🌷MedArt w ciąży🌷
-
WIADOMOŚĆ
-
Angel9306 wrote:Dziewczyny jakiego lekarza proponujecie do prowadzenia ciąży?
W Poznaniu
Czy to ma znaczenie czy lekarz pracuje w szpitalu?
Proszę o wasze opinie 🙂
Wg mnie ma to znaczenie w momencie w ktorym cos jest nie tak. Jesli masz lekarza, ktory pracuje w szpitalu, idziesz do niego na oddzial, on zleca badania, leki itd i trzyma reke na pulsie (tzn zdaje sobie sprawe z tego, ze sa lekarze, ktorzy mimo tego ze praxuja w szpitalu beda Cie miec w d..). Jesli idziesz do szpitala i nie masz swojego lekarza to codziennie zajmuje sie Toba ktos inny, ciezko jest uzyskac informacje i niestety kazdy mowi co innego 😅 Jesli chodzi o sam porod, to jesli wszystko jest ok i porod ma byc SN to najwazniejsza jest położna. Jesli porod ma byc planowanym CC to tez fajnie miec tego lekarza. Zawsze jakas znajoma twarz. Taka jest moja opinia
Angel9306 lubi tę wiadomość
👧 2017 ❤ 👶 2021
-
PełnaNadzei wrote:Cześć Dziewczyny! Mam dwójkę dzieci dzięki Medart , mamy jeszcze 4❄️ i raczej już nie chcemy mieć więcej dzieci.
Czy któraś z Was tez jest w podobnej sytuacji ? Podjęliście już decyzje co dalej z ❄️?
Ja jestem rozbita .. nie wiem co zrobic. Czy któryś z Was zdecydowała się na oddanie do adopcji? Mam dużo obaw z tym związanych.
Ja nie mialam takiej sytuacji ostatecznie, ale myślałam nad tym przystepujac do in vitro i do trojki dzieci bym próbowała wykorzystać zarodki - w końcu nie z kazdego rodza sie dzieci 🙈 nie wiem jak u Ciebie to wyglada? Ile mialas zarodkow? Te 4 to sa przebadane? Ja mialam 6 niebadanych i mam z nich jedno dziecko. Gdybym juz zdecydowanie nie chciala wiecej dzieci to bym oplacala mrożenie, tak mysle... i moze za 20-30 lat bym oddala do adopcji - jesli tak mozna w ogole👧 2017 ❤ 👶 2021
-
antonna wrote:Ja nie mialam takiej sytuacji ostatecznie, ale myślałam nad tym przystepujac do in vitro i do trojki dzieci bym próbowała wykorzystać zarodki - w końcu nie z kazdego rodza sie dzieci 🙈 nie wiem jak u Ciebie to wyglada? Ile mialas zarodkow? Te 4 to sa przebadane? Ja mialam 6 niebadanych i mam z nich jedno dziecko. Gdybym juz zdecydowanie nie chciala wiecej dzieci to bym oplacala mrożenie, tak mysle... i moze za 20-30 lat bym oddala do adopcji - jesli tak mozna w ogole
Mamy 4 nieprzebadane, z tej ostatniej procedury pierwszy transfer udany , a poprzednio było więcej prób. Nie spodziewaliśmy się ze tak zaskoczy szybko przy drugim bobo i zostaniemy z ❄️. Tez myślimy o tym żeby opłacac z 20 lat a później się zobaczy.
Przy mrożeniu przechowywanie jest opłacone za 5 lat z góry, a orientujecie się jak jest później ?
Czy płaci się za każdy ❄️ Z osobna ? Ile na rok ? Któraś z Was była w takiej sytuacji lub słyszała?
-
PełnaNadzei wrote:Mamy 4 nieprzebadane, z tej ostatniej procedury pierwszy transfer udany , a poprzednio było więcej prób. Nie spodziewaliśmy się ze tak zaskoczy szybko przy drugim bobo i zostaniemy z ❄️. Tez myślimy o tym żeby opłacac z 20 lat a później się zobaczy.
Przy mrożeniu przechowywanie jest opłacone za 5 lat z góry, a orientujecie się jak jest później ?
Czy płaci się za każdy ❄️ Z osobna ? Ile na rok ? Któraś z Was była w takiej sytuacji lub słyszała?
@Pelna Nadziei w takim wypadku bym je przebadala. Wiem, ze to duzo kasy, ale mrozenie to tez koszty, a moze zostanie tylko 1 zdrowy i wtedy zdecydujecie sie na transfer
PełnaNadzei lubi tę wiadomość
👧 2017 ❤ 👶 2021
-
Właśnie być może tak zrobimy bo chyba ciężko by mi było żyć z myślą ze zostały ❄️ na tyle lat bo na oddanie do adopcji pewnie bym się nie zdecydowała, to jednak nasze genyantonna wrote:@Pelna Nadziei w takim wypadku bym je przebadala. Wiem, ze to duzo kasy, ale mrozenie to tez koszty, a moze zostanie tylko 1 zdrowy i wtedy zdecydujecie sie na transfer
-
PełnaNadzei wrote:Właśnie być może tak zrobimy bo chyba ciężko by mi było żyć z myślą ze zostały ❄️ na tyle lat bo na oddanie do adopcji pewnie bym się nie zdecydowała, to jednak nasze geny
Wiem o co chodzi tez nad tym swego czasu myslalam.👧 2017 ❤ 👶 2021
-
Martynkowo wrote:Antonna!! Gratulacje !! ❤️❤️❤️
My chcieliśmy już wrócić po rodzeństwo, ale tak jak większość tu pisze, nie mam sumienia odstawić mojego małego cycoholika 🥺🥺🥺. Na początku miałam mega parcie, że wrócimy w grudniu, ale teraz już odpuściłam. Umowa mi się kończy w pracy. Z drugiej strony mąż mówi, że nie ma dobrego momentu na drugie dziecko… i pewnie ma rację, ale musi mi okres wrócić, a póki co, ani widu ani słychu 🙈🙈🙈🙈. A ktoś wie, jakie są procedury jak się wraca po rodzeństwo? Od początku badania, usg 4D itd??
A powiedz mi założyłaś, że okres powinien wrócić czy rozmawiałaś na ten temat z lekarzem? Ja byłam w klinice w sierpniu i rozmawiałam na ten temat z AB i jeśli dobrze zrozumiałam to nie trzeba czekać na powrót miesiączki jeśli podchodzisz na sztucznym do transferu, ale odcyckować dziecko trzeba niestety. AB mi mówił, że procedura wygląda tak, że trzeba sprawdzić hormony i zrobić wymaz, mieć aktualną cytologię i ewentualnie usg 3d ale to zależy od przypadku.starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery-
laparoskopia i histeroskopia
zmiana kliniki
4 IMSI - 01.2020 r.
1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt
2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 -
3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
4 transfer - -
PełnaNadzei wrote:Mamy 4 nieprzebadane, z tej ostatniej procedury pierwszy transfer udany , a poprzednio było więcej prób. Nie spodziewaliśmy się ze tak zaskoczy szybko przy drugim bobo i zostaniemy z ❄️. Tez myślimy o tym żeby opłacac z 20 lat a później się zobaczy.
Przy mrożeniu przechowywanie jest opłacone za 5 lat z góry, a orientujecie się jak jest później ?
Czy płaci się za każdy ❄️ Z osobna ? Ile na rok ? Któraś z Was była w takiej sytuacji lub słyszała?
Ja dużo o tym myślałam bo mamy jeszcze 6 zarodków w tym dwa przebadane. Jeśli by się okazało, że zajdę w drugą ciążę i zostaną nam zarodki to w pierwszej kolejności przebadamy pozostałe pewnie, a jeśli coś zostanie to będziemy opłacać przez minimum 10 lat. Pytałam jakiś czas temu o koszt i było to 1500 zł za rok
PełnaNadzei lubi tę wiadomość
starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- laparoskopia i histeroskopia
zmiana kliniki
4 IMSI - 01.2020 r.
1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt
2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 -
3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
4 transfer - -
Gaja88 wrote:Ja dużo o tym myślałam bo mamy jeszcze 6 zarodków w tym dwa przebadane. Jeśli by się okazało, że zajdę w drugą ciążę i zostaną nam zarodki to w pierwszej kolejności przebadamy pozostałe pewnie, a jeśli coś zostanie to będziemy opłacać przez minimum 10 lat. Pytałam jakiś czas temu o koszt i było to 1500 zł za rok
O to jesteśmy w podobne sytuacji, to 1500 zł to za wszystkie prawda ?
W takim razie i tak lepiej przebadać bo za nieprawidłowe się nie płaci. A może nie będzie prawidłowych.
Może na jeszcze jeden transfer bym się zdecydowała ale pewnie z minimalna ilością leków albo w ogóle bez na takim cyklu naturalnym bez wspomagaczy. I wtedy co będzie to będzie. -
Usg 3D macicy przed druga ciąża zalecają napewno po cesarce.
Tez mam jeszcze 3 zarodki w tym jeden prawidłowy genetycznie. Nie czuje się na siłach na 3 dziecko.
Będę niedługo poruszała ten temat z dr K, ale chce poczekać aż urodzę. Ciekawe jak wyglada adopcja czy mój zarodek zostanie wtedy w MedArt i odrazu ktoś będzie mógł go zaadoptować?
