🌷MedArt w ciąży🌷
-
WIADOMOŚĆ
-
Gaja, ja właśnie skończyłam duphaston. AB mówił, że jak będzie się coś działo, to wrócimy.
Ja akurat spędziłam prawie cały weekend w łóżku z powodu bólu głowy. Przed ciążą w ogóle nie miałam z tym problemu, a teraz jak mnie sieknie, to nie ma zmiłuj. Ale się chyba trochę podziębiłam, więc pewnie się wszystko złożyło. Remont podczas ciąży to słaby pomysł.Też jakby mi się brzuch zaczął spinać od dołu. Muszę to poobserwować, czy to chwilowe.
Bąbel gratulacje! -
Nowa25 wrote:Tak,u Nas wszystko, co do relanium podchodzę ostrożnie, dr A B mówił mojej koleżance, że jest przeciwnikiem relanium, i brać doraźnie.13 lipca 2020 transfer ☘️
6 dpt beta 43,51
8 dpt beta 128,8
15 dpt beta 2278
10.08.2020 jest ❤️😍
Na zimowisku :
❄️❄️❄️❄️❄️
Chłoniak hodgkina - remisja
01.2023 - naturals
Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHelena93 wrote:A nie balas się odstawić Prolutexu?? Mi dr A. B odstawił coś koło 13 tc i pamiętam moje przerażenie 🙈
Ja już od dłuższego czasu wiedziałam, że będzie schodzić z Prolutexu i zamieniać na inny progesteron więc byłam przygotowana 🙈, teraz jeszcze mam zostawić parę zastrzyków i jak się pojawi jakiś skurcz czy plamienie to mam sobie podać, zobaczymy. -
U mnie słabo 😥 Lilka przwz 2,5 tygodnia przybrala tylko 200 g spadając na 6 centyl (1640 g). Mam skierowanie na Polna. Dr chce mnie poobserwowac kilka dni, bo poki co nie wiadomo czemu sie tak dzieje. Lozysko ok, chorob zadnych nie mam. Chce mi tez podac sterydy na wszelki wypadek, zeby w razie poglebiania sie niedowagi i urodzenia wczesniaka przez CC, Lilka mogła sama oddychac. On sie kaze poki co nie martwic, bo może ona urodzi sie mała po mężu (2600 g w 40+0), ale dzialamy prewencyjnie. Od jutra bede ładować w siebie białko. Ostatnio pomogło, to może i teraz będzie jakis efekt.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2020, 05:38
👧 2017 ❤ 👶 2021
-
nick nieaktualnyAntonna może faktycznie taka jej uroda.
Chociaż wiadomo ,że ciężko się w takim przypadku nie martwić. Ja stale słyszę że jest duża i to też w głowie siedzi .
Mam nadzieję że w szpitalu nic nie wyjdzie i będziesz mogła być spokojna. A pierwsza córka też była taka drobna ? -
Za dużo za dużo wrote:Antonna może faktycznie taka jej uroda.
Chociaż wiadomo ,że ciężko się w takim przypadku nie martwić. Ja stale słyszę że jest duża i to też w głowie siedzi .
Mam nadzieję że w szpitalu nic nie wyjdzie i będziesz mogła być spokojna. A pierwsza córka też była taka drobna ?👧 2017 ❤ 👶 2021
-
nick nieaktualnyBadania genetyczne w porządku miałaś z takich też wychodzi że jest ok więc trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło i mała faktycznie była za tatą.
Przeprowadzka to też zawsze dodatkowy stres dużo pracy więc może to też miało jakiś wpływ.
-
nick nieaktualnyantonna wrote:U mnie słabo 😥 Lilka przwz 2,5 tygodnia przybrala tylko 200 g spadając na 6 centyl (1640 g). Mam skierowanie na Polna. Dr chce mnie poobserwowac kilka dni, bo poki co nie wiadomo czemu sie tak dzieje. Lozysko ok, chorob zadnych nie mam. Chce mi tez podac sterydy na wszelki wypadek, zeby w razie poglebiania sie niedowagi i urodzenia wczesniaka przez CC, Lilka mogła sama oddychac. On sie kaze poki co nie martwic, bo może ona urodzi sie mała po mężu (2600 g w 40+0), ale dzialamy prewencyjnie. Od jutra bede ładować w siebie białko. Ostatnio pomogło, to może i teraz będzie jakis efekt.
Z tego co piszesz, to ja tez powinnam leżeć na Polnej, u mnie maluszek wolno przybierał ale zawsze w granicy normy. Już pisałam, że urodziłam na pograniczu hipotrofii, badań po porodzie miałam full i maluch tez, nic nie wyszło. Na koniec kiedy powiedziałam, ze moja mama nie urodziła żadnego dziecka powyżej 3 kg a mam 3 rodzeństwa... i ja przy porodzie miałam niecałe 2700 to odwalili się od tematu i neonatolog do dzisiaj nie ma się do czego przyczepić, po urodzeniu [ mamy już 2 miesiące ] mały przybrał ponad 100 % wagi urodzeniowej, cycek - przystawienie na każde spojrzenie i dużo kalorii dla mamy, bo dobra krew to dobre żarcie dla małego. Oczywiście chodzimy sprawdzać do neonatolog czy rozwija się ok i naprawdę teraz to uważam, że w szpitalu mnie tylko wystraszyli i nic więcej.. Spokojnie i nie denerwuj się, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie, a stres tylko wzmaga złe samopoczucie w ciąży. Przy wyjściu neonatolog powiedziała mi tylko ze w rękach matki jest to jak taki maluszek będzie rósł, chodziło o karmienie, jednym słowem mam go utłuczyć 😂 i wzięłam sobie do serca o tak jest do dzisiaj ❤️ Jestem pewna ze będzie u Ciebie ok 🤱🏻🌼antonna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie Dziewczyny, czy wiecie może czy krwawienie zawsze jest z pękniętego krwiaka który się opróźnia czy tez z takiego który po prostu jest? We środę mialam krwotok, pojechałam na Polną, okazało się że mam krwiaka 2cm. Po ok.10 h mialam wizytę po raz pierwszy u dr Brazerta, powiedxial ze nie widzi krwiaka, pewnie się oczyszcza, dal leki i nakazał lezenie. Po kilku dniach przestałam plamic. A dzisiaj znowu krew:( co to może znaczyć? Mam jeszcze w piątek wizytę u dr Z. W ogóle przed tą środą kiedy był krwiak, jakoś z 5 dni wcześniej mialam lekkie plamienie, bylam u Z ale nie widział nic niepokojącego oprócz lekko krótkiej szyjki. Czy mialyscie tak, że skończyło się krwawienie i plamienie i znowu po kilku dniach była krew? Biore nospe max 2xdziennie.
-
antonna wrote:U mnie słabo 😥 Lilka przwz 2,5 tygodnia przybrala tylko 200 g spadając na 6 centyl (1640 g). Mam skierowanie na Polna. Dr chce mnie poobserwowac kilka dni, bo poki co nie wiadomo czemu sie tak dzieje. Lozysko ok, chorob zadnych nie mam. Chce mi tez podac sterydy na wszelki wypadek, zeby w razie poglebiania sie niedowagi i urodzenia wczesniaka przez CC, Lilka mogła sama oddychac. On sie kaze poki co nie martwic, bo może ona urodzi sie mała po mężu (2600 g w 40+0), ale dzialamy prewencyjnie. Od jutra bede ładować w siebie białko. Ostatnio pomogło, to może i teraz będzie jakis efekt.
Dobrze, że idziesz na obserwacje, to zawsze lepiej sprawdzić i mieć spokojna głowę, że się zrobiło wszystko 🙂 ale jedz więcej białka u mnie to pomogło, sery itd.
antonna lubi tę wiadomość
-
Luluiza wrote:Z tego co piszesz, to ja tez powinnam leżeć na Polnej, u mnie maluszek wolno przybierał ale zawsze w granicy normy. Już pisałam, że urodziłam na pograniczu hipotrofii, badań po porodzie miałam full i maluch tez, nic nie wyszło. Na koniec kiedy powiedziałam, ze moja mama nie urodziła żadnego dziecka powyżej 3 kg a mam 3 rodzeństwa... i ja przy porodzie miałam niecałe 2700 to odwalili się od tematu i neonatolog do dzisiaj nie ma się do czego przyczepić, po urodzeniu [ mamy już 2 miesiące ] mały przybrał ponad 100 % wagi urodzeniowej, cycek - przystawienie na każde spojrzenie i dużo kalorii dla mamy, bo dobra krew to dobre żarcie dla małego. Oczywiście chodzimy sprawdzać do neonatolog czy rozwija się ok i naprawdę teraz to uważam, że w szpitalu mnie tylko wystraszyli i nic więcej.. Spokojnie i nie denerwuj się, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie, a stres tylko wzmaga złe samopoczucie w ciąży. Przy wyjściu neonatolog powiedziała mi tylko ze w rękach matki jest to jak taki maluszek będzie rósł, chodziło o karmienie, jednym słowem mam go utłuczyć 😂 i wzięłam sobie do serca o tak jest do dzisiaj ❤️ Jestem pewna ze będzie u Ciebie ok 🤱🏻🌼
Każdy przypadek jest inny😉 u mnie skończyło się tak jak u Ciebie u znajomej niestety wyszła hipotrofii, wuec lepiej mieć to pod kontrola -
Antonna myśle, że dobry pomysł z ta obserwacja w szpitalu, będziesz spokojniejsza. A kiedy masz się stawić? Jak to teraz wyglada? Najpierw test na COVID? A mogę zapytać, jak u Ciebie z wagą przez te ostatnie dwa tygodnie?
Ja się dzisiaj trochę zmartwiłam, od ostatniej wizyty jem więcej białka, ogólnie staram się jeść trochę więcej ale średnio z miejscem- mam wrażenie że, ciagle jem a dzisiaj weszłam na wagę i ani drgnęła. W czwartek wizyta i się okaże czy mała urosła...
starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery-laparoskopia i histeroskopia
zmiana kliniki
4 IMSI - 01.2020 r.
1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt
2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 -
3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
4 transfer - -
Nowa25 wrote:Mi zazwyczaj po odpoczynku i nospie, będzie dobrze 🙂
Kora88 lubi tę wiadomość
13 lipca 2020 transfer ☘️
6 dpt beta 43,51
8 dpt beta 128,8
15 dpt beta 2278
10.08.2020 jest ❤️😍
Na zimowisku :
❄️❄️❄️❄️❄️
Chłoniak hodgkina - remisja
01.2023 - naturals
Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️ -
nick nieaktualnyHiacyntaa wrote:Witajcie Dziewczyny, czy wiecie może czy krwawienie zawsze jest z pękniętego krwiaka który się opróźnia czy tez z takiego który po prostu jest? We środę mialam krwotok, pojechałam na Polną, okazało się że mam krwiaka 2cm. Po ok.10 h mialam wizytę po raz pierwszy u dr Brazerta, powiedxial ze nie widzi krwiaka, pewnie się oczyszcza, dal leki i nakazał lezenie. Po kilku dniach przestałam plamic. A dzisiaj znowu krew:( co to może znaczyć? Mam jeszcze w piątek wizytę u dr Z. W ogóle przed tą środą kiedy był krwiak, jakoś z 5 dni wcześniej mialam lekkie plamienie, bylam u Z ale nie widział nic niepokojącego oprócz lekko krótkiej szyjki. Czy mialyscie tak, że skończyło się krwawienie i plamienie i znowu po kilku dniach była krew? Biore nospe max 2xdziennie.
Może tak być, u mnie około 3 tygodnie oczyszczał się krwiak, zależy od przypadku koleżanka np miała 4 dni intensywnej krwi i koniec ja inaczej, to niestety trzeba przeleżeć i przeczekać -
nick nieaktualny
-
Hiacyntaa wrote:Monia 88,miałaś tak ze w ciągu tych 3 tygodni, stale było plamienie? Czy byly przerwy? Mnie zaniepokoiło to ze juz kilka dni bylo czysto a teraz znowu. Dr miwil ze krwiaka moga się ponownie napełniać.
Co do krwiaka ja miałam akurat krwotok i tez trafiłam do szpitala, ale kluczowe co mówili wszyscy- żeby leżeć i wypoczywać. Wstawać tylko na siku itp. I pomogło. -
Hiacyntaa wrote:Witajcie Dziewczyny, czy wiecie może czy krwawienie zawsze jest z pękniętego krwiaka który się opróźnia czy tez z takiego który po prostu jest? We środę mialam krwotok, pojechałam na Polną, okazało się że mam krwiaka 2cm. Po ok.10 h mialam wizytę po raz pierwszy u dr Brazerta, powiedxial ze nie widzi krwiaka, pewnie się oczyszcza, dal leki i nakazał lezenie. Po kilku dniach przestałam plamic. A dzisiaj znowu krew:( co to może znaczyć? Mam jeszcze w piątek wizytę u dr Z. W ogóle przed tą środą kiedy był krwiak, jakoś z 5 dni wcześniej mialam lekkie plamienie, bylam u Z ale nie widział nic niepokojącego oprócz lekko krótkiej szyjki. Czy mialyscie tak, że skończyło się krwawienie i plamienie i znowu po kilku dniach była krew? Biore nospe max 2xdziennie.
Dopóki jest brązowo to się nic nie martw.
Który jesteś tc ? Nie widzę suwaczka?13 lipca 2020 transfer ☘️
6 dpt beta 43,51
8 dpt beta 128,8
15 dpt beta 2278
10.08.2020 jest ❤️😍
Na zimowisku :
❄️❄️❄️❄️❄️
Chłoniak hodgkina - remisja
01.2023 - naturals
Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️