Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Jagodusiapolusia wrote:Czy któraś z Was, też czuję się jakby miała stan depresyjny ? Jakbym mogła to bym nie wychodziła z domu, jestem zdołowana, boję się cieszyć, czekam na wizytę piątkową, półtora tygodnia temu dopiero było widać malusieńki zarodek 1,8mm.
Nie wiem czy moje samopoczucie wynika ze strachu, czy po prostu bo jestem w ciąży 🙈 -
Zuzannka wrote:Mamy, które już macie dzieci, jak Wasze brzuszki?
W pierwszej ciąży cokolwiek na moim brzuchu zauważyłam w 4 miesiącu, a teraz ledwo zaczął się trzeci (8+3), a ja mam jakby zaznaczony ten brzuch, najgorzej jest w sumie rano, bo mam problem z toaleta i potem wieczorem, wtedy mam po prostu zaokrąglony, w dzień jest normalny, ale np. nie mogę go wciągnąć. Dziś mi sąsiad stanął blisko auta i się wscieklam, bo nie mogłam wsiąść, a nie chciałam gnieść brzucha 😅 No i teraz to teraz, wsiądę od pasażera, ale za dwa miesiące to już nie będzie takie łatwe 🤔
👩🏻35 🧔🏻40
👧🏻 2014
👧🏻 2018
💔 2021 6+3
⏸ 02.02.2024 -
Vam wrote:Nie, ale ostatnio często mam totalną niemoc. Nie cieszę się na razie z ciąży jak trzeba, jestem wiecznie zmęczona i nic mi się nie chce. Może to pogoda, hormony i ogólnie nerwy. Jagodusia może rzeczywiście się stresujesz i po wizycie jak zobaczysz dzisiudzia będzie lepiej ♥️
Może masz rację, obym zobaczyła bijące serducho i to mi doda poweraVam, Hera098 lubią tę wiadomość
-
Jagodusiapolusia wrote:Czy któraś z Was, też czuję się jakby miała stan depresyjny ? Jakbym mogła to bym nie wychodziła z domu, jestem zdołowana, boję się cieszyć, czekam na wizytę piątkową, półtora tygodnia temu dopiero było widać malusieńki zarodek 1,8mm.
Nie wiem czy moje samopoczucie wynika ze strachu, czy po prostu bo jestem w ciąży 🙈
Jejku, jak dobrze że wspominasz... bałam się to tutaj napisać, że mam jakieś takie stany depresyjne. Zdołowana sie czuje, boje sie czy sobie poradze - i w trakcie ciąży i po ciąży. Przerażona się czuję. Oczywiście ciąża planowana, starana przez pół roku (a leczylam sie 2lata zeby móc w ogóle zacząć się starać) i az sie karce za te myśli...
W ogóle dzisiaj widzialam filmiki jak spragnione płody łykają płyn owodniowy. Niektóre nawet śmieszne czkawki dostaja - a jeden mial 10tyg na nagraniu 😅 Uswiadomilam sibie, zeby wiecej pić czystej wody! Bo ja zwykle tylko herbaty, a plody potrzebują czystej wody. Normalnie aż sie zmartwiłam i wychlałam całą szklanke.
Nie mialam zielonego pojecia że one pija ten płyn owodniowy 😅Jagodusiapolusia lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Hera098 wrote:Ja OB zawsze mialam 2x wyższe. Wydaje mi się, że to przez PCOS. Nie wiem jak u Ciebie, ale wbrew pozorom organizm na początku traktuje ciążę jak ciało obce więc może stąd takie OB...👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g
-
Hera098 wrote:Jejku, jak dobrze że wspominasz... bałam się to tutaj napisać, że mam jakieś takie stany depresyjne. Zdołowana sie czuje, boje sie czy sobie poradze - i w trakcie ciąży i po ciąży. Przerażona się czuję. Oczywiście ciąża planowana, starana przez pół roku (a leczylam sie 2lata zeby móc w ogóle zacząć się starać) i az sie karce za te myśli...
W ogóle dzisiaj widzialam filmiki jak spragnione płody łykają płyn owodniowy. Niektóre nawet śmieszne czkawki dostaja - a jeden mial 10tyg na nagraniu 😅 Uswiadomilam sibie, zeby wiecej pić czystej wody! Bo ja zwykle tylko herbaty, a plody potrzebują czystej wody. Normalnie aż sie zmartwiłam i wychlałam całą szklanke.
Nie mialam zielonego pojecia że one pija ten płyn owodniowy 😅
Hera098, Marta1993 lubią tę wiadomość
-
Tak czytam, że większość z Was ma mdłości albo nie może jeść... A ja wręcz przeciwnie, stałe bym coś jadła! A w pracy to już wgl co chwila, kanapka, jogurt, jabłko, banan, kolejna kanapka 🙈 i wszystko popijane herbatkami. Ale waga mi jeszcze nie wzrosła 😁
Czasem zapominam że mam glukozę mierzyć po godzinie i coś zjem i potem wynik sfałszowany 🫣Hera098 lubi tę wiadomość
-
Anna_bella wrote:Ja właśnie chce tak chodzić do 2 lekarzy tylko zastanawiam się jakie będzie mieć podejście ten w ramach pakietu skoro moim głównym prowadzącym będzie inny lekarz 🤔 zależy mi na darmowych badaniach przede wszystkim bo płacę za pakiet w medicoverze.. Któraś z Was ma taką sytuację?? Jak lekarze reagują ?
Ja miałam tak w pierwszej ciąży, że chciałam i prywatnie + medicover. Dopiero po dużych przejściach trafiłam na super panią doktor która mi badania od ręki załatwiła w medi i się nie musiałam z nimi szarpać.Anna_bella lubi tę wiadomość
Starania od 05.2019
IVF- listopad 2021- nieudana próba transferu 5 dniowego zarodka
IVF- styczeń 2022 - udany transfer 5 dniowego zarodka
IVF-wrzesien 2023- transfer 3 dniowego zarodka- nieudany
IVF2-luty 2024-udany transfer 5 dniowego zarodka
BetaHCG- 432(11dpt)
BetaHCG- 1077(13dpt)
Mamy serduszko ❤️- 13.03.2024
Prenatalne I-trymest 15.04.2024 ( ryzyka niskie )
Stan 3 - ❄️
👩 37l.
🧔 35l.
👼 02.2020 (10 tc)
👶 09.2022 - córeczka
❌MTHFT-A1298C hetero
❌PAI-1 homo
❌ niedrożność jajowodów L i P
✔ AHM 4.0 -
Vam wrote:Myślę, że to zależy od osoby niektóre są bardziej wrażliwe i bardziej się przejmują. Zresztą człowiek zawsze myśli o tym czego nie zna. Ja mimo, że mam już dzieci też się stresuję jak sobie poradzę z trójką, czy to dobra decyzja (choć wiem, że tego chciałam i teraz trochę późno na zmiany ☺️). W ogóle to chyba kobiety strasznie dużo myślą 🤣
Vam, Hera098 lubią tę wiadomość
👩🏻35 🧔🏻40
👧🏻 2014
👧🏻 2018
💔 2021 6+3
⏸ 02.02.2024 -
Marta1993 wrote:Tak czytam, że większość z Was ma mdłości albo nie może jeść... A ja wręcz przeciwnie, stałe bym coś jadła! A w pracy to już wgl co chwila, kanapka, jogurt, jabłko, banan, kolejna kanapka 🙈 i wszystko popijane herbatkami. Ale waga mi jeszcze nie wzrosła 😁
Czasem zapominam że mam glukozę mierzyć po godzinie i coś zjem i potem wynik sfałszowany 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2024, 18:18
Marta1993, Hera098 lubią tę wiadomość
-
Anitulka wrote:Ooo, mam to samo, już zaczęłam myśleć, że jestem jakąś wariatką. Staramy się ponad 2 lata, a jak się udało, to myślę, że w sumie to juz mi wygodnie było z odchowanymi dziećmi, stabilizacją w pracy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2024, 18:19
Anitulka, Hera098 lubią tę wiadomość
-
A ja mój Boże tak mało jem , że płacze że coś zrobię dziecku
Żebym jeszcze to dużo piła, a ja naprawdę nie mogę
Hera098 lubi tę wiadomość
Jest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
Jagodusiapolusia wrote:Czy któraś z Was, też czuję się jakby miała stan depresyjny ? Jakbym mogła to bym nie wychodziła z domu, jestem zdołowana, boję się cieszyć, czekam na wizytę piątkową, półtora tygodnia temu dopiero było widać malusieńki zarodek 1,8mm.
Nie wiem czy moje samopoczucie wynika ze strachu, czy po prostu bo jestem w ciąży 🙈
Kurde ja mam podobnie.. zamiast się cieszyć to ciągle jakieś głupie myśli.. nonstop bym leżała, ale to też wynika z mojego permanentnego zmęczenia. Aczkolwiek tylko mnie coś ukłuje gdzieś zaboli czy coś to zaraz panikuję w myślach.. najchętniej bym przespała ten czas do końca pierwszego trymestru 🙈
Dziś wgl mam fatalny dzień. Jestem mega mega zmęczona, boli mnie strasznie głowa, jakoś dziwnie podbrzusze z jednej strony , mam mdłości i powyskakiwalo mi pełno jakichś wyprysków na twarzy. Mam nadzieje, ze jutro będzie lepiej.Hera098 lubi tę wiadomość
👧32 👦33
Starania od 2021
Naturalny cud ❤️
⏸️26.01.2024
27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
-
Maa_dzik wrote:Kurde ja mam podobnie.. zamiast się cieszyć to ciągle jakieś głupie myśli.. nonstop bym leżała, ale to też wynika z mojego permanentnego zmęczenia. Aczkolwiek tylko mnie coś ukłuje gdzieś zaboli czy coś to zaraz panikuję w myślach.. najchętniej bym przespała ten czas do końca pierwszego trymestru 🙈
Dziś wgl mam fatalny dzień. Jestem mega mega zmęczona, boli mnie strasznie głowa, jakoś dziwnie podbrzusze z jednej strony , mam mdłości i powyskakiwalo mi pełno jakichś wyprysków na twarzy. Mam nadzieje, ze jutro będzie lepiej.
Normalnie jakbyś opisywała mnie, nie jestem jedyna. A jeszcze ze mnie panikara okropnaMaa_dzik lubi tę wiadomość
-
Jagodusiapolusia wrote:Normalnie jakbyś opisywała mnie, nie jestem jedyna. A jeszcze ze mnie panikara okropna
Ja aż tak nie panikuje nigdy ale teraz w ciąży to jest jakaś masakra 🙈 ja siebie normalnie nie poznaje.
I sama siebie ochrzaniam w myślałam po co wgl ja myślę negatywnie 🙈Jagodusiapolusia lubi tę wiadomość
👧32 👦33
Starania od 2021
Naturalny cud ❤️
⏸️26.01.2024
27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
-
Hehe, dobrze że nie tylko ja uważam się za lekka wariatkę
Ja też się zamartwiam, nie żebym popadała właśnie w jakieś przygnębienie, ale na wszystko zwracam uwagę, jak mnie coś zaboli to już lecę zobaczyć czy przypadkiem nie ma plamienia, jak lekko cięższa siatka to już myślę że nie powinnam itd itp.
No już Wam obiecuje że jak będzie serduszko w piątek to się uspokoję. Chociaż trochęMarta1993 lubi tę wiadomość
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g
-
Nalli wrote:Hehe, dobrze że nie tylko ja uważam się za lekka wariatkę
Ja też się zamartwiam, nie żebym popadała właśnie w jakieś przygnębienie, ale na wszystko zwracam uwagę, jak mnie coś zaboli to już lecę zobaczyć czy przypadkiem nie ma plamienia, jak lekko cięższa siatka to już myślę że nie powinnam itd itp.
No już Wam obiecuje że jak będzie serduszko w piątek to się uspokoję. Chociaż trochę
Ojjj, nie uspokoisz się😂
Ja serduszko widziałam i ciągle panikuje, a może nawet bardziej, bo nie chcę aby to serduszko zatrzymało się😁 Mi nawet nie jest potrzebny jakikolwiek bodziec, aby iść do łazienki sprawdzić, czy nie ma krwi na majtkach... Nawet w nocy zapalam światło w łazience albo ide z telefonem, aby poświęcić na majtki, czy wszystko tam okay.
A dzisiaj to nawet dwa razy przy narzeczonym zsunełam majtki, aby sprawdzić 😂
Musiałam ruszyć się z domu, aby zamrozić karnet na siłownię na marzec (niestety taka siłownia, że trzeba osobiscie z wnioskiem przyjechać) i stąd też tak częściej sprawdzałam, czy nic sie nie dzieje, bo tam dwa piętra po schodach musiałam się wdrapać a potem przy okazji zakupy zrobiliśmy do domu.
Ale teraz juz dalej grzecznie leżę😁Nalli lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Jak dobrze, że nie jestem sama. Juz myślałam, że coś ze mną nie tak. też panikuje co chwilę. Też chodzę do WC żeby tylko sprawdzić czy nie ma jakiś plamień 🙈 jak coś zakluje w brzuchu, zaboli od razu schizuje, ale jak nie mam cały dzień żadnych objawów to też panikuje. I tak w kółko 🤣😀
Nalli lubi tę wiadomość
-
Hera098 wrote:Ojjj, nie uspokoisz się😂
Ja serduszko widziałam i ciągle panikuje, a może nawet bardziej, bo nie chcę aby to serduszko zatrzymało się😁 Mi nawet nie jest potrzebny jakikolwiek bodziec, aby iść do łazienki sprawdzić, czy nie ma krwi na majtkach... Nawet w nocy zapalam światło w łazience albo ide z telefonem, aby poświęcić na majtki, czy wszystko tam okay.
A dzisiaj to nawet dwa razy przy narzeczonym zsunełam majtki, aby sprawdzić 😂
Musiałam ruszyć się z domu, aby zamrozić karnet na siłownię na marzec (niestety taka siłownia, że trzeba osobiscie z wnioskiem przyjechać) i stąd też tak częściej sprawdzałam, czy nic sie nie dzieje, bo tam dwa piętra po schodach musiałam się wdrapać a potem przy okazji zakupy zrobiliśmy do domu.
Ale teraz juz dalej grzecznie leżę😁
Właśnie chciałam to samo pisać 🙈 ja już widziałam serduszko ba nawet ja słyszałam, a panikuje dalej 🙈 to samo chodzę sprawdzić czy nie mam plamienia haha ohhh jak dobrze, że to nie tylko ja tylko większość tak ma 😂Hera098, Nalli lubią tę wiadomość
👧32 👦33
Starania od 2021
Naturalny cud ❤️
⏸️26.01.2024
27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
-
O matko też tak mam 😅 ostatnio w nocy poczułam, że mokro i światło zaświeciłam żeby sprawdzić haha a to po prostu utrogestan 🙈🤣
Maa_dzik, Hera098, Nalli lubią tę wiadomość