Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Powodzenia dziewczyny na wizytach
Ja myślę też nad imieniem ostatnio z mężem się poklocilam bo mówię że ma pomyśleć nad imieniem i musimy jakieś ustalić a on ze on będzie wiedział jakie chce imię jak się mała urodzi. Myślałam że go udusze ale prowadził. Wyzwalam go i ma wybrać jakie mu się podobają i koniec albo sama to zrobię.
Potem w nerwach by podał czasem by wpisali imię Kunegunda albo inne równie głupie.09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Jezuuuu jak ja dawno tutaj nie zaglądałam.. :o zatrzymałam się chyba na 670 stronie
a tu już ponad 700...
U mnie na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że prawdopodobnie będzie dziewczynka, cieszę się jak cholera, bo jednego chłopaczka już w domu mam
Następna wizyta 30 maja i to chyba będzie ta połówkowa ale nie jestem do końca pewna..
W ogóle lekarz tak mnie na ostatniej wizycie przestraszył, że myślałam, że padnę na zawał..
Zbadał dzieciątko, po czym powiedział,ze w czerwcu będzie chciał mnie wysłać na USG do innego lekarza... ja już blada jak ściana, 1000 myśli na sekundę , że coś jest nie tak.. i pytam dlaczego.. czy coś niepokojącego zauważył.. a on , że nie, że taką ma zasadę, wysyła pacjentki do innego lekarza, żeby spojrzeli innym okiem.. hmmm... -
Tu znalazłam chyba najbardziej szczegółowy wykaz imion
Dziewczynki
http://imiona.nazwiska-polskie.pl/zenskie
Chłopcy
http://imiona.nazwiska-polskie.pl/meskieaaniluap lubi tę wiadomość
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
chcebardzobycmama wrote:Kordian jeszcze bardzo mi sie podoba,mimo tego nie nazwe tak swojego syna. Dosc malo pospolite
i poluje teraz na imie Dorian ,ale tez mam mieszane odczucia
a dla dziewczynki mieliśmy Melania, Kornelia lub Łucja
baassiia, chcebardzobycmama lubią tę wiadomość
-
witam się, w końcu troszkę słońca
ja nadal smuteczkuję, może ciut mniej - bo pożyczyliśmy detektor tętna i słyszałam Maleństwo!taki kopytkujący konik
co do jedzenia: ja bardzo staram się jeść zdrowo: owoce, warzywa, ryby, etc. no ale ile można? dwa razy zjadłam już pizzę, raz czipsy, i nie raz podżeram słodkie - ale staram się tego unikać, co by cukrzycy ciążowej nie mieć (z naciskiem na staram niestety...).
za to w ogóle nie piję kawy (tylko zbożową i raz miałam opakowanie cofee mama z rosmanna), herbaty - tylko czerwoną lub pokrzywę. raz piłam colę. w sumie to Mąż mnie całkiem pilnuje, jeśli chodzi o jedzenie.
powodzenia na wizytach!
ach, co do imion, to nam się podoba Hania i StellaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 10:47
Kimmy lubi tę wiadomość
-
dzień dobry wszystkim! i powodzenia na wizytach
mam pytanie do Was, może z serii "dziwnych" trochę - jakie staniki nosicie? zgłupiałam ostatnio bo na gąbki zawsze miałam za duży biust, ewentualnie minimalnie, albo nosiłam po prostu z cienkiego materiału. ale zawsze z fiszbinami, nienawidzę staników bez fiszbin, takich całkiem miękkich. a tu mi kolezanka mówi że w ciąży są tylko takie zalecane, albo typu sportowego. serio? oszaleje chodząc w takim przez kilka miesięcy (przy karmieniu po porodzie wiadomo że tylko takie, ale zeby teraz juz?)
-
My mamy juz wybrane tj Adrian.
Z innych dla chlopcow na liscie byl Dawid, Rafal, Sebastian (zajete w bliskiej rodzinie)
Dla dziewczynek: Laura, Klaudia, Kinga, Sylwia, OliwiaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 11:27
Kimmy, MałaMi88, Rene lubią tę wiadomość
-
Pampcia wrote:dzień dobry wszystkim! i powodzenia na wizytach
mam pytanie do Was, może z serii "dziwnych" trochę - jakie staniki nosicie? zgłupiałam ostatnio bo na gąbki zawsze miałam za duży biust, ewentualnie minimalnie, albo nosiłam po prostu z cienkiego materiału. ale zawsze z fiszbinami, nienawidzę staników bez fiszbin, takich całkiem miękkich. a tu mi kolezanka mówi że w ciąży są tylko takie zalecane, albo typu sportowego. serio? oszaleje chodząc w takim przez kilka miesięcy (przy karmieniu po porodzie wiadomo że tylko takie, ale zeby teraz juz?)
-
Gabisonka wrote:Ja chcę dać synkowi na imię Dorian lub Kornel
a dla dziewczynki mieliśmy Melania, Kornelia lub Łucja
ale luby był na nie . Te chlopy to takie wybredne ;P
grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
Co do stanika ja zaopatrzylam sie w sportowe ,takie z materialu bez drutu. Bardzo wygodnie mi sie w nich chodzi.
Co do imienia Malinka to czytalam ostatnio jalos w necie,ze moze byc problem w urzedzie z tym imieniem i ze nie chetnie rejestruja dziewczynki na to imie . Ile tym prawdy ? Nie wiemnikogo nie znam o tym imieniu
grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
coś czuję, że u nas z imieniem też będzie problem, ja jestem wybredna, a mój chłop twierdzi że na sam koniec coś się wymyśli
ech... może jak poznam płeć to się chłop zmobilizuje
co do staników, ja noszę normalne z fiszbinami i lekko usztywnione gąbką. nigdy nie lubilam miękkich.
powiem Wam, że bylam w pepco, mówię no nie mogę, nie wytrzymam musze juz cos kupić, chociaż bodyi co? weszłam, popatrzyłam, ogarnął mnie strach i nie wzięłam nic..... masakra.. z jednej strony juz bym chciała kupować, a z drugiej jakieś durne przesądy w głowie.. no nienormalna jestem
-
Cześć dziewczyny.
Rzadko się udzielam ostatnio ale po ostatniej wizycie wszystko ok. Ginekolog powiedział, że znoszę ta ciążę i tak lepiej niż czasami kobiety z jednym dzieckiem. Maleństwa ładnie sobie rosną.
Tylko mnie zlapał mnie jakiś ciążowy baby blues i nie chce wam tu smecic.
Dzisiaj wieczorem polowkowe. Mam wrażenie, że maz bardziej się cieszy ta ciąża niż ja.oczywiście ja też się cieszę ale chyba patrzę bardziej pod innym kątem niż on i myślę o tym jak będzie ciężko. Ciągle myślę o przedwczesnym porodzie i o tym że nawet z pomocą mamy i teściowej nie dam rady.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 11:46
-
nick nieaktualnyOhhh widzę, że kilka razy padło imię Liliana, bardzo mi się podobało, ale mąż był stanowczo na nie. Drugą moją propozycją była i jest Amelia i takie imię będzie miała nasza córeczka:) Na początku w przypadku chłopca mieliśmy Krzyś i tylko Krzysztof innych propozycji nie było:)
A co do staników nie wyobrażam sobie chodzić w staniku sportowym:/ Mam normalny z fiszbinami i gąbeczką, chodź siedząc w domu, po prostu siedzę bez. Tak jak @baassiia żyje normalnie, oczywiście bez %, papierosów których nigdy nie paliłam i niestety bez moich ukochanych trenigów z ciężarami i mocno wydolnościowymi. Chodź od przyszłego tygodnia zaczynam zajęcia fitness dla kobiet w ciąży;)almaanies lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Powodzenie na dzisiejszych wizytach
Co do imion to my z mężem dla dziewczynki byliśmy wyjątkowo zgodni Liliana albo Weronika, a że będziemy mieć synka to dyskusje wciąż trwają. Mojemu mężowi najbardziej podoba się Olgierd, ewentualnie Bruno, a u mnie na pierwszym miejscu jest Kacper. Tylko te typu nam sie w ogóle nie pokrywają, więc ostatnio drogą kompromisu wybraliśmy Mikołaja i zobaczymy jak długo się utrzyma taka opcja.
Jeśli chodzi o fast foody, to szczerze mówiąc w pierwszym trymestrze kiedy wymiotowałam na widok wszystkiego pizza była jedynym posiłkiem który mi podchodził. Nie mówię, że jadłam ją codziennie, ale raz w tygodniu mąż się nade mną litował i zamawiał. Na takim etapie dzidziuś i tak czerpał wszystkie witaminy z mojego organizmu, a przed ciazą dość dobrze się odżywiałam, więc bardziej niż ta jedną pizzą na tydzień przejmowałam się że nie jestem w stanie przełknąć żadnego konkretnego posiłku. Teraz też mi się zdarza zjeść coś z KFC, bo od Maca mnie od początku odrzucało przez smażone mięso, chipsy tez kilka razy w czasie ciąży jadłam, a co do gazowanych słodzonych to przed ciążą w ogóle mi nie smakowały, a teraz czasem mi się marzy szklanka mirindy
Też uważam że wszystko jest dla ludzi i ten jeden burger nas nie zabije, jeśli pamietamy zeby dostarczac witaminki tez z innych źródeł
-
Kimmy wrote:Cześć dziewczyny.
Rzadko się udzielam ostatnio ale po ostatniej wizycie wszystko ok. Ginekolog powiedział, że znoszę ta ciążę i tak lepiej niż czasami kobiety z jednym dzieckiem. Maleństwa ładnie sobie rosną.
Tylko mnie zlapał mnie jakiś ciążowy baby blues i nie chce wam tu smecic.
Dzisiaj wieczorem polowkowe. Mam wrażenie, że maz bardziej się cieszy ta ciąża niż ja.oczywiście ja też się cieszę ale chyba patrzę bardziej pod innym kątem niż on i myślę o tym jak będzie ciężko. Ciągle myślę o przedwczesnym porodzie i o tym że nawet z pomocą mamy i teściowej nie dam rady.
Kimmy lubi tę wiadomość