Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Was
Dzisiaj moja mama się dowie i brat z bratową pewnie też. Siostra już wie także najbliższa rodzina będzie wiedziała... Aaa... tesciowie jeszcze nie wiedząWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 06:51
Diddlina lubi tę wiadomość
-
Ja do czerwca A później L4
Przez wakacje wypoczne wrzesień tez a później na porodowke o ile wszystko pójdzie wg "planu" Ale mam nadzieję ze takWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 07:04
-
patulla wrote:Witam Was
Dzisiaj moja mama się dowie i brat z bratową pewnie też. Siostra już wie także najbliższa rodzina będzie wiedziała... Aaa... tesciowie jeszcze nie wiedzą -
Zielona_konczynka wrote:to duuuużo uczniów masz
ja też nikomu jeszcze nie mówiłam i w sumie nie chce nikomu mówić . -
nick nieaktualnyMy dzisiaj siedzimy na L4, łapie nas jakieś wstrętne przeziębienie... Mega sie martwię bo smarkam cały czas napinając przy tym tak mocno brzuch:/
Że też musiało nas coś złapać, ale jestem nauczycielem i po szkole pełno zasmarkanych dzieci chodzi:( Byle by się nic groźnego z tego nie wykluło:( -
Dziewczyny nie przekonujcie sie na sile do swoich racji na temat brania czy nie brania leków...
Lekarze wiedzą co robią i nie ryzykowaliby podajac nam leki ktore mialyby byc rzeczywiscie takie szkodliwe...
Biorac pod uwage ile ja przyjmuje leków codziennie, to wliczajac wszystkie szkodliwe teorie, urodzilabym malucha z dwiema głowami albo inne schorowane dziecko.. a jednak lekarze uznaja ze lepiej widocznie zastosowac dane leki bo korzysc przewyższa ryzyko..
Każda wyraża swoją opinię, ale bez sensu jest przegadywanie sie na sile "bo badania dowodza"..
Lekarze ba prawde chcą dla nas dobrze i sluchajmy ich a nie doszukujmy sie nicEgo na sile....
Taka mala dygresja od rana
Tak w ogole to nie-rzygajacym życzę obfitego Tłustego Czwartku!
I jednoczesnie zazdroszcze bo ja juz z miską na poduszce:(Agula92, KaroLove, Mamao, Pampcia, Bella_Bella, Diddlina lubią tę wiadomość
3IUI
1 ICSI 05.2016r. Aniołek [*] cp.2 IVF-ICSI
3IVF-ICSI
4 IVF-ICSI
5 IVF-IMSI 4.03.2017r. Aniołek 9tc [*] -
nick nieaktualnyDziewczyny, ale przeżywacie z tymi lekami. Gdyby lekarz mi coś przepisał to nawet nie przyszłoby mi do głowy sprawdzać to w internecie... Albo macie zaufanie do swojego lekarza albo nie? Moja gin nie dała mi żadnych leków kwas foliowy i tyle... Zapytałam na wizycie czy może jakaś suplementacja, a ona mi na to powiedziała owoce i warzywa. Takiej rady sie trzymam! 1 marca mamy kolejną wizytę nie mogę się już doczekać bo może po raz pierwszy zobaczymy serduszko:)
Sasanka1990, KaroLove lubią tę wiadomość
-
dżdżownica wrote:Czyli place 148 zł tygodniowo za zastrzyki z progesteronu żeby mieć efekt placebo?
Nie jest to do końca tak jak mówisz. Właśnie hormon luteinizujacy jest niezbędny zanim funkcje podtrzymania ciąży przejmie łożysko.
Hormon luteinizujący???
Hormon luteinizujący to LH (lutropina), produkowany przez komórki przysadki, niezbędny do wystąpienia owulacji (tzw. pik LH wykrywany przez testy owulacyjne), natomiast;
progesteron to luteina, wytwarzany przez ciałko żółte, później łożysko, odpowiedzialny za zagnieżdżenie i utrzymanie ciąży
To dwa zupełnie różne hormony i chociaż ogrom ludzi uważa że to jedno i to samo to trzeba wiedzieć że gdzie indziej są produkowane i mające zupełnie inne funkcje. Zwłaszcza udzielając rad innym kobietom na forum odnośnie zażywania leków, nie będąc lekarzem i nie znając historii medycznej danej osoby.Est lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry:-)
U mnie o ciąży wie oczywiscie narzeczony, moi rodzice i siostra oraz ciocia i kuzyn. I wg mnie jest ok. Narazie nie chcem tylko mówić teściom, bo w pierwszej ciąży teściowa dowiedziała się w 5/6 tc i na drugi dzień załatwiła od kogoś cały wielki karton ciuchów... ale mnie to wtedy wkurzyło... powiedzialam jej ze nie chcem ich. No a pozniej poroniłam. Teraz jej nie chc mowic tak dlugo jak sie da. Niby w zabobony nie wierzę "aż tak" ale niesmak pozostał.
Miłego dnia i kciuki za wizyty -
u mnie wiedzą wszyscy bliscy, oprócz mojej córki, bo wiem, że gdyby ona wiedziała, to wiedziałby już cały świat
jej powiemy po badaniach prenatalnych.
życzę Wam udanego tłustego czwartku3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
nick nieaktualny
-
fantasmagorie wrote:Hormon luteinizujący???
Hormon luteinizujący to LH (lutropina), produkowany przez komórki przysadki, niezbędny do wystąpienia owulacji (tzw. pik LH wykrywany przez testy owulacyjne), natomiast;
progesteron to luteina, wytwarzany przez ciałko żółte, później łożysko, odpowiedzialny za zagnieżdżenie i utrzymanie ciąży
To dwa zupełnie różne hormony i chociaż ogrom ludzi uważa że to jedno i to samo to trzeba wiedzieć że gdzie indziej są produkowane i mające zupełnie inne funkcje. Zwłaszcza udzielając rad innym kobietom na forum odnośnie zażywania leków, nie będąc lekarzem i nie znając historii medycznej danej osoby.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 08:21
-
suri2016 wrote:u mnie wiedzą wszyscy bliscy, oprócz mojej córki, bo wiem, że gdyby ona wiedziała, to wiedziałby już cały świat
jej powiemy po badaniach prenatalnych.
życzę Wam udanego tłustego czwartku
Bardzo dobre podejście moim zdaniem. My poprzednio za szybko synkowi powiedzieliśmy i jak się okazało że poronilam to nie mógł zrozumieć. I jeszcze długo pytał 'gdzie jest moja siostrzyczka'. -
Morenadenna wrote:nie
uwielbiam takie odpowiedzito,ze teoje dziecko nie ma takich problrmow nie znaczy,ze te badania sa nieprawdziwe