Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Jagodazdw92 wrote:Evoleth ja sama nie mogę nadążyć bo wiecznie się wszystko zmienia 😁 ale zobaczymy co teraz będzie
Będzie dobrze 😁 tyle kciuków tu masz od nas że już nie kombinuj iść do domu z tymi 5cm tylko raz raz zrób 8 i potem 10 i przywitaj Zosika 🥰
A ja mam od dziś 29 dni do terminu... Jeny... To prawie już 😱Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2020, 17:55
Jagodazdw92 lubi tę wiadomość
oraz nastoletni córka i syn
-
nick nieaktualny
-
Emka zobaczymy jak to będzie. Myślę że te badania spowowdowały te silne bóle. Teraz magnez dalej kapie ale już nie boli. Przynajmniej coraz rzadziej więc wszystko ladnie się wycisza. Raczej Was niewyprzedzę. Przynajmniej narazie jeszcze nie dziś.ale caly czas w wc papier czerwony. Ciekawe jak nocka minie. Ale myślę żeprzy tym.magnezie spokojnie będę spała zwłaszcza że teraz mnie nikt już nie bada odkąd mnie przyjęli na oddział. Na tą chwilę muszę znowu leżeć. Mala chyba zmieniła ustawienie bo kopie o prawej stronie. Dziś nawet dostalam kopniaki w żebra jak siedzialam w poczekalni na izbie i wiecie co?? To naprawdę bolało. Pierwszy raz mnie skopała po żebrach 🤣
Starania od maj 2018
❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
Styczeń 2020 druga ciąża
❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
50cm, 2550g -
No Jagoda jestem ciekawa jak się to rozwinie, jak by coś to powodzenia:) 35 tydzień to już super, znam dziecko z 35 tygodnia i było na tyle super rozwinięte i duże że lekarze stwierdzili że to nie wcześniak, może u ciebie też tak będzie:)17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Dziewczyny w pierwszej ciąży nie miałam problemu z rozpoznaniem, że rozpoczął się poród odeszły mi wody. Od 18 mam skurcze które występują co około 10min. Raz co 7min raz co 9min... To już to czy jeszcze nie?
Czop nie odszedł, wody polodowe też nie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2020, 20:35
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Spróbuj może iść pod prysznic, jak będzie przechodzić to nie to. Ja jak tydzień temu miałam takie nieregularne i nie byłam pewna co się dzieje to poszłam pod prysznic a później wzięłam nospe żeby sprawdzić czy po niej przejdzie.Lilolu wrote:Skurcze są coraz mocniejsze ale do zniesienia.
Mnie dzisiaj maluch straszy. Wczoraj wszystko ok z tetnem, przepływami itp, a dzisiaj praktycznie się nie rusza...muszę go pobudzać słodkim albo gazowanym wtedy trochę pokopie i znowu cisza...chyba oszalejeWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2020, 20:55
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
Emka_ jutro 37tydz.
Sylwia_ no właśnie chyba pójdę pod prysznic i zobaczę czy przejdzie a jak nie to się położę i poczekam na rozwój jeśli się nasila pojadę do szpitala. Tylko nie chciałabym niepotrzebnie jechać i spędzić x czasu i się dowiedzieć, że to nie to...
Moja cały dzień była dziś leniwa. I też gazowane albo słodkie na nią działało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2020, 21:02
-
Jagoda_ wiem co czujesz ja od 25tyg byłam straszona wcześniejszym porodem, miałam skurcze, później dostałam milion leków i wyciszyli na ile mogli. U Ciebie 35tydz. Nie jest tak źle, moja przyjaciółka rodziła swojego syna w 34tyg. Urodził się z wagą 2200 nie odbiega od innych dzieci, siostra rodziła w 36tyg też fajny mądry chłopak. U Ciebie już 35tydz. więc jest dobrze. Nie ma co panikować co ma być to będzie.
-
nick nieaktualny
-
Lilolu ja bym naprawdę wolala urodzić niż co chwilę wracać na oddział. Kiedlugo magnez sie skonczy ciekawe na ile on pomoże. Pewnei jak znowu jakieś skurcze sie pojawią to znowu mi dadza magnez i tak beda przedluzać. No nic narazie ktg wyszło ladnie bez skurczy. Pani neonatolog była powiedziala ze mam wytlumaczyć malej zę ma sie jie pchać żeuy za szybko nie zostala jej pacjentem. Zobaczymy co czas pokaże. Ja nie mam na to wpływu.
Starania od maj 2018
❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
Styczeń 2020 druga ciąża
❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
50cm, 2550g -
Dziewczyny dziś o 18.20 urodziłam Leosia 3400 g i 56 cm
Zakończyło się cc po skurczach od 20.30 do 18.00 także ciężko.. Ale już koniec na szczęście. Podejrzewa z ejskby sam się zaczął porod to nie byłoby to takie ciężkie. Siusiu zrobił i o nawet na mnie przed chwilą a USG robią w 3 dobie.
Po znieczuleniu na cc zrobiłoi się słabo i wymiotowałam ale oprócz tego to jak w niebie po tyvh przejściachWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2020, 23:43
Misia78, Emka31, Natalii, Sylwia Sylwia, Maybelle, Jagodazdw92, Jola17a, baby, bebetka.b, Evoleth, Bluberry, ma.rysia, Mamaela86, Kicior lubią tę wiadomość
Jezu ufam Tobie
