🌞🏖️SIERPIEŃ 2025🏖️ 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
dzikaplaża wrote:O, ciekawe. Pierwszy raz czytam o tych badaniach (anty xa). Zalecił Ci je ginekolog?
dzikaplaża lubi tę wiadomość
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer
24.11 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
url=https://www.tickerfactory.com][/url] -
Dziewiarka wrote:Ja badałam d-dimer i aptt i wyszły idealnie. Jedynie te płytki krwi, ale wg hematolog 500-600 to dopiero niepokojący wynik.
Dziewiarka lubi tę wiadomość
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer
24.11 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
url=https://www.tickerfactory.com][/url] -
Jaka jest Wasza ferrytyna? Dostałam wynik i mam52,00 ng/ml (13-150). Czytałam że zalecane od 60. Jakie macie doświadczenia? Dostawalyscie zelazo?FET blastocysta ➡️ prolutex, cyclogest, duphaston, estrofem, acard, neoparin, encorton, prograf, euthyrox
8dpt 30
10dpt 77
12dpt 175
14dpt 438
16dpt 1109
18dpt 2316 (103%)
19dpt pecherzyk 7mm, żółtkowy 2mm
21-23dpt krwawienie - krwiak?
28dpt 6+4 CRL 6,1 mm, FHR 122
7+5 CRL 1.58 cm FHR 158
9+5 wizyta ⏳️
8 lat za nami, 4x transfer IVF, 5xIUI, 1xcb, 1xpuste jajo, miliony badań
-
dzikaplaża wrote:Jaka jest Wasza ferrytyna? Dostałam wynik i mam52,00 ng/ml (13-150). Czytałam że zalecane od 60. Jakie macie doświadczenia? Dostawalyscie zelazo?
Kochana, ja mam 30, a wcześniej 19-20 😅 generalnie moja ferrytyna niska i ciężko mi ją podnieść. Co do żelaza zobaczymy co powie moja nowa dr prowadząca na to wszystko.'94
AMH 0,29
MTHFR A1298 heterozygota
PAI-1 4G/5G heterozygota
kariotypy prawidłowe
niedoczynność tarczycy- pod kontrolą
ANA1 wysoko dodatnie
18.02 ⏸️ naturalnie
27.03 poronienie zatrzymane 💔
👼 Miłosz trisomia 22
11.09 start stymulacji do procedury IVF w programie MZ
26.09 ET 4BB nieudany 💔
11.10 start drugiej stymulacji
26.10 mamy 1 zarodek 4AB
W oczekiwaniu na transfer na cyklu naturalnym… 12/24? Chyba trzeba będzie poczekać dłużej!
Euthyrox 75, Acard 75, Glucophage XR 750, Cyclogest 400x2
1.12 ⏸️ naturalnie
2.12 10 dpo beta 15,55 prog 23,44 🥹
4.12 12 dpo beta 67,89 prog 28,27 🥹
6.12 14 dpo beta 200,03 🥹
10.12 18 dpo beta 1202,29 prog 37,74 🥹
23.12 USG jest ❤️ CRL 4,5 mm
13.01 USG ❤️ 167bpm CRL 26,34 mm -
A ja dziewczyny wczoraj zrobiłam chyba najlepszy zakup dla mojego zdrowia psychicznego. Strasznie psychicznie przechodzę ten pierwszy trymestr, wizyta uspokaja mnie może na jeden dzień, wkręcam sobie, że coś jest nie tak, tym bardziej teraz, jestem przeziębiona martwię się o maluszka a wizyta dopiero 23 stycznia. I tak kupiłam sobie detektor tętna, w instrukcji jest napisane że można je wykryć od 16 tygodnia, ale ja podeszłam ze spokojem do tego i wczoraj po 15 minutach poszukiwań znalazłam tętno 164 uderzenia, bardzo mnie uspokaja myśl że w każdej chwili mogę sobie posłuchać, a jeśli nie mogę znaleźć to tłumaczę sobie że dzidzia jest mała i to może dlatego i próbuje innym razem.
Jak w ogóle radzicie sobie psychicznie ze stresem i myśleniem czy jest dobrze z maluszkami? Szukam dla siebie jakiejś metody, która pomoże ograniczyć mi trochę stres. Czuję się trochę w tym samotna, bo mam wrażenie, że rodzina w koło nie rozumie czemu się martwię. Mój mąż ma podejście, że musi być dobrze i koniec, a ja nie umiem tak wyluzować i pozwolić sobie na 100% cieszyć się ciążą.29 👩🦰 35🧔
2 cs
💊 luteina, euthyrox, mama dha premium+
🥗🏃♀️ od 28.09 ➡️ -8 kg
22.11 ⏸️ beta 31.50 mIU/ml, prog 17,30
25.11 beta 146 mIU/ml, prog 18,60
27.11 beta 300 mIU/ml
29.11 beta 685 mIU/ml
04.12 beta 4000 mIU/ml prog 15,00
05.12 jest ♥️, 0,41 mm małej fasolki
04.01 3,3 cm człowieczka 🤰
23.01 prenatalne
-
agatka95 wrote:A ja dziewczyny wczoraj zrobiłam chyba najlepszy zakup dla mojego zdrowia psychicznego. Strasznie psychicznie przechodzę ten pierwszy trymestr, wizyta uspokaja mnie może na jeden dzień, wkręcam sobie, że coś jest nie tak, tym bardziej teraz, jestem przeziębiona martwię się o maluszka a wizyta dopiero 23 stycznia. I tak kupiłam sobie detektor tętna, w instrukcji jest napisane że można je wykryć od 16 tygodnia, ale ja podeszłam ze spokojem do tego i wczoraj po 15 minutach poszukiwań znalazłam tętno 164 uderzenia, bardzo mnie uspokaja myśl że w każdej chwili mogę sobie posłuchać, a jeśli nie mogę znaleźć to tłumaczę sobie że dzidzia jest mała i to może dlatego i próbuje innym razem.
Jak w ogóle radzicie sobie psychicznie ze stresem i myśleniem czy jest dobrze z maluszkami? Szukam dla siebie jakiejś metody, która pomoże ograniczyć mi trochę stres. Czuję się trochę w tym samotna, bo mam wrażenie, że rodzina w koło nie rozumie czemu się martwię. Mój mąż ma podejście, że musi być dobrze i koniec, a ja nie umiem tak wyluzować i pozwolić sobie na 100% cieszyć się ciążą.
Nie mam metody na uspokojenie, bo już raz poroniłam. Jestem za każdym razem przerażona przed usg. Cały czas też chyba nie mogę uwierzyć, że tam jest Bobas i rośnie. Generalnie czeka mnie trudny weekend, bo w poniedziałek wizyta.'94
AMH 0,29
MTHFR A1298 heterozygota
PAI-1 4G/5G heterozygota
kariotypy prawidłowe
niedoczynność tarczycy- pod kontrolą
ANA1 wysoko dodatnie
18.02 ⏸️ naturalnie
27.03 poronienie zatrzymane 💔
👼 Miłosz trisomia 22
11.09 start stymulacji do procedury IVF w programie MZ
26.09 ET 4BB nieudany 💔
11.10 start drugiej stymulacji
26.10 mamy 1 zarodek 4AB
W oczekiwaniu na transfer na cyklu naturalnym… 12/24? Chyba trzeba będzie poczekać dłużej!
Euthyrox 75, Acard 75, Glucophage XR 750, Cyclogest 400x2
1.12 ⏸️ naturalnie
2.12 10 dpo beta 15,55 prog 23,44 🥹
4.12 12 dpo beta 67,89 prog 28,27 🥹
6.12 14 dpo beta 200,03 🥹
10.12 18 dpo beta 1202,29 prog 37,74 🥹
23.12 USG jest ❤️ CRL 4,5 mm
13.01 USG ❤️ 167bpm CRL 26,34 mm -
agatka95 wrote:A ja dziewczyny wczoraj zrobiłam chyba najlepszy zakup dla mojego zdrowia psychicznego. Strasznie psychicznie przechodzę ten pierwszy trymestr, wizyta uspokaja mnie może na jeden dzień, wkręcam sobie, że coś jest nie tak, tym bardziej teraz, jestem przeziębiona martwię się o maluszka a wizyta dopiero 23 stycznia. I tak kupiłam sobie detektor tętna, w instrukcji jest napisane że można je wykryć od 16 tygodnia, ale ja podeszłam ze spokojem do tego i wczoraj po 15 minutach poszukiwań znalazłam tętno 164 uderzenia, bardzo mnie uspokaja myśl że w każdej chwili mogę sobie posłuchać, a jeśli nie mogę znaleźć to tłumaczę sobie że dzidzia jest mała i to może dlatego i próbuje innym razem.
Jak w ogóle radzicie sobie psychicznie ze stresem i myśleniem czy jest dobrze z maluszkami? Szukam dla siebie jakiejś metody, która pomoże ograniczyć mi trochę stres. Czuję się trochę w tym samotna, bo mam wrażenie, że rodzina w koło nie rozumie czemu się martwię. Mój mąż ma podejście, że musi być dobrze i koniec, a ja nie umiem tak wyluzować i pozwolić sobie na 100% cieszyć się ciążą.
Ale psychoterapia to proces, z doraźnych rozwiązań, modlitwa lub medytacja się sprawdza. Są też techniki relaksacyjne, oddechowe, joga też może pomóc. Niektórym pomaga np. szydełkowanie albo kolorowanki dla dorosłych.
Ogólnie warto zadbać o swój stan psychologiczny w ciąży żeby uniknąć depresji poporodowej i lepiej radzić sobie z wyzwaniami rodzicielstwa. -
Cześć 🤍
Dzikaplaża, faktycznie ferrytyna powinna być powyżej 60 (tak mówi moja doktor), ja gdzieś natomiast na forum czytałam, że dobrze jak jest w okolicach Twojej wagi. Twój wynik wydaje się być w porządku, pogadaj o tym ewentualnie z lekarzem przy okazji wizyty 😘 Ja w tej ciąży jeszcze nie badałam, ale jestem wegetarianką i muszę się suplementować co jakiś czas - spadek żelaza zauważam po tym, że wypadają mi włosy. Teraz biorę co kilka dni jedną tabletkę do momentu badania, tak profilaktycznie 😊 Anemia jest ponoć częstym zjawiskiem w ciąży.
Agatka, ciężko pozbyć się tego stresu, gdy rośnie w nas Maleństwo, które już tak bardzo kochamy. Ponoć po porodzie to się nie zmienia, a jedynie nasila 😉 Ja ze sobą nie walczę, akceptuję swoje strachy i gorsze dni. Najbliżsi utrzymują we mnie tę nadzieję, że będzie dobrze i podnoszą na duchu. Od przyjaciółki to w ogóle od razu mam opierdziel za czarne myśli. Naprawdę dobrze mieć taką osobę w otoczeniu - czy to właśnie przyjaciółka, mama czy mąż. Wszyscy mówią, że jak będzie źle to wtedy tego nie unikniemy i będziemy płakać, ale nie ma co panikować na zapas.
Pracujesz teraz czy jesteś na L4? L4 ma właśnie ten minus, że głowa nie ma się aż tak czym zająć i przez to nadmiernie pracuje, wymyślając dziwne scenariusze..
Dobry zakup poczyniłaś jeśli tylko Cię uspokaja 🤍 W którym miejscu znalazłaś serduszko, bardzo nisko?
PS: Odwołuję to, co pisałam wczoraj - jak mnie popołudniu mdłości przeorały, to nie wiedziałam jak się nazywam 😎 Czekam na więcej ❤️dzikaplaża lubi tę wiadomość
⛈️ PCO, kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
Ja 28, mąż 38 🎂
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 komórki, 1 blastka 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 komórek, 1 blastka 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI Reprofit Ostrava: 22 komórki, transfer 2 blastek 4BC i 1B - coś drgnęło 💔
25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
7 dpt ⏸️, beta 33 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
8+2 tc: 1,7 cm misia z rączkami i nóżkami 🐻
9+0 tc: 2,39 cm 🩷
-
agatka95 wrote:A ja dziewczyny wczoraj zrobiłam chyba najlepszy zakup dla mojego zdrowia psychicznego. Strasznie psychicznie przechodzę ten pierwszy trymestr, wizyta uspokaja mnie może na jeden dzień, wkręcam sobie, że coś jest nie tak, tym bardziej teraz, jestem przeziębiona martwię się o maluszka a wizyta dopiero 23 stycznia. I tak kupiłam sobie detektor tętna, w instrukcji jest napisane że można je wykryć od 16 tygodnia, ale ja podeszłam ze spokojem do tego i wczoraj po 15 minutach poszukiwań znalazłam tętno 164 uderzenia, bardzo mnie uspokaja myśl że w każdej chwili mogę sobie posłuchać, a jeśli nie mogę znaleźć to tłumaczę sobie że dzidzia jest mała i to może dlatego i próbuje innym razem.
Jak w ogóle radzicie sobie psychicznie ze stresem i myśleniem czy jest dobrze z maluszkami? Szukam dla siebie jakiejś metody, która pomoże ograniczyć mi trochę stres. Czuję się trochę w tym samotna, bo mam wrażenie, że rodzina w koło nie rozumie czemu się martwię. Mój mąż ma podejście, że musi być dobrze i koniec, a ja nie umiem tak wyluzować i pozwolić sobie na 100% cieszyć się ciążą. -
agatka95 wrote:A ja dziewczyny wczoraj zrobiłam chyba najlepszy zakup dla mojego zdrowia psychicznego. Strasznie psychicznie przechodzę ten pierwszy trymestr, wizyta uspokaja mnie może na jeden dzień, wkręcam sobie, że coś jest nie tak, tym bardziej teraz, jestem przeziębiona martwię się o maluszka a wizyta dopiero 23 stycznia. I tak kupiłam sobie detektor tętna, w instrukcji jest napisane że można je wykryć od 16 tygodnia, ale ja podeszłam ze spokojem do tego i wczoraj po 15 minutach poszukiwań znalazłam tętno 164 uderzenia, bardzo mnie uspokaja myśl że w każdej chwili mogę sobie posłuchać, a jeśli nie mogę znaleźć to tłumaczę sobie że dzidzia jest mała i to może dlatego i próbuje innym razem.
Jak w ogóle radzicie sobie psychicznie ze stresem i myśleniem czy jest dobrze z maluszkami? Szukam dla siebie jakiejś metody, która pomoże ograniczyć mi trochę stres. Czuję się trochę w tym samotna, bo mam wrażenie, że rodzina w koło nie rozumie czemu się martwię. Mój mąż ma podejście, że musi być dobrze i koniec, a ja nie umiem tak wyluzować i pozwolić sobie na 100% cieszyć się ciążą.
Niestety nie mam sposobu na ten stres. Mnie on łapie takimi fazami, mam w głowie czarne wizję że na usg usłyszę najgorszą wiadomość. A później myślę sobie że nie no musi być wszystko dobrze. Taka dwubiegunówka. -
dzikaplaża wrote:Jaka jest Wasza ferrytyna? Dostałam wynik i mam52,00 ng/ml (13-150). Czytałam że zalecane od 60. Jakie macie doświadczenia? Dostawalyscie zelazo?
Bez przesady.Powinna być w okolicach wagi w trakcie starań, to naturalne,że teraz ma prawo spadać bo w końcu pod serduchem siedzi mały człowiek i wszystko trochę funkcjonuje na zwiększonych obrotach
To jest bardzo ładny wynik
Starałam się wyśrubować przed staraniami to 60 ale najwięcej dobiła mi do 50 :> co i tak uważam za sukces.
Teraz zbadałam i wynosi 22, nie ma tragedii bo w ciąży na tym etapie potrafiłam mieć wynik 9
Wspieram się laktoferyną i myślę,że wystarczy.
Suplementacja żelaza nie jest zalecana jakoś do 16 tyg. ciąży, chyba, że ktoś ma wskazania tzn.problemy z hemoglobiną przede wszystkim.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia, 10:48
-
Strach będzie mi towarzyszył już zawsze. Od badania do badania. Nie pozbędę się tego, ale też moja historia jest trochę inna. Potem będzie strach o dziecko jak już się urodzi. I to też jest w pewnym stopniu normalne. Przeżywasz każdą chorobę, gorączkę, kolki, płacz. Na szczęście to są momenty. Wszystko mija, a serce rośnie jak widzisz jak ten twój mały Cud odkrywa świat, rośnie i staje się samodzielny.
-
Dziewiarka wrote:Kochana, ja mam 30, a wcześniej 19-20 😅 generalnie moja ferrytyna niska i ciężko mi ją podnieść. Co do żelaza zobaczymy co powie moja nowa dr prowadząca na to wszystko.
Dziewiarka lubi tę wiadomość
FET blastocysta ➡️ prolutex, cyclogest, duphaston, estrofem, acard, neoparin, encorton, prograf, euthyrox
8dpt 30
10dpt 77
12dpt 175
14dpt 438
16dpt 1109
18dpt 2316 (103%)
19dpt pecherzyk 7mm, żółtkowy 2mm
21-23dpt krwawienie - krwiak?
28dpt 6+4 CRL 6,1 mm, FHR 122
7+5 CRL 1.58 cm FHR 158
9+5 wizyta ⏳️
8 lat za nami, 4x transfer IVF, 5xIUI, 1xcb, 1xpuste jajo, miliony badań
-
agatka95 wrote:A ja dziewczyny wczoraj zrobiłam chyba najlepszy zakup dla mojego zdrowia psychicznego. Strasznie psychicznie przechodzę ten pierwszy trymestr, wizyta uspokaja mnie może na jeden dzień, wkręcam sobie, że coś jest nie tak, tym bardziej teraz, jestem przeziębiona martwię się o maluszka a wizyta dopiero 23 stycznia. I tak kupiłam sobie detektor tętna, w instrukcji jest napisane że można je wykryć od 16 tygodnia, ale ja podeszłam ze spokojem do tego i wczoraj po 15 minutach poszukiwań znalazłam tętno 164 uderzenia, bardzo mnie uspokaja myśl że w każdej chwili mogę sobie posłuchać, a jeśli nie mogę znaleźć to tłumaczę sobie że dzidzia jest mała i to może dlatego i próbuje innym razem.
Jak w ogóle radzicie sobie psychicznie ze stresem i myśleniem czy jest dobrze z maluszkami? Szukam dla siebie jakiejś metody, która pomoże ograniczyć mi trochę stres. Czuję się trochę w tym samotna, bo mam wrażenie, że rodzina w koło nie rozumie czemu się martwię. Mój mąż ma podejście, że musi być dobrze i koniec, a ja nie umiem tak wyluzować i pozwolić sobie na 100% cieszyć się ciążą.
Raz radzę sobie dobrze, raz niestety słabo.
Co do detektora ja znalazłam tętno już tydzień temu, dosłownie na sekundy i dałam spokój. Teraz znowu mam obawy bo objawy lekko mi odpuściły, w sensie jeden dzień czuję się w miarę, drugi leżę i kwiczę Staram się czekać na wizytę którą mam w nadchodzącym tygodniu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia, 10:45
-
@agatka95 też myślałam o takim zakupie ale już sama nie wiem czy mnie to uspokoi czy wręcz przeciwnie.
Ze stresem w ogóle sobie nie radzę więc nie pomogę.. ale spróbuję skorzystać z rad dziewczyn o medytacjach i ćwiczeniach -
dzikaplaża wrote:To ja właśnie jestem zaskoczona ze AŻ 52 mi wyszło. Nigdy tyle nie miałam. Wcześniej 30-40.
Ferrytyna to też białko ostrej fazy ale ma to znaczenie kiedy chorujemy. Ciąża to specyficzny stan, też miałam w poprzedniej taki moment,że podskoczyła mi ładnie do 55 ale krótko to trwało i nie wiem dlaczego.
Może po chorobie właśnie ale kto wie. -
Co do ferrytyny, u mnie wynik z sierpnia 86. Teraz nie badałam.
-
Ja w kazdej ciąży miałam anemie. Przed ciażą w wakacje ferrytyne miałam 47. Brałam czasem sobie tardyferon- przy moich problemach z jelitami mam problem z zelazem.
Teraz mam hemoglobine 12.2. Byla przy tescie pozytywnym 12.5. Więc juz leci. Mimo brania co 2 3 dni tardyferonu. Takze za chwile bede suplementowac 2x dziennie pewnie.
Za to zelazo przed ciazą mialam 200. Ale to chyba kwestia diety. Codziennie na sniadanie przez rok platki owsiane plus lyzka masla orzechowego plus banan plus duza garsc borowek i jogurt bez laktozy. Zamiennie czasem z jajkami na miekko. Innego sniadania nie jadlam. Przez 2 lata pilam tez siemie lniane😁 no ale jak boli brzuch to co sie nie robi.
Bylam wczoraj na usg brzucha u chirurga. Orzekl ze pecherzyk zołciowy i watroba ok. Bo mam bole pod zebrem prawym promieniujace na plecy. Moim problemem jest jednak sama dwunastnica. Powiedzial ze to refluks dwunastniczy. Zolc zalega w dwunastnicy plus idzie do żolądka bo mam nieszczelny oddźwiernik i przepukline wpustu....i ta żolc powoduje zapalenie przewlekle. Dieta dieta....leki po porodzie. Eeeeeh. Kazal kał na lamblie do dobrego laboratorium oddać kilka razy. Powiedzial ze najlatwiej zlapac z bananow a lamblie bytują w żólci.
Wszystko jest mozliwe , synek z przedszoola mi owsiki 2 razy przyciągną więc i takie cholerstwa są. -
Lia. wrote:Cześć 🤍
Dzikaplaża, faktycznie ferrytyna powinna być powyżej 60 (tak mówi moja doktor), ja gdzieś natomiast na forum czytałam, że dobrze jak jest w okolicach Twojej wagi. Twój wynik wydaje się być w porządku, pogadaj o tym ewentualnie z lekarzem przy okazji wizyty 😘 Ja w tej ciąży jeszcze nie badałam, ale jestem wegetarianką i muszę się suplementować co jakiś czas - spadek żelaza zauważam po tym, że wypadają mi włosy. Teraz biorę co kilka dni jedną tabletkę do momentu badania, tak profilaktycznie 😊 Anemia jest ponoć częstym zjawiskiem w ciąży.
Agatka, ciężko pozbyć się tego stresu, gdy rośnie w nas Maleństwo, które już tak bardzo kochamy. Ponoć po porodzie to się nie zmienia, a jedynie nasila 😉 Ja ze sobą nie walczę, akceptuję swoje strachy i gorsze dni. Najbliżsi utrzymują we mnie tę nadzieję, że będzie dobrze i podnoszą na duchu. Od przyjaciółki to w ogóle od razu mam opierdziel za czarne myśli. Naprawdę dobrze mieć taką osobę w otoczeniu - czy to właśnie przyjaciółka, mama czy mąż. Wszyscy mówią, że jak będzie źle to wtedy tego nie unikniemy i będziemy płakać, ale nie ma co panikować na zapas.
Pracujesz teraz czy jesteś na L4? L4 ma właśnie ten minus, że głowa nie ma się aż tak czym zająć i przez to nadmiernie pracuje, wymyślając dziwne scenariusze..
Dobry zakup poczyniłaś jeśli tylko Cię uspokaja 🤍 W którym miejscu znalazłaś serduszko, bardzo nisko?
PS: Odwołuję to, co pisałam wczoraj - jak mnie popołudniu mdłości przeorały, to nie wiedziałam jak się nazywam 😎 Czekam na więcej ❤️
Aktualnie w tym tygodniu byłam w domu ze względu na przeziębienie, a tak normalnie to jeszcze dalej pracuję.
A jeśli o detektor chodzi to kupiłam Jumper JPD-100E2, bardzo nisko tętno znalazłam praktycznie tuż nad wzgórkiem łonowym, z pół cm nad linią włosów.Lia. lubi tę wiadomość
29 👩🦰 35🧔
2 cs
💊 luteina, euthyrox, mama dha premium+
🥗🏃♀️ od 28.09 ➡️ -8 kg
22.11 ⏸️ beta 31.50 mIU/ml, prog 17,30
25.11 beta 146 mIU/ml, prog 18,60
27.11 beta 300 mIU/ml
29.11 beta 685 mIU/ml
04.12 beta 4000 mIU/ml prog 15,00
05.12 jest ♥️, 0,41 mm małej fasolki
04.01 3,3 cm człowieczka 🤰
23.01 prenatalne