X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październik 2024
Odpowiedz

Październik 2024

Oceń ten wątek:
  • Paula00 Autorytet
    Postów: 638 977

    Wysłany: 25 maja 2024, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera098 wrote:
    Przepraszam, stopki nie masz ustawionej, i jeśli dobrze Ciebie kojarze, to w 20tc jedno z bliźniąt obumarło, a drugie donosiłaś?
    Kurczę, przepraszam za to pytanie, po prostu próbuje zorientować się czy to właśnie byłaś Ty. Nie musisz odpowiadać!

    Tak, chwilę przed 20 tc obumarł drugi bliźniak. Temat ciężki ale i tak skończyło szczęśliwie w tym nieszczęściu. Ciąża powikłana na tak wczesnym etapie, że były małe szanse na przeżycie obydwu bliźniaków

    age.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2766 3450

    Wysłany: 25 maja 2024, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula00 wrote:
    Tak, chwilę przed 20 tc obumarł drugi bliźniak. Temat ciężki ale i tak skończyło szczęśliwie w tym nieszczęściu. Ciąża powikłana na tak wczesnym etapie, że były małe szanse na przeżycie obydwu bliźniaków

    Bardzo mi przykro. Nie jestem sobie wstanie wyobrazić co wtedy przeżywałaś🫂
    Najważniejsze, że synek jest i czeka na rodzeństwo❤️

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️

    event.png
  • Paula00 Autorytet
    Postów: 638 977

    Wysłany: 25 maja 2024, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera098 wrote:
    Bardzo mi przykro. Nie jestem sobie wstanie wyobrazić co wtedy przeżywałaś🫂
    Najważniejsze, że synek jest i czeka na rodzeństwo❤️

    W takich chwilach wiadomo nie jest łatwo ale jak ma się wspaniałą opiekę i cudowne wsparcie jest o wiele łatwiej przetrwać trudny czas

    age.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 5346 7547

    Wysłany: 25 maja 2024, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przepraszam, że zadam to pytanie, ale co wtedy z tym drugim dzieckiem? wyjmują je wtedy co to żywe dziecko? czy muszą jakoś wcześniej?
    jeszcze raz bardzo Cię przepraszam, jeśli uznasz, że przekroczyłam granicę to oczywiście nie odpisuj 😘

    💛 12/2015 🧒
    🧡 09/2017 🧒
    ❤️ 05/2019 🧒
    💙 06/2021 🧒
    🩵 12/2022 🧒
    🩷 10/2024 👧
  • Paula00 Autorytet
    Postów: 638 977

    Wysłany: 25 maja 2024, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    przepraszam, że zadam to pytanie, ale co wtedy z tym drugim dzieckiem? wyjmują je wtedy co to żywe dziecko? czy muszą jakoś wcześniej?
    jeszcze raz bardzo Cię przepraszam, jeśli uznasz, że przekroczyłam granicę to oczywiście nie odpisuj 😘

    Normalnie zostaje wyjęty dopiero przy porodzie z drugim dzieckiem, nie stanowi zagrożenia ale jest normalnie to traktowane jako poród dziecka i trzeba było rejestrować w urzędzie i wyrabiać akt urodzenia

    age.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 5346 7547

    Wysłany: 25 maja 2024, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rozumiem. tak bardzo mi przykro, że musiałaś przez to przejść...
    a jak synek po tym wczesniactwie? wszystko w porządku?

    💛 12/2015 🧒
    🧡 09/2017 🧒
    ❤️ 05/2019 🧒
    💙 06/2021 🧒
    🩵 12/2022 🧒
    🩷 10/2024 👧
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2766 3450

    Wysłany: 25 maja 2024, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula00 wrote:
    Normalnie zostaje wyjęty dopiero przy porodzie z drugim dzieckiem, nie stanowi zagrożenia ale jest normalnie to traktowane jako poród dziecka i trzeba było rejestrować w urzędzie i wyrabiać akt urodzenia

    Nie jestem wstanie wyobrazić sobie tego. Z jednej strony szczęście, z drugiej strony smutek. Wolałabym chyba, żeby to była cesarka pod narkozą, abym nie musiała tego przeżywać, nie widzieć, nie czuć. Z drugiej jednak strony, później może bym miała do siebie żal, że nie zobaczyłam, nie wzięłam w ręce utulić pierwszy i ostatni raz. Chyba nawet nie chcę sobie tego wyobrażać, przeszłaś niezłe piekło i jesteś dzielną kobietą!

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️

    event.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2766 3450

    Wysłany: 25 maja 2024, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ile pijecie czarnej herbaty dziennie?😜
    Na działkę nie zabierałam dzisiaj swojej Rooibos, więc piję z termosu herbatę czarną i wypiłam już 3 takie szklanki 250ml i czytałam, że chyba już mi starczy😂

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️

    event.png
  • Paula00 Autorytet
    Postów: 638 977

    Wysłany: 25 maja 2024, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    rozumiem. tak bardzo mi przykro, że musiałaś przez to przejść...
    a jak synek po tym wczesniactwie? wszystko w porządku?

    Synek odpukać nie miał większych problemów związanych z wcześniactwem prócz retinopatii ale w małym stopniu która sama się na spokojnie cofnęła :) tak to praktycznie każdy lekarz do którego dostaliśmy skierowania po wyjściu nie widział po synku, żeby miał jakieś problemy, rozwijał się przez pierwszy rok jak dziecko urodzone w terminie, po 8 miesiącu zaczął raczkować chwilę przed 9 siadał sam bez pomocy, wstawał przy meblach na 10 miesięcy a chodzić zaczął na równe 15 miesięcy :) czyli wszystko tak jak powinno być. Na początku czerwca kończy 2 latka i nikt by nie powiedział, że to wcześniak który przeszedł trudną drogę jak był jeszcze w brzuchu, a lekarze bardzo się bali jeszcze w trakcie ciąży, że powikłanie które nas dopadło spowodowało szkody w jego mózgu ,na szczęście nie

    Hera098 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Paula00 Autorytet
    Postów: 638 977

    Wysłany: 25 maja 2024, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera098 wrote:
    Nie jestem wstanie wyobrazić sobie tego. Z jednej strony szczęście, z drugiej strony smutek. Wolałabym chyba, żeby to była cesarka pod narkozą, abym nie musiała tego przeżywać, nie widzieć, nie czuć. Z drugiej jednak strony, później może bym miała do siebie żal, że nie zobaczyłam, nie wzięłam w ręce utulić pierwszy i ostatni raz. Chyba nawet nie chcę sobie tego wyobrażać, przeszłaś niezłe piekło i jesteś dzielną kobietą!

    Miałam cc normalnie ale po rozmowie z lekarzem i strach o synka wcześniaka zdecydowaliśmy, że nie będzie mi pokazywał drugiego, nawet po wyjęciu go powiedział, że lepiej dla mnie nie i teraz trzeba się skupić na synku który jest z nami. Każdy by pewnie postąpił inaczej ale fakt jest taki, że zdaje sobie sprawę, że po takim czasie w brzuchu widać napewno było dziecko ale mocno zgniecione przez rosnące dziecko. To ma nawet swoją nazwę jak mówili lekarze płód papierowy albo sprasowany

    age.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2766 3450

    Wysłany: 25 maja 2024, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula00 wrote:
    Miałam cc normalnie ale po rozmowie z lekarzem i strach o synka wcześniaka zdecydowaliśmy, że nie będzie mi pokazywał drugiego, nawet po wyjęciu go powiedział, że lepiej dla mnie nie i teraz trzeba się skupić na synku który jest z nami. Każdy by pewnie postąpił inaczej ale fakt jest taki, że zdaje sobie sprawę, że po takim czasie w brzuchu widać napewno było dziecko ale mocno zgniecione przez rosnące dziecko. To ma nawet swoją nazwę jak mówili lekarze płód papierowy albo sprasowany

    Kompletnie nie miałam o tym pojęcia, myślałam że wygląda normalnie. Nie warto patrzeć na takie rzeczy, a lepiej iść do przodu i zająć się szczęściem, które w tym nieszczęściu przyszło.
    Nie chcę być super wścibska, przepraszam bardzo, ostatnie pytanie - tzn że po 20stym tygodniu ciąży raczej nie pokazywali Tobie na USG nic, nawet zdrowego synka, abyś przypadkiem nie zobaczyła tego co się tam dzieje z drugim?

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️

    event.png
  • Malutka 35 Autorytet
    Postów: 509 562

    Wysłany: 25 maja 2024, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba lepiej było nie widzieć, ja nie widziałam chodź mi też odradzali... Czasem żałuję że jej nie wzięłam w ręce i jednak odpuściłam, ale wiem że na nas czeka i nam pomaga. Teraz co tydzień jestem u niej i mówię żeby pilnowała brata 🥹

    Hera098 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2766 3450

    Wysłany: 25 maja 2024, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malutka 35 wrote:
    Chyba lepiej było nie widzieć, ja nie widziałam chodź mi też odradzali... Czasem żałuję że jej nie wzięłam w ręce i jednak odpuściłam, ale wiem że na nas czeka i nam pomaga. Teraz co tydzień jestem u niej i mówię żeby pilnowała brata 🥹

    Ale to jest kochane❤️
    Tak samo jak któraś z Was - chyba Karos31 pisała, że z córką puszcza niebieski balonik w tym dniu❤️

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️

    event.png
  • Paula00 Autorytet
    Postów: 638 977

    Wysłany: 25 maja 2024, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera098 wrote:
    Kompletnie nie miałam o tym pojęcia, myślałam że wygląda normalnie. Nie warto patrzeć na takie rzeczy, a lepiej iść do przodu i zająć się szczęściem, które w tym nieszczęściu przyszło.
    Nie chcę być super wścibska, przepraszam bardzo, ostatnie pytanie - tzn że po 20stym tygodniu ciąży raczej nie pokazywali Tobie na USG nic, nawet zdrowego synka, abyś przypadkiem nie zobaczyła tego co się tam dzieje z drugim?

    Normalnie na USG synek był mi pokazywany, lekarze starali się tak robić te USG, że nawet nie wiem gdzie był ułożony drugi, raz po rozmowie z lekarzem został mi pokazany i wytłumaczone co się z nim dzieje, był już dużo mniejszy i ściśnięty gdzieś z boku przez rosnącego synka. Raz mi jedna lekarka w szpitalu powiedziała, że to jest bolesne ale jeden uratowany synek to już jest naprawdę dużo jak na warunki powikłania, zespół ttts który pojawił się bardzo wcześnie, dwa zabiegi lasery i krwiak całą ciążę który miał jak dobrze pamiętam 9x6 cm jak nie więcej

    age.png
  • Paula00 Autorytet
    Postów: 638 977

    Wysłany: 25 maja 2024, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malutka 35 wrote:
    Chyba lepiej było nie widzieć, ja nie widziałam chodź mi też odradzali... Czasem żałuję że jej nie wzięłam w ręce i jednak odpuściłam, ale wiem że na nas czeka i nam pomaga. Teraz co tydzień jestem u niej i mówię żeby pilnowała brata 🥹

    Wiem co czujesz, po pewnym czasie też miałam myśli, że może lepiej by było postąpić inaczej i zobaczyć ale postąpiłam wtedy tak jak czułam, że będzie najlepiej i już tego nie zmienię. Mam nadzieję, że mój Aniołek czuwa nad swoim rodzeństwem.

    Malutka 35, _ine lubią tę wiadomość

    age.png
  • Karolinka_ Autorytet
    Postów: 274 531

    Wysłany: 25 maja 2024, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula ciężki temat. Ja też miałam w ciąży różne przeboje. Między innymi właśnie synek przestał przybierać prawidłowo na wadze. Wg obliczeń w dniu porodu miał mieć 2500, obliczenia robione na 3 aparatach USG pokazywały taka wagę. Poród waga 3400 pamiętam jak lekarz krzyczał „to nie jest małe dziecko!!”
    Ale co było strachu to moje

  • sernik_z_rodzynkami Autorytet
    Postów: 812 1193

    Wysłany: 25 maja 2024, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula, Malutka nie jestem sobie w stanie wyobrazić, co czułyście. Jesteście bardzo silnymi kobietami. Wasze Aniołki na pewno czuwają nad rodzeństwem ♥️

    👩‍💼 31
    👨 31
    👦 12.05.2021 💙

    2cs o drugiego maluszka
    13.02.2024 cień na teście
    14.02.2024 beta HCG 49,67 mlU/ml
    17.02.2024 beta HCG 344,60 mlU/ml 🤞

    age.png

    age.png
  • _ine Autorytet
    Postów: 638 1734

    Wysłany: 25 maja 2024, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, Aniołki patrzą na Was i kibicują!

    My dziś mieliśmy popołudnie pod hasłem edukacja porodowa. Trzy godziny przed TV i oglądaliśmy filmiki dotyczące porodu - rola partnera, ważne porady, poród w wodzie, możliwe komplikacje, jak wygląda połóg… Mój mąż zamilkł przy drugim filmiku i jest cały zielony do teraz. Weszło w niego przerażenie że hoho. Przejęty chce mi zaraz masaż robić z tej empatii 😂

    strzyga, Vam, Hera098, Malutka 35, Yggy, Nicole123, Kasia111 lubią tę wiadomość

    3 lata starań
    2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
    insulinooporność, niedoczynność tarczycy
    usunięcie częściowej przegrody macicy

    12.02 dwie kreski

    26.10 córeczka na świecie 💚
  • Vam Autorytet
    Postów: 1126 1641

    Wysłany: 25 maja 2024, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula, Malutka przeszłyście naprawdę ciężkie chwile, ściskam Was mocno! Jesteście dzielne 😘

    Ja dziś miałam intensywny dzień. Do 14 byłam w pracy, na szczęście mam możliwość czasem wzięcia ze sobą dzieci. Od razu po pracy szybkie zakupy i do kawiarni, gdzie organizowaliśmy urodziny córce. Dotarłam do domu po 18, zgarnęliśmy wszystkie prezenty i padłam na kanapę. Walczę z oczami żeby nie zasnąć, ale maluch tak fajnie teraz kopie, że poczułam go jak przyłożyłam rękę co mnie trochę obudziło 😍

    strzyga, Hera098, Nicole123 lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2024, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _ine wrote:
    Dziewczyny, Aniołki patrzą na Was i kibicują!

    My dziś mieliśmy popołudnie pod hasłem edukacja porodowa. Trzy godziny przed TV i oglądaliśmy filmiki dotyczące porodu - rola partnera, ważne porady, poród w wodzie, możliwe komplikacje, jak wygląda połóg… Mój mąż zamilkł przy drugim filmiku i jest cały zielony do teraz. Weszło w niego przerażenie że hoho. Przejęty chce mi zaraz masaż robić z tej empatii 😂


    Haha, ja mojemu też kiedyś pokazywałam, to minę miał nie tęgą 😂😂😂 ale nie ma zmiłuj.. Ja dziś testowałam mojego męża przy goleniu tam i tu... no i powiem wam, że dał facet radę :D nie pozacinał mnie, ani nic.. wszystko delikatnie 😂

    Vam, Hera098, _ine, espoir, Nicole123 lubią tę wiadomość

‹‹ 429 430 431 432 433 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ