Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja rozważam szczepienie na grypę, RSV i krztusiec mam już za sobą. Covid w ogóle nie biorę pod uwagę, to jest jedyne szczepienie, które budzi moje spore wątpliwości.
Ja mam nadzieję, że dzidzia pozostanie główkowo do dołu. Pojutrze mam wizytę to się okaże jak jest.
@Złośnica ja biorę probiotyk Sanprobi Super Formula 2 kapsułki dziennie, niemal od 1 trymestru, kiedy miałam grzybicę jedną po drugiej. Jak biorę probiotyk to mam spokój.Zło_snica lubi tę wiadomość
-
Mama4 wrote:Ja rozważam szczepienie na grypę, RSV i krztusiec mam już za sobą. Covid w ogóle nie biorę pod uwagę, to jest jedyne szczepienie, które budzi moje spore wątpliwości.
Ja mam nadzieję, że dzidzia pozostanie główkowo do dołu. Pojutrze mam wizytę to się okaże jak jest.
@Złośnica ja biorę probiotyk Sanprobi Super Formula 2 kapsułki dziennie, niemal od 1 trymestru, kiedy miałam grzybicę jedną po drugiej. Jak biorę probiotyk to mam spokój.
Ja też biorę probiotyk, od I trymestru.
Polecenie dietetyczki.Zło_snica, Mama4 lubią tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
Ale mam od poniedziałku zjazd.
Wtedy wyszła mi ta przeklęta infekcja nerek, biorę ten antybiotyk, ewidentnie jestem osłabiona nim. Nie mogę działać na swoich zwyczajowych obrotach.
Dodatkowo dziś szłam do auta, zastawili mnie i chcąc wsiąść musiałam nieco przycisnąć brzuch. Mega spanikowałam, bo mnie to zabolało, i po tym brzuch się spiąłmiałam schizę, że zgniotłam dziecko w brzuchu...Na logikę wiadomo, że nie- on tam pływa w pęcherzu płodowym, w wodzie, i ma amortyzację, ale i tak czułam się z tym fatalnie
Na szczęście ruchy czuję normalnie, ale czułam się winna, że tak go ścisnęłam.
Także ciążowe niedołęstwo, osłabienie, antybiotyk i jeszcze dziś te cholerne drzwi od auta dają mi do głowy. Tak jak pisała Judyta, trzeci trymestr to ciężki czas, także psychicznie.Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
Cześć mamuśki i cześć brzuszki 😍
Zostawię tylko tu link do vinted . Mam dużą paczkę ciuszków dla dziewczynki i chciałabym w całości sprzedać . Wszystko w stanie idealnym!
Pozdrawiam cieplutko 🌷
https://www.vinted.pl/items/6882658518-paka-ubranek-56-62-68 -
Mama4 wrote:Ja rozważam szczepienie na grypę, RSV i krztusiec mam już za sobą. Covid w ogóle nie biorę pod uwagę, to jest jedyne szczepienie, które budzi moje spore wątpliwości.
Ja mam nadzieję, że dzidzia pozostanie główkowo do dołu. Pojutrze mam wizytę to się okaże jak jest.
@Złośnica ja biorę probiotyk Sanprobi Super Formula 2 kapsułki dziennie, niemal od 1 trymestru, kiedy miałam grzybicę jedną po drugiej. Jak biorę probiotyk to mam spokój.
Dzięki 😉
Wrócę do lactinova mama na końcówkę. To mam sprawdzone.
Ja szczepienia na COVID też nie biorę pod uwagę. Ostatnie które miałam przeszłam gorzej niż chorobę 😒 bardzo źle wspominam i w ciąży się nie podejmę.
Mam nadzieję, że poniedziałkowe RSV mnie nie przeczołga.Mama4 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2021
21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
___________
„Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa
15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉
To Ty, mamo,
moja żywa kołysko,
byłaś bliżej niż blisko,
gdy serdeczne stukanie,
Twoje ciche śpiewanie
było pierwszym kochaniem. -
OlgaB87 wrote:Ale mam od poniedziałku zjazd.
Wtedy wyszła mi ta przeklęta infekcja nerek, biorę ten antybiotyk, ewidentnie jestem osłabiona nim. Nie mogę działać na swoich zwyczajowych obrotach.
Dodatkowo dziś szłam do auta, zastawili mnie i chcąc wsiąść musiałam nieco przycisnąć brzuch. Mega spanikowałam, bo mnie to zabolało, i po tym brzuch się spiąłmiałam schizę, że zgniotłam dziecko w brzuchu...Na logikę wiadomo, że nie- on tam pływa w pęcherzu płodowym, w wodzie, i ma amortyzację, ale i tak czułam się z tym fatalnie
Na szczęście ruchy czuję normalnie, ale czułam się winna, że tak go ścisnęłam.
Także ciążowe niedołęstwo, osłabienie, antybiotyk i jeszcze dziś te cholerne drzwi od auta dają mi do głowy. Tak jak pisała Judyta, trzeci trymestr to ciężki czas, także psychicznie.
Ale ten kształt człowieka w ciąży jak na codzień się jest takich bardziej dużych niż małych rozmiarów to jakieś kuriozum, od przodu nawet spoko, ale od boku jest jakieś takie pasmo dupobrzucha czy jak to nazwać, pod tym kątem już bym chętnie urodziła. I w sumie wygodnie konkretnie jak stoję, ale ile można znów łazić i stać 🫠OlgaB87 lubi tę wiadomość
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Dzisiaj po szkole rodzenia udało nam się kupić na OLX nakładkę na komodę z blendą z tyłu
mega się cieszę, bo upolowałam ją za stówkę, a już liczyłam że muszę zamówić nową za 250 z przesyłką, bo wszystkie dostępne w Krakowie były takie, że robiły dziurę za komodą. Podjechaliśmy też od razu do Ikea do komodę i biblioteczkę przy okazji. Na dniach będziemy skręcać i mam nadzieje w weekend zacząć pranie ciuszków 😊
Patkaa94, Carolyn lubią tę wiadomość
-
Korki wrote:Mi też trochę ciężko dziś tak fizycznie, ale też traktuje to jako świetną motywację żeby schudnąć po i nigdy nie być przesadnie grubym, bo już wiem jak to jest 😂
Ale ten kształt człowieka w ciąży jak na codzień się jest takich bardziej dużych niż małych rozmiarów to jakieś kuriozum, od przodu nawet spoko, ale od boku jest jakieś takie pasmo dupobrzucha czy jak to nazwać, pod tym kątem już bym chętnie urodziła. I w sumie wygodnie konkretnie jak stoję, ale ile można znów łazić i stać 🫠
Jeśli chodzi o aspekt fizyczny, to ja ostatnio uznałam, że podziwiam panów, którzy całe życie są w stanie nosić piwne brzuchy. Bez kitu! Ja tylko czekam aż zrzucę ten ciężar.
I co lepsze, do jakiegoś szóstego miesiąca bebzonek był malutki, a teraz tak wystrzelił (na szczęście sam brzuch, na twarzy schudłam nieco, ręce i nogi są jak były), że ja nie mam pytań. Ciężko mi już po prostu i odliczam dni.
Natomiast mój zjazd to jest też psychiczny.
Takie to uroki III trymestru.Korki, sofiz lubią tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
Anettka10 wrote:Ja właśnie po wizycie u prowadzącego. Mały waży 1719g przez 2 tygodnie urósł troszkę ponad 200g, lekarz mówi, że ładny regularny przyrost, ale dla mnie to on strasznie malutki jest.. na wydruku USG wychodzi mi że 12 centyl (lekarz nigdy o centylach nic nie mówił). Za każdym razem dopytuje o tą wagę, a on mówi, że nie ma czym się martwić, że wszystko jest ok, wszystkie badania i usg super, serduszko i przepływy super, że będzie po prostu mniejszy. No ale i tak gdzieś to mi z tyłu głowy siedzi, że taki drobny jest..
Dalej jest pośladkami do dołu, więc na chwilę obecną CC. Mam długą i zamkniętą szyjkę, mały jest wysoko, więc według lekarza nie mam żadnych oznak że poród mógłby zacząć się przedwcześnie. Zaczynam już wizyty co 2 tygodnie
U mnie też Mała się kręci cały czas. W piątek załamka po USG bo pośladki w dole, w poniedziałek poczułam czkawkę poniżej linii majtek więc radość że główka w dół, a dziś w nocy znów się tak wierciła że pewnie znów jest całkiem inaczej 🥴
Podjęłam próbę masażu krocza i czuję się tak rozbita, jakby miało mnie brać przeziębienie… podobno można tak zareagować. Fizycznie nie odczuwam aby coś było nie tak, trochę po samym masażu czułam że mięśnie są ruszone, ale starałam się być delikatna przy pierwszym razie. Kładę się więc szybko dziś spać i mam nadzieję że po nocy mi przejdzie bo jutro wraca pani od szczepień w mojej przychodni, więc chciałabym jednak być zdrowa…
I przytulam za wszystkie Wasze trudności, większe i mniejsze problemy i złe samopoczucie. Zgadzam się z Wami, że ta końcówka ciąży nie jest najprzyjemniejszym czasem 🫠Anettka10 lubi tę wiadomość
-
ananas123 wrote:Podjęłam próbę masażu krocza i czuję się tak rozbita, jakby miało mnie brać przeziębienie… podobno można tak zareagować. Fizycznie nie odczuwam aby coś było nie tak, trochę po samym masażu czułam że mięśnie są ruszone, ale starałam się być delikatna przy pierwszym razie. Kładę się więc szybko dziś spać i mam nadzieję że po nocy mi przejdzie bo jutro wraca pani od szczepień w mojej przychodni, więc chciałabym jednak być zdrowa…
Trzymam kciuki żeby rano już było wszystko w porządku 😊 ja w przyszłym tygodniu też chcę się zaszczepić a dziś coś miałam Katar… może to od klimy?
Nie obawiasz się tak wcześnie zaczynać masażu? Konsultowałaś z lekarzem żeby już zacząć? Mi mówili żeby czekać do 35-36 tc -
Herbatka95 wrote:Trzymam kciuki żeby rano już było wszystko w porządku 😊 ja w przyszłym tygodniu też chcę się zaszczepić a dziś coś miałam Katar… może to od klimy?
Nie obawiasz się tak wcześnie zaczynać masażu? Konsultowałaś z lekarzem żeby już zacząć? Mi mówili żeby czekać do 35-36 tc
Fizjo już w zeszłym tygodniu zaproponowała mi rozpoczęcie masażu, na razie na spokojnie, max 2 razy w tygodniu, bo jestem dość spięta i może mi zająć więcej czasu by dobrze się rozluźnić. W piątek dopytałam prowadzącej i też dostałam zielone światło. No a sama zanim się zebrałam, kupiłam żel (na razie mam używać żelu, potem po 36 tc bodajże dopiero olejek) to jeszcze kolejne dni minęły 😅Herbatka95 lubi tę wiadomość
-
Ja rozważałam szczepienie na grypę, ale lekarka POZ mi powiedziała, że nowe szczepionki będą we wrześniu, a wtedy już może być trochę za późno skoro termin mam na 8.10 i w sumie nie drążyłam tematu. Szczepionki na COVID w ogóle nie brałam pod uwagę.
Byłam dzisiaj na jodze z brzuszkiem, przy kilku asanach nawet się zmachałam, ale było super 🙂 potem wróciłam sobie pieszo do domu, większość trasy Plantami, więc było przyjemnie, ale i tak po powrocie do domu na nic już nie miałam siły, zwłaszcza że baardzo źle spałam w nocy 🫠 Jak wróciłam to zrobiliśmy obiad i potem już tylko leżałam. Mam nadzieję, że skończę maraton wizyt różnych w tym tygodniu, i w weekend + w przyszłym tygodniu w końcu ogarnę dziecięca komodę, walizkę do szpitala itd.
W piątek mamy USG III trymestru w Luxmedzie, ciekawa jestem bardzo ile nasza mała dziewczynka przybrała od 30 lipca 🙂 -
Łączę się z wami z ciążowymi dolegliwościami. Ja dzisiaj zrobiłam praktycznie nic - nie jestem w stanie stać ani siedzieć bo od razu robi mi sie duszno, kołotanie serca, pocę się strasznie. Za chwilę bierze mnie tez na wymioty. I tak cały dzien leżę w łóżku bo tylko to jest w miarę znośne. Nie wiem jak ta Laura się ułożyła... Mam nadzieję ze juz dobrze 😅. Od 29 tygodnia była posladkowo, ale leżałam z tyłkiem do góry i puszczałam jej jakies piosenki na obrót - podziałało. Na poniedziałkowej wizycie była już poprzecznie. Teraz czuję że się fiknęła - nie wiem tylko czy dobrze czy źle 😅. Wydaje mi sie że jest główkowo, bo pod żebrami nie czuję żadnej wypukłości ale równie dobrze może byc bardziej schowana. Cały czas czuję że się tam rusza i układa, wiec to pewnie sie jeszcze milion razy zmieni.
-
Któraś z Was pisała, że położna poleciła koszule do porodu zapinaną z tyłu. I tak wpadła mi w oko https://formommy.pl/product-pol-3720-Koszula-ciazowa-Baki-Granatowa.html#5 . Tak sobie myślę, że można by odpiąć z dwa dolne i wtedy by sobie tam zaglądali jak muszą w każdej pozycji i byłby luz w nogach 😅
Czy któraś z Was zamawiała coś z tej firmy? 🤔 -
Duśka202 wrote:Łączę się z wami z ciążowymi dolegliwościami. Ja dzisiaj zrobiłam praktycznie nic - nie jestem w stanie stać ani siedzieć bo od razu robi mi sie duszno, kołotanie serca, pocę się strasznie. Za chwilę bierze mnie tez na wymioty. I tak cały dzien leżę w łóżku bo tylko to jest w miarę znośne. Nie wiem jak ta Laura się ułożyła... Mam nadzieję ze juz dobrze 😅. Od 29 tygodnia była posladkowo, ale leżałam z tyłkiem do góry i puszczałam jej jakies piosenki na obrót - podziałało. Na poniedziałkowej wizycie była już poprzecznie. Teraz czuję że się fiknęła - nie wiem tylko czy dobrze czy źle 😅. Wydaje mi sie że jest główkowo, bo pod żebrami nie czuję żadnej wypukłości ale równie dobrze może byc bardziej schowana. Cały czas czuję że się tam rusza i układa, wiec to pewnie sie jeszcze milion razy zmieni.
A jakie piosenki puszczałaś? Może skorzystam też 😅 -
Zło_snica wrote:O kolagenie z chęcią poczytam, a któraś z Was bierze probiotyki? W tamtej ciąży brałam cały III trymestr teraz jakoś nie mam parcia i się zastanawiam czy jednak teraz nie zacząć.
Zło_snica lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r.
Ona, on- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie
8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Dołączam do tych niedołężności ciążowych 🙈 jest mi tak ciężki, często mu brzuch twardnieje, czasami jest jak kamień. Często mam albo kolki albo coś mnie ciągnie, też nie mogę ani stać ani siedzieć.. 🫤 ciągle mi uciska pęcherz, wydaje mi się, że non stop chce mi się siku... no i widzę, że popuszczam bo kazdym siku, kilka kropelek ale jednak 😞Starania naturalne od 2019r.
Ona, on- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie
8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Carolyn wrote:Któraś z Was pisała, że położna poleciła koszule do porodu zapinaną z tyłu. I tak wpadła mi w oko https://formommy.pl/product-pol-3720-Koszula-ciazowa-Baki-Granatowa.html#5 . Tak sobie myślę, że można by odpiąć z dwa dolne i wtedy by sobie tam zaglądali jak muszą w każdej pozycji i byłby luz w nogach 😅
Czy któraś z Was zamawiała coś z tej firmy? 🤔
Tak- mam dokładnie tą
Dziś przyszła. Jest całkiem spoko. Tylko bierz rozmiar większą.Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
Helcia wrote:Sporo tego jest, warto poczytać. Ja szukam jeszcze odpowiedniego kolagenu, ale podobno na lepsze gojenie będzie odpowiedniejszy ten wołowy czyli przychylam się do collagen nucleo, póki co.
Ja wiem tylko od swojej fizjoterapeutki, że warto zwiększyć ilość witaminy D tak do 4000j… muszę się zabrać solidniej do tego porodu, jak na razie żyje w jakimś takim „jakoś to będzie” 🥴. Zwłaszcza, że już teraz toczę się jak mały głaz, wszystko mnie boli jak emeryta-rencistę a za chwilę będę mieć dwoje małych dzieci pod opieką i to jeszcze po poważnej operacji.
Tak… to najlepszy czas żeby mieć olewające podejście…Starania od 06.2021
21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
___________
„Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa
15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉
To Ty, mamo,
moja żywa kołysko,
byłaś bliżej niż blisko,
gdy serdeczne stukanie,
Twoje ciche śpiewanie
było pierwszym kochaniem. -