Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale mnie teściowa wkurza. Rządzi się co do mojego dziecka jakby ona miała ostatnie słowo na wszystko. Najpierw mnie wkurzyła bo po tym jak kupiłam parę ubranek dla malutkiej to stwierdziła "kiepskiej jakości ta bawełna, ty juz nic lepiej dla dziecka nie kupuj, ja poproszę żeby z Ameryki i z Anglii mi poprzesyłali parę ubranek". To jej odpowiedziałam ze to jest radość dla mnie odkupić moje dziecko i jak jej to nie pasuje to trudno, jak chce to niech kupuje ale mi zabronić nie może... Wczoraj przyszła do mnie i mówi że w Anglii tanie pampersy są i ona poprosiła mojego szwagra żeby kupił kilka paczek dla dziecka. Ja mówię żeby tego nie robił bo jak zaczniemy od pampersy to później na tańsze dziecko już nie pójdzie, a ja chcę używać dady. To dziś przyszła i mowi ze kupił juz 10paczek. To jej powiedziałam ze jak tak nauczą dziecko to później będą mi sponsorować pampersy dotąd aż dziecko zacznie z nocnika korzystać... Kolejna sprawa, uwaliła sobie w głowie ze ona wychowała dzieci na kosmetykach Johnsona to i ja moje tez musze i kupuje wielkie butle tych kosmetyków. Ja jej tłumacze ze to sama chemia w tym jest, ale mówi ze mi nie wierzy... No szlak mnie trafi.
-
nick nieaktualny
-
No i po oglądaniu wózków zapadła decyzja: Baby Design Lupo Comfort
Najbardziej mi przypadł do gustu i jestem zadowolona w wyboru 
Oby tak zostało jak już trzeba będzie go wykorzystywać w praktyce
Jeśli chodzi o porównanie Lupo Comfort a Husky to generalnie konstrukcja ta sama, jedna różnica w materiałach i kolorach tapicerki, stelaż, gondola czy spacerówka to ta sama kostrukcja. Do Husky są dodatki typowo zimowe i jest nieco droższy.
Werix, MoBo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRedLady wrote:No i po oglądaniu wózków zapadła decyzja: Baby Design Lupo Comfort Najbardziej mi przypadł do gustu i jestem zadowolona w wyboru Oby tak zostało jak już trzeba będzie go wykorzystywać w praktyce
Jeśli chodzi o porównanie Lupo Comfort a Husky to generalnie konstrukcja ta sama, jedna różnica w materiałach i kolorach tapicerki, stelaż, gondola czy spacerówka to ta sama kostrukcja. Do Husky są dodatki typowo zimowe i jest nieco droższy.
Też się mocno nad nim zastanawiam. Zamówiłaś już może? Ciekawa jestem czy na niego też się czeka 2-3 miesiące.
MoBo lubi tę wiadomość
-
Tak zamówiłam. W sumie to nic nie mówili o tym ile się czeka a ja jakoś nie wpadłam na to by się zapytać. Wpłaciliśmy zaliczkę i zadzwonią do nas jak będzie u nich na magazynie. Do tego mogą go trzymać do grudnia bez opłat, więc możemy odebrać w dowolnym terminie. Nie mam za wiele miejsca w mieszkaniu, więc mi się nie śpieszy by go mieć u siebieKushina wrote:Też się mocno nad nim zastanawiam. Zamówiłaś już może? Ciekawa jestem czy na niego też się czeka 2-3 miesiące.
Szczęśliwa Mamusia, MoBo lubią tę wiadomość
-
Perl współczuję. Z doświadczenia powiem Ci, że z teściową ma się najlepsze relacje mieszkając jak najdalej od siebie (najlepiej nawet w innym kraju) i widywać się raz na rok lub raz na dwa lata.
polkosia, Werix, Isia86, MoBo, Dagn_, Iskierka3 lubią tę wiadomość
-
Zgadzam się z Nitą Moja mieszka w mieście obok, ale na szczęście nie ma za dużo czasu dla nas Za to jak czasem ma, to nie tylko ręce, ale i cycki opadają... Współczuję, Perl. Najlepiej zignoruj te gadki i nie słuchaj
A pieluch możesz na zmianę używać.
Nita lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Moja mieszka prawie 300 km ode mnie, więc widzimy się kilka razy w roku na szczęscie te spotkania są spoko, dogadujemy się. Ale nie wiem jakby było gdybyśmy mieszkały razem. Mi na szczęście nikt nie wtrynia się do moich decyzji. Nawet nie marudzą że mięsa nie jem.
Wow, zaczynam 7 miesiąc!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2016, 06:42
Szczęśliwa Mamusia, MoBo, Krakuska, Nita, polkosia, Izieth lubią tę wiadomość
-
polkosia wrote:Dotty, może to wynika z Twojego doświadczenia. A jakie miałaś nastawienie przed porodem? Mój szybko poszedł, więc dla mnie to było pozytywne przeżycie Może nie rozważam tego w kategoriach przeżycia metafizycznego Ale mieliśmy takie fajne zajęcia w SR, gdzie mówili, że poród to jest nasza pomoc dla dziecka, dla którego to jest trauma, strach - nie dla nas. Że musimy pomóc mu się wydostać, że to dziecko nas wtedy tak potrzebuje, że każdy skurcz zbliża nas do powitania dziecka i takie tam Mi to pomogło i porodu się nie bałam. Dopiero jak mi wody zaczęły odchodzić, to ogarnęła mnie panika, a adrenalina mnie aż telepała
-
Opsik, sorki. Chciałam polubić ten post, a kliknąło mi się "cytuj". Potem.chciałam anuluj, a wyszło "wyślij"
nie powinno się robić takich rzeczy zaraz po przebudzeniu
Co do samej wypowiedzi, chciałabym mieć takie podejście jak polkosia. I chciałabym tak szybko przez to przejść. Narazie jednak strach mnie przerasta
Dotty84 lubi tę wiadomość
-
Perl temperuj tesciowa. Ja juz zaznaczylam wszystkim, ze moje dziecko, moje zasady. Jesli ktos nie bedzie stosowal sie do moich metod wychowawczych tylko sie wpieprzal gdzie nie trzeba, to Piotrka na zdjeciach bedzie ogladac. Bo po to podejmujemy z Damianem jakies decyzje zeby inni ich nie podwazali i zebysmy mieli miano super rodzica, a nie "mama jest be, babcia fajna bo pozwala/kupuje".
Nita, Martusiazabka, Szczęśliwa Mamusia, Krakuska, Dagn_, Werix, polkosia, Izieth lubią tę wiadomość
13.01 pierwsze USG
