Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Merry merry gratulacje, pomimo takiego ciężkiego porodu udało się bez nacięcia, to jest mega sukces!!!! Odpoczywaj i ciesz się Julkiem
-
Hera098 wrote:Merry_merry - Gratulacje❤️❤️ Piękny Julek już z nami🤩 Ciężki miałaś poród i podziwiam, że piszesz, że mogłabyś go powtórzyć 🙈
Dziewczyny, dałam wczoraj wieczorem 4 krople Vivomixx Laurze - obudziła się ciągle chrząkając. Nie wiem czy to ze sobą powiązane. Ciągle jej coś przeszkadza, płacze. Jak przewijałam to kupsko poszło prosto na moją piżamę😅 I było śliskie takie jak ten olej w probiotyku. Dałam 1/4 dawki zalecanej...
Czy może po prostu chora jest? Kicha. Czasem kaszle. Położna kazała zakroplic nosek solą fizjologiczną i coś odciągnąć. Tak zrobiłam.
Wk*rwia mnie też już teściowa.
Przechwaliłam ją.
Jak całą ciążę mówiłam, aby dziecka nie całować to się stosuje, ale k*rwą musi pochylać się do niej na odległość 20cm od buźki jak do niej mówi i ciągle przytula sobie policzek do jej policzka albo swój nos.
Może przesadzam, ale mnie wścieklizna bierze jak to widzę. Gada jeszcze, że nie umie się powstrzymać, bo tak ją kocha. Dzisiaj jej powiedziałam, że mam nadzieję, że niczego jej nie sprzedała z tej swojej "miłości".
Jak Laura będzie chora to dam im wszystkim tu popalić i będzie w chacie koszmar. Nikt nie będzie mógł do niej już podchodzić i będę się najwyżej kłócić. Jestem już przebodźcowana, niewyspana i mam dość, więc może przesadzam, musiałam się tutaj wyżyć. Sorki.
Edit: Z tego wszystkiego od rana produkuje tylko po 30ml mleka. Nie chcę mi się wierzyć. Wczoraj szło po 120ml, a dzisiaj taki spadek. To w ogóle możliwe?
Ja bym nie podawała dzisiaj Vivomixxu i zobaczyła, jak z tą kupką. A z kichaniem to niekoniecznie choroba, może jej się nosek oczyszczaHera098 lubi tę wiadomość
-
Aneta a który dokładnie tydzień u Ciebie?
Hera jak piszą dziewczyny to niekoniecznie musi być przeziębienie, ale masz rację. Ty jesteś z małą blisko, ale reszta rodziny niekoniecznie musi ją całować i tulić z tak bliska. Z drugiej strony mieszkacie wszyscy w jednym domu i mała łapie odporność. Mleko też leci różnie, nie denerwuj się przede wszystkim 😘Hera098 lubi tę wiadomość
-
Vam wrote:Aneta a który dokładnie tydzień u Ciebie?
Hera jak piszą dziewczyny to niekoniecznie musi być przeziębienie, ale masz rację. Ty jesteś z małą blisko, ale reszta rodziny niekoniecznie musi ją całować i tulić z tak bliska. Z drugiej strony mieszkacie wszyscy w jednym domu i mała łapie odporność. Mleko też leci różnie, nie denerwuj się przede wszystkim 😘
Dzisiaj 40+4 więc już mogłaby lokatorka sama opusicic lokum -
Hera , możliwe że to sapka. Albo patrz czy dużo ulewa , bo może refluks i stąd kaszel
Co do przytulania to nie pozwól , fora z dwora
Nie daj Boże ktoś będzie miał opryszczkę , to przegwizdane
Niech obie babcia w nóżkę pocałuje i koniec a nie miziać się do noworodka
Granice jasno i niech się obrażają , a obrazić o takie coś tylko potrafi głupiecHera098, Vam lubią tę wiadomość
Jest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
-
Merry gratulacje! To niesamowite jak kobieta szybko może zapomnieć o bólu.
Pierwsze dwa porody szybko wyparłam z głowy, a ten często wspominam. Często zastanawiam się czy gdybym zrobiła coś inaczej to może dziecko nie wylądowałby na intensywnej. Nie żebym siebie obwiniała. Po prostu rozmyślam 😉 Nie wiem po co, ale przestać nie mogę.
Aneta - trzymam kciuki, żeby lokatorka opuściła zaraz lokum ✊
Co do wagi to jakoś tak słabo mi leci. Apetytu nie mam. Pić mogłabym non stop. A tylko -5 kg od porodu 🫣 Pamiętam, że z synem po tygodniu już było -9.5 kg 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 14:42
-
Dziewczyny mam pytanie odnośnie odciągania mleka i przechowywania go.
W czym przechowujecie odciągnięte mleko? Kupowałyście te specjalne woreczki czy pojemniki? Jeśli tak to kupiłyście je przed porodem czy już po?
A jeśli nie to w czym przechowujecie? Mrozicie czy tylko do lodówki?
-
Alga_I wrote:Dziewczyny mam pytanie odnośnie odciągania mleka i przechowywania go.
W czym przechowujecie odciągnięte mleko? Kupowałyście te specjalne woreczki czy pojemniki? Jeśli tak to kupiłyście je przed porodem czy już po?
A jeśli nie to w czym przechowujecie? Mrozicie czy tylko do lodówki?
Mam kupione woreczki z Neno. Jestem jeszcze przed wszystkim, ale liczę na to że dam radę odciągać i mrozić.
@Hera098 - jak mnie wkurza takie gadanie dorosłych ludzi ("tak bardzo kocham, że się nie mogę powstrzymać"). Jak kocham, to właśnie swoje widzimisię powinnam odłożyć a robić przede wszystkim to, co dobre dla dziecka . Dlatego ja mam nadzieję, że pierwsze spotkanie z teściową będzie późno, tak na wiosnę 2025. Bo te teksty bardzo mi też do niej pasują.
@nutella - nie zamęczają się tym! Moim zdaniem, gdyby dało się coś zrobić, to by było zrobione. Byłaś pod opieką fachowców. Najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło!Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 15:18
💃40🕺44
♀️endometrioza, Hashimoto, insulinoopornosc i cholera wie co jeszcze... AMH 1.9
♂️ Wszystko ok
kariotypy ok
12.2022- stymulacja, długi protokół -nieudana, 2❄️❄️ z monosomią
06.2023 - stymulacja krótki protokół, 1❄️z monosomią i 1❄️zdrowy (pgt-a ok)❤️
06.02.2024 transfer 4.1.1+EmbryoGlue
beta HCG:
16.02->10 dpt -> 94.6
19.02->13 dpt -> 459
26.02->20 dpt -> 6524
7.03->30 dpt -> 💖 CRL 0.91 cm
17.04->prenatalne
15.05 -> Sanco - wynik prawidłowy, ryzyka niskie, 👣💙chłopak!
17.06 -> połówkowe -> bez zastrzeżeń; 440 g kawalera
11.07 -> 800 g synka 👶
16.07 -> echo serca wzorcowe
12.09 -> 2.8 kg chłopa!
-