Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Angel1982 wrote:te roczniki są fajne
NiecierpliwaOna masz w domu fajną gromadkę najlepiej przestań mysleć o kolejnym dziecku, przestań się starać...niech życie toczy się dalej... Jeśli jesteś osobą wierzącą,praktykującą porozmawiaj z Bogiem - wiem, może to śmiesznie zabrzmi, ale powiedz mu co w Twoim życiu się dzieje, co byś chciała, żeby pomógł Ci.. Jeżeli jest Ci dane być mamą po raz kolejny to nią będziesz, teraz lub za jakiś czas
Teoretycznie tak byłoby najlepiej, tyle że ja nie mam tego czasu.
Jestem osoba wierzącą i praktykujacą. Już nie jednokrotnie "przerobiłam" ten temat z Bogiem, z Ritą, ostatnio z Maryja w Nowennie Pompejańskiej. Chodzi o to, że czeka mnie operacja usunięcia jedynego jajnika. Miałam mieć ta operacje w grudniu (zapisałam sie po kilku miesiącach niepowodzeń w staraniach), ale z przyczyn technicznych przesunęli mi operację na "po nowym roku". W grudniu okazało się, że jestem w ciąży. Kolejka przepadła, a w styczniu straciliśmy maleństwo. Gdyby nie Bogusia, to juz dawno byłabym po zabiegu bez szans na macierzyństwo. Teraz pytanie jakie plany wobec nas ma Bóg. Jeśli mamy mieć czworo dzieci, to dlaczego nie zostawił nam Bogusi, a jeśli nasza misja jest wychowanie trójki dzieci, to po co dał nam Bogusię. Już by było po wszystkim.
No i co dalej. Starać sie o kolejne? Nie mogę tego robic w nieskończoność. Po nastepnej miesiączce mam kolena kontrol u ginusi, żeby sprawdzic wielkość guza. Nie moge odwlekać operacji w nieskończoność. Nie mogę sobie powiedzieć "nie teraz, to może za pół rok, za rok, do 40 mam czas, czy do 50 "
Zatem może machnąc ręką na starania i zapisać sie na zabieg.
W grudniu, gdyby nie odwolali mi tej operacji, to Bogusi by nie było. W dniu planowanego zabiegu ciąża była zbyt mała, żeby ja wykryć, to był mniej więcej etap zagnieżdzenia, a jednak z jakiegos powodu wysżła awaria na oddziale, operacje planowe poprzesuwali i Bogusia mogła zaistniec w moim zyciu, a ja nadal mam szanse na macierzyństwo.Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Rene wrote:Witam:-)
Melduję że mój synek Patryk jest już na świecie:-)
Urodził się 10.04.2018 ma 55 cm i waży 3850:-)
Supeer!!!! Gratulacje!!!! Niech zdrowo rosnie! A Ty jak sie czujesz?Rene lubi tę wiadomość
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Pawojoszka dobrze, że wyszło, jak wyszło. Szkoda tylko tego pobytu w szpitalu, stresu i w ogóle. Zupełnie niepotrzebne to dla Was. Tym bardziej terazWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Niecierpliwa stres to mi nie grozi bo wiem jak się czuje i kiedy coś się dzieje a teraz wiedziałam że jest ok. Tylko dla nas każdy pobyt w szpitalu to wyprawa na księżyc tyle rzeczy trzeba ogarnąć i poustawiać,zwłaszcza że to już drugi pobyt w tym miesiącu a M ma pracę i nie może wiecznie zawalać a ten pobyt jest całkowicie bezsensu.
-
Rene wrote:Witam:-)
Melduję że mój synek Patryk jest już na świecie:-)
Urodził się 10.04.2018 ma 55 cm i waży 3850:-)
☺️Rene lubi tę wiadomość
13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
Za osiem miesięcy dołączę do rodzin wielodzietnych☺️ właśnie dzisiaj dowiedziałam się o trzeciej, uprawnionej ciąży. To już 7 tydzień i serduszko maluszka bije jak dzwon. Moje starsze pociechy szczęśliwe, my oczywiście również.
☺️NiecierpliwaOna, PixiDixi, pawojoszka, Angel1982, Rene, Basik83 lubią tę wiadomość
13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
U mnie różnica wieku będzie spora bo mam dzieci w wieku 10 i 13 lat. Nic już nie pamiętam, jak to jest z maluchami, więc stres jest. Ale będzie dobrze, mam nadzieję, że starszaki będą pomagać. ☺️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2018, 10:06
13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
witajcie
jestem dzisiaj po wizycie z wynikami - wszystko ok ginka założyła mi kartę ciąży, dała plan porodu i kartę ruchów dziecka od 30 tyg.
Teraz żeby zobaczyć kolejny raz dzidzie musze czekać do 9.05. na usg prenatalne.NiecierpliwaOna, pawojoszka, Rene, Basik83 lubią tę wiadomość
-
Basik83 wrote:kochanie gratuluje ,
witaj na swiecie maluszku
RENE PokAZ FOCIE MALEGO i wogole opowiadaj jak wszystko przebieglo
A więc po południu 9.04 zgłosiłam się ze skierowaniem do szpitala położyli mnie na ocp i kazali czekać na lekarza,po badaniu ginekologicznym okazało się że nic się nie dzieje szyjka długa i zamknięta,na usg też wszystko ok,lekarz powiedział że synek jest duży szacowana waga to 3,9-4 kg.wieczorem zjadłam kolację a po obchodzie lekarz pwiedział ze na wszelki wypadek mam już nic nie jeść bo może się uda i zrobią mi cc.Prawie całą noc nie spałam to ze stresu,niepewności i z powodu niewygodnego łóżka,rano na obchodzie gin powiedział ze to dziś będzie cięcie i prosi pielęgniarki o przygotowanie mnie do operacji,oczywiście emocje wzieły górą i poleciały mi łzy,zabrali mnie na dół przygotowali i zaprosili na salę operacyjną dostałam znieczulenie i o 12.05 urodził się mój synek:-)
co do samego cięcia nie jest takie straszne nic mnie bolało co jedyne to czułam szarpnięcia podczas wydobywania synka z macicy,podanie znieczulenia nie bolało tylko w momencie wbijania się igły poczułam jakby prąd mi przeszedł po nodze potem ciepło w pośladki i drętwienie nóg blokada ruchowa prawie natychmiastowa kazali mi położyć nogi na stole a ja już nie mogłam,co do przygotowań to lewatywa i zakładanie wenflonu to nic w porównaniu do zakładania cewnika
Po samym cięciu dla mnie najgorsze było pierwsze wstanie z łóżka ból dosyć duży,nie obyło sie bez leków przeciw bólowych -
Angel1982 wrote:witajcie
jestem dzisiaj po wizycie z wynikami - wszystko ok ginka założyła mi kartę ciąży, dała plan porodu i kartę ruchów dziecka od 30 tyg.
Teraz żeby zobaczyć kolejny raz dzidzie musze czekać do 9.05. na usg prenatalne. -
kasiulka1082 wrote:Za osiem miesięcy dołączę do rodzin wielodzietnych☺️ właśnie dzisiaj dowiedziałam się o trzeciej, uprawnionej ciąży. To już 7 tydzień i serduszko maluszka bije jak dzwon. Moje starsze pociechy szczęśliwe, my oczywiście również.
☺️ -
nick nieaktualnykasiulka1082 wrote:Za osiem miesięcy dołączę do rodzin wielodzietnych☺️ właśnie dzisiaj dowiedziałam się o trzeciej, uprawnionej ciąży. To już 7 tydzień i serduszko maluszka bije jak dzwon. Moje starsze pociechy szczęśliwe, my oczywiście również.
☺️
Oo gratuluje! Pamietam cie z testowania. Jednak sie udalo ale super, na kiedy termin? -
nick nieaktualnyNiecierpliwa moze sprobujcie do wakacji ze staraniami, czy tam jakis inny czas sobie wyznaczcie a moze sie uda? Mi zajelo 5 miesiecy zajsc teraz w trzecia, wiesz ze to tak nie jest hop siup... A jak sie nie uda to wytniesz sobie tego jajnika i juz. No nie wiem, skoro chcieliscie czwarte to mysle ze warto sprobowac, tylko tak wlasnie bez stresu bardziej na luzie wiem ze to ciezko ale stres i presja tylko bardziej blokuja. No ale decyzja nalezy do was oczywiscie.
NiecierpliwaOna lubi tę wiadomość
-
Rene wrote:super:-)a jak się czujesz?
ogólnie bardzo dobrze gdyby nie czasami senność i zmęczenie to nie wiedziałabym/nie czułabym że jestem w ciąży
w dwóch poprzednich ciążach też typowych objawów było brak poza rąsnącym brzuszkiem oczywiścieRene lubi tę wiadomość
-
Lavendova wrote:Niecierpliwa moze sprobujcie do wakacji ze staraniami, czy tam jakis inny czas sobie wyznaczcie a moze sie uda? Mi zajelo 5 miesiecy zajsc teraz w trzecia, wiesz ze to tak nie jest hop siup... A jak sie nie uda to wytniesz sobie tego jajnika i juz. No nie wiem, skoro chcieliscie czwarte to mysle ze warto sprobowac, tylko tak wlasnie bez stresu bardziej na luzie wiem ze to ciezko ale stres i presja tylko bardziej blokuja. No ale decyzja nalezy do was oczywiscie.
No właśnie tak zaplanowaliśmy z M. Dajemy sobie czas do końca czerwca, czyli poza obecnym jeszcze dwa cykle. Jeśli sie nie uda, to umówię się na zabieg.
To i nie tak nie od nas zalezy czy będzie czwarty dzidziuśWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019