przeziębienia, choroby i bezpieczne leki
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Adka, mam nadzieje że juz się wyleczyłaś??
Dziewczyny, mnie znowu w nosie coś kręci i szczerze powiedziawszy mam juz tego dosyc. Co chwile albo drapanie w gardle albo jakiś katar. No ale jestem pewna że ma na to wpływ centralne ogrzewanie w naszych mieszkaniach. Niech ta zima sie już kończy!!
Ostatnio oprócz leczenia się miodem, cytryna, malinami i czosnkiem, odkryłam tez lecznicza moc imbiru w korzeniu i taki sobie dodaje do herbatki. Polecam ! -
hej, dzisiaj idę do lekarza, żeby sprawdzić co się dzieje czy jest już po wszystkim. Czuje się już dobrze, od czasu do czasu męczy mnie tylko kaszel. Mam nadzieję, że lekarka pozwoli mi w czwartek już pójść do pracy.
Mam dość siedzenia w domku.
agga84aa masz rację to ogrzewanie to masakra. My staramy się mieć stałą temperaturę ale nie zawsze to się udaję. Ja też tęsknie już za wiosną.
A co do leczenia naturalnymi metodami to ja nie mogę, na samą myśl biegnę do toalety Nawet herbata z cytryną mi nie smakuje Ogólnie to niewiele rzeczy mi smakuje ostatnio.
Nie daj się i dużo zdrówka życzę -
dziewczyny,a mnie o dziwo bardzo smakuje cieple mleczko z maslem,czosnkiem i miodem.moglabym wypic tego sporo.2razy dziennie wypijalam ten napoj rano i wieczorkiem,do tego woda przegotowana z sokiem malinkowym i miodem caly dzien i duzo tego picia,rosolek i juz jest ok.obylo sie bez powazniejszych lekow i na szczascie nie bylo goraczki.
-
właśnie wróciłam od lekarza. Jestem zdrowa. Nic w płucach już nie świszczy i w czwartek mogę wrócić już do pracy
U mnie na szczęście obyło się bez antybiotyku, miałam tylko inhalator, który działał tylko na płuca i oskrzela i nie przenikał dalej.
A rosołek obowiązkowo. Ostatnio mój M. gotował i muszę powiedzieć, że pyszny mu wyszedł -
Wczoraj wieczorem przypomniał mi się jeszcze jeden sposób na katar - wcisnąć kilka kropel cytryny do dziurek w nosie. Ja to robię tak, że wyciskam cytrynę na patyczek do uszu i smaruję sobie nim wnętrze noska dosyć obficie. Na początku dziwne uczucie, ale dzisiaj (po jednej tylko aplikacji) jestem już praktycznie bez kataru !!
Adka, no to super, że już wróciłaś do zdrowia! A Ty Asia sie kuruj, wiem co przezywasz bo mi od początku ciązy co chwile coś też jest. -
Witam wszystkie koleżanki, chore i już wyleczone. Właśnie w piątek przyplątał się do mnie upierdliwy wirus i walczę z nim 3 dzień - mam zapalenie gardła. Najgorszy jest atak kaszlu, zwłaszcza w nocy, mam wrażenie, że wnętrzności zaraz wypluję. Byłam u lekarza, przepisała mi bezpieczne leki - głównie dla noworodków + domowe sposoby i w razie gorączki pow 38st apap lub panadol. Najgorsza była sobota, wtedy wzięłam apap, aby zbic gorączkę, później już tylko herbata z sokiem malinowym, miodem i cytryną.
Jednak zwracam się z zapytaniem o temperature, bo jedna kwesta mnie trochę niepokoi. Ja mierzę temperaturę od samego początku, nieprzerwalnie do dziś. Obecnie jestem w 10 t i 3dc. Generlanie temperaura utrzymuje się w granicach 36,87 do 36,95. W ostatnich dniach z powodu gorączki była rzecz jasna powyżej 37st, natomiast dzis spadła do 36,67. Takiej niskiej temperatury nie miałam od początku ciązy i teraz nie wiem czy jest coś nie tak czy jest to efekt stanu zapalnego w organizmie i zwalczania gorączki. Może któraś z Was miała podobnie? -
Mała mi, byc może to "skutek" tego choróbska, bo organizm jest osłabiony.
Ale ja tez niejednokrotnie miałam juz spadki temperatury i panikowałam tu na forum (a jednak nic złego sie z dzidzią nie działo), jednak za namową dziewczyn rzuciłam termometr w kąt, bo stwierdziłam, że sie wykończę tym mierzeniem.
I wiem teraz juz na 1000000%, że nie zawsze spadek temperatury oznacza cos niedobrego:) -
Dziękuje za dobre informacje,stara się nie wpadać w paranoje i tez sobie to tak tłumaczyłam, zwłaszcza, że nie mam żadnych niepokojących objawów typu bóli podbrzusza, plamienia czy krwawienia. Już wiele razy chciałam odpuścic sobie te pomiary, ale tym razem chyba tak zrobię.
Dziękuję -
nick nieaktualnymała mi, ja ostatnio miałam temperatury rzędu 38.2-38.4 i brałam 2 apapy dziennie, przy czym gorączka obniżała się na 2-3 godziny.. dziś już jest lepiej, ale mam wrażenie, że to jeszcze nie koniec moich chorobowych przejść..
A propos mierzenia temperatury - porzuciłam to w 6 tygodniu, wahania temperatur w ciąży są takie, że naprawdę ma to niewielki sens.. -
nick nieaktualny
-
Witaj mydays:) Spróbuj najpiero miód, cytrynę, maliny, IMBIR (baaardzo wg mnie pomaga, chociaz jak uzyjesz go za dużo, to pali w przełyku), czosnej, mleko itp. A jak to nie pomoże, to ja sie wspomagałam albo tantum verde, albo tabletkami do ssania PROPOLKI.
-
Dopadlo mnie wstretne chrubsko ;( leze juz od czwartku w lozku i probuje sie kurowac.Syrop z cebuli,czosnek,herbatke z cytrynka.Dzis juz troche lepiej ale dalej chora
Macie jakies metody dobre stawiajace na nogi?
Czy kaszel i kichanie moga powodowac skurcze macicy? -
Vivien, najważniejsze, żeby się nie przejmować przeziębieniem. ja praktycznie od początku ciąży jestem co chwile przeziębiona, to katar, to kaszel (bez gorączki) i na początku strasznie się tym martwiłam i co miałam katara albo ból gardła to płakałam. Ale poszłam do lekarza rodzinnego i powiedziała, żeby absolutnie sie nie przejmować przeziębieniem. Należy dbać o siebie po prostu, jeść dużo witamin, miodu, cytryny, malin, IMBIRU (mnie chyba on najbardziej stawia na nogi), czosnku, itp. I co jeszcze ważne, dużo odpoczywać !! jak bardzo cie boli gardło to idx do lekarza po jakies tabletki, labo syrop na kaszel.
vivien lubi tę wiadomość