Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyjusta1509 wrote:17 tydzień to najwcześniej kiedy mozna podać cos innego niz mleko, ale nie obowiązek. Dziecko przy karmieniu powinno siedzieć, a 4 miesieczne dziecko moze nie być na to gotowe. Oczywiscie kazdy zrobi jak uważa i na pewno nikt nie chce krzywdzić dziecka
Dokładnie tak jak piszesz. Dwa razy zrobilam ten błąd i potem w ogóle nie chciały jeść. 4 miesieczne nie siedzi więc leży w krzesełku, zły wzorzec. Skąd te pomysły lekarzy ze niemowlak potrzebuje marchewki do życia to nie wiemLeticia, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Kurcze dopiero co w ciazy bylysmy a juz zaczyna sie etap wprowadzania innych pokarmow, czemu ten czas tak szybko leci??
Ja raczej tez bede czekac do pol roku, ale to dlatego ze karmie piersia
Pai1,zesp Antyfosfolip.,niedobór białka S
Agatka ur 17.08.2018 o 23.41 3880g 54cm
38w-3762g; 35w-2759g; 32w-2300g; 29w-1703g
08.2016 cp[*] 03.2017
[*]
-
nick nieaktualnyDziewczyny, przeciwniczki rozszerzania diety w 4msc.. jesli uważacie ze lekarze i położne to idioci i nie mają racji, żeby dietę tak szybko rozszerzać to.. skąd Wy lepiej wiecie kiedy lepiej ?
Różnie może byc z moim kp.. i przy mm chciałam dietę rozszerzać w 4msc. I chciałabym znać Wasze argumenty czemu tego nie robic. -
Ja rozumiem, ze można rozszerzać dietę, ale lekarze wręcz nakazują tą przysłowiową marchewkę.
I nie uważam, że lekarze to idioci. Uczą się bardzo długo, a później dostają gówniane pieniądze za ratowanie zdrowia. Tylko niestety niektórzy kończą edukacje wraz ze studiami, a lekarz musi sie uczyć całe życie.
https://malgorzatajackowska.com/2015/03/16/czym-sie-rozni-cztery-od-szesciu-czyli-o-tym-kiedy-rozszerzac-diete-niemowlecia/
Cytat: cPierwsze posiłki uzupełniające podajemy dzieciom POMIĘDZY końcem 4 a połową 7 miesiąca życia! NAJWCZEŚNIEJ po ukończeniu 4 miesiąca, a nie NATYCHMIAST po ukończeniu czterech miesięcy. Chyba, że Wasze dziecko siedzi stabilnie w wieku 4 miesięcy i nie wypycha językiem podawanego jedzenia..?"
Argumentem są chociażby zalecenia, to jest cel sam w sobie, ja jestem kp wiec też troszkę inaczej, ale mm to nie jest biała woda, zawiera witaminy i inne potrzebne składniki, a jeśli czegoś brakuje to się suplementuje.
Szukam jeszcze badań dotyczących rozszerzania, bo to dla mnie są argumenty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 10:32
-
nick nieaktualnyBo nasza pediatra jak zaczęłam rozmowę to mi powiedziała, że kp i 6msc to pogadamy.
I kazała mi tu nie wymyślać ze kp sie nie uda.
Bo jest sporo różnych a nawet sprzecznych informacji kiedy i jak dietę rozszerzać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 10:47
-
justa1509 wrote:17 tydzień to najwcześniej kiedy mozna podać cos innego niz mleko, ale nie obowiązek. Dziecko przy karmieniu powinno siedzieć, a 4 miesieczne dziecko moze nie być na to gotowe. Oczywiscie kazdy zrobi jak uważa i na pewno nikt nie chce krzywdzić dziecka7w3d 💔
-
PLPaulina wrote:Dziewczyny, przeciwniczki rozszerzania diety w 4msc.. jesli uważacie ze lekarze i położne to idioci i nie mają racji, żeby dietę tak szybko rozszerzać to.. skąd Wy lepiej wiecie kiedy lepiej ?
Różnie może byc z moim kp.. i przy mm chciałam dietę rozszerzać w 4msc. I chciałabym znać Wasze argumenty czemu tego nie robic.
Wystarczy się przejść do kilku lekarzy, każdy będzie miał inne zalecenia, inne przekonania. Mi przy starszej jedna pani pediatra poradziła zakończyć karmienie piersią gdy małej wyszedł pierwszy ząbek. Inny lekarz, z resztą mój ulubiony, dokładnie tłumaczył nam co i kiedy wprowadzać, a na kolejnej wizycie powiedział że wszystko się zmieniło i nie ma znaczenia co i kiedy będziemy podawać córce.
Nikt nikomu przecież nie zabrania karmienia dziecka od 4 miesiąca:) Ja tym razem chcę to dobrze rozegrać. Żeby mała nauczyła się jeść świadomie.
Tutaj jest trochę o rozszerzaniu diety i rozwoju motorycznym http://mamafizjoterapeuta.pl/2018/09/05/rozszerzanie-diety-a-siad/Lavendova lubi tę wiadomość
-
Ja bym poczekała aż w miarę będzie siedzieć, a poza tym jak zacznie jeść coś innego to kupy już nie będą takie prawie bezwonne
Myślę, że po 4msc tez bym dawała małemu coś jakbyśmy byli na mm, a le nie równo 4 miesiące i heja tylko obserwowałabym dziecko
Teściowa opowiada, że od drugiego miesiąca kiedyś dawała sok z jabłka i marchewki! Mój mąż żyje i ma się dobrzewięc też bym nie demonizowała tego dawania jedzenia wcześniej. My jakoś żyjemy, a ja np. od 2 miesiąca życia piłam mleko prosto od gospodarza (od krowy ale z gospodarstwa w kance przynoszone), bo moja mama nie karmiła mnie piersią przez antybiotyk, a sztuczną mieszanką rzygałam dalej niż widziałam i też żyję
a teraz trzeba rok czekać z takim mlekiem.
A co do kup, to wam zazdroszczę, ja zużywam 6 pieluszek na dobę i mam w każdej kupęWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 10:54
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
wiekszym bledem jest pakowac dziecko 6msc do fotelika zeby siedziało niz rozszerzanie diety po lyzeczce po 4 msc zycia. dziecko pózno zaczyna siadac i po 6 msc samo jeszcze nie siedzi i nie bedzie tak ze wsadzisz do fotelika dasz marchewke w łapke i powiesz smacznego. blw tak ale nie od 6 msc zycia bo to za wczesnie dla kregoslupa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 10:55
7w3d 💔 -
e_mii wrote:Leżaczek nie jest dobrym miejscem do jedzenia. My przecież tez nie siadamy do stołu w pozycji półleżącej...7w3d 💔
-
Ja jestem i kp i daje tez czasem mm i mam zamiar zaczac rozszerzac diete pomiedzy 4-5 miesiacem zycia...
I nie uwazam, zebym dziecku tym krzywde robila... co do krzeselek, to my mamy takie, ze najpierw dziecko ma pozycje jak w foteliku samochodowym/bujaczku, wiec sie od lyzeczki kaszki czy papki warzywnej nie udusi, a siedziec wymuszenie tez nie bedzie...
Moja kuzynka ma roczna coreczke, do pol roku byla wylacznie na kp, a diete rez zaczynala rozszerzac po 17 tygodniu... dziecko ma sie swietnie
Zreszta ja jestem osobiscie zdania, ze jeszcze kilka lat wstecz nikt nie slyszal o blw (dzieci poprostu czasem dostaly kawalek marchewy czy jablka w raczke ale nie mialo to swojego nazewnictwa) wszyscy rozszerzali po 4 miesiacu i kazde dziecko ma sie dobrze... przeciez po to sie zaczyna od lyzeczki czy dwoch a nie calej porcji zeby obserwowac...
Moja mala teraz dostaje wit.d w tabletkach wlasnie na lyzeczce bo tabletke rozpuszcza sie w kropli wody i ona bardzo chetnie otwiera buzie na lyzeczke, wiec wciskac na sile nie bede, a i przeciez widze podajac, czy dziecko jest na to gotowe czy okewa i np.wypluwa itp...
Dodatkowo mala strasznie ulewa i pediatra uwaza, ze moze sie to zaczac zmniejszac stopniowo wraz z rozpoczeciem rozszerzania diety...
Nikogo nie przekonuje do awoich racji, to sa poprostu moje przemyslenia i argumenty, a kazdy robi jak uwaza...
I skoro jest przydzial zaczac rozszerzac miedzy 17-26 tygodniem, to nie rozumiem czemu te, ktore zaczynaja blizej tego 20 tygodnia sa zawsze krytykowane i slusznosc maja tylko te rozszerzajace przy 26 tygodniu... po to jest ten przedzial czasowy, zeby kazda sobie sama wybrala kiedy chce rozpoczac rozszerzac i stwierdzila kiedy dziecko jest gotowe...justyna14, pumka1990 lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
i jesli po 17 tyg można rozszerzać to nie oznacza to że każda tu od razu słoiczek na raz poda a potem zupke. rozszerzanie to długi proces i zaczyna się od łyżeczki i każde dziecko na początku tą łyżeczkę wypycha jężykiem i nie dlatego, że za wczęsnie, jak tu koleżanka insynuuje, tylko dlatego, że ma taki odruch ssania butli czy piersi i tak a nie inaczej język się do ssania ukłąda. a łyżeczka to nowość i wszystkiego uczy się maluszek z czasem. nikt nie urodził się z umiejętnością ściągania pokarmu z lyżeczki tylko z umiejętnością ssania. To dwa różne ułożenia języczka stad początkowe wypychanie.7w3d 💔
-
Rozszerzanie diety to jest kolejna sprawa zależna od naszego sumienia. Nie ma sensu spieranie się o to, każda robi wg siebie najlepiej i kropka. Ja na pewno bede czekać do 6 m.ż. bo takie są zalecenia.
A i wiem kiedy dziecko siada, ale chodzi mi o to że maluszka o niestabilnym kręgosłupie nie posadze na kolanie żeby dać mu jeść, a leżaczek jest kiepski do takich atrakcji. Jeszcze zdążymy nabiegać się za dzieckiem żeby zjadło cokolwiek. -
Cccierpliwa wrote:Ja jestem i kp i daje tez czasem mm i mam zamiar zaczac rozszerzac diete pomiedzy 4-5 miesiacem zycia...
I nie uwazam, zebym dziecku tym krzywde robila... co do krzeselek, to my mamy takie, ze najpierw dziecko ma pozycje jak w foteliku samochodowym/bujaczku, wiec sie od lyzeczki kaszki czy papki warzywnej nie udusi, a siedziec wymuszenie tez nie bedzie...
Moja kuzynka ma roczna coreczke, do pol roku byla wylacznie na kp, a diete rez zaczynala rozszerzac po 17 tygodniu... dziecko ma sie swietnie
Zreszta ja jestem osobiscie zdania, ze jeszcze kilka lat wstecz nikt nie slyszal o blw (dzieci poprostu czasem dostaly kawalek marchewy czy jablka w raczke ale nie mialo to swojego nazewnictwa) wszyscy rozszerzali po 4 miesiacu i kazde dziecko ma sie dobrze... przeciez po to sie zaczyna od lyzeczki czy dwoch a nie calej porcji zeby obserwowac...
Moja mala teraz dostaje wit.d w tabletkach wlasnie na lyzeczce bo tabletke rozpuszcza sie w kropli wody i ona bardzo chetnie otwiera buzie na lyzeczke, wiec wciskac na sile nie bede, a i przeciez widze podajac, czy dziecko jest na to gotowe czy okewa i np.wypluwa itp...
Dodatkowo mala strasznie ulewa i pediatra uwaza, ze moze sie to zaczac zmniejszac stopniowo wraz z rozpoczeciem rozszerzania diety...
Nikogo nie przekonuje do awoich racji, to sa poprostu moje przemyslenia i argumenty, a kazdy robi jak uwaza...
I skoro jest przydzial zaczac rozszerzac miedzy 17-26 tygodniem, to nie rozumiem czemu te, ktore zaczynaja blizej tego 20 tygodnia sa zawsze krytykowane i slusznosc maja tylko te rozszerzajace przy 26 tygodniu... po to jest ten przedzial czasowy, zeby kazda sobie sama wybrala kiedy chce rozpoczac rozszerzac i stwierdzila kiedy dziecko jest gotowe...7w3d 💔 -
justa1509 wrote:Rozszerzanie diety to jest kolejna sprawa zależna od naszego sumienia. Nie ma sensu spieranie się o to, każda robi wg siebie najlepiej i kropka. Ja na pewno bede czekać do 6 m.ż. bo takie są zalecenia.
A i wiem kiedy dziecko siada, ale chodzi mi o to że maluszka o niestabilnym kręgosłupie nie posadze na kolanie żeby dać mu jeść, a leżaczek jest kiepski do takich atrakcji. Jeszcze zdążymy nabiegać się za dzieckiem żeby zjadło cokolwiek.7w3d 💔 -
nick nieaktualnyZdanie lekarzy jets najwidoczniej podzielone. Ja czytam wszedzie ze powinno sie zaczac rozszerzac diete po skonczonym 6 miesiacu zycia. Dziecko ma umiec stabilne siedziec, ma wykazywac zainteresowanie jedzeniem i chec do gryzienia, ma potrafic chwytac i samodzelnie wkladac jedzenie do buzi. Zbyt wczesne podanie moze obciazac jelita watrobe i nerki, informacji jest pelno w necie wystarczy poszukac. No i zeby miec wartosc kaloryczna 100 ml mleka matki musialoby zjesc 400 g gotowanej marchewki takze good luck z tym
Oczywiscie kazdy robi jak uwaza, ja tez jadlam jako dziecko w 4 mies i zyje. Bylo to niby ze wzgledu na anemie, mam 33 lata jem stale posilki a anemie mam nadal takze tenWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 11:06
Leticia lubi tę wiadomość
-
https://www.hafija.pl/2018/03/gotowosc.html
„Kontrola głowy, barków, szyi – dziecko musi stabilnie siedzieć prosto – samo lub podparte.
Dzieci potrafią siedzieć samodzielnie niepodparte ok. 6 miesiąca życia, a WHO uważa, że ta umiejętność może pojawić się w ramach pewnego okienka: 3,8 – 9,2 miesiąca. Oznacza to, że niektóre dzieci samodzielnie nie będą siedziały dosyć długo, a inne szybko opanują tą umiejętność. Piszę tu o siedzeniu, a nie siadaniu. Dzieci koło 6 miesiąca, jeżeli jeszcze nie siedzą stabilnie same, to zwykle już siedzą w miarę stabilnie podparte.”
To tak w temacie siedzeniaLavendova, chabasse lubią tę wiadomość
-
e_mii wrote:https://www.hafija.pl/2018/03/gotowosc.html
„Kontrola głowy, barków, szyi – dziecko musi stabilnie siedzieć prosto – samo lub podparte.
Dzieci potrafią siedzieć samodzielnie niepodparte ok. 6 miesiąca życia, a WHO uważa, że ta umiejętność może pojawić się w ramach pewnego okienka: 3,8 – 9,2 miesiąca. Oznacza to, że niektóre dzieci samodzielnie nie będą siedziały dosyć długo, a inne szybko opanują tą umiejętność. Piszę tu o siedzeniu, a nie siadaniu. Dzieci koło 6 miesiąca, jeżeli jeszcze nie siedzą stabilnie same, to zwykle już siedzą w miarę stabilnie podparte.”
To tak w temacie siedzenia7w3d 💔