ellevv wrote:
Anna, miłego L4! 🍹
Ja też siebie podziwiam ale cieszę się że mogłam tyle pracować 😊 choć też się już nie mogę doczekać odpoczynku 😅
Też nie mam merino kombinezonu.
Co do choinki.... ja już w sobotę ja ubrałam 🤣🤣 no po prostu nie mogłam wytrzymać jeszcze tygodnia haha więc niech sie Mikołaj na mnie gniewa ale te światełka wieczorem robią swoje 🤭😳
Miłego L4 dziewczyny, ja jeszcze się muszę dwa tygodnie w pracy pomęczyć, no ale termin mam też później... Za dwa tyg czeka nas jeszcze przeprowadzka, także cała moja wyprawka jest póki co w rozsypce, czyli praktycznie jej nie ma, bo dopiero w weekend jadę do Polski odebrać ubranka po córkach koleżanki 😅 będzie jazda. Mam nadzieję że dam radę męża przekonać, żeby w tym roku kupić suszarkę automatyczną, bo już się boje tej góry prania