Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAga, najważniejsze, że z synkiem wszystko w porządku! Narazie jeat ciężko, ale za niedługo przestanie boleć i będziesz już tylko cieszyć się maluchem
My kupiliśmy meble dla maluchów, tylko mąż się uparł, że potrzebne im będzie też biurko. Więc ja myślałam, że kupi jedno (ja zostałam z dziećmi, on pojechał po nie) dla naszego przedszkolaka, a on kupił 2! Bo stwierdził, że napewno 1.5 rocznej Basi będzie przykro jak nie będzie mieć swojego biurka...
Także ostatnie 2 dni nie miałam czasu na nic, ale właśnie skończyłam i jest super
A meble w końcu kupiliśmy na olx - babka sprzedawała roczny komplet, jeszcze są produkowane, jakbyśmy chcieli dokupić coś z serii -
nick nieaktualnykark wrote:Aga, najważniejsze, że z synkiem wszystko w porządku! Narazie jeat ciężko, ale za niedługo przestanie boleć i będziesz już tylko cieszyć się maluchem
My kupiliśmy meble dla maluchów, tylko mąż się uparł, że potrzebne im będzie też biurko. Więc ja myślałam, że kupi jedno (ja zostałam z dziećmi, on pojechał po nie) dla naszego przedszkolaka, a on kupił 2! Bo stwierdził, że napewno 1.5 rocznej Basi będzie przykro jak nie będzie mieć swojego biurka...
Także ostatnie 2 dni nie miałam czasu na nic, ale właśnie skończyłam i jest super
A meble w końcu kupiliśmy na olx - babka sprzedawała roczny komplet, jeszcze są produkowane, jakbyśmy chcieli dokupić coś z serii
Biurko dla 1,5 dzieją puerwsze słyszę może za parę lat się przyda .
Nasz synek nie ma biurka normalnie przy stole odrabia lekcje .
Hej hej.
Co tam u Was ?.
Jej do Świąt 2 tygodnie nie całe a nic już mi się nie chce , jak tylko pomyślę o lepieniu pierogów itp to aż słabo mi się robi. Samopoczucie moje oki tylko człowiek jakiś senny przez tą pogodę . Błoto pośniegowe jak nie wiem , nie wiadomo jakie buty już założyć mam takie ocieplane kalosze nie ukrywam że już mi jest ciężko je założyć a to dopiero 17 tc to co będzie później . Ania jeszcze śpi mi w wózku
wstała o 6.00 rano i odsypia e to nie wiem czy później ma zaśnie .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 17:08
-
nick nieaktualnyU nas kiepsko. Wszyscy zlapalismy jakieś przeziębienie a na końcu mała. Od 3 dni katar i jeszcze doszedł kaszel. Myślę czy by dzisiaj nie pojechac do szpitala żeby ją osluchali. I tak z chorym marudnym dzieckiem mam ochote juz powoli sobie strzelić w łeb. Jeść tez marudzi, wyjść z domu nie bardzo bo pogoda beznadziejna, masakra. Byle do świąt i potem nowy rok, nie lubię końca roku.
-
u takich maluchów jest masakra, bo leżą i nie potrafią sobie odksztusić i wszystko im zalega. Dużo łatwiej i szybciej o jakieś zapalenie oskrzeli, czy płucWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
nick nieaktualnyLavendova , bilibili Dużo zdrówka dla Was u mnie na szczęście dzieci zdrowe ale Ani ciągnie się katar inhalacje cały czas robię no jest poprawa , ale mała pójdę w następnym tygodniu z nią do lekarza a katar może i miesiąc być a czeka Anię jeszcze szczepienie .
Niecierpliwa Jej moja droga u Was już 31 tc i 5 dzień ❤️❤️❤️ , jeszcze trochę i powitacie córeczki już tam torbę szykujesz wybrałaś jak coś odpowiedni dla Was szpital . -
Szczęsliwa toba właśnie jeszcze nie spakowana
TZn torba leży na podłodze, na fotelu obok ułozone ś amoe rezczy do szpitala, rezczy dla dziewczynek (nie wiem jak w szpitalu z ciuchami dla dzieci na czas pobytu w szpitalu) Tyl;ko jkaoś to wszystko z fotela nie chce wejśc do tej torby
Co do szpitala, to chciałabym rodzić w Opolu, ale to 70 km ode mnie (tak ok) więc zobaczymy jak to wszystko się rozwinie. Pewnie jeśli wszystko będzie ok i nie będzie wskazań do wcześniejszej hospitalizacji, to po prostu pojadę do najbliższego z 2 st referencyjności-25 km ode mnie i tam się urodzimy i juzSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
nick nieaktualnyHej dziewczyny, ja się chyba z wami żegnam. Znowu nic nie wyszło, już mam dość, zaczynam mieć w głowie myśl, że wcale nie chce i nie potrzebuję kolejnego dziecka.
Jeszcze dziś się dowiedzieliśmy, że nasz vanik, którego naprawiamy od sierpnia jest jednak nie do naprawienia. Jakbyśmy dostali znak od nieba, że duże auto nie jest nam pisane... Wsadzilismy w niego 3tys na naprawy, a tu dupa i trzeba coś nowego kupić.
Do tego mąż zaczął mnir namawiać, żebym nie wracała do pracy po wychowawczym tylko otworzyła firmę, a wtedy napewno ciąży nie będzie.
Także... Idą święta, a ja zamiast się cieszyć to mam doła i płacze jak rodzinka nie widzi. Ale prawda jest taka, że nie mam sił już na proby i starania. Na to szukanie cieni na teście. -
nick nieaktualnyNiecierpliwa Masz jeszcze trochę czasu a na np stronie internetowej danego tam szpitala nie pisze co tam zapewniają ?.
Ja do najbliższego szpitala mam 66 km cały czas dumam który wybrać i nie wiem wszak mam sporo czasu , mój mąż uważa abym ten drugi wybrała bo ten pierwszy w którym jest mój Pan gin nadaje się do du** nie to że tam jakieś straszne warunki jest wszystko oki i opieka fachowa , i dla wcześniaków itp itd jak coś to Cię zbadają i wypuszczą jak coś tam wyjdzie to zatrzymają na obserwację tylko że na korytarzu czekasz z godzinę aż Cię poproszą np na KTG .Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 09:51
-
Kark....
każda porażka nas osłabia
jeszcze jak na to nałożą się inne kłopoty, to mamy wrażenie, że nic nam nie wychodzi, że nic nie ma sensu
Pamiętaj, że każda sytuacja, czy dobra, czy zła jest przejściowa i minie. Mnie też czas strasznie gonił i wiedziałam, ze nie mogę sobie powiedzieć "odpuść, wyluzuj, jeśli macie mieć dziecko, to ono będzie wcześniej, czy później". Nie mogłam, ja musiałam zajśc w ciąże tu i teraz i koniec. To wcaaaaale, a wca;e nie ułatwiało mojego psychicznego podejścia do starań
Więc świetnie Cie rozumiem.
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
nick nieaktualnykark wrote:Hej dziewczyny, ja się chyba z wami żegnam. Znowu nic nie wyszło, już mam dość, zaczynam mieć w głowie myśl, że wcale nie chce i nie potrzebuję kolejnego dziecka.
Jeszcze dziś się dowiedzieliśmy, że nasz vanik, którego naprawiamy od sierpnia jest jednak nie do naprawienia. Jakbyśmy dostali znak od nieba, że duże auto nie jest nam pisane... Wsadzilismy w niego 3tys na naprawy, a tu dupa i trzeba coś nowego kupić.
Do tego mąż zaczął mnir namawiać, żebym nie wracała do pracy po wychowawczym tylko otworzyła firmę, a wtedy napewno ciąży nie będzie.
Także... Idą święta, a ja zamiast się cieszyć to mam doła i płacze jak rodzinka nie widzi. Ale prawda jest taka, że nie mam sił już na proby i starania. Na to szukanie cieni na teście.
Masz takiego ode mnie " kopa " nie poddawaj się może że tak powiem odpuście i co ma być to będzie czasami i tak bywa że dajemy sobie czas na odpoczynek na wytchnienie i o bank zdarza się ten cud , nie rezygnuj i od nas nie odchodź . Ja po mojej stracie bardzo cierpiałam miałam dość i wszystkoialam gdzieś chciovuaz miałam już dzieci itp itd nie myślałam o kolejnym dziecku i patrz zaledwie miesiąc po zabiegu wyłyżeczkowania jamy macicy zaszłam w ciążę i urodziłam Anię co nie uspokoiło niestety mojej duszy cały czas się bałam żyłam od wizyty do wizyty od USG do USG teraz wcale nie jest lepiej nie potrafię cieszyć się z ciąży choć wiem jaki to dar . -
Kark to dopiero drugi miesiąc a ty już kapitulujesz? Znam dziewczynę która walczyła piętnaście lat aż wygrala. Wiadomo że pod koniec cyklu nastrój jest depresyjny a dodatkowo inne problemy ale jeżeli naprawdę chciałaś tego dziecka a nie była to tylko chwilowa zachcianka to nie poddasz się tak łatwo . Mówiłam że trzy miesiące to wysoko zawieszona poprzeczka nie jesteś pierwszą która szukała cieni na teście ,nie szukaj wymówek , wstań popraw koronę i walczysz dalej.
Ja nie wierzę przecież to zaraz Swięta trzeba zacząć coś planować,prezenty kupić itd. itp.
-
nick nieaktualnyNiecierpliwa Nie pomogę może od mamy wyciągnij przepis , lub w necie sprawdź ja z tych co nie umieją piec i na Święta kupujemy Makowiec i inne ciasta .
pawojoszka Ja też w to nie wierzę najgorsze jest to że myślałam , żyłam nadzieją że pojedziemy na Święta tak moja siostra mnie prosi itp itd a tu co du** i nie przyjedziemy siedzę i ryczę.
Oni do nas nie przyjadą mają samochód zepsuty mój tata też ciągle jakoś ostatnio na samochód w naprawie a my mamy mało miejsca aby ugościć np tatę mojego itp jest bardzo mi smutno i tak widzę się zbyt żadko z siostrami a jeszcze u mojej siostry na być chrzestną Gabrysi i chciajay bardzo ją zobaczyć nie wiem co robić i co myśleć.
Straszna pogoda , weekend mi szybko minął cały czas leje więc nic się nie robiło tylko w domu synek mąż i dziewczynki mi pomagali w porządkach . Ania czasami tak fajnie " mówi" po swojemu często mówi dzidzi , dzidzia ❤️❤️ i nawet powiedziała swoje imię Ania ❤️❤️ . Synek w następną Niedzielę ma urodziny kupię mu książkę i może jakiś mały tort zamówię z resztą w tych cukierniach więcej cukru dają kiedyś był taki sklep gdzie domowe ciasta sprzedawali ale niestety upadł , a drugiego takiego tu nie ma a bardzo pyszne te ciasta były czasami nie raz kupiłam .
Praktycznie codziennie czuję delikatne ruchy ❤️❤️❤️jakie to piękne położę rękę na brzuszku i zaraz mnie delikatnie maleństwo kopie ❤️❤️❤️❤️ .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 10:38
-
Szczęśliwa sama torta zrób co będziesz kupować ,na internecie jest przepis ,biszkopt rzucany się nazywa ciasto ,wychodzi fajny biszkopt praktycznie zawsze ,krem możesz kupić nawet jak nie umiesz na allegro zamówić nadruk na tort z tym co syn lubi poskładać i gotowe . Ja zawsze sama torty piekę dzieciom bo te w cukierni czasem faktycznie słodkie i namaczanie żeby więcej ważyły za malutki torcik stówę płacisz a tak to i satysfakcja i taniej i pod syna możesz zrobić.
Co do makowca to niestety nie pomogę walczę z nim od kilku lat z marnym skutkiem ale się nie poddaje . Niecierpliwa jak znajdziesz fajny przepis to się podziel .Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 10:13
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny