Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie wie już połowa rodziny. Mąż tak się cieszył, że musiał się podzielić ta wiadomością z bliskimi. Co ma być, to będzie. Wiedza tudzież niewiedza bliskich nam osób niczego nie zmienia. Trzeba być pozytywnej myśli i nie dać się zwariować
polkosia lubi tę wiadomość
-
Witaj cati. Trzymam kciuki. Ja tez nie bez powodu wybralam niebieski kolorcati wrote:Chciala bym do was niesmiało dolaczyc

jest to moj drugi bobasek , moj pierwszy synek ma teraz 9 miesiecy i jest zywym srebrem !
CZekam na wiecej inf. o mojej ciazy po wizycie u ginekologa . a poki co z belly wilicza mi termin na 29.12
i licze ze bedzie dziewczynka !!!
zaklinam wrecz swoj suwaczek 

Te koty w avatarze to Twoje?
cati lubi tę wiadomość

...więc teraz serca mam dwa... -
Witamy!!! Trzymamy Kciuki razem z Tobą!cati wrote:Chciala bym do was niesmiało dolaczyc

jest to moj drugi bobasek , moj pierwszy synek ma teraz 9 miesiecy i jest zywym srebrem !
CZekam na wiecej inf. o mojej ciazy po wizycie u ginekologa . a poki co z belly wilicza mi termin na 29.12
i licze ze bedzie dziewczynka !!!
zaklinam wrecz swoj suwaczek 
cati lubi tę wiadomość
-
Majana - nie nie moje
ale chetnie bym przygarnela kotk bo je kocham
, moją kocice zostawilam mamie mojej i sie nią zaopiekowala 
no to trzymam kciuki za chlopaka !! u ciebie . Pierwsze bejbe ?
emilkazozz -
a ty wróżysz na jaks plec?
Majanna lubi tę wiadomość
-
O mojej pierwszej ciąży tez sie wszyscy późno dowiedzieli i dobrze. Mam znajoma co tez sie tak bardzo cieszyła, niestety poroniła, a że ludzie różni to patrzenie na jej ból jak enta osoba sie pytała co sie stało i jak jej przykro...emilkazozz wrote:U mnie wie już połowa rodziny. Mąż tak się cieszył, że musiał się podzielić ta wiadomością z bliskimi. Co ma być, to będzie. Wiedza tudzież niewiedza bliskich nam osób niczego nie zmienia. Trzeba być pozytywnej myśli i nie dać się zwariować
-
Też uwielbiam koty, a moja kocica mnie właśnie pilnujecati wrote:Majana - nie nie moje
ale chetnie bym przygarnela kotk bo je kocham
, moją kocice zostawilam mamie mojej i sie nią zaopiekowala 
no to trzymam kciuki za chlopaka !! u ciebie . Pierwsze bejbe ?
emilkazozz -
a ty wróżysz na jaks plec? 
cati lubi tę wiadomość
-
ja mam tricolorkęMajanna wrote:Ja pytam bom tez kociara.

W tym roku kończy 10 lat 
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5d88bcb0fb9e.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ff170ff685eb.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2016, 22:24
-
Mamy córkę, fajnie byłoby mieć parkęcati wrote:Majana - nie nie moje
ale chetnie bym przygarnela kotk bo je kocham
, moją kocice zostawilam mamie mojej i sie nią zaopiekowala 
no to trzymam kciuki za chlopaka !! u ciebie . Pierwsze bejbe ?
emilkazozz -
a ty wróżysz na jaks plec? 

A co do mówienia, to chyba to jest indywidualna kwestia między partnerami. Ja uważam, że ciąża - nawet nieplanowana- to szczęście i dar. Chcieliśmy te chwile dzielić z bliskimi. Rozumiem też obawy "jak coś się stanie to nie będę musiała się nikomu tłumaczyć" ale po co w ogóle zakładać, że coś może się stać?
polkosia, guerretenshi, cati lubią tę wiadomość
-
Sliczna. Od trikolorki sasiadow rozpoczela sie moja milosc do kotówNulka wrote:ja mam tricolorkę
W tym roku kończy 10 lat 
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5d88bcb0fb9e.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ff170ff685eb.jpg
teraz mam zoltooka czarnulke 
Jesli chodzi o plec z punktu widzenia dziecka wydaje mi sie, ze lepsze jest rodzenstwo tej samej plci. Wiecej wspolnych tematów, te same zainteresowania. Sama mam brata, do tego sporo mlodszego i mimo ze jestesmy ze soba blisko, znajdujemy sie na innych etapach zycia. Nie w glowie mu malzenstwo, dzieci... Moje dziewczyny beda ciociami dla swojego kuzynostwa
polkosia lubi tę wiadomość

...więc teraz serca mam dwa... -
Wróciłam serduszko bije maleństwo ma 1.3 cm . mam karte ciąży założoną i mnustwo badani do zrobienia . termin na 3 grudnia z usg wyszedl 5 wiec zobaczymy
Nulka, emilkazozz, Agulkowa, Ulka84, Abusiowa, cudek2, polkosia, Isia86, Isia86, paradise, Szarlotka123, cati, dora13 lubią tę wiadomość
-
Maciek najpierw mówił, że chciałby brata (najlepiej starszego) ale ostatnio twierdził że chce małą siostrzyczkę

Koty wszystkie są cudowne. Matka mojej była szylkretowa
uwielbiam to umaszczenie 
Emilka oczywiście nie zakładam, że może być coś nie tak, ale mimo, że oczywiście dla nas wielkie szczęście i jak kumpel mówił ze zostanie ojcem 22.12 to miałam mu ochotę wykrzyczeć że ja mam termin 23.11-7.12
to jednak jest to na razie informacja tylko dla nas
Może jak w czwartek zobaczę serduszko to powiem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2016, 22:47
-
Na pewno zobaczysz!!! Ale oczywiscie informowanie o ciąży to to tylko i wyłącznie wasza decyzja!Nulka wrote:Maciek najpierw mówił, że chciałby brata (najlepiej starszego) ale ostatnio twierdził że chce małą siostrzyczkę

Koty wszystkie są cudowne. Matka mojej była szylkretowa
uwielbiam to umaszczenie 
Emilka oczywiście nie zakładam, że może być coś nie tak, ale mimo, że oczywiście dla nas wielkie szczęście i jak kumpel mówił ze zostanie ojcem 22.12 to miałam mu ochotę wykrzyczeć że ja mam termin 23.11-7.12
to jednak jest to na razie informacja tylko dla nas
Może jak w czwartek zobaczę serduszko to powiem... 
-
Mój mąż się upiera żeby mojej mamie nie mówić tak długo jak się da (nie wiem jak długo to wyjdzie skoro razem mieszkamyemilkazozz wrote:Na pewno zobaczysz!!! Ale oczywiscie informowanie o ciąży to to tylko i wyłącznie wasza decyzja!
) i w sumie ma w tym trochę racji
-
My w ciąży, którą straciłam, powiedzieliśmy wszystkim od razu, ale potem nikt nie pytał - nie udało się i tyle. W drugiej mieliśmy czekać, ale wytrzymaliśmy tylko kilka dni po 2 becie
W tej na razie przyjaciółki i siostra wiedzą, ale jak dziś beta wyjdzie OK, to powiem moim rodzicom
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 07:01
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
U mnie mdłości i senność się rozkręcają. Jak jeść, skoro na nic nie mam ochoty? Jeszcze nie wymiotuje, ale to kwestia czasu, coraz trudniej powstrzymać mdłości, które trwają całą dobę

U mnie kilka osób w pracy wie, potrzebuję wsparcia, bo sporo jeździmy w delegację, a ja na razie nie dam rady. Rodzicom chyba powiem po następnej wizycie w środę. Wiedzą jak to wyglądało poprzednim razem, więc raczej dalej informacji nie podadzą. No i oczywiście moje przyjaciółki dowiedziały się od razu. Tak naprawdę mam ochotę wszystkim wykrzyczeć, że jestem w ciąży i jestem bardzo szczęśliwa
Ale powoli, przyjdzie i na to pora


Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc)












