no ewentualnie w okolicach świąt.u mnie narazie wie tylko mąż, mama i bracia. Będzemy się chwalić po 12 tygoniu
-
Ja też bardzo cieszę się z ciąży i czasem nawet coś zerknę ale nic nie kupuje. Na razie mam w czym chodzić jak zajdzie potrzeba to na bieżąco zacznę kupować. Na wyprawki wózki łóżeczka też dla mnie za wcześnie i też pewnie okolice świat będę kompletować powoli.
-
nick nieaktualnye_mil_ka wrote:Ja też bardzo cieszę się z ciąży i czasem nawet coś zerknę ale nic nie kupuje. Na razie mam w czym chodzić jak zajdzie potrzeba to na bieżąco zacznę kupować. Na wyprawki wózki łóżeczka też dla mnie za wcześnie i też pewnie okolice świat będę kompletować powoli.
Fajnie że zastała nas taka pora roku bo możemy teraz pochodzić w lekkich sukienkach, ja już w spodnaich mało co chodzę bo mnie cisną w brzuchu ale narazie nic nie kupiłammoże na jesień, albo ciążowe albo luźniejsze dresy się kupi
e_mil_ka, Ania81 lubią tę wiadomość
-
Mam taka ochotę na sernik ze aż mnie ściska w brzuchu. Mamunia rano przed praca mi przywiezie 🙈 Jak nic będzie Kluseczka 🙈 tylko baba może mieć takie zachcianki
Ania81 lubi tę wiadomość
👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczkatętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
VianEthel2 wrote:Mnie to by mogli uśpić i obudzić pod koniec lutego 😁
Ja powiedziałam, że dla siebie to tylko to, co będzie absolutnie konieczne, ale może nie będzie tego dużo, bo mam sporo za dużych ciuchów.
Dla bobasa to dopiero po nowym roku, no ewentualnie w okolicach świąt. -
A dziś zadziwiła mnie znajoma... Ma termin na 28 grudnia / 1 stycznia... I planuje być na dość dużej 18 chrześnicy swojego męża... która odbędzie się 8 stycznia. Ma nadzieję, że urodzi po terminie (???) 🤔🤔🤔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2020, 20:13
-
Ania81 wrote:moje dzieci maja swoje tablety i te tez najczesciej tylko miejsce zajmuja.
Zokeia moja przyjaciolka tez nie ma telewizora, ja uwazam ze to Swietna sprawa pozbyc sie tego pudla. Niestety u mnie to nie przejdzie 😞
A telewizora pozbyliśmy się przed narodzinami pierwszego dziecka. Nie chcieliśmy, żeby nas kusiłoA tak na marginesie, podobno najniebezpiecznieje treści dla dzieci, obok przemocy i pornografii, to... reklamy
-
VianEthel2 wrote:Ano właśnie, w ciązy jest problem bo wielu rzeczy nie można, ja to się nawet boje ćwiczyć bo nie dość, że te plamienia się pojawiają, to jeszcze obawiam się skracania szyjki. Dziś co prawda nie plamie, ale nie wiadomo jak będzie jutro.
Dzięki dziewczyny za podpowiedzi i wsparcie. Jakoś będziemy sobie radzić. Dobrze, że mąż akurat na urlopie.
A tak ogólnie to chciałam powiedzieć ze dla mnie ta ciąża jest jakaś nierealna. Niby mam różne te objawy i czuję się jak g.. ale jakby.. nie czuję więzi z groszkiem. No nie wiem co jest...) a potem urodził się jakiś kosmita
A w drugiej ciąży, jak już miałam wyobrażenie, że oto mam pod sercem człowieka, to wszystko było bardziej realne, ale też z jakąś rezerwą. No po prostu nie mogłam sobie wyobrazić, że rośnie we mnie CZŁOWIEK i co to znaczy mieć dziecko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2020, 20:51
Alala lubi tę wiadomość
-
VianEthel2 wrote:Blackrose ratujesz moją psychike, dziękuję. Ja się naprawdę obawiam, że coś jest w mojej głowie nie tak, ale też mi przeszło przez myśl, że to forma obrony.
-
Kici_mici wrote:Też się póki co średnio cieszę ale przez to samopoczucie. Już naprawde mam mega dosyć.
Mogę prosić też o linka do grupy?
Gratuluję udanych wizyt 😙
Wpisz w wyszukiwarce Facebooka Marcowe Mamy 2021 BBF -
zokeia wrote:Oj rozumiem Cię. Więź z pierwszym dzieckiem zaczęłąm nawiązywać w pierwszych tygodniach po narodzinach. Wcześniej to byłam po prostu w ciąży (taki stan fizjologiczny
) a potem urodził się jakiś kosmita
A w drugiej ciąży, jak już miałam wyobrażenie, że oto mam pod sercem człowieka, to wszystko było bardziej realne, ale też z jakąś rezerwą. No po prostu nie mogłam sobie wyobrazić, że rośnie we mnie CZŁOWIEK i co to znaczy mieć dziecko.
Mam podobnie jak w Twojej pierwszej ciąży, niby wiem, że młode gdzieś tam jest, dbam o siebie, ale jakoś zero kontaktu z bazą. Oby hormony zadziałały po porodzie
Ale młodzież nie daje się tak całkiem ignorować, miałam dzisiaj tak stresujący dzień, że muszę się chyba wygadać.
Od prawie 2 tygodni miałam już spokój z plamieniami, więc gdy wczoraj wieczorem pojawiło się i to spore od razu zapisałam się na rano do ginekologa. Lekarka zrobiła USG, potwierdziła że maluch ma się dobrze i nie widać przyczyny plamienia, żadnego krwiaka, dodała mi tylko luteinę do duphastonu który biorę od miesiąca. Wróciłam uspokojona. Do czasu, kiedy po południu dostałam już nie żadnego plamienia a konkretnego krwawienia. Od razu pojechałam na izbę przyjęć, chora ze strachu. Na szczęscie wszystko jest ok, po badaniu nawet mnie nie zatrzymali. Ale ile się strachu najadłam to moje (i malucha). Mam teorię, że może to jakieś podrażnienie po porannym badaniu? Ale krwi było tyle, jakbym dostała okresumiała któraś z Was taką sytuację po badaniu?