Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Karos31 wrote:Ja mam dziś dziewczyny tak zły dzień ,że szok...
Płaczę co chwilę ,mam mieszane uczucia ,boje się prenatalnych , że drugi raz nie przeżyje jak coś będzie nie tak. Płaczę bo na początku Maja miałam rodzic... I to wszystko tak mi się skumulowało ,że nie umiem myśleć pozytywnie 😔😭 mam doła strasznego..
Musimy się tutaj wzajemnie wspierać i wierzyć, że będzie dobrze❤️ Mam nadzieję, że przetrwamy obie ten dzień i wszystko się pozytywnie ułoży❤️Karos31 lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Karos31 wrote:Ja mam dziś dziewczyny tak zły dzień ,że szok...
Płaczę co chwilę ,mam mieszane uczucia ,boje się prenatalnych , że drugi raz nie przeżyje jak coś będzie nie tak. Płaczę bo na początku Maja miałam rodzic... I to wszystko tak mi się skumulowało ,że nie umiem myśleć pozytywnie 😔😭 mam doła strasznego..
Wszystko będzie dobrze, jak na razie wszystko rozwija się prawidłowo, rozumiem że się boisz bo już raz przeżyłaś stratę. Ale tym razem pomyśl sobie że będzie inaczej, dzidzia jest zdrowa.
Nie możesz się tak zamartwiać bo dzieciaczek to odczuwa. Może zrób sobie spacer żeby przewietrzyć głowę 🙂Karos31 lubi tę wiadomość
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
Karos31 wrote:Ja mam dziś dziewczyny tak zły dzień ,że szok...
Płaczę co chwilę ,mam mieszane uczucia ,boje się prenatalnych , że drugi raz nie przeżyje jak coś będzie nie tak. Płaczę bo na początku Maja miałam rodzic... I to wszystko tak mi się skumulowało ,że nie umiem myśleć pozytywnie 😔😭 mam doła strasznego..
Też miałam ciążę z wadą…ale o jednej rzeczy pamiętałam ,że ryzyko powtórzenia się wady u kolejnego dziecka wynosi tylko 1procent.
Nie ma szans.
Patrz ile dziewczyn ma nieszczęśliwe zakończenia ciąż za sobą. 90 procent z nich nie zna powodu (wczesne poronienie) ale zazwyczaj są to wady genetyczne właśnie.
Wszystko będzie na 100 procent teraz dobrze
Dlatego robiłam Nifty - 5 dni czekania na wynik, tylko 5 a ile zeszło z głowy
Maszonek, Karos31, Nera lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHera098 wrote:Ja niestety przyszłam się pożalić :c
Bo jestem cała zaryczana.
Narzeczony nie cieszy się jednak zbytnio. Na początku udawał, a teraz widać, że nie.
Pojechałam do galerii kupić do tych dużych jaj styropianowych różowe akcesoria, rózowe buciki i czekoladki zapakowane na różowo. Bo chciałabym dać to teściom i rodzicom już dzisiaj. Partner ma fioła na punkcie oszczedzania i dla niego to zbędny wydatek i tak jak się cieszyłam przy kupowaniu, to płakałam wracając do domu bo wiedziałam, że będzie zły. W chacie był oschły, nie odzywał się, nie zainteresowany pakowaniem tych jaj. Popłakałam się cała. Nie zareagował. Przez płacz nie zauważyłam szklanki i ją zbiłam, polało się troche na laptopa i narzeczony wściekły.. zajął się ratowaniem laptopa, jakby to była najważniejsza rzecz na świecie dla niego. Ogólnie stwierdzil, że zrobiłam to złośliwie i specjalnie... załamałam się, wpadłam w spazmy, nie mogłam oddychać, ale to nie ja jestem poszkodowana, tylko on.
Mówiąc o braku wsparcia, mam właśnie takie coś na myśli. Muszę być zawsze silna dla samej siebie. Facet jest słaby totalnie i sam tez sie popłakał, i jeszcze ja będę musiała go przeprosić.
A on mówi, że się niby cieszy i po co zaraz rozwalam wszystko...
Nie rozumie, że to był przypadek.
O matko, kochana.. aż mi się łezka zakręciła bardzo niesmaczna sytuacja.. lecz kochana proszę, nie płacz, to nie jest warte twoich łez ściskam! -
Maszonek wrote:Wysokość zasiłku chorobowego tj. L4 jest liczone średnio z wynagrodzenia z ostatnich 12 m-cy. Co do tego co można, a co nie - zależy czy masz tzw. zwolnienie leżące (wtedy nie można prawie nic), czy chodzące - wtedy można więcej, ale nie np. wyjechać na "urlop", powinno się też ZUS zawiadamiać o miejscu pobytu (np. Jadę do rodziców na 2 tygodnie to bym to zrobiła). Pytajcie konkretnie, nie zajmuje się ta dziedziną prawa zawodowo, ale coś wiem.
Dziękuję!
Co do wynagrodzenia - czy liczy się kwota przelewu którą dostawałam na konto, czy jakieś konkretne pozycje z paska wynagrodzeń (np. bez dodatku lunchowego, bez uwzględnienia progów podatkowych)?
Czy premie półroczne też wlicza się do tej kalkulacji?
I czy jeśli dostałam nagrodę finansową w marcu, a większość marca jestem na zwolnieniu lekarskim, zostanie mi ona wypłacona?
Co do rzeczy na L4 - czy na chodzącym mogę np. iść do restauracji, kina czy na zakupy?3 lata starań
2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
insulinooporność, niedoczynność tarczycy
usunięcie częściowej przegrody macicy
12.02 dwie kreski
26.10 córeczka na świecie 💚 -
Hera, kochana moja Tak strasznie mi przykro! Przecież to taki szczęśliwy dzień dla Was! Chłop niech się puknie w głowę i zastanowi nad swoim zachowaniem, Ty nie zrobiłaś nic nie tak, po prostu bardzo cieszysz się swoim dzieciątkiem, swoją córeczką!
Zdenerwowałam się aż na tego Twojego chłopa, bo niepoważnie się zachował. Nie zasłużyłaś na takie fochy z jego strony. Mam nadzieję, że przemyśli swoje zachowanie i Cię przeprosi, a Ty pamiętaj, że masz nas ❤️
Ja jestem po USG, jest wszystko ok 🥹 potem Wam opowiem więcejNejt, Hera098, Miphuhiz, sernik_z_rodzynkami, Maszonek, Nicole123, Marta1993, nutella_, Karos31, Maja2023, Nera lubią tę wiadomość
-
Hera przytulam Cię ♥️ co za człowiek z tego Twojego narzeczonego! To taki szczęśliwy dzień, lepiej by nie mogło być.
To zrozumiałe że chcesz tą nowina się podzielić z bliskimi w jakiś wyjątkowy sposób. Kupić kilka drobiazgów to znowu nie jakiś wielki wydatek a rodzina zapamięta ten dzień.
A jego zachowanie o rozbicie szklanki to przegięcie. Takie rzeczy się zdarzają i w takim wypadku powinien zapytać czy sobie szkła nie wbiłaś w rękę a nie wściekać się.
W ogóle się nim nie przejmuj, ciesz się że będziesz mieć zdrową córeczkę ♥️👧🏼Maszonek, Nicole123, Hera098, nutella_ lubią tę wiadomość
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
Dzięki❤️
Leżę w łóżku, otulona psami.
Zanim poznałam partnera to nie miałam nikogo i byłam w głębokiej depresji. Stąd sie wzięły moje psy. Zawsze jak mi źle to mowię sobie, że najważniejsze, że je mam i są ze mną, przytulam je. Uratowały mnie kiedyś z depresji i zawsze powtarzam, że one mnie nigdy nie zranią.
Narzeczony tak przeżywa ten laptop, że będzie jechał po pracy do sklepu komputerowego, aby zobaczyć czy nie został w środku zalany... gdzie na laptopa spadły tylko dwie krople. Wciąż mnie oskarża że to było specjalnie. Że miałam dobry pretekst, aby to zrobić... masakra.
Ogólnie, jest nam na codzień dobrze ze sobą, dogadujemy się, ale bywają też takie dni. Gdy jest dobrze to jest dobrze, ale gdy jest źle to jestem ze wszystkim sama lub muszę naprawiać wszystko sama.Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Neta wrote:Hera przytulam Cię ♥️ co za człowiek z tego Twojego narzeczonego! To taki szczęśliwy dzień, lepiej by nie mogło być.
To zrozumiałe że chcesz tą nowina się podzielić z bliskimi w jakiś wyjątkowy sposób. Kupić kilka drobiazgów to znowu nie jakiś wielki wydatek a rodzina zapamięta ten dzień.
A jego zachowanie o rozbicie szklanki to przegięcie. Takie rzeczy się zdarzają i w takim wypadku powinien zapytać czy sobie szkła nie wbiłaś w rękę a nie wściekać się.
W ogóle się nim nie przejmuj, ciesz się że będziesz mieć zdrową córeczkę ♥️👧🏼
Tak spróbuję❤️ Szkło wbiło mi się w nogę, ale nawet nie powiedziałam mu o tym. Właściwie to laptop był tak najważniejszy, że nawet nie pytał o nic. Powiedziałam, że jest materialista i pieniądze ważniejsze.
Te rzeczy kupiłam przecież ze swoich, a zarabiam dużo więcej od niego.
Tak czy siak, już Was nie męczę😝 To nie forum od problemów w związku😝
Po prostu mam nadzieję, że jak wróci z tym laptopem ze sklepu komputerowego to juz będzie wszystko okay i powiemy rodzicom. Może wróci mi jakaś radość z tego dnia.
I najważniejsze, że dziecko zdrowe❤️
Fajnie mówić i myśleć "moja córeczka" 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2024, 14:54
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Hera, bardzo nieprzyjemna sytuacja. Przecież to był wypadek, a laptop to tylko rzecz, którą można naprawić czy odkupić. Postaraj się tym nie zamartwiać, tylko cieszyć się z dzisiejszych cudownych wiadomości ☺️
Świtezianka, gratulacje, dobrze, że poszłaś na tę wizytę dzisiaj, teraz jesteś pewna, że z dzieciątkiem wszystko dobrze ☺️
Ja się już zaczynam stresować przed czwartkową wizytą. Do tego w pracy ostatnio mam ciężki czas i zastanawiam się, czy znowu nie iść na tydzień czy dwa zwolnieniaHera098 lubi tę wiadomość
-
_ine wrote:Dziękuję!
Co do wynagrodzenia - czy liczy się kwota przelewu którą dostawałam na konto, czy jakieś konkretne pozycje z paska wynagrodzeń (np. bez dodatku lunchowego, bez uwzględnienia progów podatkowych)?
Czy premie półroczne też wlicza się do tej kalkulacji?
I czy jeśli dostałam nagrodę finansową w marcu, a większość marca jestem na zwolnieniu lekarskim, zostanie mi ona wypłacona?
Co do rzeczy na L4 - czy na chodzącym mogę np. iść do restauracji, kina czy na zakupy?
Do wyliczenia zasiłku chorobowego bierze się pod uwagę:
- płacę zasadniczą,
- premie/nagrody za wyniki konkretnego pracownika,
- dodatki funkcyjne i stażowe,
- wynagrodzenie za nadgodziny,
-wynagrodzenor urlopowe.
Nie wchodzą tu elementy które nie są zależne od osiągnięć konkretnego pracownika i są wypłacane, mimo przebywania na l4 czyli na przykład:
- bony na święta, które są wydawane wszystkim pracownikom,
- dodatki np. na wynajem mieszkania,
- premie/nagrody itp. zależne nie od osiągnięć konkretnego pracownika, ale organizacji, biura czy zespolu.
Istotne jest też to, czy od rzeczy takich jak dodatek lunchowy odprowadzona była składka chorobowa - jeśli tak, to powinien być wliczany.
Na L4 chodzącym można robić rzeczy, które zaspokajają podstawowe potrzeby życiowe osoby na L4. No i tu się robi problem, bo wydaje się, że pójście do sklepu, do apteki, do lekarza, czy nawet na przykład na jakąś jogę dla ciężarnych - tak, ale już kino, czy restauracja brzmia trochę ryzykownie w bardzo ścisłej interpretacji. Na pewno nie można dorabiać, prowadzić działalności itp., wszelkie podróże zagraniczne też są mocno ryzykowne.
Nejt, _ine, Marta1993, Karolinka_, Kruszyna35, Laura lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, dawno mnie nie było. Nawet nie próbuje każdej odpisywać, choć starałam się nadrobić 😋
Byłam dziś na wizycie. Klusek rośnie zdrowo, machał fajnie rączkami, mąż był ze mną mógł wszystko zobaczyć. Następna wizyta 22 kwietnia jak już wrócę z zagranicznej delegacji.
https://zapodaj.net/plik-zUuQD1QSUSNejt, Maszonek, nutella_, Maa_dzik, Nicole123, Paula00, sernik_z_rodzynkami, strzyga, świtezianka, Cezarowa, Karos31, Miphuhiz, Maja2023, Kruszyna35, Marta1993, Hera098, Nera lubią tę wiadomość
-
Gratuluje dzisiejszych dziewczynek!!! Ja po cichu marzę o dziewczynce bo dookoła sami chłopcy, ale znowu wiem, że partner się nastawia na chłopca . Więc wiadomo najważniejsze niech jest zdrowe dzieciątko a płeć drugorzędna sprawa😊
Karos31 na pewno tym razem będzie dobrze, niemożliwe żebyś dwa razy przechodziła przez to samo. Tak jak któraś z dziewczyn napisała szansa na taką samą wadę w kolejnej ciąży jest bardzo mała. Wierzę, że jest jakaś sprawiedliwość na tym świecie ! 😘
Hera słaba reakcja Twojego mężczyzny, ale może jak ochłonie to przemyśli sprawę na chłodno. A nawet jak on dzisiaj się nie będzie cieszył to nie znaczy, że Ty nie możesz świętować. Masz zdrową córeczkę i to najważniejsze! A od wsparcia masz też nas 😊Karos31, Hera098, Nera lubią tę wiadomość
-
świtezianka wrote:
Ja jestem po USG, jest wszystko ok 🥹 potem Wam opowiem więcej
Świtezianka cieszę się że wszystko ok, ale opowiadaj nam tu odrazu wszystko! 😉 -
Przyszłam, powiedziałam, co i jak i co mnie martwi. Lekarka wzięła mnie na usg, w ogóle pierwszy raz miałam robione przez brzuch, mega mi naciskała tą głowicą, ale było wszystko widać No i z jej pomiarów wynikało, że zarówno dzidzia jak i pęcherzyk mierzą tyle, ile powinny mierzyć, bo pęcherzyk nie miał 6,7mm tylko 5,9mm. No i nie była w stanie stwierdzić, czy wcześniej było to źle zmierzone, czy pęcherzyk już się zmniejsza i powoli będzie znikać. W ogóle kochana babeczka, zawołała męża i jemu też wszystko pokazała. Serduszko, rączki, nóżki. Zmierzyła nawet przyzierność karkową i powiedziała „wszystko wygląda idealnie, proszę dać spokój temu dziecku” 😂
Ogromny kamień spadł mi z serca, spokojnie czekam teraz na badanie prenatalne 🥰
Dziękuję Wam za wsparcie, kochane ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2024, 19:02
Maszonek, Nejt, Paula00, Neta, Karos31, sernik_z_rodzynkami, strzyga, Miphuhiz, nutella_, Vam, Maa_dzik, espoir, Karolinka_, Maja2023, Laura , Kruszyna35, Cezarowa, Marta1993, Kasia111, Hera098, Anna_bella, Nera lubią tę wiadomość
-
świtezianka wrote:Przyszłam, powiedziałam, co i jak i co mnie martwi. Lekarka wzięła mnie na usg, w ogóle pierwszy raz miałam robione przez brzuch, mega mi naciskała tą głowicą, ale było wszystko widać No i z jej pomiarów wynikało, że zarówno dzidzia jak i pęcherzyk mierzą tyle, ile powinny mierzyć, bo pęcherzyk nie miał 6,7mm tylko 5,9mm. No i nie była w stanie stwierdzić, czy wcześniej było to źle zmierzone, czy pęcherzyk już się zmniejsza i powoli będzie znikać. W ogóle kochana babeczka, zawołała męża i jemu też wszystko pokazała. Serduszko, rączki, nóżki. Zmierzyła nawet przyzierność karkową i powiedziała „wszystko wygląda idealnie, proszę dać spokój temu dziecku” 😂
Ogromny kamień spadł mi z serca, spokojnie czekam teraz na badanie prenatalne 🥰
Dziękuję Wam za wsparcie, kochane ❤️
Do mnie dzisiaj zadzwonili z mojej kliniki, że lekarka, którą wybrałam na badania prenatalne akurat tego dnia nie będzie obecna . Dostałam propozycję dwójki innych lekarzy i najpierw zdecydowałam się na zaproponowanego Pana Doktora, ponieważ było wcześniej tzn.15 kwietnia. Usiadłam, poczytałam opinie o tym lekarzu i czym prędzej zadzwoniłam jednak zmienić na 17.04 do innej Pani Doktor. Szkoda mi, że nie będę miała tego badania u tej lekarki, którą pierwotnie wybrałam, bo miała same pozytywne opinie, ale ta druga też nie ma jakichś złych w przeciwieństwie do Pana Doktora, gdzie tych negatywnych było co najmniej kilkanaście i wszystkie mniej więcej o tym samym - czyli o palpacyjnym badaniu szyjki macicy(???). Oczywiście wszyscy lekarze mają certyfikaty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2024, 19:16
-
świtezianka Super wieści 🥰 dobrze że poszłaś sprawdzić ten pęcherzyk jeszcze raz, teraz przynajmniej masz pewność że wszystko jest w porządku i nie musisz się stresować ☺️
I piękne te zdjęcia dzieciaczka ♥️ ja jeszcze nie miałam badań przez brzuch. Pewnie dopiero na prenatalnych🙂świtezianka, Hera098 lubią tę wiadomość
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷