Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWczoraj gdzieś od wieczora miałam taki dziwny smak w ustach że nie mogłam się go pozbyć, takim kwasem czułam. Dziś budzę się to samo ale zebrało mnie na wymioty. 🤢 Jednak nie było czym więc tylko podrażniło żołądek ale smak się poprawił chociaż. 🫡 Czytałam że to jak zawartość żołądka się wraca to taki posmak jest. Plamienie jak na razie ustało. Przez noc ani teraz w toalecie nic a nic, ale będę dalej się obserwować. 🙈 Najgorzej wkurzające jest że do 12 tygodnia lepiej nie mówić bo różnie może być i weź tu udawaj jak się czujesz koszmarnie. Mam nadzieję że coś się dowiem w sobotę bo teściowa męczy żeby przyjechać a ja nie wiem jak ja wytrzymam parę dni jak ja tylko leże, śpię, mdli mnie, ewentualnie wymiotuje i do tego ledwo co jem i tak wyglądają ostatnie dni. 🤢
-
szlamek wrote:Hej dziewczyny!
Loguję się z dużą obawą bo jestem już po poronieniu parę lat temu.
Póki co: test 29.01, beta 30.01 887, progesteron 47
Jako że mam trombofilię 🙃 to pierwszą wizytę u mojej gin mam za sobą, wczoraj, czyli 4tc+5 według aplikacji. Na razie jeszcze nie widać pęcherzyka więc nie wyznaczyła mi daty porodu. Natomiast niestety mam kosmówkę niejednorodną, z takimi jakby pęknięciami, które mogą się przekształcić w krwiaka/odklejenie 😔 Poprzednio miałam już krwiaka więc od razu przepisała mi mocny progesteron (duphaston 3x dziennie plus jakiś dopochwowy na noc, aż 400mg) i mam prowadzić oszczędzający się tryb życia 😅 Dla mnie to w sumie nawet dobrze bo inaczej bym się pewnie nie oszczędzała 😅 A jeszcze na dodatek wczoraj przypętało mi się zapalenie pęcherza, dostałam Monural i już mija ale trochę stresu jest 🫣
W każdym razie 28.02 mam kolejną wizytę i dopiero wtedy -wszystko się okaże- więc póki co 3 tygodnie pracy nad cierpliwością 🫠 I codzienne zastrzyki w brzuch - któraś z Was ma też trombofilię? Jestem obstawiona lekami po pachy (euthyrox, duphaston, ten drugi progesteron dopochwowo plus na zmianę macmiror, neoparin zastrzyki plus wiadomo witaminki 😁) Ale też taką mam gin, każdą możliwość próbuje zabezpieczyć.
Będę tu zaglądać na ile mi pozwoli psychika 😅 Trzymam za nas wszystkie mocno kciuki 😘😘😘
Swoją drogą NIE MAM POJĘCIA jak kobiety kiedyś sobie radziły nie mając nawet testów ciążowych 🫣
Ja biorę heparyne 😊
Też mam sporo tych leków estrofem, duphaston, encorton, cyclogest i raz w tygodniu biorę zastrzyk z accofil.
Jak one przetrwały ciaze nie mając usg 🙈szlamek lubi tę wiadomość
-
Duśka202 wrote:Też jak wspominałam wcześniej, pracuję w przedszkolu i szkole. I tak szczerze, to ja chyba pójdę na L4 od razu po zobaczeniu bijacego serduszka - teraz od początku ciąży jestem cały czas chora - w tamtym tygodniu jelitówka, w tym grypa... już nie wspominając o tym, że niektóre dzieci mamy ze spektrum i są bardzo agresywne. Trochę się boje tak wcześnie ze względu na ostatnie poronienie, ale chyba wolę najwyżej później się wszystkim tłumaczyć dlaczego wracam, niż wyrzucać sobie że mogłam iść na zwolnienie i może ciąża byłaby zdrowa.
A propos - jako że to moja pierwsza ciąża to kiedy wchodzicie do ginekologa z partnerem? I jak to wygląda - chłop wchodzi od razu z wami czy dopiero w trakcie go wołacie? Mojemu mężowi bardzo zależy żeby być od początku przy usg, tylko nie wiem jak zagaić o to lekarza...
U nas w pierwszej ciazy był od razu, na pierwszej w trakcie usg jak już lekarka zobaczyła ze wszystko ok zawołała tatusia za kotarę 😊 -
Herbatka95 wrote:A planujecie być aktywne w ciąży? Polecacie jakieś ćwiczenia, kanały z ćwiczeniami? Ja dzisiaj poszłam na jogę po raz pierwszy w życiu i mega polecam! Oczywiście trzeba uważać, bo nie wszystkie ćwiczenia można robić, ale bardzo chciałabym być w jak najlepszej formie, a przede wszystkim wrócić do mojego ciała po ciąży!
Zaczęłam też codziennie smarować się balsamem żeby uniknąć rozstępów (nie mam pojęcia czy tak to działa, ale nie zaszkodzi spróbować)
Ja myślę że mój roczniak zapewni mi najwyższą formę aktywności 😅Herbatka95 lubi tę wiadomość
-
Ja w poprzednich 2 ciążach rodzinie mówiłam odrazu, po 1 wizycie u ginekologa. Teraz chciałabym odrazu powiedzieć ale się boję..
1 ciąża plamienia, duphaston, euthyrox, na końcówce wywoływanie z powodu dużego ciśnienia, dużo razy zapalenie pęcherza
2 ciąża bez objawów ale synek urodził się z rozszczepem wargi i podniebienia, wnętrostwo obustronne i inne..
teraz ta 3 ciąża jest przepełniona strachem… chociaż niby mamy tylko 1% że będzie kolejne z rozszczepem itd. No ale nie da się nie stresować..
Diancia odrazu od 23.01 masz mdłości i wymioty? Zastanawiam się czy to jeszcze może przyjść do mnie,
Źle się czułam tylko 2 dni, poprzednie ciąże bez takich objawów i 2 chłopcówniby mit ale sprawdzał się w rodzinie co do płci 🙈 a
Ja marzę o dziewczynce mając 2 chłopców :pDiancia99 lubi tę wiadomość
-
Kurczę, ja wam powiem, że jeśli chodzi o jakieś mdłości to u mnie może na początku odrobinę czułam, a teraz kompletnie nic. Gdyby nie brak miesiączki, delikatne plamienia, ból piersi i że ciągle chce mi się spać wgl bym nie wiedziała, że jestem w ciąży 🙈🙈
Nie wiem czy to dobrze, czy nie. Niby się człowiek powinien cieszyć, że się nie przechodzi źle tych pierwszych tygodni.
A powiedzcie mi dziewczyny, w apce pokazuje mi wiek ciąży jako 6+0 i to jest 6 czy 7 tydzień?Diancia99 lubi tę wiadomość
🙍♀️ 26
🙍♂️ 28
Styczeń - 2 cs
24.01.2025 ⏸️ 🥹
13.02 pierwsza wizyta 🤍 -
nick nieaktualnyPatkaa94 wrote:Ja w poprzednich 2 ciążach rodzinie mówiłam odrazu, po 1 wizycie u ginekologa. Teraz chciałabym odrazu powiedzieć ale się boję..
1 ciąża plamienia, duphaston, euthyrox, na końcówce wywoływanie z powodu dużego ciśnienia, dużo razy zapalenie pęcherza
2 ciąża bez objawów ale synek urodził się z rozszczepem wargi i podniebienia, wnętrostwo obustronne i inne..
teraz ta 3 ciąża jest przepełniona strachem… chociaż niby mamy tylko 1% że będzie kolejne z rozszczepem itd. No ale nie da się nie stresować..
Diancia odrazu od 23.01 masz mdłości i wymioty? Zastanawiam się czy to jeszcze może przyjść do mnie,
Źle się czułam tylko 2 dni, poprzednie ciąże bez takich objawów i 2 chłopcówniby mit ale sprawdzał się w rodzinie co do płci 🙈 a
Ja marzę o dziewczynce mając 2 chłopców :p -
nick nieaktualnyJelonekk;) wrote:Kurczę, ja wam powiem, że jeśli chodzi o jakieś mdłości to u mnie może na początku odrobinę czułam, a teraz kompletnie nic. Gdyby nie brak miesiączki, delikatne plamienia, ból piersi i że ciągle chce mi się spać wgl bym nie wiedziała, że jestem w ciąży 🙈🙈
Nie wiem czy to dobrze, czy nie. Niby się człowiek powinien cieszyć, że się nie przechodzi źle tych pierwszych tygodni.
A powiedzcie mi dziewczyny, w apce pokazuje mi wiek ciąży jako 6+0 i to jest 6 czy 7 tydzień?Jelonekk;) lubi tę wiadomość
-
Jelonekk;) wrote:Kurczę, ja wam powiem, że jeśli chodzi o jakieś mdłości to u mnie może na początku odrobinę czułam, a teraz kompletnie nic. Gdyby nie brak miesiączki, delikatne plamienia, ból piersi i że ciągle chce mi się spać wgl bym nie wiedziała, że jestem w ciąży 🙈🙈
Nie wiem czy to dobrze, czy nie. Niby się człowiek powinien cieszyć, że się nie przechodzi źle tych pierwszych tygodni.
A powiedzcie mi dziewczyny, w apce pokazuje mi wiek ciąży jako 6+0 i to jest 6 czy 7 tydzień?
6 tydzień, liczymy i podajemy zawsze skończone tygodnie 😊
Patkaa94 w jakim wieku masz chłopaków? 😊 to ja życzę Ci dziewczynki, będzie rozpieszczona przez braci 😊Redrum lubi tę wiadomość
-
Diancia99 wrote:Chyba u mnie też się tak skończy że będę musiała powiedzieć bo teściowa męczy żeby wpaść a ja się czuję jak wrak 🙄 też miałam plamienie nawet trochę krwi ale przeszło mi to i przeżywam co mi lekarz powie w sobotę... Co do mdłości z dwa razy miałam ale po paru dniach od testu ale to chwilowe a pierwsze wymioty 1 lutego dopiero czyli w 6 tygodniu , dziś znowu mnie wzięło więc nie codziennie i jak na razie tylko rano 🙈
Ja dziś byłam u teściow na śniadaniu, tak mnie zapraszaja często bez okazji ale miałam obawy czy jechać, bo mi kawa nie smakuje a zawsze 2 z nią piłam rano 😅 ale wątpię by coś podejrzewała.. no zobaczymy.
No to koniecznie daj znać w sobotę po wizycie, trzymam kciuki by było wszystko ok ☺️
Ja mam 4+6 według om, ale owulacja mi się przesunęła na 4 dni później więc ciąża musi być młodsza.. no okaże się za tydzień na wizycie. Chce już szybko iść sprawdzić czy wszystko ok, kiedyś wspomniał, że może włączyć mi kwas foliowy w większej dawce, że względu na ten rozszczep wargi i podejrzenie rozszczepu kręgosłupa, więc lecę chociaż serduszka napewno nie będzie.Diancia99 lubi tę wiadomość
-
Maltra wrote:6 tydzień, liczymy i podajemy zawsze skończone tygodnie 😊
Patkaa94 w jakim wieku masz chłopaków? 😊 to ja życzę Ci dziewczynki, będzie rozpieszczona przez braci 😊
6 i 7 latektakże trochę przerwy było.
Trzymaj te kciuki to może nasza noworoczna niespodzianka będzie dziewczynka. -
nick nieaktualnyPatkaa94 wrote:Ja dziś byłam u teściow na śniadaniu, tak mnie zapraszaja często bez okazji ale miałam obawy czy jechać, bo mi kawa nie smakuje a zawsze 2 z nią piłam rano 😅 ale wątpię by coś podejrzewała.. no zobaczymy.
No to koniecznie daj znać w sobotę po wizycie, trzymam kciuki by było wszystko ok ☺️
Ja mam 4+6 według om, ale owulacja mi się przesunęła na 4 dni później więc ciąża musi być młodsza.. no okaże się za tydzień na wizycie. Chce już szybko iść sprawdzić czy wszystko ok, kiedyś wspomniał, że może włączyć mi kwas foliowy w większej dawce, że względu na ten rozszczep wargi i podejrzenie rozszczepu kręgosłupa, więc lecę chociaż serduszka napewno nie będzie.Patkaa94 lubi tę wiadomość
-
Diancia99 wrote:Właśnie jakby na dzień to bym przeżyła a tu będę jechać na 5 dni 🙄 teściowa dużo gotuje a ja ledwo co jem...
A No to marne szansę, napewno zapyta czy to czasami nie ciąża 🙈 -
Ja bym chciała pracować w sumie w miarę jak najdłużej. Mam pracę zdalną, a w biurze muszę pojawiać się okazyjnie i nie jakoś bardzo obowiązkowo. Więc myślę, że póki się będę dobrze czuła to nie będę szła na L4.
Chyba głównie też dlatego, że to wyklucza różne wyjazdy, a mam nadzieję, że jeszcze kilka wypadów zaliczymy przed pojawieniem się bejbika
Co do aktywności to ja na razie przystopowałam i od 1,5 tygodnia nie robię nic poza spacerami z psem 🥲 ale to ze względu na plamienia i krwawienia i trochę zmęczenie.
W piatek mam wizytę kontrolną u ginekolog i zobaczymy co dalej. Nie ukrywam, że naoglądałam się na instagramie aktywnych „ciężarówek” i tak to sobie właśnie wyobrażałam, bo na codzień dużo biegam i ćwiczę. No, ale wiadomo, życie swoje i chyba na razie na nic się nie nastawiam. Grunt żeby z ciążą było dobrze 👍
W piątek będzie 5t+5 (tak to się pisze? 5 tygodni i 5 dni) wg aplikacji. Ciekawe czy już będzie widać zarodek 🫣
Martwię się ciągle tylko tym moim super niskim progesteronem. Na początku lekarze mnie nastraszyli mocno poronieniem, ale dostałam luteinę, a beta rośnie, więc mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku..🙎♀️🧔♂️ 34
🧁7 cs
💔 02.25 - 6tc
💊 Pueria Uno, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, l-arginina i zioła Ojca Sroki 🍵 -
nick nieaktualnyPatkaa94 wrote:A No to marne szansę, napewno zapyta czy to czasami nie ciąża 🙈
-
nick nieaktualnykarczoch321 wrote:Ja bym chciała pracować w sumie w miarę jak najdłużej. Mam pracę zdalną, a w biurze muszę pojawiać się okazyjnie i nie jakoś bardzo obowiązkowo. Więc myślę, że póki się będę dobrze czuła to nie będę szła na L4.
Chyba głównie też dlatego, że to wyklucza różne wyjazdy, a mam nadzieję, że jeszcze kilka wypadów zaliczymy przed pojawieniem się bejbika
Co do aktywności to ja na razie przystopowałam i od 1,5 tygodnia nie robię nic poza spacerami z psem 🥲 ale to ze względu na plamienia i krwawienia i trochę zmęczenie.
W piatek mam wizytę kontrolną u ginekolog i zobaczymy co dalej. Nie ukrywam, że naoglądałam się na instagramie aktywnych „ciężarówek” i tak to sobie właśnie wyobrażałam, bo na codzień dużo biegam i ćwiczę. No, ale wiadomo, życie swoje i chyba na razie na nic się nie nastawiam. Grunt żeby z ciążą było dobrze 👍
W piątek będzie 5t+5 (tak to się pisze? 5 tygodni i 5 dni) wg aplikacji. Ciekawe czy już będzie widać zarodek 🫣
Martwię się ciągle tylko tym moim super niskim progesteronem. Na początku lekarze mnie nastraszyli mocno poronieniem, ale dostałam luteinę, a beta rośnie, więc mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.. -
nick nieaktualny