przeziębienia, choroby i bezpieczne leki
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc dziewczyny. Dopadlo i mnie od piatku trzyma mnie jakies chorobsko, pobolewa gardlo, katar. Kuruje sie domowymi sposobami: imbir, miod, cytryna. Boje sie zazywac cokolwiek. Nie wiecie jak to jest ze sztyftem do nosa, na opakowaniu nie ma wzmianki o kobietach w ciazy, w internecie czytalam, ze mozna i ze nie mozna zazywac. Sama juz nie wiem. Do tego jak na zlosc dzisiaj zaczelo pobolewac mnie ucho Jak do jutra nie przejdzie ide do lekarza. Mam nadzieje, ze bedzie lepiej.
-
nick nieaktualnyZamiast sztyftu zrób sobie inhalację z soli albo kup wodę morską w postaci sprayu hipertonicznego. To nieźle czyści nos i obkurcza śluzówki. Są jeszcze homeopatyczne krople Euphorbium ale one akurat na mnie zazwyczaj średnio działają. Nie wiem na jakim etapie ciąży jesteś, bo bym powiedziała więcej gdyż ostatnio jestem częstym gościem u laryngologa i muszę się zapisać znowu bo jak ostatnio coś gryzę to boli mnie prawe ucho...
-
Dziekuje za porady. Jutro zaczynam 12 tc. Mieszkam w Irlandii, mam okrojony dostep do roznych "specyfikow". Za tydzien lece do Polski, mam nadzieje, ze do tego czasu sie wykuruje. Musze sobie poprzywozic roznego rodzaju leki, tak w razie czego. Tak sobie Was czytam i notuje, bo sama to jestem noga w temacie
-
Swoja droga, dbam o siebie, zdrowo sie odzywiam, cieplo ubieram, uwazam na kazdym kroku itd. to nasze pierwsze dzieciatko, ogromnie wyczekane, a musi sie jakies paskudztwo przyplatac. A jedna z druga pali papierochy, pomimo ostrzezen lekarzy, ze dziecko malutkie jak na swoj "wiek", zastrzyki ze sterydow na slabo wyksztalcone plucka! W glowie sie nie miesci. A ja sie zamartwiam zeby z naszym bylo wszystko dobrze
-
ok tak to jest. Ja jestem w 10 tygodniu i już drugi raz jestem chora. Teraz mam wirusowe zapalenie krtani. Kaszel mam okropny. Dostałam Sinupert i jest to lek bezpieczny dla kobiet w ciąży. Do środy jestem na zwolnieniu. Mam nadzieję, że to już moje ostatnie przeziębienie.
-
Hej- dziewczyny, ja też niepaląca, chuchająca na siebie i co? teraz dla odmiany coś opanowuje moje zatoki- mam w domu bioparox i tym się od dziś zaczynam ratować, inhalacje też dobra sprawa, czuję jak mi nos o góry przytyka , po gardle cieknie...ech pocieszam się, że maleństwo ma już własny układ odpornościowy ,
-
nick nieaktualnyMartek, układ odpornościowy dziecka powstaje wskutek stykania sie z bakteriami i wirusami więc przeciwciała tworzą się dopiero po przyjściu na świat a dopóki dziecko sie nie urodzi korzysta z Twoich przeciwciał i dzielicie sie Twoim układem immunologicznym
-
nick nieaktualny
-
No i niestety znowu mnie tez dopadło. W nocy niesamowita suchość w nosie i gardle, ból przy przełykaniu. rano od ranu herbatka z miodem i ogromna ilością cytryny, woda morska do nosa i tantum verde. Jak do jutra się nie poprawi to pójdę do lekarza. Oczywiście pół nocy nie spałam ze strachu, że to choróbsko zaszkodzi mojemu maluszkowi:(
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny! Ja mam kolejny problem i pytanie: dzisiaj wywalilo mi na usta zimno. Zadzwonilam do mojej durnej pani gin a ona kazala mi isc do dermatologa (dobrze, ze nie do chirurga plastycznego!!) Na internecie pisza, ze te wirusy "od zimna" maga uszkodzic plod...macie jakies doswiadczenia, wiadomosci na ten temat?... na razie smaruje sie "Zoviraxem"...
-
nick nieaktualny
-
AniaBania mnie też wywaliło opryszczkę (tylko, że w nosie) dokładnie 01.01.2013r. W związku z tym, że zdania na temat preparatów są podzielone ratowałam się pastą do zębów i jakoś przeszło (fakt, że dopiero po tygodniu). Przede wszystkim jednak w tym okresie bardzo uważałam, żeby nie przenieść opryszczki na narządy intymne. Często myłam ręce. Wzięłam sobie dodatkowy ręcznik, żeby przypadkiem ręcznikiem tego świństwa gdzieś nie przenieść. No i sprawa zasadnicza. Czy to Twój pierwszy raz z opryszczką? Bo tylko przy pierwszym wystąpieniu tego wirusa może no być niebezpieczny. W innym wypadku jest niegroźny.
-
nick nieaktualnyJeszcze raz to napisze. Wirus opryszczki wagowej to HSV1, wirus opryszczki narządów płciowych to HSV2 i nie ma opcji zeby przenieść wargowa opryszczkę na narządy rodne więc co to za historia z osobnym ręcznikiem? Paulina, serio nie wierz we wszystko co przeczytasz w necie.
A w sprawie opryszczki która występuje kolejny raz i jej wpływu na plod moze niech sie Monia wypowie bo ona ma wiedzę z pierwszej ręki... -
a ja dziewczynki właśnie wróciłam od lekarza M. mnie namówił na wizytę kontrolną bo ja to dobrze się czuje już. I całe szczęście bo okazało się, że mam zapale płuc Dostałam na cito badanie krwi, żeby wiedzieć czy to wirus czy bakteria i jutro mam rano wstawić się u lekarza. Dzisiaj moja lekarka już kontaktowała się z moim ginem. Jutro po zobaczeniu wyników zadecyduje o leczeniu. Teraz dostałam jakiś inhalator wziewny:(