Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTreselle wrote:Mi leci strasznie wolno
czekanie na wizytę to jakaś droga przez męki
a mam dopiero za dwa tygodnie
chyba zrobię sobie betę i zobaczę czy rośnie żeby nie zwariować
O rety mam to samo... Do wizyty cała wieczność, do prenatalnych dwie wieczności, a gdzie tam do drugiego trymestru... Matko, a jak widzę liczbę, że do porodu 218 dni, to aż mi sie w głowie kręci:/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 09:00
Treselle lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymelonek wrote:Ja się o ciąży dowiedziałam raczej bardzo wcześnie (3t5d) i może dlatego mi się wydaję, że już tyyyyle minęło.
Ale ja też jakoś tak;p Dzień przed okresem zrobiliśmy test ciążowy. Ale wydaje mi sie jak u to było wczoraj...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 09:04
-
A ja ogłaszam że przez ciaze w ogóle nie myślę
Dziś poszłam do pracy siadam teraz do śniadania a śniadanie zapomnialam zabrać i zrobić sobie
Mam tylko jogurt i owoce. Na szczęście mam blisko dom i mąż mi podrzuci
Bezmyślnosc nie zna granic.
Ja dopiero wizyta 29 chyba oszaleje do tego czasu09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
mana wrote:Kiti i taki w kropki masz? Sliczny jest
-
Natikka123 wrote:A ja ogłaszam że przez ciaze w ogóle nie myślę
Dziś poszłam do pracy siadam teraz do śniadania a śniadanie zapomnialam zabrać i zrobić sobie
Mam tylko jogurt i owoce. Na szczęście mam blisko dom i mąż mi podrzuci
Bezmyślnosc nie zna granic.
Ja dopiero wizyta 29 chyba oszaleje do tego czasu
Oj, znam to "odmóżdżenie". Potrafię wyjść na spacer z psem bez psa. Idąc po cokolwiek do kuchni (np. po widelec) zawsze otwieram lodówkę i zastanawiam się co to ja chciałam. Gdzieś ostatnio słyszałam, że w ciąży najlepszym przyjacielem serca staje się macica, więc mózg jest mniej dotleniony i stąd te zastoje w myśleniu... Trochę to pewnie prawda, ale trochę też bujamy w obłokach i skupiamy się na tych naszych małych serduszkach, a nie na codzienności -
Cześć w poniedziałek.
Nadrobiłam zaległości i mogę dorzucić coś od siebie.
Diddlina jest mi strasznie przykro. Życzę Ci teraz dużo spokoju i miłości wokół.
Jeśli chodzi o wózek to chyba zdecydowaliśmy się na Quinny Moodd. Zostało go jeszcze pomacać ale chyba ten podoba mi się najbardziej z tych, które nie kosztują fortuny. Choć i tak uważam, że 3000 za wózek to dużo.
Jeśli chodzi o farbowanie włosów, to ja ostatnio porfarbowałam na samiutkim początku ciąży a kolejne farbowanie na początku maja. Moja fryzjerka będąc w ciąży pracowała normalnie więc nie widzę powodów żeby wyglądać jak fleja i zaprzestać farbowania włosów. Hybrydy też robię. Sama w domu.
Na wizycie byłam ostatnio w piątek. Oczywiście wizyta standardowo w Medicover bez USG. Genetyczne mam 31 marca. Dostałam też skierowanie na morfologię i mocz. Poza tym chyba wszystko OK. Objawy mnie nie opuszczają. Ale chyba już się do nich przyzwyczaiłam...
Korci mnie żeby iść prywatnie na USG i popodglądać Fasola.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 10:07
-
Treselle wrote:Mi leci strasznie wolno
czekanie na wizytę to jakaś droga przez męki
a mam dopiero za dwa tygodnie
chyba zrobię sobie betę i zobaczę czy rośnie żeby nie zwariować
Teraz to bez sensu totalnie robić betę. Lepiej umów się na wizytę wcześniej jak tak się denerwujesz. -
Ja już po wizycie.
Ciąża wg USG o tydzień młodsza ale to by się zgadzało bo ja nie miałam owulacji w 14 dniu cyklu jak liczy kalendarzyk tylko w 19 więc tym się nie przejmuję.
serduszko bije i poza tym wszystko OK.
Wy tu o wózkach w ja zupełnie w tym temacie zielona i nie wiem kiedy się za to wezmę... Może dopiero w drugim trymestrze...
Nie będę zmieniała na razie na suwaczku - zobaczymy jak wyjdzie kolejne USG 12.04
A teraz pytanie do WAS bo Wy tu już specjalistki w tym temacie:
Chłopiec czy dziewczynka??
https://zapodaj.net/80fed94a232bd.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5a1a34c2927d.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 11:07
Natikka123, kiti, Kimmy, Demetria lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Tak czytam o waszych terminach wizyt.. i myślę sobie " kurde, ja to mam dupę też".. ostatnia wixyta 9 marca, a kolejna 7 kwietnia... kuźwa, jak żyć
Przez ten miesiąc leci "najgorętszy" czas od 8 do 12tc.. ale stresior mnie żzera jak cholera.. -
A teraz próba wstawienia fotek..
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b7dbd52431d6.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/57563c9db8ea.jpg
Widać że podbrzusze wypchało troszkę, nie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 10:42
kiti, Kimmy, Demetria lubią tę wiadomość
-
nika1986 wrote:Cześć w poniedziałek.
Nadrobiłam zaległości i mogę dorzucić coś od siebie.
Diddlina jest mi strasznie przykro. Życzę Ci teraz dużo spokoju i miłości wokół.
Jeśli chodzi o wózek to chyba zdecydowaliśmy się na Quinny Moodd. Zostało go jeszcze pomacać ale chyba ten podoba mi się najbardziej z tych, które nie kosztują fortuny. Choć i tak uważam, że 3000 za wózek to dużo.
Jeśli chodzi o farbowanie włosów, to ja ostatnio porfarbowałam na samiutkim początku ciąży a kolejne farbowanie na początku maja. Moja fryzjerka będąc w ciąży pracowała normalnie więc nie widzę powodów żeby wyglądać jak fleja i zaprzestać farbowania włosów. Hybrydy też robię. Sama w domu.
Na wizycie byłam ostatnio w piątek. Oczywiście wizyta standardowo w Medicover bez USG. Genetyczne mam 31 marca. Dostałam też skierowanie na morfologię i mocz. Poza tym chyba wszystko OK. Objawy mnie nie opuszczają. Ale chyba już się do nich przyzwyczaiłam...
Korci mnie żeby iść prywatnie na USG i popodglądać Fasola.
Zawsze możesz pojechać na IP i powiedzieć że się przewrocilas na brzuch i się martwisz o dziecko. Ja w weekend mialam straszna migrene i zakrecilo mi sie w glowie i upadlam. Pojechaliśmy do szpitala i bardzo bardzo dokładnie mi zrobili USG z zapisem tętna i ocena całej macicy i szyjki. Nigdy nawet mój dr tak mnie dokładnie nie przebadal. -
dżdżownica wrote:Zawsze możesz pojechać na IP i powiedzieć że się przewrocilas na brzuch i się martwisz o dziecko. Ja w weekend mialam straszna migrene i zakrecilo mi sie w glowie i upadlam. Pojechaliśmy do szpitala i bardzo bardzo dokładnie mi zrobili USG z zapisem tętna i ocena całej macicy i szyjki. Nigdy nawet mój dr tak mnie dokładnie nie przebadal.
Toż to podstępny plan by byłChyba z niego skorzystam. Tylko, że w tym tygodniu nici, bo zaraz się pakuję i jadę do końca tygodnia na delegację. A tak mi się nie chce...
-
KarolciaDE1988 wrote:Ja już po wizycie.
Ciąża wg USG o tydzień młodsza ale to by się zgadzało bo ja nie miałam owulacji w 14 dniu cyklu jak liczy kalendarzyk tylko w 19 więc tym się nie przejmuję.
serduszko bije i poza tym wszystko OK.
Wy tu o wózkach w ja zupełnie w tym temacie zielona i nie wiem kiedy się za to wezmę... Może dopiero w drugim trymestrze...
Nie będę zmieniała na razie na suwaczku - zobaczymy jak wyjdzie kolejne USG 12.04
A teraz pytanie do WAS bo Wy tu już specjalistki w tym temacie:
Chłopiec czy dziewczynka??
https://zapodaj.net/80fed94a232bd.jpg.html
Mnie się wydaje, że chłopak. Tam po lewej stronie u góry jakby znaki ku temu wskazujące są.
Wiecie co o ile widzę to na innych zdjęciach z USG to na swoim się nie mogę dopatrzeć co i jak