Nasze brzuszki i dziecaczki
-
WIADOMOŚĆ
-
Monia ale masz cudny brzuszek!!! A zdjęcie z psiakami to czysta słodycz Sama mam dwie suczki rasy York i one są tak zaborcze i tak kochają mnie i męża, że aż się boję jak zareagują na nową istotkę w domu... No ale tym będę się martwić jak przyjdzie czas Ucałuj ode mnie swoje dwie cudne mordeczki :*
monia lubi tę wiadomość
-
Moja jest ta z różową obróżką ten większy jest mamy. I tak samo jest zaborcza domagająca się miłości i uwagi o nas śpi z nami w łóżku na jednej poduszce. Ale od momentu kiedy usłyszały dzidzie to tak właśnie się zachowują wąchają liżą trącają nosem.
Od 7 m-e puszczaj im płacz dziecka wcześniej postaw łóżeczko w domu upierz jakąś rzecz w proszku dla malucha i daj im wąchać. A podczas pobytu szpitalu daj im brudne ubranko dziecka.
Ucałuje napewno a Ty swoje ode mnie :)Ile mają lat Twoje psinki???Paulina1986 lubi tę wiadomość
-
Moja mama tez ma Yorka suczke mala. Jest niesamowita! Teraz jak bylam tydzien u rodzicow to psinka caly czas chciala lezec prz moim brzuszku, kladla glowe na brzuszek i tak zasypiala Bylam w szoku ze psinka tak reagowala !!!Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
nick nieaktualny
-
Tak ja mam kotke perska.
Moja tak od pierwszego miesiaca w nocy kladla sie przy brzuszku,mjak sie przekladalam na drugi bok, ona ze mna....byle lezala prz brzuszku . Od kad brzuszek jest juz pokazny ciagnie do mojego Filipa a mnie omija szerokim lukiem, wyczuwam jak by byla zazdrosna, ze glaszcze brzuszek, mowie do niego itd.
Ale tak czy siak.....zwierzaczki sa smieszna, a dopiero bedzie zabawnie jak sie maluszki pojawiaTrzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
nick nieaktualnyAnnette, ale masz szczęście, bo persy to wyjątkowo spokojne koty i do dzieci w sam raz.. Ja to nie wiem jak to będzie z moją złośnicą, obawiam się, że nie da nam żyć.. chyba nie obejdzie się bez jakichś kropelek uspokajających typu krople Bacha i feromonów (Feliway).. Eh, obawiam się, że u mnie będzie tak, jakbym dwa niemowlaki miała w domu
-
M_f moja kiki to tez jest zlosnica i totalna obrazalska tzw. Kotka z charakterem, troche sie obawiam jak to bedzie gdy sie malenstwo pojawi. Ona ma kilka osob ktore toleruje, na reszte syczy i moze ze zloscia nawet drapnac. Musze to wszystko db rozegrac jak malestwo sie pojawi. Lekarka mi radzila, ze nie mozna odganiac kota ani tak od razu odrzucac.... Jestem dobrej mysli, ty tez badz
m_f lubi tę wiadomość
Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
monia wrote:Moja jest ta z różową obróżką ten większy jest mamy. I tak samo jest zaborcza domagająca się miłości i uwagi o nas śpi z nami w łóżku na jednej poduszce. Ale od momentu kiedy usłyszały dzidzie to tak właśnie się zachowują wąchają liżą trącają nosem.
Od 7 m-e puszczaj im płacz dziecka wcześniej postaw łóżeczko w domu upierz jakąś rzecz w proszku dla malucha i daj im wąchać. A podczas pobytu szpitalu daj im brudne ubranko dziecka.
Ucałuje napewno a Ty swoje ode mnie :)Ile mają lat Twoje psinki???
Starsza Suzi ma 3,5 roku, a młodsza Zoe (jej córka) ma rok. Obie dziękują za całusy i też dają cmoki w nos A tak serio, to mnie pocieszyłaś. Czyli jest szansa, że w suniach zamiast zazdrości obudzi się instynkt macierzyńsko-opiekuńczy
-
Ja nie słyszałam wśród znajomych by zwierze nie zaakceptowało dzidzię.
Najważniejsze by nie odrzucać pupila który wcześniej był na 1 miejscu dawać wąchać lizać itp no i to co wcześniej pisałam. Najświeższy przypadek 3 letni Maltańczyk Pusia wielka miłość znajomych i dzidzia koleżanka stosowała te metody które Ci wcześniej pisałam i teraz jeżdzi w 1 wózku z 3 m-e Mikołajkiem śpi w łóżeczku z nim i nawet nie pozwoli mu zapłakać zużyte pampersy do WC wyciąga i marzę by moje pupilki tak się zachowywały.
Ja miałam kupić kolejną sunię dla nas bo jednak pieski nie są tak wychowane jak sunie Ale zobaczyłam 2 kreseczki a po 2 dostałam zakaz od rodziców bo niestety mieszkam z nimi jeszcze... Ale za rok mam nadzieje jak się wyprowadzimy to napewno kupimy
Anette ja też mam kocice ale ona toleruje mojego męża i siostrę i w jej pokoju przesiaduje a jak nie to na parapetach na zewnątrz przesiaduje,
No i mam 2 duże jeszcze psy i rybkiWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2012, 09:14
m_f lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam 2 kocury. Starszy ma 5 lat jak moja córka i pojawił się u nas jak mała miała 4 m-ce. Spędzał z nią każdą chwilę na macie edukacyjnej, lizał, nawet wylizał i wyleczył ją z ciemieniuchy Mam do niego pełne zaufanie bo ma zero agresji, ale spać nie pozwalam w jej łóżku, kot jest półdługowłosy i nie chcę żeby dziecko potem miało futro na pościeli.
Drugi ma 1,5 roku i tu jest znak zapytania. Też nie przejawia agresji ale za to często choruje na choroby skóry, dlatego nie ma wstępu do pokoju młodej. Jak nie grzybica to bakterie i nie wiem czy uda nam się go dokładnie wyleczyć do porodu, bo to wraca co 3-4 miesiące i zabawa zaczyna się od nowa. Grzyb jest wyjątkowo paskudny bo człowiek tym szczepem też może się zarazić... Oby tylko dziecko też nie miało alergii na koty, bo nie wiem, co będzie...
-
Mi wlasnie lekarka mowila- nie wiem czy to prawda- zeby w ciazy, jak wiemy ze zwierzak jest zdrowy, to spedzac przy nim duzo czasu, przez to uodpornia sie tez malenstwo i nie bedzie mialo alergii. Staram sie moje kiki czasto przytulac i nosic. Mam tez rodzicow na wsi i wiem ze na maciezynskim duzo czsu tam spedze, tam jest duzo zwierzakow i mam nadzieje, ze maly nie bedzie mial zadnej alergii.Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
nick nieaktualnyJa też moją Kicię często noszę, głaszczę, zdecydowanie tylko unikam wszelkich całusów Annette, Twoja lekarka ma rację, kot po pojawieniu się Maluszka powinien dostawać tyle samo czułości co wcześniej (choć wiadomo, że to trudne), aby nie poczuł się odrzucony..
Nasza Kicia, jak ją adoptowaliśmy, przejawiała czasem agresję, mojemu M to nawet potrafiła podrapać nogi do krwi i pogryźć.. ale teraz od kilku miesięcy jest spokój. Mimo tego wiem, że będę musiała bardzo uważać na Maleństwo, kiedy się pojawi. Ale jestem dobrej myśli, a Kicia jest kochana -
To i ja się ujawniam i aktualizuję nasze zdjęcia z 20 tygodnia;)
To inwencja mojego m;p
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6af06148c06e1523.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e344fd69d4865744.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c6c9b33904f7df81.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/09019a039a8b3fa2.html
A tu dzidziuś
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7508e484b0054d0c.html