Samopoczucie psychiczne na początku ciąży.
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej ! Jestem w 10 tygodniu planowanej ciąży, dopadają mnie myśli że może to jednak nie był dobry moment, boję się że tego wszystkiego nie udźwignę, że wszystko w moim życiu się zmieni. Czuję się jakoś nieswojo. Czy któraś z was tak miała, jak sobie z tym poradziłyście, co wam pomogło ?
pozdrawiam ❤️
-
Alicja ❤️ wrote:Hej ! Jestem w 10 tygodniu planowanej ciąży, dopadają mnie myśli że może to jednak nie był dobry moment, boję się że tego wszystkiego nie udźwignę, że wszystko w moim życiu się zmieni. Czuję się jakoś nieswojo. Czy któraś z was tak miała, jak sobie z tym poradziłyście, co wam pomogło ?
pozdrawiam ❤️
Alicja ❤️, Ola8999, Bergamotka94 lubią tę wiadomość
-
Asia2000 wrote:Mialam podobnie. Spokojnie jak zobaczysz na badaniach pierwszych prenatalnych malego czlowieka( bedzie juz tak wygladac), pozniej 3 tygodnie pozniej poczujesz ruchy to to minie. Daj sobie czas, hormony robia swoje i to one nam mieszaja w glowie. Bedzie dobrze🍀
Jejku, dziękuję. Nawet nie wiesz ile dla mnie znaczy Twoja wiadomość… bo ostatnio czuję się jakoś źle sama ze soba i swoimi myślami. Jeszcze raz dziękuję ❤️Asia2000 lubi tę wiadomość
-
Mocno przytulam, miałam dokładnie to samo, mimo, że ciąża planowana i wystarana. Chaos w głowie, przepłakane dni. Czasem nadal mam dni płaczu, że to był głupi pomysł 🫣 ale już dużo rzadziej.
Chyba tylko czas pomoże, byłam też kilka razy u psychologa i przegadałam najbardziej martwiące mnie rzeczy.Alicja ❤️, Ola8999 lubią tę wiadomość
👩🏻👦🏻😺😺🐶
Starania od 6.2023, z pomocą medyczną od 01.2025
12.03 IUI 2 podejście 🍀🤞🤞
23.03 ⏸️
24.03 betaHcG 213 mIU/ml
26.03 betaHCG 577 mIU/ml
9.04 USG wykazało 3 fasolki z serduszkami 🤯
11.05 🍓🍓🍓 rosną, 3,87 cm, 3,85 i 3,34 cm dzieciaczków
27.05 zdrowe dzieciaczki 🩷🩷🩵
15.07 ekipa ma już🩵 331 g,🩷 311 g, 🩷301 g
4.08 - połówkowe
-
Szu_szu wrote:Mocno przytulam, miałam dokładnie to samo, mimo, że ciąża planowana i wystarana. Chaos w głowie, przepłakane dni. Czasem nadal mam dni płaczu, że to był głupi pomysł 🫣 ale już dużo rzadziej.
Chyba tylko czas pomoże, byłam też kilka razy u psychologa i przegadałam najbardziej martwiące mnie rzeczy.
A już myślałam, ze ten problem dotyczy tylko mnie. Widzę że chwilę się staraliście, ale za to z jakim skutkiem ❤️❤️❤️. Fajnie, że jest to forum i możemy wymieniać się swoimi (jak widać często podobnymi odczuciami). -
Mi w ciąży wróciła nerwica lękowa i bywa ciężko, ale chodzę regularnie do psychologa i pomału pojawia się światełko w tunelu. Ciaza to bardzo wymagający czas zarówno fizycznie jak i psychicznie, do tego burza hormonów i wiele wyrzeczeń. To normalne, że pojawiają się dziwne myśli i nie niej o to do siebie wyrzutów. Pamiętaj, że gdybyś potrzebowała pomocy to są specjaliści i można brać leki, gdyby już było bardzo źle. Trzymam za Ciebie kciuki 🫶
Alicja ❤️, Ola8999 lubią tę wiadomość
-
Lavender91 wrote:Mi w ciąży wróciła nerwica lękowa i bywa ciężko, ale chodzę regularnie do psychologa i pomału pojawia się światełko w tunelu. Ciaza to bardzo wymagający czas zarówno fizycznie jak i psychicznie, do tego burza hormonów i wiele wyrzeczeń. To normalne, że pojawiają się dziwne myśli i nie niej o to do siebie wyrzutów. Pamiętaj, że gdybyś potrzebowała pomocy to są specjaliści i można brać leki, gdyby już było bardzo źle. Trzymam za Ciebie kciuki 🫶
Lavender91 lubi tę wiadomość
-
Miałam podobnie, mimo że bardzo chcieliśmy dziecko, bardzo nas zaskoczył moment kiedy się pojawiła ciąża 🤭 myśli miałam od najpięknieszych, że będzie nasz mały człowieczek do takich czy sobie poradzę (zero doświadczenia z dziećmi, żadnych malych dzieci w bliskiej rodzinie)I u mnie było tak, że to czego sie obawiałam nie nadeszło, za to czego się nie spodziewałam było. Ale wiele rzeczy robi sie jakoś intuicyjnie. Warto porozmawiać też z innymi kobietami co mają dzieci o ich doświadczeniach ciazowo-rozwojowych dziecka. Jest to bardzo pomocne mimo, że każda ciąża jest inna, każda z nas jest inna I każde dziecko również.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca, 19:50
Ola8999, Alicja ❤️ lubią tę wiadomość
-
Myślę, że to całkowicie normalne. My staraliśmy się 3,5 roku i podchodziliśmy do 5 transferów IVF a mimo to, jak się udało to początek miałam ciężki, z myślami co
Ja narobiłam i co teraz..
wiedziałam, że mi to minie więc po prostu starałam się nie wkręcać i choć teraz nie zawsze jest idealnie bo cały czas nachodzi mnie strach jak to będzie to oczywiście na maksa się cieszymy i nie możemy się już doczekać grudnia!
Trzymaj się, będzie dobrze na pewno. Najważniejsze to się nie nakręcać i nie biczować za te myśli- wg mnie
Ola8999, Alicja ❤️ lubią tę wiadomość
👩34 👨42
🌿🏋🏻♀️🤸♂️🚴♂️
Starania naturalne od 2021.
W klinice od IX.2023
4 nieudane transfery
3 pierwsze - beta 0
4 - 9dpt beta 51,5, 11dpt beta 49,5 ❌
Punkcja nr 2 - 03.2025
5 transfer 7.04 ❄️zarodek 5AA
8dpt beta 158
11dpt beta 635 😍
15dpt beta 3062 🫣
5.05 mamy ♥️
19.05 2cm człowieczka 🌞
6.06 4,6cm byka
Panorama ok 🌸
16.06 prenatalne wszystko dobrze 🥳
-
Jezu dziewczyny. Jak ja wam dziękuję za te posty. Też długo czekałam na ciążę a jak zaszłam to jestem przerażona jakie to będą wielkie zmiany. Mam nadzieję że będzie coraz lepiej 🫡
Alicja ❤️ lubi tę wiadomość
♀️'89 ♂️'87
start 06.2023
AMH 1.2 🤔
Owulacje ✅
Drożność ✅
Seminogram 116mln/ml ruch A+B 22% Morfo 2% DFI 3,5% HBA 82% MAR 13%
Biopsja endometrium stan zapalny cd138 9/1, unidox 💊
Histeroskopia hist pat: polipy endometrialne wycięte ✂️
7.05 IUI ❌ koncentracja 46mln ruch A+B 28%
KIR BX 2ds1 2ds3 2ds4del 2ds5 3ds1 ✅, brak 2ds2 i 2ds4norm
Kariotypy prawidłowe ✅
13.06 kwalifikacja in vitro ✅
16.06 ⏸️ 11dpo 🫢 naturals
17.06 beta 132,58 prog 33,8
20.06 beta 544,35 🥰
23.06 beta 1849,89 🎉
24.06 jest pęcherzyk 🥳
30.06 jest zarodek CRL 2,8mm z echem 😍
8.07 CRL 6mm i bijące ♥️
14.07 7+3 CRL 1,5cm tętno 154/min 🤞
-
Na samym początku czułam to samo co ty. 6 lat czekałam na ciążę po drodze jedna biochemiczna i słowa lekarza że zostaje nam invitro a mimo to miałam myśli zwątpienia.
Zmienia nam się wszystko włącznie z samopoczuciem, ciałem i życiem. Początki nie są łatwe.
Nie raz płakałam bo może nie czas, może popełniliśmy błąd, tyle stracimy, w dwójkę było tak dobrze i wygodnie zwłaszcza że lubiliśmy podróżować, w pracy się układało a od początku jestem na L4 i nie wiadomo kiedy wrócę jeżeli wogule. Wstydziłam się powiedzieć o moich myślach partnerowi ale gdy się odważyłam to dostałam tyle wsparcia że z każdym dniem było coraz lepiej a teraz jak przypomnę sobie że jestem w ciąży to płacze ze wzruszenia.
Takie myśli są normalne i nie sprawiają że jesteś złym człowiekiem a tym bardziej mamą.Ola8999, Alicja ❤️, Lillka lubią tę wiadomość
-
Żyjemy w świecie internetu gdzie wszystko jest słodko pierdzące zwłaszcza ciąża i macierzyństwo przecież nikt nie pokaże jak wymiotuje albo że ma rozstępy.
Moim zdaniem też to nas nakręca bo przecież jakaś babeczka kwitnie w ciąży, brzuszek piękny okrągły bez rozstępów a tu walka o każdy kęs, łyk, tu boli tam wkurwia i jednak jest inaczej niż się można nastawić.
Bardzo ważne żebyś nie została sama z takimi myślami w ciąży hormony robią swoje i nie trudno o depresjęOla8999, Mala.mi, Hajkonk lubią tę wiadomość
-
tęczynka wrote:Żyjemy w świecie internetu gdzie wszystko jest słodko pierdzące zwłaszcza ciąża i macierzyństwo przecież nikt nie pokaże jak wymiotuje albo że ma rozstępy.
Moim zdaniem też to nas nakręca bo przecież jakaś babeczka kwitnie w ciąży, brzuszek piękny okrągły bez rozstępów a tu walka o każdy kęs, łyk, tu boli tam wkurwia i jednak jest inaczej niż się można nastawić.
Bardzo ważne żebyś nie została sama z takimi myślami w ciąży hormony robią swoje i nie trudno o depresję -
tęczynka wrote:Żyjemy w świecie internetu gdzie wszystko jest słodko pierdzące zwłaszcza ciąża i macierzyństwo przecież nikt nie pokaże jak wymiotuje albo że ma rozstępy.
Moim zdaniem też to nas nakręca bo przecież jakaś babeczka kwitnie w ciąży, brzuszek piękny okrągły bez rozstępów a tu walka o każdy kęs, łyk, tu boli tam wkurwia i jednak jest inaczej niż się można nastawić.
Bardzo ważne żebyś nie została sama z takimi myślami w ciąży hormony robią swoje i nie trudno o depresję
O to ja powiem, że mnie właśnie bardziej dobija na insta ta część, która pokazuje prawdziwe macierzyństwo, bo takich kont co raz więcej, rolek o trudach ciąży, rozstępy czy te babki na kiblu też już widziałam. To samo potem -awantury o banany, bitwy, wrzaski i aż szukałam jakiś właśnie słodkich pierdzących kont, bo zewsząd umęczone matki miały dla mnie jeden przekaz: "nie warto". I to, że będzie ciężko słyszę z każdej strony, więc chciałam się pokarmić powodami dlaczego w ogóle to robię 🤷♂️Ola8999, Lillka lubią tę wiadomość
👩🏻👦🏻😺😺🐶
Starania od 6.2023, z pomocą medyczną od 01.2025
12.03 IUI 2 podejście 🍀🤞🤞
23.03 ⏸️
24.03 betaHcG 213 mIU/ml
26.03 betaHCG 577 mIU/ml
9.04 USG wykazało 3 fasolki z serduszkami 🤯
11.05 🍓🍓🍓 rosną, 3,87 cm, 3,85 i 3,34 cm dzieciaczków
27.05 zdrowe dzieciaczki 🩷🩷🩵
15.07 ekipa ma już🩵 331 g,🩷 311 g, 🩷301 g
4.08 - połówkowe
-
Mnie z kolej te "wyidealizowane"konta bardzo dobiły i nie potrafiłam sobie poradzić z tym, że nie potrafię przy dziecku zrobi tyłu rzeczy i potrzebowalam właśnie tego na co mogłam powiedzieć "mialam/mam tak samo". Ale to pokazuje jak bardzo jesteśmy różne, mamy inne potrzeby i to też jest piękne 🩷
-
Szu_szu wrote:O to ja powiem, że mnie właśnie bardziej dobija na insta ta część, która pokazuje prawdziwe macierzyństwo, bo takich kont co raz więcej, rolek o trudach ciąży, rozstępy czy te babki na kiblu też już widziałam. To samo potem -awantury o banany, bitwy, wrzaski i aż szukałam jakiś właśnie słodkich pierdzących kont, bo zewsząd umęczone matki miały dla mnie jeden przekaz: "nie warto". I to, że będzie ciężko słyszę z każdej strony, więc chciałam się pokarmić powodami dlaczego w ogóle to robię 🤷♂️
Szu_szu lubi tę wiadomość
-
Mala.mi wrote:Mnie z kolej te "wyidealizowane"konta bardzo dobiły i nie potrafiłam sobie poradzić z tym, że nie potrafię przy dziecku zrobi tyłu rzeczy i potrzebowalam właśnie tego na co mogłam powiedzieć "mialam/mam tak samo". Ale to pokazuje jak bardzo jesteśmy różne, mamy inne potrzeby i to też jest piękne 🩷
-
Mam tak samo. Strasznie pragnęłam drugiego dziecka, a teraz ogarnia mnie niesamowity lęk. I chociaż u mnie to dopiero początek i tak na prawdę nie wiadomo jak to się skończy to cały czas mam w głowie myśli, czy to faktycznie był dobry "pomysł" 😩👫 29&33
2019 🤱
01.25 💔 (8 tydz.)
04.25 cb 💔
27.06 ⏸️
14 dpo 273 hcg
17 dpo 1391 hcg
19 dpo 3563 hcg