Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Chwilka miałam ten sam problem 4 dni przed chrzcinami. Mi pomoglam masc tribiotic ulga po dwoch dniach byla. A tak to nie moglam buta zalozyc. Tylko wyrzucilam ulotke i nie wiem czy przy karmieniu mozna jej używać. Mocz tez palec w cieplej wodzie z soda.
-
dla mnie kp też jest mega wygodne a szczególnie w nocy! nie trzeba się podnosić z łóżka
awaryjnie mam bebilon w saszetkach jakbym nie miała czasu odciągnąć mleka i się wtedy nie martwię, mała dobrze sobie radzi z butelką raz na jakiś czas. Jutro np. pierwszy raz jadę do Kościoła i nie wracam między mszami tylko zostaję na wszystkie już. Ciekawe jak mała to zniesie, nie będzie mnie 5h.
co do ciemieniuchy to właśnie zauważyłam u nas takie małe ślady jeszcze na główcewygląda jakby się czymś żółtym umazała, ale jak się przyjrzeć to jest to ciemieniucha
teraz znowu walka żeby się tego G pozbyć
Jutro kończymy 4 miesiące i z tej okazji planuję dać małej spróbować łyżeczkę marcheweczki
Eryka, Anoolka lubią tę wiadomość
-
aneta93 wrote:Dziewczyny z podejrzeniem bądź stwierdzonym AZS :
Mojemu plamy sie wybielily,sa juz prawie niewidoczne. Natomiast juz drugi raz z rzędu robią się czerwone pod wpływem ciepłej wody, dziś był wykapany bez płynu i szamponu i nadal to samo. Po jakimś czasie znow bieleja. Co to może być? Czy wasze dzieci tak mają? Może u nas to nie AZS?aneta93, NiecierpliwaKarolina lubią tę wiadomość
-
Ale się wkurwilam...
Siostra mnie nastarszyla że jak ten paznokieć ropa podchodzi to czy mogę karmić, żeby pojechać gdzieś na sor i się dopytać, więc zestresowana biorę Kubę do mamy miałam bebilon w saszetkach, myślę trudno musi raz tak zjeść.
Jadę szpital nr 1 godz czekania po to żeby pani w rejestracji pow mi ze tylko pediatra czy ginekolog może wiedzieć jakie leki mogę wziąć i mi nie pomogą więc jadę w szpitalu nr 2 pediatrycznym pow że to tylko ginekolog może się wypowiedzieć więc jadę dalej szpital nr 3ginekologiczny,czułam się jak idiotka gdzie były kobiety rodzace że ja przychodzę z wzrastające i ropiejacym panokciem, w końcu ginekolog pow mi ze ona mi nie pomoże bo nawet nie ma jak wizyty mojej zakwalifikować, usmiala się tylko z całej sytuacji, i kazała wrócić do chirurga do szpitala nr 1 więc wracam, po czy się dowiaduję że okres oczekiwania na izbie przyjęć to koło 5 godz jest tyle pacjentów, kur....wyszłam z tamtad, zajęło nam to 3 godz i żaden lekarz mi nie pomógł, mocze stopę w szarym mydle.
I jeszcze Kuba zjadł o 15 100 mm o 18 dałam mu cycka to niedługo zwymiotowal, dałam o 19 i też zwymiotowal, usnol jak nigdy zmęczony na rękach, martwię się czy to za dużo dla niego czy to mleko za ciężkie i nie zdążył spalić. Boję się że się odwodni, zobaczymy o której wstanie, jak to się powtórzy to zadzwonię na pogotowie, niech mi powiedzą co mam robić. -
Kasik2 wrote:Czytałam o tym że temperatura wody ma znaczenie przy azs, ciepła woda nasila objawy. Na stronie sroka o... w komentarzach pod artykułem o azs mamy dzieci z azs piszą bardzo ciekawe rzeczy z własnego doświadczenia.
a tak na marginesie to podaję Małemu dicoflor przy antybiotyku i doczytałam dziś na ulotce że ma jakieś działanie łagodzące AZSWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2017, 22:29
-
Dziewczyny, jutro mamy mieć szczepienie, 3 dawkę. Trochę się boję teraz szczepić ze względu na zwiększone ryzyko zachorowalności... Grypa szaleje, a my z Hanią ostatnio dużo wychodzimy. Dziewczyny, które teraz jakoś mają mieć szczepienia, szczepicie czy przekładacie??
-
Chwilka, Renia, współczuję przebojów zdrowotnych :*
My dzisiaj kończymy 4mce i dzisiejszym dolenizantom składamy zyczenia :*
Jesteśmy po probowaniu marchewki bo jedzeniem tego nazwać nie moznawięcej na śliniaku bylo!
Sylwusia gratuluję pierwszego zabkau nas coś postęp stanął
Reni@, Eryka, Kai lubią tę wiadomość
-
Eryka wrote:Dziewczyny, jutro mamy mieć szczepienie, 3 dawkę. Trochę się boję teraz szczepić ze względu na zwiększone ryzyko zachorowalności... Grypa szaleje, a my z Hanią ostatnio dużo wychodzimy. Dziewczyny, które teraz jakoś mają mieć szczepienia, szczepicie czy przekładacie??
My w czwartek szczepimy ale dopiero 2 dawkę. Nie przesuwam nic bo i tak jestesmy spóźnieni przez to zapalenie oskrzeli i pobyt w szpitaluEryka lubi tę wiadomość
-
aneta93 wrote:No jeszcze niestety nie do końca i dalej jedziemy na antybiotyku i inchalacjach . Jutro znów na wizytę
Ważne ze się nie pogarsza. U nas inhalacje i wziewy byly tydzien w szpitalu i prawie 2 tygodnie. Trzymam kciuki za wizytę