Radość i rozpacz

Hej dziewczyny, nie wiem do czego podpiąć ten temat… długie starania o ciążę, udało się, cieszyłam się jak głupia. Niestety mój partner nagłe całkowity odwrót, powiedziałam mu we wtorek i od tamtej pory nie rozmawiamy. Wiem, że zamyka się w poważnych sprawach ale ja nie umiem tak funkcjonować… boję się, że jeśli będę naciskać to tylko pogorszę sprawę a jednocześnie tak bardzo potrzebuje jego wsparcia teraz

Hey , trzeba dać czas szok w końcu minie ,mój był w takim szoku że zapytał jak to się stało .

Chyba czas mało pomoże, wczoraj usłyszałam, że nie zamierza ze mną rozmawiać… jestem załamana

Aż się wkurzyłam czytając to, to on przepraszam nie wiedział skąd się dzieci biorą, że teraz fochy na Ciebie wali? Niepokalane poczęcie to nie było więc albo chłop niech zacznie być odpowiedzialny albo serio nie chciałabym kogoś takiego w swoim życiu.

Staraliście się razem długo o ciążę, a teraz on nie chce z Tobą rozmawiać? Poważna rozmowa, albo kopa w tyłek mu..

Faceci chyba tak mają , daj mu czas.. a nie próbowałaś rozmawiać skąd takie podejście ?

Ja mam podobnie z tym że już ok porodzie się tak zmienił

Miałam to samo 🤣 tylko u nas oboje byliśmy w szoku

Ja teraz dopiero widzę, że ludzie naprawdę mogą się zmienić w jednym momencie albo po prostu tak długo kogoś zwodzić. Nie wiem co gorsze. Chcieć czy nie chcieć go w swoim życiu to już teraz nie tylko moja sprawa, sama wychowałam się bez ojca i to najbardziej mnie boli w tej sytuacji, że jest prawdopodobieństwo, że moje dziecko będzie przeżywać to samo. Nie będę się prosić o rozmowę ale mieszkanie razem i takie życie to dla mnie dramat a wyprowadzić się nie mam możliwości

Nie wiem ile tego czasu mam dać, minął tydzień odkąd mu powiedziałam. Próbowałam rozmawiać ale się nie da, nawet na mnie nie spojrzał. Zachowuje się jakbym go oszukała jakoś i teraz rujnowała jego marzenia i plany na przyszłość

No ale jak to, to on nie wiedział, że się staracie?

Oczywiście, że wiedział ale trwało to na tyle długo, że w pewnym momencie przestaliśmy o tym rozmawiać. I teraz wielki szok i obraza

Kurczę dziwna sprawa, ale na pewno nie jest szczery.
Są różne opcje bo może się wystraszył i jest w szoku, ale może jest przerażony w sensie że uważa że finansowo nie był przygotowany? Faceci mają dziwne potrzeby i oczekiwania wobec siebie samego i może to chodzić o to.
Może w pracy jest mniej stabilnie i teraz jak się dowiedział to boi się o waszą przyszłość.
Na pewno potrzebujecie porozmawiać szczerze a nie się zamykać, bo jako rodzice to jest podstawa po prostu. Mnie się wydaje że on coś ukrywa i nie jest gotowy ci powiedzieć.
A ty kochana spróbuj odpoczywać i się nie denerwować. Czy masz wsparcie kogoś z przyjaciół lub rodziny, kto będzie w zastępstwie za partnera dopóki się mu nie odwidzi?

Na szczęście powoli coś rusza. Chyba trochę go zabolal sposób w jaki go poinformowałam (zostawiłam test ciążowy bez słowa, tak wiem, głupie to było). Teraz pojechał do rodziców i w weekend mamy pogadać na spokojnie. Trzymajcie kciuki dziewczynki 🥳

Jak sytuacja ?

Dam znać w niedzielę/poniedzialek niestety przez weekend będę u rodziców

Napisz mi wiadomość to pogadamy

A jak to zrobić? Kiepsko mi idzie poruszanie się po tym forum 😅

Dodaj do przyjaciółek a później wyślij wiadomość do przyjaciółki 😄

Wstyd ale nie wiem jak 😂 możesz Ty do mnie napisać?

Wejdź tam w te kreseczki co się rozwijają po lewej stronie i zjedz na dół masz społeczność - niżej forum i musisz przyjąć moje zaproszenie 😁