WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🌞🏖️SIERPIEŃ 2025🏖️ 🌞
Odpowiedz

🌞🏖️SIERPIEŃ 2025🏖️ 🌞

Oceń ten wątek:
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 263 295

    Wysłany: 11 stycznia, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agatka95 wrote:
    A ja dziewczyny wczoraj zrobiłam chyba najlepszy zakup dla mojego zdrowia psychicznego. Strasznie psychicznie przechodzę ten pierwszy trymestr, wizyta uspokaja mnie może na jeden dzień, wkręcam sobie, że coś jest nie tak, tym bardziej teraz, jestem przeziębiona martwię się o maluszka a wizyta dopiero 23 stycznia. I tak kupiłam sobie detektor tętna, w instrukcji jest napisane że można je wykryć od 16 tygodnia, ale ja podeszłam ze spokojem do tego i wczoraj po 15 minutach poszukiwań znalazłam tętno 164 uderzenia, bardzo mnie uspokaja myśl że w każdej chwili mogę sobie posłuchać, a jeśli nie mogę znaleźć to tłumaczę sobie że dzidzia jest mała i to może dlatego i próbuje innym razem.

    Jak w ogóle radzicie sobie psychicznie ze stresem i myśleniem czy jest dobrze z maluszkami? Szukam dla siebie jakiejś metody, która pomoże ograniczyć mi trochę stres. Czuję się trochę w tym samotna, bo mam wrażenie, że rodzina w koło nie rozumie czemu się martwię. Mój mąż ma podejście, że musi być dobrze i koniec, a ja nie umiem tak wyluzować i pozwolić sobie na 100% cieszyć się ciążą.

    Ja podchodzę do tego tak, że poza podstawowymi sprawami jak dobra dieta, suplementy, sen, unikanie czynników szkodliwych itp. to nic więcej nie zależy ode mnie. Zarodek może mieć wady genetyczne, rozwojowe, albo ja jakiś jeszcze niezdiagnozowany problem, czyli sprawy, które nie cofną się dzięki moim staraniom i częstsze wizyty też tego nie rozwiążą. Jak coś się wydarzy, to wtedy zaczniemy się znowu martwić. Na razie jest dobrze - jestem w ciąży, więc w końcu wiemy że jest to możliwe i na razie to się liczy.
    To tak jak z testami ciążowymi podczas starań - jak jednego dnia cztery testy wyszły negatywne, to przy piątym ciąża magicznie się nie pojawi w macicy. Podobnie tutaj - jeśli jest jakiś problem, który może spowodować poronienie, to to się wydarzy niezależnie od tego, czy pójdę na wizytę za tydzień czy za trzy.
    No ale ja bez przygód typu poronienia czy ciąże zagrożone. Domyślam się, że po przebytych dramatach w głowie więcej się dzieje.

    smoothie, Sunday_92, truskawki981, dzikaplaża, Lia., Maggy_88, Mała.mi 93 lubią tę wiadomość

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    preg.png
  • anakonda Autorytet
    Postów: 5271 1919

    Wysłany: 11 stycznia, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agatka95 wrote:
    A ja dziewczyny wczoraj zrobiłam chyba najlepszy zakup dla mojego zdrowia psychicznego. Strasznie psychicznie przechodzę ten pierwszy trymestr, wizyta uspokaja mnie może na jeden dzień, wkręcam sobie, że coś jest nie tak, tym bardziej teraz, jestem przeziębiona martwię się o maluszka a wizyta dopiero 23 stycznia. I tak kupiłam sobie detektor tętna, w instrukcji jest napisane że można je wykryć od 16 tygodnia, ale ja podeszłam ze spokojem do tego i wczoraj po 15 minutach poszukiwań znalazłam tętno 164 uderzenia, bardzo mnie uspokaja myśl że w każdej chwili mogę sobie posłuchać, a jeśli nie mogę znaleźć to tłumaczę sobie że dzidzia jest mała i to może dlatego i próbuje innym razem.

    Jak w ogóle radzicie sobie psychicznie ze stresem i myśleniem czy jest dobrze z maluszkami? Szukam dla siebie jakiejś metody, która pomoże ograniczyć mi trochę stres. Czuję się trochę w tym samotna, bo mam wrażenie, że rodzina w koło nie rozumie czemu się martwię. Mój mąż ma podejście, że musi być dobrze i koniec, a ja nie umiem tak wyluzować i pozwolić sobie na 100% cieszyć się ciążą.
    Mam dokładnie to samo . Ja od 1,5 tyg układam puzzle 3000 więc mam co robić . Przynajmniej zapominam na trochę . Nie ma jakiegoś złotego środka dla jednej będzie to spacer dla drugiej kolorowanka czy puzzle . Musisz zająć czymś głowę .

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
    3 IUI , 5IVF

    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    17.08 2019 7tc :💔

    24.11 2024 transfer + atosiban
    1.12. 82b : 192p
    5:12 547b: > 160p
    9.12 3313b > 160p
    14.12 15122b >125p
    16.12 ❤️
    3.02 prenatalne
    url=https://www.tickerfactory.com]s-preg.png[/url]
  • smoothie Autorytet
    Postów: 2051 2282

    Wysłany: 11 stycznia, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    Ja podchodzę do tego tak, że poza podstawowymi sprawami jak dobra dieta, suplementy, sen, unikanie czynników szkodliwych itp. to nic więcej nie zależy ode mnie. Zarodek może mieć wady genetyczne, rozwojowe, albo ja jakiś jeszcze niezdiagnozowany problem, czyli sprawy, które nie cofną się dzięki moim staraniom i częstsze wizyty też tego nie rozwiążą. Jak coś się wydarzy, to wtedy zaczniemy się znowu martwić. Na razie jest dobrze - jestem w ciąży, więc w końcu wiemy że jest to możliwe i na razie to się liczy.
    To tak jak z testami ciążowymi podczas starań - jak jednego dnia cztery testy wyszły negatywne, to przy piątym ciąża magicznie się nie pojawi w macicy. Podobnie tutaj - jeśli jest jakiś problem, który może spowodować poronienie, to to się wydarzy niezależnie od tego, czy pójdę na wizytę za tydzień czy za trzy.
    No ale ja bez przygód typu poronienia czy ciąże zagrożone. Domyślam się, że po przebytych dramatach w głowie więcej się dzieje.

    Tak dzieje się więcej tzn. w mojej głowie przez to co za mną ale podpisuję się pod wszystkim co napisałaś! Lepiej bym
    tego nie ujęła !😌

    preg.png

    👩🏼 '86
    07.2023 👧🏼❤️
    04.2020 👧🏼❤️

    06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
    06.2022- 19tc 👼💔
  • Britta Autorytet
    Postów: 320 819

    Wysłany: 11 stycznia, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    😔
    Dostałam dzisiaj telefon z luxmedu, że mam złe wyniki moczu, bakterie i cukier. Wysłałam do lekarza mailem i czekam na odzew.
    Strasznie się boję, że dostanę antybiotyki. Bardzo tego nie chcę, bo znam przypadek, że po antybiotykoterapii dziecko urodziło się chore 😢

    Starania od lutego 2021

    AMH 1.9
    Od 2023 naprotechnolog dr Kandzia (Katowice)
    03.2024 - laparoskopia - endometrioza, zmiany wycięte
    04-11.2024 - stymulacja
    10.2024 - Lipiodol + Nowenna pompejańska
    27.11.2024 - ⏸️ 🎉🫄

    preg.png

    +Niepłodna rodzi siedmioro+ 1Sm 1-2
  • Luna_ Autorytet
    Postów: 470 812

    Wysłany: 11 stycznia, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ragazza wrote:
    Byłam dzisiaj na wizycie i niestety ciąża się zatrzymała na 9 tygodniu. Muszę się zgłosić na oddział.

    Bardzo mi przykro! Trzymaj się kochana ☹️🫶

    Starania od 08.2023 🫶

    👱‍♀️34.
    ❌️Endometrioza ❌️Adenomioza ✅️Jajowody drożne ✅️Tarczyca ✅️AMH 6.34

    🧑36.
    ✅️Badanie nasienia (morfologia 5%, 74 mln/ml, pH 7.9)

    💔01.2024 biochem. 5 tc
    💔09.2024 biochem. 5 tc

    ⏸️28.11.24
    16.12.24 jest ❤️ (6+1)
    30.01.25 I prenatalne,niskie ryzyka,dziewczynka🩷
    26.03.25 II prenatalne - 24 cm, 400 g 😍
    24.04.25 719 g 🥰
    🩺 21.05.25

    preg.png
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 263 295

    Wysłany: 11 stycznia, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Britta wrote:
    😔
    Dostałam dzisiaj telefon z luxmedu, że mam złe wyniki moczu, bakterie i cukier. Wysłałam do lekarza mailem i czekam na odzew.
    Strasznie się boję, że dostanę antybiotyki. Bardzo tego nie chcę, bo znam przypadek, że po antybiotykoterapii dziecko urodziło się chore 😢
    A ja znam mnóstwo przypadków, gdzie mimo intensywnej antybiotykoterapii w ciąży dzieci rodziły się zupełnie zdrowe ;) antybiotyki nie takie straszne, lekarze wiedzą co można dawać ciężarnym. Nieleczona infekcja bakteryjna może być znacznie bardziej ryzykowna niż leki.

    smoothie, dzikaplaża, Lia., Kinia__ lubią tę wiadomość

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    A ja znam mnóstwo przypadków, gdzie mimo intensywnej antybiotykoterapii w ciąży dzieci rodziły się zupełnie zdrowe ;) antybiotyki nie takie straszne, lekarze wiedzą co można dawać ciężarnym. Nieleczona infekcja bakteryjna może być znacznie bardziej ryzykowna niż leki.
    Spokojnie, ja brałam i monural i amoksycykline w ciąży - syn zdrów :)

  • agatka95 Przyjaciółka
    Postów: 72 283

    Wysłany: 11 stycznia, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    A ja znam mnóstwo przypadków, gdzie mimo intensywnej antybiotykoterapii w ciąży dzieci rodziły się zupełnie zdrowe ;) antybiotyki nie takie straszne, lekarze wiedzą co można dawać ciężarnym. Nieleczona infekcja bakteryjna może być znacznie bardziej ryzykowna niż leki.

    Też znam taki przypadek, moja przyjaciółka przez całą ciążę brała trzy tabletki antybiotyku dziennie z powodu zdiagnozowanej w pierwszej trymestrze toksoplazmozy. Urodziła zdrowe maleństwo.

    29 👩‍🦰 35🧔
    2 cs
    💊 luteina, euthyrox, mama dha premium+
    🥗🏃‍♀️ od 28.09 ➡️ -8 kg
    22.11 ⏸️
    08.12 jest ♥️ 0,41 mm 👶
    04.01 3,3 cm 👶
    23.01 prenatalne USG wszystko ok 🙂 6,25 cm maluszka 👶
    03.02 wynik Sanco - zdrowy chłopiec 🩵

    preg.png
  • Platynova55 Autorytet
    Postów: 405 957

    Wysłany: 11 stycznia, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Britta wrote:
    😔
    Dostałam dzisiaj telefon z luxmedu, że mam złe wyniki moczu, bakterie i cukier. Wysłałam do lekarza mailem i czekam na odzew.
    Strasznie się boję, że dostanę antybiotyki. Bardzo tego nie chcę, bo znam przypadek, że po antybiotykoterapii dziecko urodziło się chore 😢
    Spokojnie, teraz lekarze wiedzą jakie antybiotyki nie zaszkodzą dzidziusiowi, a niewyleczone infekcje bywają groźniejsze niż leki
    Co do radzenia sobie ze stresem to ja ostatnio całkiem sobie nie radzę. Po dwóch stratach jest mi ciężko uwierzyć, że tak po prostu może być dobrze. W przyszłym tygodniu mam prenatalne i jestem przerażona, że może się okazać że dziecko np jest poważnie chore. Ciągle o tym myślę i serio wariuje. Z drugiej strony wiem że w pewnym stopniu to normalne i że każda z nas się martwi i martwić się będzie. Nad zakupem detektora tętna się zastanawiam i chyba zamówię po prenatalnych tylko zastanawiam się czy to na pewno bezpieczne

    starania od 10.2022
    01.2024- cb 💔
    31.03.2024 ⏸️
    05.2024 💔
    👩🏻29
    IO, PCOS
    🧔🏻‍♂️31
    badanie nasienia ✅️
    19.11.2024 ⏸️
  • dzikaplaża Autorytet
    Postów: 327 321

    Wysłany: 11 stycznia, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smoothie wrote:
    Bez przesady.Powinna być w okolicach wagi w trakcie starań, to naturalne,że teraz ma prawo spadać bo w końcu pod serduchem siedzi mały człowiek i wszystko trochę funkcjonuje na zwiększonych obrotach :)
    To jest bardzo ładny wynik :)
    Starałam się wyśrubować przed staraniami to 60 ale najwięcej dobiła mi do 50 :> co i tak uważam za sukces.
    Teraz zbadałam i wynosi 22, nie ma tragedii bo w ciąży na tym etapie potrafiłam mieć wynik 9 :O
    Wspieram się laktoferyną i myślę,że wystarczy.
    Suplementacja żelaza nie jest zalecana jakoś do 16 tyg. ciąży, chyba, że ktoś ma wskazania tzn.problemy z hemoglobiną przede wszystkim.
    U mnie ten wynik jest najwyzszy jak do tej pory w życiu, więc on nie spadł xD Nic nie będę sama dokładac, poczekam na wizytę. Wcześniej mialam między 30 a 40. Zobaczymy jak morfologia. Ale to pozostawiam lekarzowi.

    FET blastocysta ➡️ prolutex, cyclogest, duphaston, estrofem, acard, neoparin, encorton, prograf, euthyrox
    8dpt 30
    10dpt 77
    12dpt 175
    14dpt 438
    16dpt 1109
    18dpt 2316 (103%)
    19dpt pecherzyk 7mm, żółtkowy 2mm
    21-23dpt krwawienie - krwiak?
    28dpt 6+4 CRL 6,1 mm, FHR 122
    7+5 CRL 1.58 cm FHR 158
    9+5 wizyta 2.91 cm / 150
    11+0 4.45 cm / 164
    12+4 6.55 cm / 154
    prenatalne ✅️
    Pappa ✅️
    NIPT ✅️
    połówkowe ✅️
    echo serca ✅️

    8 lat za nami, 4x transfer IVF, 5xIUI, 1xcb, 1xpuste jajo, miliony badań

    preg.png
  • dzikaplaża Autorytet
    Postów: 327 321

    Wysłany: 11 stycznia, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Britta wrote:
    😔
    Dostałam dzisiaj telefon z luxmedu, że mam złe wyniki moczu, bakterie i cukier. Wysłałam do lekarza mailem i czekam na odzew.
    Strasznie się boję, że dostanę antybiotyki. Bardzo tego nie chcę, bo znam przypadek, że po antybiotykoterapii dziecko urodziło się chore 😢
    Ej, spokojnie. W ciazy przepisują antybiotyki dedykowane kobietom w ciazy. Znacznie gorsze byłoby mieć zakażenie nieleczone.

    Lia. lubi tę wiadomość

    FET blastocysta ➡️ prolutex, cyclogest, duphaston, estrofem, acard, neoparin, encorton, prograf, euthyrox
    8dpt 30
    10dpt 77
    12dpt 175
    14dpt 438
    16dpt 1109
    18dpt 2316 (103%)
    19dpt pecherzyk 7mm, żółtkowy 2mm
    21-23dpt krwawienie - krwiak?
    28dpt 6+4 CRL 6,1 mm, FHR 122
    7+5 CRL 1.58 cm FHR 158
    9+5 wizyta 2.91 cm / 150
    11+0 4.45 cm / 164
    12+4 6.55 cm / 154
    prenatalne ✅️
    Pappa ✅️
    NIPT ✅️
    połówkowe ✅️
    echo serca ✅️

    8 lat za nami, 4x transfer IVF, 5xIUI, 1xcb, 1xpuste jajo, miliony badań

    preg.png
  • Ahossik91 Autorytet
    Postów: 291 225

    Wysłany: 11 stycznia, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem na duomoxie. 5 dzień. Antybiotyk dedykowany w ciazy.....bez przesady...więcej złego statystycznie wyrządza nieleczone infekcja.
    Czuje sie lepiej na szczeście zielone gile coraz rzadziej. Ból oczodołu ustąpił.

    dzikaplaża lubi tę wiadomość

    preg.png

    age.png

    age.png
  • Sreberko Autorytet
    Postów: 384 1080

    Wysłany: 11 stycznia, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potwierdzam. Miałam na sali dziewczynę w 14 tc z infekcją układu moczowego i dostawała 3x dziennie antybiotyk dożylnie.

    👱 35 🧑36
    2017 A 🩷🤱
    2018 Z 🩷🤱

    17.12.2024 🫄
    Widzimy się w sierpniu M 🩷

    preg.png
  • Maggy_88 Autorytet
    Postów: 375 284

    Wysłany: 11 stycznia, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Britta wrote:
    😔
    Dostałam dzisiaj telefon z luxmedu, że mam złe wyniki moczu, bakterie i cukier. Wysłałam do lekarza mailem i czekam na odzew.
    Strasznie się boję, że dostanę antybiotyki. Bardzo tego nie chcę, bo znam przypadek, że po antybiotykoterapii dziecko urodziło się chore 😢
    Miałam zapalenie pęcherza w ciąży i miałam monural. Dziecko urodziło się zdrowe. Aczkolwiek wiadomo, że im mniej to lepiej. Z drugiej strony znam przypadek dziewczyny która przez nieleczoną infekcje pęcherza straciła dziecko w 5 miesiącu.

    zi13gov36gutrlme.png
  • Patka123 Autorytet
    Postów: 1215 628

    Wysłany: 11 stycznia, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Britta wrote:
    😔
    Dostałam dzisiaj telefon z luxmedu, że mam złe wyniki moczu, bakterie i cukier. Wysłałam do lekarza mailem i czekam na odzew.
    Strasznie się boję, że dostanę antybiotyki. Bardzo tego nie chcę, bo znam przypadek, że po antybiotykoterapii dziecko urodziło się chore 😢

    Nie stresuj się, nie jedna dziewczyna brała antybiotyk i dziecko było zdrowe. Najlepiej to powtórz jeszcze raz badanie bo mocz to lubi różnie wychodzić przez to że łatwo go zanieczyścić

    age.png

    preg.png
  • Mała.mi 93 Autorytet
    Postów: 924 718

    Wysłany: 11 stycznia, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewiarka wrote:
    Nie mam metody na uspokojenie, bo już raz poroniłam. Jestem za każdym razem przerażona przed usg. Cały czas też chyba nie mogę uwierzyć, że tam jest Bobas i rośnie. Generalnie czeka mnie trudny weekend, bo w poniedziałek wizyta.

    Mam to samo co Ty po 2 stratach zawsze się ogromnie boje do tego te sny ciągle śni mi się krew 😒 teraz mam 2 dni spokoju ale sny są przerażające. Mama mówi że mam niezłą schize ale co poradzę jak to takie człowiek ma przeżycia. Trzymam mocno kciuki za wizytę.

    Dziewiarka lubi tę wiadomość

    Start starań: 12/2023
    01/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
    05/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
    06/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
    07/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
    08/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
    09/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
    10/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
    11/2024 - cykl naturalny, udało się ⏸
    beta 264,82 mlU/ml
    Beta 686,99 mlU/ml
    Beta 1856,30 mlU/ml
    06.12 🎅 pęcherzyk w macicy 🩷
    08.12
    Tsh 1,981 ulu/ml
    Beta 6018,33 🩷🥹
    Ona:
    HLA-C ✅KIR✅Trombofila wrodzona - Mutacje (acard150), CROSSMATCH ✅ALLO MLR - 34,1✅ TSH- 1,5 (euthyrox 50)
    On:
    Zdrowy💪
    Suplamenatcja: B6,Jod,VitD,Cynk,koenzym q10,B12,Omega komplex, selen,folian, heparyna
    preg.png
  • migotka_ Autorytet
    Postów: 1789 4802

    Wysłany: 11 stycznia, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też się cały czas stresuje, w nocy śnią mi się koszmary, najczęściej że poroniłam, głowa jest straszna...
    Niestety swoje przeszłam, niepłodność i straty zostawiły po sobie ślad.
    Staram się myśleć pozytywnie, ten misiek w brzuchu pokonał już taką drogę 😊 robię co mogę, biorę leki i jestem nimi obstawiona od góry do dołu, niestety nie na wszystko mam wpływ. Liczę na to, że tym razem los się do mnie uśmiechnął, a limit nieszczęść już wyczerpałam i jak do tej pory ciąża dobrze się rozwija to tak już zostanie. Pomagają mi częste usg, wiem że to nic nie zmieni ale jestem spokojniejsza jak wiem, że maleństwo rośnie, serduszko bije, chociaż przez dwa dni mam w sobie spokój 😜

    Dziewiarka, Rzelka, Lia., Platynova55, dzikaplaża lubią tę wiadomość

    👱‍♀️ 27 🧔‍♂️ 34 🐈
    01.2023 starania 🍀
    04.2023 niskie amh/ teratozoospermia 🪱
    Immunologia🚨

    4 procedury IVF🔬/ prp jajników 💉
    09.23- brak zarodka| 10.23| 01.24| 02.24
    6❄️

    1). 10.23 ET 1.2.2 10dpt <0.2 ❤️‍🩹
    2). 04.24 FET 4.1.1 9dpt <0.2 ❤️‍🩹
    3). 07.24 FET 4.1.1 cb 💔 (ivig)
    4). 08.24 FET 4.1.1 cb 💔 (ivig)

    💊immunosupresja
    5). 29.11.24 FET 4.1.1 ✨️🍀
    5dpt ⏸️🥹
    6dpt 53.4; 8dpt 158; 10dpt 385; 12dpt 716; 14dpt 1205; 17dpt 3456 + pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🥚
    24dpt CRL 3.3mm z bijącym ❤️
    6+4 IP krwiak, 7mm 💞
    12+2 I prenatalne 5.60cm zdrowej dziewczynki 🎀
    15+2 114g akrobatki 🌸
    18+2 210g Hani 🐰
    21+2 II prenatalne ok, 374g 🐨
    24+2 651g szczęścia 🐧
    Zostań ze mną 🙏

    preg.png
  • Dziewiarka Autorytet
    Postów: 808 1355

    Wysłany: 11 stycznia, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała.mi 93 wrote:
    Mam to samo co Ty po 2 stratach zawsze się ogromnie boje do tego te sny ciągle śni mi się krew 😒 teraz mam 2 dni spokoju ale sny są przerażające. Mama mówi że mam niezłą schize ale co poradzę jak to takie człowiek ma przeżycia. Trzymam mocno kciuki za wizytę.

    Ja miałam poronienie zatrzymane i ciążę biochemiczną. Ten stres rozumieją tylko osoby, co to przeszły. Też miałam sny o krwawieniu. Może trochę mi ulży jak w poniedziałek zobaczę, że Bobas tam jest i ma bijące serduszko. To już będzie ukończony 9 tydzień, jednak bliżej niż dalej do 2 trymestru.

    '94 AMH 0,29, MTHFR A1298 heterozygota PAI-1 4G/5G heterozygota, kariotypy ok
    18.02 ⏸️ naturalnie
    27.03 poronienie zatrzymane 💔
    👼 Miłosz trisomia 22
    Sierpień ciąża biochemiczna 💔
    11.09 IVF MZ
    26.09 ET 4BB nieudany 💔
    11.10 start drugiej stymulacji
    26.10 mamy 1 zarodek 4AB transfer odroczony
    Euthyrox 75, Acard 150
    1.12 ⏸️ naturalny cud
    2.12 10 dpo beta 15,55 prog 23,44 🥹
    4.12 12 dpo beta 67,89 prog 28,27 🥹
    6.12 14 dpo beta 200,03 🥹
    10.12 18 dpo beta 1202,29 prog 37,74 🥹
    23.12 USG jest ❤️ CRL 4,5 mm
    13.01 USG ❤️ 167bpm CRL 26,34 mm
    21.01 USG ❤️ 171bpm CRL 36 mm plus pobranie Nifty Pro
    28.01 Wyniki Nifty Pro- ryzyka niskie, czekamy na Córeczkę 🥹❤️
    6.02 I prenatalne ❤️ 7,2 cm Cudu 🥰
    17.02 9,5 cm Bobasa 💖
    10.03 200 g Dziewczynki 🌸
    15.04 połówkowe 500 g zdrowej Dzidzi 😍
    preg.png
  • Patka123 Autorytet
    Postów: 1215 628

    Wysłany: 11 stycznia, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewiarka wrote:
    Ja miałam poronienie zatrzymane i ciążę biochemiczną. Ten stres rozumieją tylko osoby, co to przeszły. Też miałam sny o krwawieniu. Może trochę mi ulży jak w poniedziałek zobaczę, że Bobas tam jest i ma bijące serduszko. To już będzie ukończony 9 tydzień, jednak bliżej niż dalej do 2 trymestru.

    Mam identyczną historię. Tej biochemicznej tak nie przeżyłam, jak tej zatrzymanej, że na jednej wizycie było serce a na drugiej już nie. Ciągle mam w sobie ten niepokój że to może się przytrafić kolejny raz.
    W ciąży z córką naprawdę byłam spokojna. A teraz tak samo mam jakieś durne sny.
    Dziś w nocy leżąc na płasko w końcu wyczułam macice, czyli coś tam rośnie i się trochę uspokoiłam.

    Myślę ze też aktualna pora roku sprzyja takim myślom. Siedzę w domu z córką, u mnie albo wieje albo pada, a córka to tak delikatna że ona w taką pogodę to chodzić na spacery nie będzie :) od razu ręce a ja dźwigać nie mogę. Tak się nie mogę doczekać wiosny jak nigdy, mam nadzieję że wraz z pogodą i na naszym wątku zrobi się optymistyczniej.

    Btw. pisałyście że wasze dzieciaczki w brzuszku nie lubią słodkiego, dołączam do tego grona. Ciągnie mnie na słodkie, a zjem i umieram… przelewa się w brzuchu, bulgocze i jest mi niedobrze 🥲

    Dziewiarka lubi tę wiadomość

    age.png

    preg.png
  • Anaam Przyjaciółka
    Postów: 89 229

    Wysłany: 11 stycznia, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chyba powoli wracam do siebie🤧 wczoraj wieczorem jak mnie dopadły mdłości, to nie mam pytań😅zjadłam, chwila spokoju i znowu i tak do momentu aż zasnęłam. Myślałam, że zalicze pierwsze 🤮 i nawet myślę, że czułabym się po tym lepiej 😄 piszecie o snach, ja też mam bardzo dziwne sny wyobraźnia 🤯 w poniedziałek mam wizytę na NFZ i już nie mogę się doczekać. Prywatnie dopiero 27

    28👩‍❤️‍👨29
    Starania od 11.22r.
    Endometrioza IV
    27.11 ⏸️
    Beta 02.12: 166,1
    Beta 04.12: 363,1

    url=https://www.tickerfactory.com]preg.png[/url]
‹‹ 117 118 119 120 121 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ