Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
@Hera po 30 tysiącach kilometrów to nie wiem co bym ze stopami zrobiła. Dzisiaj po 6 mam tak spuchnięte palce, że w butach się nie mieszczą (a kupiłam niedawno o rozmiar większe) 🫣
Hera098 lubi tę wiadomość
-
Malll wrote:Jutro połówkowe o 11, trzymajcie kciuki proszę🙏
Myślicie, że już czas trochę szybciej zacznie mijać? U mnie dzisiaj połowa
Trzymam kciuki😚
Ja mam we wtorek o 11ej😘 Ale u mnie zero stresu, na spokojnie. Jestem przekonana, że jest wszystko okay. I oby faktycznie tak było😊Yggy, Vam lubią tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
nutella_ wrote:@Hera po 30 tysiącach kilometrów to nie wiem co bym ze stopami zrobiła. Dzisiaj po 6 mam tak spuchnięte palce, że w butach się nie mieszczą (a kupiłam niedawno o rozmiar większe) 🫣
A myślałam, że jestem jedyna która kupiła sobie rozmiar większe buty ostatnio🤪😂
Teraz przymierzam się do tych klapek Birkenstock, co dziewczyny polecają.
PS. Dzięki też za polecajki probiotyków dopochwowych. Nawet nie miałam o takich pojęcia! Ta strona jest jak darmowy kurs życia i szkoła rodzenia w jednym😝 Dużo cennej wiedzy. Nieocenione jesteście!❤️Malll lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Ja z jednej strony chcę się jeszcze nacieszyć ciążą, a z drugiej też już się nie mogę doczekać tego kurczaczka 🥰
Yggy, Vam, strzyga, Katka123, Neta lubią tę wiadomość
-
Ja mam z kolei wrażenie, że czas mi teraz szybciej płynie niż przed ciążą, może na l4 trochę zwolni 😉 i wczoraj się zaczął 5 miesiąc a nie wiem kiedy te 4 minęły 😅
Zakupy też planuję po połówkowych więc jeszcze z miesiąc bo mam umówione na 17.06 dopiero.Yggy lubi tę wiadomość
-
U mnie leci niemiłosiernie 😯 juz polowa, ale chwilę temu test robiłam.. Tak to czuje.
Trzymam kciuki za Wasze połówkowe w tym tyg, na pewno będzie tydzień dobrych wiadomości 🙏
Zazdro wyjazdów, ja nie mam zgody lekarza, więc lokalnie spaceruje, korzystam z pobliskiej natury, ale chciałoby się zmienić klimat. Jestem z tych, co jak tylko zaświeci słońce, to pakuje plecak, ale nie w tym sezonie...
Moj TZ angażuje się bardzo i jestem szczęśliwa, że wspólnie podejmujemy temat zakupów, ale ciuszki i organizacje szafki maluszka zostawia na szczęście mnie 🤪
U mnie w tym tyg stomatolog i podolog, potem okulista i badania przed następna wizyta u gina. Biorę się za to, co zostało do załatwienia, póki jeszcze jest w miarę dobra mobilność, 18.06 szkoła rusza rodzenia na 6 tyg. 😯
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2024, 18:57
Vam, Hera098 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
My dzisiaj też plażowaliśmy nad morzem, ale deszcz nas przegonił. Pies zachwycony nielimitowanym miejscem do kopania dziur. Ja jakoś nie delektują się stanem ciąży, za bardzo obawiam się o jej powodzenie. Połówkowe 17.06, ale po Sanco jestem spokojniejsza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2024, 21:19
Yggy, Hera098 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMaszonek wrote:My dzisiaj też plażowaliśmy nad morzem, ale deszcz nas przegonił. Pies zachwycony nielimitowanym miejscem do kopania dziur. Ja jakoś nie delektują się stanem ciąży, za bardzo obawiam się o jej powodzenie. Połówkowe 17.06, ale po Sanco jestem spokojniejsza.
Dam Ci normalnie w dupsko!! Masz się cieszyć jak każda tu z nas!! Będzie wszystko dobrze, innej opcji nie ma ❤️
To teraz o dwa dni mnie wyprzedzasz z prenatalnymi 😝.Yggy, Maszonek lubią tę wiadomość
-
mój weekend też udany, w sobotę u znajomych na ogródku i spacery, dziś sadziłam kwiaty na balkon i odpoczynek w domu.
dziś złapało mnie klasyczne FOMO. Rano zdzwoniłam się z kolegą, który od trzech miesięcy podróżuje po Azji z biletem w jedną stronę, wróci jak zatęskni. Potem rozmawiałam ze znajomą o dalekich podróżach bo właśnie kupują bilety do Indonezji. A na koniec wciągnęło mnie konto na Instagramie rodzinki, która od trzech lat podróżuje kamperem po świecie. I zaczęło mnie łapać to niechciane myślenie, co mnie omija przez ciążę i co ominie w najbliższych latach. Wiem, głupie myślenie, bo jeszcze kilka miesięcy temu stałam na plaży w Meksyku i moim największym marzeniem było to, by trzymać małą rączkę mojego dziecka, ale to silniejsze! Nie pocieszajcie, tylko się dzielę. Wiem, ze jutro minieYggy, Nejt, Vam, merry_merry lubią tę wiadomość
3 lata starań
2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
insulinooporność, niedoczynność tarczycy
usunięcie częściowej przegrody macicy
12.02 dwie kreski
26.10 córeczka na świecie 💚 -
Mój weekend domowo ale przynajmniej odzyskałam siły! Chociaż jestem meteopata i wam powiem bardzo odczuwam niskie ciśnienie atmosferyczne, które aktualnie mamy. Moje ciśnienie dziś to z ledwością 107/72 gdzie przed ciążą miałam około 140/90 więc dziś miałam tak senny dzień i taki słaby, ze to szok 🙈
_ine kurde też miewam takie dni szczególnie jak właśnie oglądam teraz jakieś storki albo zdjęcia znajomych na wakacjach ale potem się otrząsam i myślę, że za rok może dwa będę miała swoje zdjęcie z największym marzeniem z tym moim małym okruszkiem ❤️
Szczerze wam powiem ja bym już chyba chciała żeby tak był początek września haha i żeby już była ta końcówka.
Niby na początku mówiłam będę spokojniejsza jak będzie serduszko, potem będę spokojniejsza jak skończę 1 trymestr, potem jak z prenatalnych i papa wyjdzie wszystko wporzadku haha teraz dalej się stresuje i im bliżej tych połówkowych tym bardziej się ich nie umiem doczekać i bardziej się stresuje czy na pewno będzie dobrze i powtarzam sobie w głowie, że już po połówkowych to na pewno będę spokojnie ale coś czuję, że wcale tak nie będzie i stres dalej będzie mi towarzyszyć 🙈Yggy, _ine, Nejt, Karos31, Vam lubią tę wiadomość
👧32 👦33
Starania od 2021
Naturalny cud ❤️
⏸️26.01.2024
27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
-
_ine wrote:mój weekend też udany, w sobotę u znajomych na ogródku i spacery, dziś sadziłam kwiaty na balkon i odpoczynek w domu.
dziś złapało mnie klasyczne FOMO. Rano zdzwoniłam się z kolegą, który od trzech miesięcy podróżuje po Azji z biletem w jedną stronę, wróci jak zatęskni. Potem rozmawiałam ze znajomą o dalekich podróżach bo właśnie kupują bilety do Indonezji. A na koniec wciągnęło mnie konto na Instagramie rodzinki, która od trzech lat podróżuje kamperem po świecie. I zaczęło mnie łapać to niechciane myślenie, co mnie omija przez ciążę i co ominie w najbliższych latach. Wiem, głupie myślenie, bo jeszcze kilka miesięcy temu stałam na plaży w Meksyku i moim największym marzeniem było to, by trzymać małą rączkę mojego dziecka, ale to silniejsze! Nie pocieszajcie, tylko się dzielę. Wiem, ze jutro minie
_ine, też mam taka duszę tęskniącą za przestrzenia, tym bardziej, że utknęłam na zwolnieniu i lekarz restrykcyjny, ale juz widzę nas za rok, trzymające te małe rączki i pokazujące świat nowym Istotkom 🙏🥹 teraz to jest moje największe marzenie podróżnicze 😘
My już rozważamy jak dostosować vana i czy nasz namiot ogarnie 3 osobowy bajzel 🤪Hera098, _ine, Nejt, Katka123, Vam, Nicole123 lubią tę wiadomość
-
strzyga wrote:Dam Ci normalnie w dupsko!! Masz się cieszyć jak każda tu z nas!! Będzie wszystko dobrze, innej opcji nie ma ❤️
To teraz o dwa dni mnie wyprzedzasz z prenatalnymi 😝.. I to wcale mi nie przeszkadza się zamartwiać.
Opedzlowalam przez 2 dni cały kilogram truskawek 🍓. Już się nie mogę doczekać tych warzyw i owoców - szczególnie że pod koniec maja na czas generalnego remontu łazienki jadę do rodziców, a tam czekają własne borówki, maliny, jezyny czy czereśnie z krzaczka/drzewka. Mniam!Tajlandia22, Yggy, Nejt, nutella_, Vam, strzyga, Nicole123 lubią tę wiadomość
-
Maszonek wrote:Ależ ja się cieszę, tylko nienachalnie
. I to wcale mi nie przeszkadza się zamartwiać.
Opedzlowalam przez 2 dni cały kilogram truskawek 🍓. Już się nie mogę doczekać tych warzyw i owoców - szczególnie że pod koniec maja na czas generalnego remontu łazienki jadę do rodziców, a tam czekają własne borówki, maliny, jezyny czy czereśnie z krzaczka/drzewka. Mniam!
To ja pod tym kątem nie mogę doczekać się wyprowadzki z Poznania. Od lipca będę miała dostęp do targu, który rozstawia się kilka razy w tygodniu z produktami prosto od okolicznych rolników czy działkowców. Sprawdzone pyszne owoce i warzywa, a do tego w bardzo korzystnych cenach. I prawie że pod domem 😂Maszonek, Hera098, Nejt, Vam, Nicole123 lubią tę wiadomość
-
Maa_dzik wrote:Niby na początku mówiłam będę spokojniejsza jak będzie serduszko, potem będę spokojniejsza jak skończę 1 trymestr, potem jak z prenatalnych i papa wyjdzie wszystko wporzadku haha teraz dalej się stresuje i im bliżej tych połówkowych tym bardziej się ich nie umiem doczekać i bardziej się stresuje czy na pewno będzie dobrze i powtarzam sobie w głowie, że już po połówkowych to na pewno będę spokojnie ale coś czuję, że wcale tak nie będzie i stres dalej będzie mi towarzyszyć 🙈
Mam dokładnie tak samoCiągle wyznaczam sobie jakieś nowe punkty graniczne, po których już będę spokojna, ale taki moment pewnie tak naprawdę nie nadejdzie. Może druga ciąża będzie bardziej beztroska 😂
Ja dzisiaj też miałam problem z ciśnieniem, zrobiło mi się w pewnym momencie bardzo słabo i zaczęło mi walić serce, zmierzyłam i miałam ciśnienie 90 na 60. Ale zaczęłam prasować firanki i tak mi to opornie szło, że ciśnienie mi skoczyło i potem już było trochę lepiej, hahah. Ale to i tak był leżący dzień.
-
świtezianka wrote:Mam dokładnie tak samo
Ciągle wyznaczam sobie jakieś nowe punkty graniczne, po których już będę spokojna, ale taki moment pewnie tak naprawdę nie nadejdzie. Może druga ciąża będzie bardziej beztroska 😂
Ja dzisiaj też miałam problem z ciśnieniem, zrobiło mi się w pewnym momencie bardzo słabo i zaczęło mi walić serce, zmierzyłam i miałam ciśnienie 90 na 60. Ale zaczęłam prasować firanki i tak mi to opornie szło, że ciśnienie mi skoczyło i potem już było trochę lepiej, hahah. Ale to i tak był leżący dzień.
Nooo dokładnie może tak będzie w drugiej ciąży 😂 jak już jedną przejdziemy i będziemy wiedziały jak to mniej więcej całe wygląda haha
Ooo to bardzo niziutkie, ale właśnie mi dziś też było pół dnia słabo i sennie. Pogoda na nas zadziałała 😁 ale dobrze, że już koniec dnia oby jutro było lepiej! 🥰👧32 👦33
Starania od 2021
Naturalny cud ❤️
⏸️26.01.2024
27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞