🌷MedArt w ciąży🌷
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHiacyntaa wrote:Helena, a jak Ci się prowadzi ciaze u dr Brazerta? Ja właśnie przeszlam od dr Z do niego. Bylam poki co.na 1 wizycie. Masz takie poczucie, że możesz na niego liczyć w szpitalu? Macie jakiś plan?
Bardzo dobrze🙂, ja już jest dość długo i doktora, szpitalu jest z Nim kontakt, wiadomo czasem trzeba trochę poczekać jak ma dyżur na porodówce czy blok operacyjny, ale kontakt jest i w sytuacjach jak coś się dzieje to faktycznie jest, leżałam z dziewczyną od doktora to podczas ciężkiej sytuacji zaglądał przychodził trzymał ta prztslowiwa rękę na pulsie. Plan w sensie? -
nick nieaktualnyCzy jakoś jestes z nim umiowna ze będzie przy porodzie? A czy możesz jeszcze napisać coś o położnej? Czy masz swoją która będzie z Tobą podczas porodu? Chcialabym się powoli rozglądać za położnej i mieć taką zaufaną, ktora wlasniw moglaby bhc w szpitalu albo po porodzie w razie czego przhjsc prywatnie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZa dużo za dużo wrote:I jak wspominasz ? Faktycznie z tymi położnymi taki problem czy lepiej mieć opłaconą ?
Ja jestem bardzo zadowolona, trafiłam na fantastyczne, młode położne. Były bardzo życzliwe, wspierały, żartowały, bardzo pomocne.
Nie mam się do czego przyczepić. Ale każdy poród jest inny. Ja prosiłam o ruch, piłkę itd.
Gdy z dziewczynami na pokoju wymieniałyśmy się doświadczeniami to u każdej było inaczej, ale położne były chwalone...❤
Gorzej z tymi na oddziale...mam na myśli te starsze już wypalone zawodowo. Dlatego, gdy potrzebowałam pomocy prosilam młode dziewczyny. I im też należą się pochwały. Gdybym miała
jeszcze raz rodzić to właśnie w tym szpitalu.
Nie miałam swojej, opłaconej położnej. Do szpitala pojechałam z marszu, zakładając, że nie ma możliwości, że nie będzie dla mnie miejsca🤣🙈 na luzie😉🙃Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2020, 18:19
-
Maggy wrote:Ja jestem bardzo zadowolona, trafiłam na fantastyczne, młode położne. Były bardzo życzliwe, wspierały, żartowały, bardzo pomocne.
Nie mam się do czego przyczepić. Ale każdy poród jest inny. Ja prosiłam o ruch, piłkę itd.
Gdy z dziewczynami na pokoju wymieniałyśmy się doświadczeniami to u każdej było inaczej, ale położne były chwalone...❤
Gorzej z tymi na oddziale...mam na myśli te starsze już wypalone zawodowo. Dlatego, gdy potrzebowałam pomocy prosilam młode dziewczyny. I im też należą się pochwały. Gdybym miała
jeszcze raz rodzić to właśnie w tym szpitalu.
Nie miałam swojej, opłaconej położnej. Do szpitala pojechałam z marszu, zakładając, że nie ma możliwości, że nie będzie dla mnie miejsca🤣🙈 na luzie😉🙃
To widzisz każdy ma inne doświadczenie, ja podobne hak Luiza, oddział porodowy byłam trochę zawiedziona a opieka po porodzie na noworodkach bardzo dobra i tym razem bym wybrała inny szpital.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2020, 18:25
-
nick nieaktualnyNowa25 wrote:To widzisz każdy ma inne doświadczenie, ja podobne hak Luiza, oddział porodowy byłam trochę zawiedziona a opieka po porodzie na noworodkach bardzo dobra i tym razem bym wybrała inny szpital.
Dokładnie, zależy na jaką zmianę się trafi.
Wiem, że Luiza ma inne zdanie.
W każdym razie każdy szpital ma swoje plusy i minusy.
Za dużo Śrem też polecają. Moja znajoma nie dawno tam rodziła i jest bardzo zadowolona😊 -
Za dużo za dużo wrote:I jak wspominasz ? Faktycznie z tymi położnymi taki problem czy lepiej mieć opłaconą ?
W Św. Rodzinie nie mozna oplacic położnej. Jest to dobry szpital w czasach covid pod katem tego, ze nie wypisuja matki ze szpitala bez dziecka. A wiadomo, ze kontakt z dziećmi jak zostaja w szpitalu jest teraz utrudniony.👧 2017 ❤ 👶 2021
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHiacyntaa wrote:Czy jakoś jestes z nim umiowna ze będzie przy porodzie? A czy możesz jeszcze napisać coś o położnej? Czy masz swoją która będzie z Tobą podczas porodu? Chcialabym się powoli rozglądać za położnej i mieć taką zaufaną, ktora wlasniw moglaby bhc w szpitalu albo po porodzie w razie czego przhjsc prywatnie.
Jeszcze nie wiem jak to będzie doktor mówi , że najpierw musimy donosić ciąże a potem będziemy się martwić porodem co i jak, wiem, że będę miała indukowany w 38 ze względu na nadciśnienie, jak się moje ciśnienie dalej zachowa, niedługo pewnie będziemy rozmawiać, wysłałam zaproszenie do przyjaciółek aby tu tak na forum nie pisać 🙂 -
antonna wrote:W Św. Rodzinie nie mozna oplacic położnej. Jest to dobry szpital w czasach covid pod katem tego, ze nie wypisuja matki ze szpitala bez dziecka. A wiadomo, ze kontakt z dziećmi jak zostaja w szpitalu jest teraz utrudniony.
No właśnie dzisiaj na warsztatach z Matecznika położna z Raszei też mówiła, że starają się nie wypisywać matek bez dziecka ze szpitala, co mnie pozytywnie zaskoczyło. I jeszcze mówiła, że jeśli akcja porodowa jest zaawansowana i pacjentka trafi na salę, a test na covid wyjdzie pozytywnie to raczej już takich pacjentek nie przewożą na Polną tylko zostają w izolacji u nich i mogą podpisać oświadczenie, że chcą być z dzieckiem i karmić piersią.Glonojadek lubi tę wiadomość
starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- laparoskopia i histeroskopia
zmiana kliniki
4 IMSI - 01.2020 r.
1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt
2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 -
3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
4 transfer - -
nick nieaktualnyHelena93 wrote:Jeszcze nie wiem jak to będzie doktor mówi , że najpierw musimy donosić ciąże a potem będziemy się martwić porodem co i jak, wiem, że będę miała indukowany w 38 ze względu na nadciśnienie, jak się moje ciśnienie dalej zachowa, niedługo pewnie będziemy rozmawiać, wysłałam zaproszenie do przyjaciółek aby tu tak na forum nie pisać 🙂
Teraz podczas pandemi to i tak jest spoko, ja tylko raz trafiłam jak była większa ekipa przy badaniach, byłam 10 dni,ale fakt koszula i szlafrok to obowiązkowo 🙂
Co do testu na covid to przyjęcia planowe mają test na cito nie, do CC tak czy tak jak antonna idzie na obserwacje ja przed zabiegiem też miałam test,
Antonna - ja u doktora jestem od dość niedawna i jak bylam w szpitalu, nie znałam jeszcze Jego "grafiku" jak funkcjonuje, pytałam się położnych czy jest doktor na oddziale, ale tak jak Helena jak coś to pisałam sms, ale też, sam przyszedł po zabiegu i przed powiedzieć co i jak. -
Glonojadek wrote:A powiedzcie mi teraz wszystkim robią test na covida jak do szpitala się idzie?
Jeśli masz planowe przyjęcie to już we wszystkich szpitalach robią. Jeśli nagłe do porodu to w Raszei robią te szybkie testy (info z dzisiaj), jutro będę miała aktualne info z Polnej i Lutyckiej to dam znaćGlonojadek lubi tę wiadomość
starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- laparoskopia i histeroskopia
zmiana kliniki
4 IMSI - 01.2020 r.
1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt
2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 -
3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
4 transfer - -
Luluiza wrote:Rodziłam w św i drugi raz nie wybrałabym tego szpitala. Teraz postawiłabym na naturę 100% i żadnego wspomagania i pospieszania porodu.
Nie było jakoś tragicznie, ale były pewne sytuacje których raczej szybko nie zapomnę..👧 2017 ❤ 👶 2021
-
nick nieaktualnyTo wszędzie teraz te testy robią ?
Nie słyszałam dobrych opinii o tych szybkich bo mają niby 60% wiarygodności .
Kurde ciężko podjąć decyzję . No mam jakiś wymagań co do szpitala. Żeby tylko pomogli przy porodzie i niczego nie spieprzyli . I żeby ktoś ewentualnie pomógł przy karmieniu .
-
Za dużo za dużo wrote:To wszędzie teraz te testy robią ?
Nie słyszałam dobrych opinii o tych szybkich bo mają niby 60% wiarygodności .
Kurde ciężko podjąć decyzję . No mam jakiś wymagań co do szpitala. Żeby tylko pomogli przy porodzie i niczego nie spieprzyli . I żeby ktoś ewentualnie pomógł przy karmieniu .
Ja rodziłam w Sw rodzinie, ale raz dr Kru wysłał mnie na obserwacje na Polna, miała plusy ale i też minusy jak każdy szpital, bo nic nie wiedziałam, niby miałam się kontaktować z Prof BRE..jak jeszcze był szefem ale z Nim się dogadać to kosmos 🤷♀️i wiecznie Go nie było 🙈 dopiero jak się poryczałam to jakaś młoda lekarka mi wytłumaczyła bo tak to leżałam jak ten kolek, zalezy na kogo trafisz, znajoma ostatnio rodziła w SW i była zadowolona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2020, 22:25