Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiasia1 wrote:@Kinia197, oby się u Was uspokoiło. Mam rodzinę we Wrocławiu i śledzę sytuację 🥲
@MumAgain, odczuwam to jak justinas, jak zrobię dłuższą przerwę czyli patrz ponad 2h to odczuwam takie właśnie igły w piersiach bo mi mleko samo wypływa 🙄 i na początku karmienia. Przy zapaleniu, które teraz mam ból jest taki hmmm bardziej pulsujący.
Co do ubioru skojarzył mi się mem:
To na pewno babcia ubrała, akurat przyjechała w odwiedziny 🤣 a tak serio potwierdzam, w Trójmieście cholernie wieje 🥲 choć mówiąc całkowicie szczerze mam mega problem z ubieraniem dzieci i się o to non stop kłócę z mężem 🤦 też nie chcę ich przegrzewać ale przez niedoczynność tarczycy jestem zmarzlakiem. A mój mąż to taki typ, który zimą idzie na spacer z psem w szortach i tshircie bo nie opłaca mu się na 15 min ubierać więcej warstw 😅 i serio nigdy nie wiem jak ubrać optymalnie 🥴
To widziałam takich typów jak twój mąż w parku w zimie z dziećmi, klapki, krotkie spodenki i cieniutka kurteczka, a ja w butach zimowych i tak sobie myślę że u mnie poszło coś nie tak bo jestem okropnym zmarzluchem. Syna też parę razy przegrzałam, ale jak dostał potówek na twarzy i darł się 2 dni to przestałam. Teraz u córki stosuje zimny chów. W piątek w Warszawie było pochmurno i trochę padało to pierwszy raz na spacer zalozylam jej skarpety. Musze jej kupic jakis kombinezon na jesień, ale jak patrze na temp to codziennie powyżej 20 stopni u mnie.04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Lolcia37 wrote:Mem zawsze na czasie jak ktoś ma dzieci 🤣😂
To widziałam takich typów jak twój mąż w parku w zimie z dziećmi, klapki, krotkie spodenki i cieniutka kurteczka, a ja w butach zimowych i tak sobie myślę że u mnie poszło coś nie tak bo jestem okropnym zmarzluchem. Syna też parę razy przegrzałam, ale jak dostał potówek na twarzy i darł się 2 dni to przestałam. Teraz u córki stosuje zimny chów. W piątek w Warszawie było pochmurno i trochę padało to pierwszy raz na spacer zalozylam jej skarpety. Musze jej kupic jakis kombinezon na jesień, ale jak patrze na temp to codziennie powyżej 20 stopni u mnie. -
MumAgain wrote:A ogladlyscie te z Engel? Mamy taki jeden. W spadku. Muszę obczaić rozmiar.
-
Małgosiagosia wrote:Całkiem fajne, ale drogie. 😀 Prawie 400 zł mi pokazuje w necie. Mi potrzebny jesienny tak naprawdę pewnie na może 2 miesiące używania (bo zimowy mamy), więc nie chcę przepłacać. W sumie nie wiem czy brać rozmiar 56 czy już 62.
Właśnie spotkałam się z opinią, że one dobre niezależnie czy jesień czy zima. Że nie przegrzejesz w nich dziecka.
Na Vinted są okazyjnie.Małgosiagosia lubi tę wiadomość
-
Jak tam sytuację u was dziewczęta ? Mi od wczoraj coś ovu świrowało i nie mogłam w ogóle wejść 😥
Ja zamówiłam kombinezonik w hm taki misiek , dziś przyjdzie to zobaczymy , drugi kupiła mi babcia ale nie mam go w rękach jeszcze to nawet nie wiem jaki jest 😄
U nas w Małopolsce leje jak cholera od wczoraj , narazie jest stabilnie ale koryto rzeki obok mnie zrobiło się nooo dość ciekawe ..
Starszy syn ma zapalenie pęcherza ostre plus jakąś wysypkę na twarzy , jutro idziemy do lekarza bo dziś nie ma miejsca .. tragedia w tych ośrodkach zdrowia -
U nas do tej pory potówki były tylko po pobycie na IP w szpitalu - miała je na dwóch stronach twarzy, w tym samym obrębie tj. skronie, policzki, więc myślę, że to było od tego, że w gorąc nosiłam ją x godzin raz na jednym boku, raz na drugim i od mojej ręki musiała się upocic. A tak to ma gładziutką buźkę
Co do odporności, to poza szczepionkami, ja jestem zdania, że tutaj najlepiej działa sport na świeżym powietrzu, także zimą oraz niestety samo przechorowanie. Prawdziwy test jest w żłobku albo przedszkolu 😅 ja tak byłam świecie przekonana przy 1 synku, że ma super odporność, bo nie licząc zarażenia się ode mnie jak miał 4 tygodnie, do 11 miesiąca życia 0 chorob. A później zaczelismy chodzić na spotkania w klubie malucha i się zaczęło 🎪
Mój - w listopadzie już - 10 latek trenuje piłkę nożną od 4 roku życia, po roku już mieli treningi na dworze zimą, w kolejnych latach było tak, że nawet przy -10 grali, w deszczu też. Jedyny wyjątek był w burze i w totalna ulewę. A tak to my jako rodzice dzieci z drużyny sami im odśnieżanlismy boisko i biegali. Jemu to ogromnie pozytywnie wpłynęło na chorowanie. Totalnie przestał chorować. Miał kilka lat przerwy od chorowania całkiem. Zupełnie zero chorób, licząc też katarki. Wiem, z relacji mam chłopców z drużyny, że u nich zadziałało tak samo. Później przyszedł covid i od tamtej pory jedyne, na co choruje to to, ale u niego to jest 2 dni kataru, kaszlu, bólu głowy i koniec, więc spoko. Gorączki nie miał od lat. Średniak też chodzi na piłkę już, ale później zaczęliśmy, bo poziom jego koncentracji to... 🤣 Też już mało choruje, ale jednak coś tam się zdarza, myślę, że jeszcze trochę i się skończy.
Najgorzej na pewno będzie z malym, bo to mocny alergik, co widać po tej krtani co rusz. Ma też AZS. Moja mama ma astmę, ja mam AZS, więc na chłopak obciążenie. Takie dzieci bardziej chorują.
@Malgosia, ja kupiłam taki polarowy z H&M on jest spoko i na dwór i do fotelika później.
A tak to mam dresowy, ale to tez i po domu może być i na dwór.Małgosiagosia lubi tę wiadomość
-
Evvee27 wrote:Jak tam sytuację u was dziewczęta ? Mi od wczoraj coś ovu świrowało i nie mogłam w ogóle wejść 😥
Ja zamówiłam kombinezonik w hm taki misiek , dziś przyjdzie to zobaczymy , drugi kupiła mi babcia ale nie mam go w rękach jeszcze to nawet nie wiem jaki jest 😄
U nas w Małopolsce leje jak cholera od wczoraj , narazie jest stabilnie ale koryto rzeki obok mnie zrobiło się nooo dość ciekawe ..
Starszy syn ma zapalenie pęcherza ostre plus jakąś wysypkę na twarzy , jutro idziemy do lekarza bo dziś nie ma miejsca .. tragedia w tych ośrodkach zdrowia -
Tak, u nas się sprawdza. Poleciłam koleżance i u jej córy na odparzenie po pampersach premium care też pomogło
Paprota9418 lubi tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:O, Eve, miałam właśnie pisać, a propos Twojej historii z vinted, że mój maz odwalił... Dałam mu 3 ciuszki do wysłania, które sprzedałam, a że on coś robił, to powiedział, że mam je na stole położyć. No to położyłam. Po kilku dniach dostaje komentarz od babki, pozytywny "Ciuszki w idealnym stanie, polecam i dziękuję za piękny gratis". A ja sobie myślę: jaki gratis 😅 tym razem nic nie dodałam. Pytam się męża, co spakował do tej paczki (kartony są w piwnicy, on tam siedzi, więc miał to zrobić). A on mówi,że "no te ciuszki i ten taki kartonik". Ja sobie myślę jaki kartonik... Przecież żadnego kartonika mu nie dawałam. I doszliśmy do tego, że wysłał jej moje nowe, całe opakowanie woreczków na pokarm, które sobie położyłam na stole, bo rozpakowałam właśnie świeżo kupione 🤦🏻♀️ tak mnie słucha 🤡 no to miala niezły gratis... 🤪
O tym z h&m też myślałam. Jutro będę w galerii to pooglądam co jest stacjonarnie, a jak nie to go zamówię.Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
@Lolcia37, wyobraź sobie nas zimą na spacerze. On w jeansach i tshircie z kurtką w ręku, a ja wyglądam jakby mnie babcia ubrała 😂 tylko oczy mi wystają bo mi jest wiecznie zimno 😁
@Mamma-mia, 🤣 hahahhahahaha hit! I tym sposobem zamiast zarobić pewnie straciłaś 🤭
@Małgosiagosia, u mnie to samo. W ciąży jak wpadłam w szał sprzątania przeraziłam się ile mamy zbędnych gratów 😅 a szkoda mi wywalać rzeczy w dobrym stanie. Z drugiej strony na razie wstrzymałam vinted bo miałam trochę dość. Miałam ostatnio jakiegoś pecha i np. dostawałam 100 pytań o jakąś rzecz kosztującą do 10 zł. Np. sprzedawałam za 6 czy 8 zł książkę o ciąży i babka do mnie co to znaczy dobry stan i czy ma wszystkie strony 😂 a wstawiłam zdjęcie gdzie była okładka lekko zagięta i w opisie to dodałam. A co do stron napisałam, że nie wiem bo nie przeczytałam od deski do deski ale w tych rozdziałach, które przeczytałam były 😂 albo kolczyki za 4 zł wystawiłam, małe na sztyft. Wstawiłam 2 zdjęcia i pani prosiła o zdjęcie pod innym kątem 😅 nie mówiac już o próbach targowania się jak coś wystawiłam za 5 zł ❤️ więc myślę, że jak 2 koleżankom co są w ciąży zaproponuję czy coś chcą (wątpię, bo 1 będzie mieć dziewczynkę, a 2 jest w sytuacji jak ja- 2 chłopak) i jak nie będą chciały to może wystawię zbiorczo dużą pakę ciuszków i tyle 😅 żal wywalać 🥲Lolcia37 lubi tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Eve u mnie w ośrodku też obłożenie. Nie mogę się dostać do pediatry od piątku. Na szczepienie też trzeba zaczekać.
My już po USG bioderek. Wszytko ok. Samo USG krótko trwało. Dłużej pokazywał nam pozycję do karmienia, odbijania z nóżkami na żabkę. Kazał unikać leżenia na boku. Kolejne badanie za 2 miesiące.
U nas dziś nie pada. Dziewczyny na terenach zalewowych, oby było u Was spokojnie.Asiasia1, Małgosiagosia, Mamma-mia, Lolcia37 lubią tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:O, Eve, miałam właśnie pisać, a propos Twojej historii z vinted, że mój maz odwalił... Dałam mu 3 ciuszki do wysłania, które sprzedałam, a że on coś robił, to powiedział, że mam je na stole położyć. No to położyłam. Po kilku dniach dostaje komentarz od babki, pozytywny "Ciuszki w idealnym stanie, polecam i dziękuję za piękny gratis". A ja sobie myślę: jaki gratis 😅 tym razem nic nie dodałam. Pytam się męża, co spakował do tej paczki (kartony są w piwnicy, on tam siedzi, więc miał to zrobić). A on mówi,że "no te ciuszki i ten taki kartonik". Ja sobie myślę jaki kartonik... Przecież żadnego kartonika mu nie dawałam. I doszliśmy do tego, że wysłał jej moje nowe, całe opakowanie woreczków na pokarm, które sobie położyłam na stole, bo rozpakowałam właśnie świeżo kupione 🤦🏻♀️ tak mnie słucha 🤡 no to miala niezły gratis... 🤪
Dobre🤣🤣🤣 -
@Mamma-mia
HAHA przepraszam ale padłam z tym gratisem 😂😂😂! Tylko chłopy takie cuda potrafią.
Co do kombinezonów, to ostatnio trafiłam na filmik właśnie apropo engela i innych wełnianych. Że ogółem spoko, ale wełna jest niestety nieodporna na wilgoć, nie chroni przed silnym wiatrem, a brak podszewki powoduje brak izolacji cieplnej. No i że taki kombinezon na zimno powinien być połączony najlepiej np z jakąś poliestrową kurteczką / kombinezonem . No ale to tylko filmik, mi się wydał sensowny bo też myślałam o kupnie tego kombinezonu engel, ale teraz się zastanawiam. Ja osobiście jak mega ziąb jest to tylko kurtka puchowa która ma jeszcze z zewnatrz przeciez pokrycie poliestrowe bardziej wodoszczelne niż naturalne materialy. No a welnianego plaszczu to tez na deszcz nie ubiore.ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Asiasia1 wrote:@Lolcia37, wyobraź sobie nas zimą na spacerze. On w jeansach i tshircie z kurtką w ręku, a ja wyglądam jakby mnie babcia ubrała 😂 tylko oczy mi wystają bo mi jest wiecznie zimno 😁
@Mamma-mia, 🤣 hahahhahahaha hit! I tym sposobem zamiast zarobić pewnie straciłaś 🤭
@Małgosiagosia, u mnie to samo. W ciąży jak wpadłam w szał sprzątania przeraziłam się ile mamy zbędnych gratów 😅 a szkoda mi wywalać rzeczy w dobrym stanie. Z drugiej strony na razie wstrzymałam vinted bo miałam trochę dość. Miałam ostatnio jakiegoś pecha i np. dostawałam 100 pytań o jakąś rzecz kosztującą do 10 zł. Np. sprzedawałam za 6 czy 8 zł książkę o ciąży i babka do mnie co to znaczy dobry stan i czy ma wszystkie strony 😂 a wstawiłam zdjęcie gdzie była okładka lekko zagięta i w opisie to dodałam. A co do stron napisałam, że nie wiem bo nie przeczytałam od deski do deski ale w tych rozdziałach, które przeczytałam były 😂 albo kolczyki za 4 zł wystawiłam, małe na sztyft. Wstawiłam 2 zdjęcia i pani prosiła o zdjęcie pod innym kątem 😅 nie mówiac już o próbach targowania się jak coś wystawiłam za 5 zł ❤️ więc myślę, że jak 2 koleżankom co są w ciąży zaproponuję czy coś chcą (wątpię, bo 1 będzie mieć dziewczynkę, a 2 jest w sytuacji jak ja- 2 chłopak) i jak nie będą chciały to może wystawię zbiorczo dużą pakę ciuszków i tyle 😅 żal wywalać 🥲
Mój chłop też z tych gorących. Całą zimę w krótkim rękawku chodzi, gdzie ja po 2 swetry na siebie zakładam. 😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września, 13:17
-
Muszę się wam wyżalić i zapytać czy któraś też miała tak źle. Od przedwczoraj mała nam robi piekiełko. Dzisiaj już 13 karmień , a średnio na dzień mamy 12… Do tego zazwyczaj na piersi jest 15 minut i to jednej, starczało jej tak przez szybki wypływ u mnie, przybiera dobrze na wadze, po pieluchach też to widać. Teraz non stop jest powyżej 30 minut, i to dwa karmienia pod rząd chce, więc dzisiaj samo karmienie zajęło mi 3 godziny. Nie chce spać nigdzie poza mną, ja nawet średnio do toalety mogę iść. Do tego ten ryk od którego łeb mi pęka. Nie wiem czy to zapowiedź skoku rozwojowego, czy musi mi pobudzić laktację, ale dzisiaj ryczałam z bezsilności i miałam ochotę strzelić sobie w łeb. Tyle ma w żołądku, że z niej wylatuje a i tak chce dalej i nic totanie nic poza cyckiem jej nie uspokaja…ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
enpe wrote:Muszę się wam wyżalić i zapytać czy któraś też miała tak źle. Od przedwczoraj mała nam robi piekiełko. Dzisiaj już 13 karmień , a średnio na dzień mamy 12… Do tego zazwyczaj na piersi jest 15 minut i to jednej, starczało jej tak przez szybki wypływ u mnie, przybiera dobrze na wadze, po pieluchach też to widać. Teraz non stop jest powyżej 30 minut, i to dwa karmienia pod rząd chce, więc dzisiaj samo karmienie zajęło mi 3 godziny. Nie chce spać nigdzie poza mną, ja nawet średnio do toalety mogę iść. Do tego ten ryk od którego łeb mi pęka. Nie wiem czy to zapowiedź skoku rozwojowego, czy musi mi pobudzić laktację, ale dzisiaj ryczałam z bezsilności i miałam ochotę strzelić sobie w łeb. Tyle ma w żołądku, że z niej wylatuje a i tak chce dalej i nic totanie nic poza cyckiem jej nie uspokaja…
Mi to brzmi wlasnie na pobudzenie laktacji. Byc moze zwieksza sie jej zapotrzebowanie i musi troche powisiec na cycach, zeby zwiekszyc produkcje mleka.11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Małgosiagosia wrote:Haha, nie mogę z tymi facetami. 😅 Mojemu się nie chciało wysyłać moich zamówień z vinted, stwierdził, że to się nie opłaca. Nawet się o to pokłóciliśmy. A ja po prostu chcę się pozbyć niektórych rzeczy zamiast wyrzucać na śmieci, a nie na tym super zarobić. Ja wszystko wystawiam, pakuję itp., a jemu się wysłać nie chce. 😅
O tym z h&m też myślałam. Jutro będę w galerii to pooglądam co jest stacjonarnie, a jak nie to go zamówię.
Ja bardzo dużo dałam przyjaciółce oraz takim bliskim znajomym, ale tak wyszło, że w obu przypadkach chłopcy rosną mega szybko, idą w masę totalnie 🤣 jeden, 7 miesięczny nosi już ciuszki rozmiar mniejsze niż mój dwulatek więc oddaje na bieżąco po prostu 😅 a drugi ma 5 miesiecy i nosi rozmiar mniejszy od tamtego. Także od 68 wzwyż oddałam, a te mniejsze sprzedaje, bo tamci się nie zmieścili, migiem przeskoczyli rozmiarówki.
Jak coś ma jakieś wady,to oddaje na grupie za darmo, a tak to wystawiam i za kasę, która zyskam, kupuje coś dla młodej nawet nie wypłacam tego, bo ja za małe kwoty wszystko wystawiam, byle to szybko zeszło i mi nie zajmowalo przestrzeni życiowej.
U nas mąż pakuje, bo i tak robi paczki firmowe, więc ja jestem tylko od dostarczania ciuszkow i kartonów (do firmy i dla moich celów) 😅
Co do pytań to o ciuszki dziecięce miałam tylko raz pytanie od babki czy są sprane 😅 gdzie na fotce widać, że są w świetnym stanie, tylko nie wyprasowane, bo to po synu i leżało w kartonie długo, a nie będę prasować ciuszkow za 8 czy 9 zł, no sorry 🤣 wysyłam czyste, sprawdzam pod światło wszystko. Prawie wszystko jest w stanie bdb lub idealnym, kilka rzeczy miałam z bardzo drobną wadą, to wystawiłam jaki stan dobry.
Najszybciej mi zeszły ciuchy ciążowe. Zostało mi kilka ogłoszeń jeszcze, a reszta zeszła w max 2 dni od wystawienia i teraz zaczyna się wydziwianie. Legginsy ciążowe wystawione za 15 zł, a babka mnie zasypuje wiadomościami: a jaka szerokość w udzie, a na ile się rozciągają, a czy się zsuwają, a jak ona ma 165 cm wzrostu to czy ja myślę, że będą dobre czy nie. 🙈
Teraz w weekend wystawiłam 160 ogłoszeń z dziecięcymi 🤣 już mnie palce bolaly. Jak mama się zajmowała mała, to szybko zdjęcia zrobiłam, a jak karmiłam to wystawialam ratami. Jedna babka prosiła o rezerwację do dzisiaj ponad 20 rzeczy, oczywiście zapewniała, że kupi, ale kasę kasę będzie miała
po weekendzie, dzisiaj jeszcze też twierdzila, że bierze, kupi za godzinę, po czym nagle po 5h, że rezygnuje 😆 to samo miałam z wynajmem mieszkania - z mojego doświadczenia - im bardziej ktoś się zapiera, że coś chce, błaga o rezerwację, tym mniejsza szansa, że ostatecznie to wezmie 😏 z mieszkaniem tak miałam dwa razy.
@Asiasia, jakbyś miała coś za darmo do oddania, a szkoda by Ci było wyrzucać, to nie wiem czy wiesz, ale w 3miescie jest taka grupa na FB "uwaga, śmieciarka jedzie" tam się właśnie za free wystawia rzeczy do oddania lub wrzuca posty gdzie się pod śmietnikiem co zostawiło. Przed wyprowadza w ten sposób sporo gratów oddałam.
Co do tych pytań o rzeczy za kilka zł - oj zgadzam się. Ja się nauczyłam, że im taniej coś w życiu sprzedajesz, zarówno jako firma, jak i prywatnie, tym gorszy typ klienta ci się trafia... Sprzedając coś za kilka słów ludzie naprawdę zadaja mniej pytań i mniej zawracają głowę niż za kilka zł. -
enpe wrote:Muszę się wam wyżalić i zapytać czy któraś też miała tak źle. Od przedwczoraj mała nam robi piekiełko. Dzisiaj już 13 karmień , a średnio na dzień mamy 12… Do tego zazwyczaj na piersi jest 15 minut i to jednej, starczało jej tak przez szybki wypływ u mnie, przybiera dobrze na wadze, po pieluchach też to widać. Teraz non stop jest powyżej 30 minut, i to dwa karmienia pod rząd chce, więc dzisiaj samo karmienie zajęło mi 3 godziny. Nie chce spać nigdzie poza mną, ja nawet średnio do toalety mogę iść. Do tego ten ryk od którego łeb mi pęka. Nie wiem czy to zapowiedź skoku rozwojowego, czy musi mi pobudzić laktację, ale dzisiaj ryczałam z bezsilności i miałam ochotę strzelić sobie w łeb. Tyle ma w żołądku, że z niej wylatuje a i tak chce dalej i nic totanie nic poza cyckiem jej nie uspokaja…
enpe lubi tę wiadomość