🌞🏖️SIERPIEŃ 2025🏖️ 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
agatka95 wrote:A ja dziewczyny wczoraj zrobiłam chyba najlepszy zakup dla mojego zdrowia psychicznego. Strasznie psychicznie przechodzę ten pierwszy trymestr, wizyta uspokaja mnie może na jeden dzień, wkręcam sobie, że coś jest nie tak, tym bardziej teraz, jestem przeziębiona martwię się o maluszka a wizyta dopiero 23 stycznia. I tak kupiłam sobie detektor tętna, w instrukcji jest napisane że można je wykryć od 16 tygodnia, ale ja podeszłam ze spokojem do tego i wczoraj po 15 minutach poszukiwań znalazłam tętno 164 uderzenia, bardzo mnie uspokaja myśl że w każdej chwili mogę sobie posłuchać, a jeśli nie mogę znaleźć to tłumaczę sobie że dzidzia jest mała i to może dlatego i próbuje innym razem.
Jak w ogóle radzicie sobie psychicznie ze stresem i myśleniem czy jest dobrze z maluszkami? Szukam dla siebie jakiejś metody, która pomoże ograniczyć mi trochę stres. Czuję się trochę w tym samotna, bo mam wrażenie, że rodzina w koło nie rozumie czemu się martwię. Mój mąż ma podejście, że musi być dobrze i koniec, a ja nie umiem tak wyluzować i pozwolić sobie na 100% cieszyć się ciążą.
Ja podchodzę do tego tak, że poza podstawowymi sprawami jak dobra dieta, suplementy, sen, unikanie czynników szkodliwych itp. to nic więcej nie zależy ode mnie. Zarodek może mieć wady genetyczne, rozwojowe, albo ja jakiś jeszcze niezdiagnozowany problem, czyli sprawy, które nie cofną się dzięki moim staraniom i częstsze wizyty też tego nie rozwiążą. Jak coś się wydarzy, to wtedy zaczniemy się znowu martwić. Na razie jest dobrze - jestem w ciąży, więc w końcu wiemy że jest to możliwe i na razie to się liczy.
To tak jak z testami ciążowymi podczas starań - jak jednego dnia cztery testy wyszły negatywne, to przy piątym ciąża magicznie się nie pojawi w macicy. Podobnie tutaj - jeśli jest jakiś problem, który może spowodować poronienie, to to się wydarzy niezależnie od tego, czy pójdę na wizytę za tydzień czy za trzy.
No ale ja bez przygód typu poronienia czy ciąże zagrożone. Domyślam się, że po przebytych dramatach w głowie więcej się dzieje.smoothie, Sunday_92, truskawki981, dzikaplaża, Lia., Maggy_88, Mała.mi 93 lubią tę wiadomość
Starania od marca 2022.
W klinice od lutego 2023
USG 🆗
Owulacje obecne 🆗
Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
Laparoskopia 🆗
12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
Grudzień IVF:
AMH 3,5
stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
11 🥚, 3 zarodki,
12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
2 ❄️
5dpt ⏸️
6dpt HCG 58,6 🤔
9dpt 210 😌
11dpt 409 🥳
18dpt 8486
23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
CDN...
-
agatka95 wrote:A ja dziewczyny wczoraj zrobiłam chyba najlepszy zakup dla mojego zdrowia psychicznego. Strasznie psychicznie przechodzę ten pierwszy trymestr, wizyta uspokaja mnie może na jeden dzień, wkręcam sobie, że coś jest nie tak, tym bardziej teraz, jestem przeziębiona martwię się o maluszka a wizyta dopiero 23 stycznia. I tak kupiłam sobie detektor tętna, w instrukcji jest napisane że można je wykryć od 16 tygodnia, ale ja podeszłam ze spokojem do tego i wczoraj po 15 minutach poszukiwań znalazłam tętno 164 uderzenia, bardzo mnie uspokaja myśl że w każdej chwili mogę sobie posłuchać, a jeśli nie mogę znaleźć to tłumaczę sobie że dzidzia jest mała i to może dlatego i próbuje innym razem.
Jak w ogóle radzicie sobie psychicznie ze stresem i myśleniem czy jest dobrze z maluszkami? Szukam dla siebie jakiejś metody, która pomoże ograniczyć mi trochę stres. Czuję się trochę w tym samotna, bo mam wrażenie, że rodzina w koło nie rozumie czemu się martwię. Mój mąż ma podejście, że musi być dobrze i koniec, a ja nie umiem tak wyluzować i pozwolić sobie na 100% cieszyć się ciążą.Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer
24.11 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
url=https://www.tickerfactory.com][/url] -
Rzelka wrote:Ja podchodzę do tego tak, że poza podstawowymi sprawami jak dobra dieta, suplementy, sen, unikanie czynników szkodliwych itp. to nic więcej nie zależy ode mnie. Zarodek może mieć wady genetyczne, rozwojowe, albo ja jakiś jeszcze niezdiagnozowany problem, czyli sprawy, które nie cofną się dzięki moim staraniom i częstsze wizyty też tego nie rozwiążą. Jak coś się wydarzy, to wtedy zaczniemy się znowu martwić. Na razie jest dobrze - jestem w ciąży, więc w końcu wiemy że jest to możliwe i na razie to się liczy.
To tak jak z testami ciążowymi podczas starań - jak jednego dnia cztery testy wyszły negatywne, to przy piątym ciąża magicznie się nie pojawi w macicy. Podobnie tutaj - jeśli jest jakiś problem, który może spowodować poronienie, to to się wydarzy niezależnie od tego, czy pójdę na wizytę za tydzień czy za trzy.
No ale ja bez przygód typu poronienia czy ciąże zagrożone. Domyślam się, że po przebytych dramatach w głowie więcej się dzieje.
Tak dzieje się więcej tzn. w mojej głowie przez to co za mną ale podpisuję się pod wszystkim co napisałaś! Lepiej bym
tego nie ujęła !😌 -
😔
Dostałam dzisiaj telefon z luxmedu, że mam złe wyniki moczu, bakterie i cukier. Wysłałam do lekarza mailem i czekam na odzew.
Strasznie się boję, że dostanę antybiotyki. Bardzo tego nie chcę, bo znam przypadek, że po antybiotykoterapii dziecko urodziło się chore 😢Starania od lutego 2021
AMH 1.9
Od 2023 naprotechnolog dr Kandzia (Katowice)
03.2024 - laparoskopia - endometrioza, zmiany wycięte
04-11.2024 - stymulacja
10.2024 - Lipiodol + Nowenna pompejańska
27.11.2024 - ⏸️ (euthyrox 100, metformina, luteina, encorton, mamaDHA premium plus, wit. D)
23.12.2024 - mamy 1,5 cm człowieczka 🎉
17.01.2025 - prenatalne 🙏
21.01.2025 - wizyta 🙏
+Niepłodna rodzi siedmioro+ 1Sm 1-2 -
Ragazza wrote:Byłam dzisiaj na wizycie i niestety ciąża się zatrzymała na 9 tygodniu. Muszę się zgłosić na oddział.
Bardzo mi przykro! Trzymaj się kochana ☹️🫶 -
Britta wrote:😔
Dostałam dzisiaj telefon z luxmedu, że mam złe wyniki moczu, bakterie i cukier. Wysłałam do lekarza mailem i czekam na odzew.
Strasznie się boję, że dostanę antybiotyki. Bardzo tego nie chcę, bo znam przypadek, że po antybiotykoterapii dziecko urodziło się chore 😢smoothie, dzikaplaża, Lia., Kinia__ lubią tę wiadomość
Starania od marca 2022.
W klinice od lutego 2023
USG 🆗
Owulacje obecne 🆗
Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
Laparoskopia 🆗
12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
Grudzień IVF:
AMH 3,5
stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
11 🥚, 3 zarodki,
12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
2 ❄️
5dpt ⏸️
6dpt HCG 58,6 🤔
9dpt 210 😌
11dpt 409 🥳
18dpt 8486
23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
CDN...
-
Rzelka wrote:A ja znam mnóstwo przypadków, gdzie mimo intensywnej antybiotykoterapii w ciąży dzieci rodziły się zupełnie zdrowe antybiotyki nie takie straszne, lekarze wiedzą co można dawać ciężarnym. Nieleczona infekcja bakteryjna może być znacznie bardziej ryzykowna niż leki.
-
Rzelka wrote:A ja znam mnóstwo przypadków, gdzie mimo intensywnej antybiotykoterapii w ciąży dzieci rodziły się zupełnie zdrowe antybiotyki nie takie straszne, lekarze wiedzą co można dawać ciężarnym. Nieleczona infekcja bakteryjna może być znacznie bardziej ryzykowna niż leki.
Też znam taki przypadek, moja przyjaciółka przez całą ciążę brała trzy tabletki antybiotyku dziennie z powodu zdiagnozowanej w pierwszej trymestrze toksoplazmozy. Urodziła zdrowe maleństwo.29 👩🦰 35🧔
2 cs
💊 luteina, euthyrox, mama dha premium+
🥗🏃♀️ od 28.09 ➡️ -8 kg
22.11 ⏸️ beta 31.50 mIU/ml, prog 17,30
25.11 beta 146 mIU/ml, prog 18,60
27.11 beta 300 mIU/ml
29.11 beta 685 mIU/ml
04.12 beta 4000 mIU/ml prog 15,00
05.12 jest ♥️, 0,41 mm małej fasolki
04.01 3,3 cm człowieczka 🤰
23.01 prenatalne
-
Britta wrote:😔
Dostałam dzisiaj telefon z luxmedu, że mam złe wyniki moczu, bakterie i cukier. Wysłałam do lekarza mailem i czekam na odzew.
Strasznie się boję, że dostanę antybiotyki. Bardzo tego nie chcę, bo znam przypadek, że po antybiotykoterapii dziecko urodziło się chore 😢
Co do radzenia sobie ze stresem to ja ostatnio całkiem sobie nie radzę. Po dwóch stratach jest mi ciężko uwierzyć, że tak po prostu może być dobrze. W przyszłym tygodniu mam prenatalne i jestem przerażona, że może się okazać że dziecko np jest poważnie chore. Ciągle o tym myślę i serio wariuje. Z drugiej strony wiem że w pewnym stopniu to normalne i że każda z nas się martwi i martwić się będzie. Nad zakupem detektora tętna się zastanawiam i chyba zamówię po prenatalnych tylko zastanawiam się czy to na pewno bezpiecznestarania od 10.2022
01.2024- cb 💔
31.03.2024 ⏸️
05.2024 💔
👩🏻29
IO, PCOS
🧔🏻♂️31
badanie nasienia ✅️
19.11.2024 ⏸️ -
smoothie wrote:Bez przesady.Powinna być w okolicach wagi w trakcie starań, to naturalne,że teraz ma prawo spadać bo w końcu pod serduchem siedzi mały człowiek i wszystko trochę funkcjonuje na zwiększonych obrotach
To jest bardzo ładny wynik
Starałam się wyśrubować przed staraniami to 60 ale najwięcej dobiła mi do 50 :> co i tak uważam za sukces.
Teraz zbadałam i wynosi 22, nie ma tragedii bo w ciąży na tym etapie potrafiłam mieć wynik 9
Wspieram się laktoferyną i myślę,że wystarczy.
Suplementacja żelaza nie jest zalecana jakoś do 16 tyg. ciąży, chyba, że ktoś ma wskazania tzn.problemy z hemoglobiną przede wszystkim.FET blastocysta ➡️ prolutex, cyclogest, duphaston, estrofem, acard, neoparin, encorton, prograf, euthyrox
8dpt 30
10dpt 77
12dpt 175
14dpt 438
16dpt 1109
18dpt 2316 (103%)
19dpt pecherzyk 7mm, żółtkowy 2mm
21-23dpt krwawienie - krwiak?
28dpt 6+4 CRL 6,1 mm, FHR 122
7+5 CRL 1.58 cm FHR 158
9+5 wizyta ⏳️
8 lat za nami, 4x transfer IVF, 5xIUI, 1xcb, 1xpuste jajo, miliony badań
-
Britta wrote:😔
Dostałam dzisiaj telefon z luxmedu, że mam złe wyniki moczu, bakterie i cukier. Wysłałam do lekarza mailem i czekam na odzew.
Strasznie się boję, że dostanę antybiotyki. Bardzo tego nie chcę, bo znam przypadek, że po antybiotykoterapii dziecko urodziło się chore 😢Lia. lubi tę wiadomość
FET blastocysta ➡️ prolutex, cyclogest, duphaston, estrofem, acard, neoparin, encorton, prograf, euthyrox
8dpt 30
10dpt 77
12dpt 175
14dpt 438
16dpt 1109
18dpt 2316 (103%)
19dpt pecherzyk 7mm, żółtkowy 2mm
21-23dpt krwawienie - krwiak?
28dpt 6+4 CRL 6,1 mm, FHR 122
7+5 CRL 1.58 cm FHR 158
9+5 wizyta ⏳️
8 lat za nami, 4x transfer IVF, 5xIUI, 1xcb, 1xpuste jajo, miliony badań
-
Potwierdzam. Miałam na sali dziewczynę w 14 tc z infekcją układu moczowego i dostawała 3x dziennie antybiotyk dożylnie.
-
Britta wrote:😔
Dostałam dzisiaj telefon z luxmedu, że mam złe wyniki moczu, bakterie i cukier. Wysłałam do lekarza mailem i czekam na odzew.
Strasznie się boję, że dostanę antybiotyki. Bardzo tego nie chcę, bo znam przypadek, że po antybiotykoterapii dziecko urodziło się chore 😢 -
Britta wrote:😔
Dostałam dzisiaj telefon z luxmedu, że mam złe wyniki moczu, bakterie i cukier. Wysłałam do lekarza mailem i czekam na odzew.
Strasznie się boję, że dostanę antybiotyki. Bardzo tego nie chcę, bo znam przypadek, że po antybiotykoterapii dziecko urodziło się chore 😢
Nie stresuj się, nie jedna dziewczyna brała antybiotyk i dziecko było zdrowe. Najlepiej to powtórz jeszcze raz badanie bo mocz to lubi różnie wychodzić przez to że łatwo go zanieczyścić -
Dziewiarka wrote:Nie mam metody na uspokojenie, bo już raz poroniłam. Jestem za każdym razem przerażona przed usg. Cały czas też chyba nie mogę uwierzyć, że tam jest Bobas i rośnie. Generalnie czeka mnie trudny weekend, bo w poniedziałek wizyta.
Mam to samo co Ty po 2 stratach zawsze się ogromnie boje do tego te sny ciągle śni mi się krew 😒 teraz mam 2 dni spokoju ale sny są przerażające. Mama mówi że mam niezłą schize ale co poradzę jak to takie człowiek ma przeżycia. Trzymam mocno kciuki za wizytę.Dziewiarka lubi tę wiadomość
Start starań: 12/2023
01/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
05/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
06/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
07/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
08/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
09/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
10/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
11/2024 - cykl naturalny, udało się ⏸
beta 264,82 mlU/ml
Beta 686,99 mlU/ml
Beta 1856,30 mlU/ml
06.12 🎅 pęcherzyk w macicy 🩷
08.12
Tsh 1,981 ulu/ml
Beta 6018,33 🩷🥹
Ona:
HLA-C ✅KIR✅Trombofila wrodzona - Mutacje (acard150), CROSSMATCH ✅ALLO MLR - 34,1✅ TSH- 1,5 (euthyrox 50)
On:
Zdrowy💪
Suplamenatcja: B6,Jod,VitD,Cynk,koenzym q10,B12,Omega komplex, selen,folian, heparyna
-
Też się cały czas stresuje, w nocy śnią mi się koszmary, najczęściej że poroniłam, głowa jest straszna...
Niestety swoje przeszłam, niepłodność i straty zostawiły po sobie ślad.
Staram się myśleć pozytywnie, ten misiek w brzuchu pokonał już taką drogę 😊 robię co mogę, biorę leki i jestem nimi obstawiona od góry do dołu, niestety nie na wszystko mam wpływ. Liczę na to, że tym razem los się do mnie uśmiechnął, a limit nieszczęść już wyczerpałam i jak do tej pory ciąża dobrze się rozwija to tak już zostanie. Pomagają mi częste usg, wiem że to nic nie zmieni ale jestem spokojniejsza jak wiem, że maleństwo rośnie, serduszko bije, chociaż przez dwa dni mam w sobie spokój 😜Dziewiarka, Rzelka, Lia., Platynova55, dzikaplaża lubią tę wiadomość
👱♀️ 27 🧔♂️ 34 🐈
01.2023 starania 🍀
04.2023 niskie amh/ teratozoospermia 🪱
Immunologia🚨
cross match 39.1% ➡️ 35.7%
allo mlr 0.0% ➡️ 48.3%
kir AA
PAI hetero
4 procedury IVF🔬/ prp jajników 💉
09.23- brak zarodka| 10.23| 01.24| 02.24
6❄️
1). 10.23 ET 1.2.2 10dpt <0.2 ❤️🩹
2). 04.24 FET 4.1.1 9dpt <0.2 ❤️🩹
3). 07.24 FET 4.1.1 cb 💔
4). 08.24 FET 4.1.1 cb 💔
💊immunosupresja
5). 29.11.24 FET 4.1.1 ✨️🍀
5dpt ⏸️🥹
6dpt 53.4; 8dpt 158; 10dpt 385; 12dpt 716; 14dpt 1205; 17dpt 3456 + pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🥚
24dpt CRL 3.3mm z bijącym ❤️
6+4 IP krwiak, CRL 7mm, FHR 162 ud/min 💓
7+5 CRL 1.25cm 🐸
8+5 CRL 1.96cm 🐻, FHR 163 ud/min 💕
24.01 wizyta ⏳️
07.02 prenatalne+ nifty ⏳️
Zostań ze mną 🙏
-
Mała.mi 93 wrote:Mam to samo co Ty po 2 stratach zawsze się ogromnie boje do tego te sny ciągle śni mi się krew 😒 teraz mam 2 dni spokoju ale sny są przerażające. Mama mówi że mam niezłą schize ale co poradzę jak to takie człowiek ma przeżycia. Trzymam mocno kciuki za wizytę.
Ja miałam poronienie zatrzymane i ciążę biochemiczną. Ten stres rozumieją tylko osoby, co to przeszły. Też miałam sny o krwawieniu. Może trochę mi ulży jak w poniedziałek zobaczę, że Bobas tam jest i ma bijące serduszko. To już będzie ukończony 9 tydzień, jednak bliżej niż dalej do 2 trymestru.'94
AMH 0,29
MTHFR A1298 heterozygota
PAI-1 4G/5G heterozygota
kariotypy prawidłowe
niedoczynność tarczycy- pod kontrolą
ANA1 wysoko dodatnie
18.02 ⏸️ naturalnie
27.03 poronienie zatrzymane 💔
👼 Miłosz trisomia 22
11.09 start stymulacji do procedury IVF w programie MZ
26.09 ET 4BB nieudany 💔
11.10 start drugiej stymulacji
26.10 mamy 1 zarodek 4AB
W oczekiwaniu na transfer na cyklu naturalnym… 12/24? Chyba trzeba będzie poczekać dłużej!
Euthyrox 75, Acard 75, Glucophage XR 750, Cyclogest 400x2
1.12 ⏸️ naturalnie
2.12 10 dpo beta 15,55 prog 23,44 🥹
4.12 12 dpo beta 67,89 prog 28,27 🥹
6.12 14 dpo beta 200,03 🥹
10.12 18 dpo beta 1202,29 prog 37,74 🥹
23.12 USG jest ❤️ CRL 4,5 mm
13.01 USG ❤️ 167bpm CRL 26,34 mm -
Dziewiarka wrote:Ja miałam poronienie zatrzymane i ciążę biochemiczną. Ten stres rozumieją tylko osoby, co to przeszły. Też miałam sny o krwawieniu. Może trochę mi ulży jak w poniedziałek zobaczę, że Bobas tam jest i ma bijące serduszko. To już będzie ukończony 9 tydzień, jednak bliżej niż dalej do 2 trymestru.
Mam identyczną historię. Tej biochemicznej tak nie przeżyłam, jak tej zatrzymanej, że na jednej wizycie było serce a na drugiej już nie. Ciągle mam w sobie ten niepokój że to może się przytrafić kolejny raz.
W ciąży z córką naprawdę byłam spokojna. A teraz tak samo mam jakieś durne sny.
Dziś w nocy leżąc na płasko w końcu wyczułam macice, czyli coś tam rośnie i się trochę uspokoiłam.
Myślę ze też aktualna pora roku sprzyja takim myślom. Siedzę w domu z córką, u mnie albo wieje albo pada, a córka to tak delikatna że ona w taką pogodę to chodzić na spacery nie będzie od razu ręce a ja dźwigać nie mogę. Tak się nie mogę doczekać wiosny jak nigdy, mam nadzieję że wraz z pogodą i na naszym wątku zrobi się optymistyczniej.
Btw. pisałyście że wasze dzieciaczki w brzuszku nie lubią słodkiego, dołączam do tego grona. Ciągnie mnie na słodkie, a zjem i umieram… przelewa się w brzuchu, bulgocze i jest mi niedobrze 🥲
Dziewiarka lubi tę wiadomość
-
Ja chyba powoli wracam do siebie🤧 wczoraj wieczorem jak mnie dopadły mdłości, to nie mam pytań😅zjadłam, chwila spokoju i znowu i tak do momentu aż zasnęłam. Myślałam, że zalicze pierwsze 🤮 i nawet myślę, że czułabym się po tym lepiej 😄 piszecie o snach, ja też mam bardzo dziwne sny wyobraźnia 🤯 w poniedziałek mam wizytę na NFZ i już nie mogę się doczekać. Prywatnie dopiero 27