Wielka Akcja - Wspieramy się w niepłodności!
Dziś dodająca otuchy historia Danuty i Adama

Zainspiruj się!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Nasze brzuszki i dziecaczki
Odpowiedz

Nasze brzuszki i dziecaczki

Oceń ten wątek:
  • monia Autorytet
    Postów: 831 618

    Wysłany: 6 listopada 2012, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9f5cd0ffbc071405.html dzisiejsza fotka :)
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c99442c8aa22b4c5.html a to poprostu miłość :)

    1usa3e5ekxdyq5kw.png

    bfarxzdvkigpjrom.png[/url]
    img5-110_d_5_Anto%B6+%3A%29_1+z%B1bek+5.10.13r.jpg
  • Anette Autorytet
    Postów: 1629 798

    Wysłany: 6 listopada 2012, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia.....brzusio piekny :-)
    A psiaczki juz nie moga sie doczekac.....super fotki :-))))

    monia lubi tę wiadomość

    Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi :-)
    Staramy sie o kolejnego...
  • Paulina1986 Autorytet
    Postów: 455 804

    Wysłany: 6 listopada 2012, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia ale masz cudny brzuszek!!! A zdjęcie z psiakami to czysta słodycz :) Sama mam dwie suczki rasy York i one są tak zaborcze i tak kochają mnie i męża, że aż się boję jak zareagują na nową istotkę w domu... No ale tym będę się martwić jak przyjdzie czas :) Ucałuj ode mnie swoje dwie cudne mordeczki :*

    monia lubi tę wiadomość

    iv09io4pj4q7bsdv.png

    Moje Aniołki- ukochany synek 23.01.2013 (13tc) i 16.09.2013 (7tc) [*]
  • monia Autorytet
    Postów: 831 618

    Wysłany: 6 listopada 2012, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja jest ta z różową obróżką ten większy jest mamy. I tak samo jest zaborcza domagająca się miłości i uwagi o nas śpi z nami w łóżku na jednej poduszce. Ale od momentu kiedy usłyszały dzidzie to tak właśnie się zachowują wąchają liżą trącają nosem.
    Od 7 m-e puszczaj im płacz dziecka wcześniej postaw łóżeczko w domu upierz jakąś rzecz w proszku dla malucha i daj im wąchać. A podczas pobytu szpitalu daj im brudne ubranko dziecka.
    Ucałuje napewno a Ty swoje ode mnie :)Ile mają lat Twoje psinki???

    Paulina1986 lubi tę wiadomość

    1usa3e5ekxdyq5kw.png

    bfarxzdvkigpjrom.png[/url]
    img5-110_d_5_Anto%B6+%3A%29_1+z%B1bek+5.10.13r.jpg
  • Anette Autorytet
    Postów: 1629 798

    Wysłany: 6 listopada 2012, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama tez ma Yorka suczke mala. Jest niesamowita! Teraz jak bylam tydzien u rodzicow to psinka caly czas chciala lezec prz moim brzuszku, kladla glowe na brzuszek i tak zasypiala :-) Bylam w szoku ze psinka tak reagowala !!!

    Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi :-)
    Staramy sie o kolejnego...
  • monia Autorytet
    Postów: 831 618

    Wysłany: 6 listopada 2012, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz psy mają wyostrzone zmysły i słyszą to czego my nie.
    A pozatym mają wielkie serducha :P
    A Ty chyba masz kota dobrze pamietam ???

    1usa3e5ekxdyq5kw.png

    bfarxzdvkigpjrom.png[/url]
    img5-110_d_5_Anto%B6+%3A%29_1+z%B1bek+5.10.13r.jpg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2012, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annette, moja Kicia nie odstępuje mnie na krok odkąd zaszłam w ciążę. Co więcej,zawsze była dość charakterna (kot po przejściach, dwukrotnie oddawany do schroniska), a teraz jest super łagodna i miziasta jak nigdy ;)

  • Anette Autorytet
    Postów: 1629 798

    Wysłany: 6 listopada 2012, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak ja mam kotke perska.
    Moja tak od pierwszego miesiaca w nocy kladla sie przy brzuszku,mjak sie przekladalam na drugi bok, ona ze mna....byle lezala prz brzuszku :-). Od kad brzuszek jest juz pokazny ciagnie do mojego Filipa a mnie omija szerokim lukiem, wyczuwam jak by byla zazdrosna, ze glaszcze brzuszek, mowie do niego itd.
    Ale tak czy siak.....zwierzaczki sa smieszna, a dopiero bedzie zabawnie jak sie maluszki pojawia ;-)

    Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi :-)
    Staramy sie o kolejnego...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2012, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annette, ale masz szczęście, bo persy to wyjątkowo spokojne koty i do dzieci w sam raz.. Ja to nie wiem jak to będzie z moją złośnicą, obawiam się, że nie da nam żyć.. chyba nie obejdzie się bez jakichś kropelek uspokajających typu krople Bacha i feromonów (Feliway).. Eh, obawiam się, że u mnie będzie tak, jakbym dwa niemowlaki miała w domu :D

  • Anette Autorytet
    Postów: 1629 798

    Wysłany: 6 listopada 2012, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M_f moja kiki to tez jest zlosnica i totalna obrazalska tzw. Kotka z charakterem, troche sie obawiam jak to bedzie gdy sie malenstwo pojawi. Ona ma kilka osob ktore toleruje, na reszte syczy i moze ze zloscia nawet drapnac. Musze to wszystko db rozegrac jak malestwo sie pojawi. Lekarka mi radzila, ze nie mozna odganiac kota ani tak od razu odrzucac.... Jestem dobrej mysli, ty tez badz :-)

    m_f lubi tę wiadomość

    Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi :-)
    Staramy sie o kolejnego...
  • Paulina1986 Autorytet
    Postów: 455 804

    Wysłany: 7 listopada 2012, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monia wrote:
    Moja jest ta z różową obróżką ten większy jest mamy. I tak samo jest zaborcza domagająca się miłości i uwagi o nas śpi z nami w łóżku na jednej poduszce. Ale od momentu kiedy usłyszały dzidzie to tak właśnie się zachowują wąchają liżą trącają nosem.
    Od 7 m-e puszczaj im płacz dziecka wcześniej postaw łóżeczko w domu upierz jakąś rzecz w proszku dla malucha i daj im wąchać. A podczas pobytu szpitalu daj im brudne ubranko dziecka.
    Ucałuje napewno a Ty swoje ode mnie :)Ile mają lat Twoje psinki???

    Starsza Suzi ma 3,5 roku, a młodsza Zoe (jej córka) ma rok. Obie dziękują za całusy i też dają cmoki w nos ;) A tak serio, to mnie pocieszyłaś. Czyli jest szansa, że w suniach zamiast zazdrości obudzi się instynkt macierzyńsko-opiekuńczy :)

    iv09io4pj4q7bsdv.png

    Moje Aniołki- ukochany synek 23.01.2013 (13tc) i 16.09.2013 (7tc) [*]
  • monia Autorytet
    Postów: 831 618

    Wysłany: 7 listopada 2012, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie słyszałam wśród znajomych by zwierze nie zaakceptowało dzidzię.
    Najważniejsze by nie odrzucać pupila który wcześniej był na 1 miejscu dawać wąchać lizać itp no i to co wcześniej pisałam. Najświeższy przypadek 3 letni Maltańczyk Pusia wielka miłość znajomych i dzidzia koleżanka stosowała te metody które Ci wcześniej pisałam i teraz jeżdzi w 1 wózku z 3 m-e Mikołajkiem śpi w łóżeczku z nim i nawet nie pozwoli mu zapłakać zużyte pampersy do WC wyciąga i marzę by moje pupilki tak się zachowywały.
    Ja miałam kupić kolejną sunię dla nas bo jednak pieski nie są tak wychowane jak sunie :P Ale zobaczyłam 2 kreseczki a po 2 dostałam zakaz od rodziców bo niestety mieszkam z nimi jeszcze... Ale za rok mam nadzieje jak się wyprowadzimy to napewno kupimy :)
    Anette ja też mam kocice ale ona toleruje mojego męża i siostrę i w jej pokoju przesiaduje a jak nie to na parapetach na zewnątrz przesiaduje,
    No i mam 2 duże jeszcze psy i rybki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2012, 09:14

    m_f lubi tę wiadomość

    1usa3e5ekxdyq5kw.png

    bfarxzdvkigpjrom.png[/url]
    img5-110_d_5_Anto%B6+%3A%29_1+z%B1bek+5.10.13r.jpg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2012, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 2 kocury. Starszy ma 5 lat jak moja córka i pojawił się u nas jak mała miała 4 m-ce. Spędzał z nią każdą chwilę na macie edukacyjnej, lizał, nawet wylizał i wyleczył ją z ciemieniuchy ;) Mam do niego pełne zaufanie bo ma zero agresji, ale spać nie pozwalam w jej łóżku, kot jest półdługowłosy i nie chcę żeby dziecko potem miało futro na pościeli.
    Drugi ma 1,5 roku i tu jest znak zapytania. Też nie przejawia agresji ale za to często choruje na choroby skóry, dlatego nie ma wstępu do pokoju młodej. Jak nie grzybica to bakterie i nie wiem czy uda nam się go dokładnie wyleczyć do porodu, bo to wraca co 3-4 miesiące i zabawa zaczyna się od nowa. Grzyb jest wyjątkowo paskudny bo człowiek tym szczepem też może się zarazić... Oby tylko dziecko też nie miało alergii na koty, bo nie wiem, co będzie...

  • Anette Autorytet
    Postów: 1629 798

    Wysłany: 7 listopada 2012, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi wlasnie lekarka mowila- nie wiem czy to prawda- zeby w ciazy, jak wiemy ze zwierzak jest zdrowy, to spedzac przy nim duzo czasu, przez to uodpornia sie tez malenstwo i nie bedzie mialo alergii. Staram sie moje kiki czasto przytulac i nosic. Mam tez rodzicow na wsi i wiem ze na maciezynskim duzo czsu tam spedze, tam jest duzo zwierzakow i mam nadzieje, ze maly nie bedzie mial zadnej alergii.

    Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi :-)
    Staramy sie o kolejnego...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2012, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też moją Kicię często noszę, głaszczę, zdecydowanie tylko unikam wszelkich całusów ;) Annette, Twoja lekarka ma rację, kot po pojawieniu się Maluszka powinien dostawać tyle samo czułości co wcześniej (choć wiadomo, że to trudne), aby nie poczuł się odrzucony..

    Nasza Kicia, jak ją adoptowaliśmy, przejawiała czasem agresję, mojemu M to nawet potrafiła podrapać nogi do krwi i pogryźć.. ale teraz od kilku miesięcy jest spokój. Mimo tego wiem, że będę musiała bardzo uważać na Maleństwo, kiedy się pojawi. Ale jestem dobrej myśli, a Kicia jest kochana ;)

  • KANCIALUPKA Autorytet
    Postów: 569 213

    Wysłany: 8 listopada 2012, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monia super zdjęcie z brzuszkiem i psiakami;)

    monia lubi tę wiadomość

    relg3e5eu7qme10h.png
  • monia Autorytet
    Postów: 831 618

    Wysłany: 8 listopada 2012, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też się bardzo podoba muszę zebrać wszystkie fotki z brzuszkiem i wywołać je a to z psiakami wstawię w ramkę by wszystkim durnym ciotką klotką utrzeć nochale jakie to zwierzęta są wredne w stosunku do dzieci itp..

    1usa3e5ekxdyq5kw.png

    bfarxzdvkigpjrom.png[/url]
    img5-110_d_5_Anto%B6+%3A%29_1+z%B1bek+5.10.13r.jpg
  • Anette Autorytet
    Postów: 1629 798

    Wysłany: 8 listopada 2012, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia....to sa takie ciotki co to z nimi nawet zwierzaczki by nie wytrzymaly ;-)

    monia lubi tę wiadomość

    Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi :-)
    Staramy sie o kolejnego...
  • monia Autorytet
    Postów: 831 618

    Wysłany: 8 listopada 2012, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobre Anette :P

    Anette lubi tę wiadomość

    1usa3e5ekxdyq5kw.png

    bfarxzdvkigpjrom.png[/url]
    img5-110_d_5_Anto%B6+%3A%29_1+z%B1bek+5.10.13r.jpg
  • KANCIALUPKA Autorytet
    Postów: 569 213

    Wysłany: 12 listopada 2012, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To i ja się ujawniam i aktualizuję nasze zdjęcia z 20 tygodnia;)
    To inwencja mojego m;p
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6af06148c06e1523.html
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e344fd69d4865744.html
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c6c9b33904f7df81.html
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/09019a039a8b3fa2.html
    A tu dzidziuś;)
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7508e484b0054d0c.html

    relg3e5eu7qme10h.png
‹‹ 2 3 4 5 6 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ