STYCZEŃ 2026 ❄️
-
WIADOMOŚĆ
-
Yenne wrote:Melduje się z kanapy 💪
Czy któraś z was miała 2cm szyjkę i normalnie wytrzymała oszczędzając się? Proszę o pozytywne historię 🙈
Ja nie wiem ile mam poza tym że „szyjka skrócona już prawie do końca” bo moja lekarka na takim etapie nie mierzy, ale moja koleżanka od 30 tygodnia miała 1,5 cm i chodziła z nią do 40+6 także da się 😅
Yenne lubi tę wiadomość
-
Hortensjaogrodowa wrote:Brzmi jak czop. Taka galareta?
Właśnie bardziej ciągnące się coś, też tego mało jak u kropki i zauważyłam to pierwszy raz. Na pewno inne niż śluz. Dziś też dużo twardnienia brzucha więc już przez najbliższy tydzień będę się oszczędzać ile się da. Mam nadzieję, że to właśnie badanie naruszyło strukturę, bo u mnie jeszcze za wcześnie na takie zwiastuny.
Hortensjaogrodowa lubi tę wiadomość
31 👩 34 🧔♂️
10 lat AH
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
01.2025 walczymy od nowa 🍀
04.05 ⏸️🥹🌷9dpo
08.07 prenatalne ❤️ zdrowa dziewczynka 6,6 cm 🥰
08.09 połówkowe 🧸 415 g kokosika 🥥
23.10 1103 g księżniczki 🥰
22.11 1917 g małej misi 🐻
16.12 2600 g kruszynki 🫶
☀️ zaświeciło słoneczko ☀️

-
Martolina wrote:Ja nie wiem ile mam poza tym że „szyjka skrócona już prawie do końca” bo moja lekarka na takim etapie nie mierzy, ale moja koleżanka od 30 tygodnia miała 1,5 cm i chodziła z nią do 40+6 także da się 😅
I to jest bardzo pozytywna historia 😅 także przy progesteronie jest duża szansa, że do tej donoszonej dotrę 🤞Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia, 19:56
Starania od 2022
2024 - 3x IUI
09.2024 - I procedura IVF
03.04.2025 - II procedura IVF
06.04.2025 - start stymulacji --> Ovaleap 1x150/dz --> Ovaleap 1x1 + Cetrotide 1x1
14.04.2025 - punkcja 🥚; zapłodniono 9🥚 --> 5 --> 4 ❄️ (5.1.1|2x 4.11|3.1.1)
maj 2025 - FET x1 ❄️ 5.1.1 + EG
29.05 - 9dpt beta 167,3 mIU/ml | prog 36,90 ng/ml
31.05 - 11dpt 561,4 mIU/ml 🤞🍀
23dpt - 3mm, migocze pięknie
29dpt - 9-10mm, 120-125/min 😍
#rodze2026

-
Yenne wrote:Melduje się z kanapy 💪
Czy któraś z was miała 2cm szyjkę i normalnie wytrzymała oszczędzając się? Proszę o pozytywne historię 🙈
Ja z szyjką 2,5 cm chodziłam 6 tyg i się nie zmniejszała. Dopiero teraz poleciała o kolejny cm i jest 1,5.
Yenne lubi tę wiadomość
2017 - 7 tc (puste jajo)
2018 👧 po 3 latach starań ❤️
2020 - początek starań o rodzeństwo
2021 - diagnoza: niedrożne jajowody, nieudane inv Angelius (cb)
03-04.2024 - mini stymulacja inv, Reprofit Ostrava, 1 zarodek - transfer nieudany, cb
01.2025 - Invimed, 4 zarodki z 6 doby (4AA, 4BA, 4BA, 4BB).
Transfer 4AA - 24.03.2025. - nieudany
Transfer 4BA - 24.04.2025 - 7 dpt || , 11 dpt - 261; 13 dpt -549; 15 dpt - 1139, 21 dpt - pęcherzyk w macicy, 26 dpt ❤️
15.12 - 3,2 kg naszej drugiej córeczki 👧💓Czekamy na Ciebie ❤️❤️

-
Gratuluję udanych wizyt. Widzę, że bobasy coraz bardziej pchają się na świat 🙈
Puszkina już pewnie tuli się ze swoim bobaskiem 😍
Aż jestem ciekawa co u mnie jutro na wizycie, nie czuję parcia na krocze ani nic takiego, więc obstawiam, że nie jest aż tak nisko, ale wszystko może się zdarzyć 😅 no i czuję taki lekki stres jaki termin cc mi wyznaczy, chciałabym wytrzymać jeszcze do stycznia 🙈
Ogólnie to od kilku dni jakiś kryzys mnie złapał chyba zaczyna do mnie docierać, że to już tuż tuż i ostatnia wizyta jutro, a jeszcze jak tutaj widzę, że dynamicznie sytuacja sie rozwija 🙈 choć u mnie to mam większy stres nie z tego powodu jak ogarnąć bobo tylko jak pójdzie cc, panicznie zaczynam się bać czy nie dostanę ataku w trakcie ze stresu i czy Wiki urodzi się zdrowa oraz czy będzie słyszeć czy będzie niesłysząca 😞 zaczyna mnie to wszystko przerastać, chciałabym się wyprowadzić gdzieś trochę dalej, dodatkowo "teściowa" zaczyna działać mi na nerwy i ogólnie czuję się taka wyobcowana 🤷♀️ mam nadzieję, że chociaż jutro same pozytywne informacje dostanę na wizycie. Na pocieszenie pstryknęłam sobie dzisiaj z narzeczonym ostatnie parę fotek brzuszkowych jak uznam, że coś się nadaje to się pochwalę 😉
Ps. Wybaczcie za smęty29 👩🏽 & 39 👱🏻 & 🐕 x2
👩🏽 po chemioterapii & naświetlaniach
👱🏻 pH 8,5❓️reszta w normie 💪
03.05 ⏸️ beta 144,44 mIU/ml 🥹🤞
05.05 beta 338,80 mIU/ml 🥹🤞
26.05 CRL 1.09 cm ❤️
27.06 prenatalne 👍 CRL 5,25 cm ❤️
28.08 połówkowe 👍 zdrowa dziewczynka 🩷🥰
08.09 522g ❤️
24.09 650g ❤️
15.10 950g ❤️
29.10 1200g ❤️
10.11 1665g ❤️
01.12 1915g ❤️

-
Makino. wrote:Ja z szyjką 2,5 cm chodziłam 6 tyg i się nie zmniejszała. Dopiero teraz poleciała o kolejny cm i jest 1,5.
Dziękuję wam za te pozytywne historię ❤️ bo nie ukrywam, że troszkę mnie te 2 cm zestresowały... A jednak jest duża szansa, że donoszę na spokojnie 🤞 zwłaszcza że dostałam przykaz leków itd.Starania od 2022
2024 - 3x IUI
09.2024 - I procedura IVF
03.04.2025 - II procedura IVF
06.04.2025 - start stymulacji --> Ovaleap 1x150/dz --> Ovaleap 1x1 + Cetrotide 1x1
14.04.2025 - punkcja 🥚; zapłodniono 9🥚 --> 5 --> 4 ❄️ (5.1.1|2x 4.11|3.1.1)
maj 2025 - FET x1 ❄️ 5.1.1 + EG
29.05 - 9dpt beta 167,3 mIU/ml | prog 36,90 ng/ml
31.05 - 11dpt 561,4 mIU/ml 🤞🍀
23dpt - 3mm, migocze pięknie
29dpt - 9-10mm, 120-125/min 😍
#rodze2026

-
Tego drugiego nie znam. Femaltiker używałam po obu porodach bo super działał i karmelowy meeega mi smakowałMarti98 wrote:Oj tak! Femltiker złoto, ale jeszcze lepsze jest MOM SOS

czy ten mom sos jest smaczny? Jeśli to coś podobnego to może spróbuję również?
-
Mam nadzieję, że nic się nie będzie działoKokosik wrote:Właśnie bardziej ciągnące się coś, też tego mało jak u kropki i zauważyłam to pierwszy raz. Na pewno inne niż śluz. Dziś też dużo twardnienia brzucha więc już przez najbliższy tydzień będę się oszczędzać ile się da. Mam nadzieję, że to właśnie badanie naruszyło strukturę, bo u mnie jeszcze za wcześnie na takie zwiastuny.
Kokosik lubi tę wiadomość
-
Myślę, że tego typu obawy są normalne i pewnie każda z nas to w mniejszym lub większym stopniu odczuwa.Justa28 wrote:Gratuluję udanych wizyt. Widzę, że bobasy coraz bardziej pchają się na świat 🙈
Puszkina już pewnie tuli się ze swoim bobaskiem 😍
Aż jestem ciekawa co u mnie jutro na wizycie, nie czuję parcia na krocze ani nic takiego, więc obstawiam, że nie jest aż tak nisko, ale wszystko może się zdarzyć 😅 no i czuję taki lekki stres jaki termin cc mi wyznaczy, chciałabym wytrzymać jeszcze do stycznia 🙈
Ogólnie to od kilku dni jakiś kryzys mnie złapał chyba zaczyna do mnie docierać, że to już tuż tuż i ostatnia wizyta jutro, a jeszcze jak tutaj widzę, że dynamicznie sytuacja sie rozwija 🙈 choć u mnie to mam większy stres nie z tego powodu jak ogarnąć bobo tylko jak pójdzie cc, panicznie zaczynam się bać czy nie dostanę ataku w trakcie ze stresu i czy Wiki urodzi się zdrowa oraz czy będzie słyszeć czy będzie niesłysząca 😞 zaczyna mnie to wszystko przerastać, chciałabym się wyprowadzić gdzieś trochę dalej, dodatkowo "teściowa" zaczyna działać mi na nerwy i ogólnie czuję się taka wyobcowana 🤷♀️ mam nadzieję, że chociaż jutro same pozytywne informacje dostanę na wizycie. Na pocieszenie pstryknęłam sobie dzisiaj z narzeczonym ostatnie parę fotek brzuszkowych jak uznam, że coś się nadaje to się pochwalę 😉
Ps. Wybaczcie za smęty
Wierzę, że wszystko pójdzie u Was dobrze, córeczka będzie zdrowa
Teściową się nie przejmuj. Wiem, że teściowe potrafią napsuć krwi ale okna będzie tylko babcia, postaraj się skupić na tym, że Ty będziesz mamą!
Justa28 lubi tę wiadomość
-
Justa28 wrote:Gratuluję udanych wizyt. Widzę, że bobasy coraz bardziej pchają się na świat 🙈
Puszkina już pewnie tuli się ze swoim bobaskiem 😍
Aż jestem ciekawa co u mnie jutro na wizycie, nie czuję parcia na krocze ani nic takiego, więc obstawiam, że nie jest aż tak nisko, ale wszystko może się zdarzyć 😅 no i czuję taki lekki stres jaki termin cc mi wyznaczy, chciałabym wytrzymać jeszcze do stycznia 🙈
Ogólnie to od kilku dni jakiś kryzys mnie złapał chyba zaczyna do mnie docierać, że to już tuż tuż i ostatnia wizyta jutro, a jeszcze jak tutaj widzę, że dynamicznie sytuacja sie rozwija 🙈 choć u mnie to mam większy stres nie z tego powodu jak ogarnąć bobo tylko jak pójdzie cc, panicznie zaczynam się bać czy nie dostanę ataku w trakcie ze stresu i czy Wiki urodzi się zdrowa oraz czy będzie słyszeć czy będzie niesłysząca 😞 zaczyna mnie to wszystko przerastać, chciałabym się wyprowadzić gdzieś trochę dalej, dodatkowo "teściowa" zaczyna działać mi na nerwy i ogólnie czuję się taka wyobcowana 🤷♀️ mam nadzieję, że chociaż jutro same pozytywne informacje dostanę na wizycie. Na pocieszenie pstryknęłam sobie dzisiaj z narzeczonym ostatnie parę fotek brzuszkowych jak uznam, że coś się nadaje to się pochwalę 😉
Ps. Wybaczcie za smęty
Ja Ciebie rozumiem tez sie czuje ,,dziwnie ,,
Odnosnie tesciowej moja tak zaczela przeginać że ją mąż ustawił do pionu i sie 3 tygodnie nie odzywa. Trudno jej problem. Przynajmniej mam święty spokój bo przy moim cisnieniu nerwy niewskazane.
Wgl mój mąż dzisiaj stwierdzil ze mam jakies niespożyte pokłady energii mieszkanie wysprzątane dwa razy z siersciuchem bylam teraz poleciałam do pieca zobaczyc to kotlownie zamiotlam 😂😂dziwne to jakies 🤔🤔
Justa28 lubi tę wiadomość
👧30
🧔34
27.12.24 ⏸️
7.01.25 mamy pecherzyk ❤️
23.01.25 szpital 7+4 💔
23.04.25 ⏸️
24.04.25 beta 130 ❤️
26.04.25 beta 387❤️
30.04.25 beta 1847❤️
8.05.25 mamy dzidziusia 2,7mm z pikajacym serduszkiem ❤️
19.05.25 dzidzia ma 1.3 cm ❤️
29.05.25 kropeczka ma 2.4 cm ❤️
11.06.25 maleństwo ma 4.5cm ❤️
26.06.25 dzidzia ma 6.9 cm ❤️ ❤️
16.07.25mamy 160g bobasa ❤️
13.08.25 dziewczynka 340 g 🩷
10.09.25 600 g księżniczki 🩷
08.10.25 1100g królewny 🩷
05.11.25 1997g księżniczki 🩷
26.11.25 2600g 🩷🩷
Czekamy na ciebie słoneczko 🩷🩷
,, Kiedyś ktoś taki sam jak my opowiedział mi ze wszystko jest możliwe ,,

-
Ja mam dzisiaj chyba największego wkurwa w ciąży do tej pory, chodzę i krzyczę.
Najpierw mnie zaczął wkurzać żółw który wali w szybę, potem zrobiłam rollsy z ciasta francuskiego na kolację i mi wyszły za luźne i się rozwalały a potem miałam ochotę się napić piwa zero miodowego i okazało się że się skończyło. Jak ryknęłam to pewnie wszyscy sąsiedzi mnie słyszeli a potem się poryczałam. Mąż prawie bez słowa się ubrał i pojechał do Auchan 😭 z tą końcówką i emocjami to nie ma żartów… -
Justa ja też ma czasem takie ataki paniki i wiem co masz na myśli, w sytuacjach stresowych jedyne co mi pomaga to głębokie oddechy i przerzucanie myśli na coś pozytywnego, że na przykład za chwilę poznasz swoje dzieciątko, że na pewno będzie zdrowe, że będzie Ciebie potrzebować i nie trzeba być idealnym, tylko mama to mama ❤️ źle myśli odrzucać ile się da
Martolina ja ostatnio się popłakałam, bo myślałam, że wyskoczyły mi rozstępy, a to był ślad po podrapaniu się po brzuchu 🤦🏼♀️
Justa28 lubi tę wiadomość
31 👩 34 🧔♂️
10 lat AH
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
01.2025 walczymy od nowa 🍀
04.05 ⏸️🥹🌷9dpo
08.07 prenatalne ❤️ zdrowa dziewczynka 6,6 cm 🥰
08.09 połówkowe 🧸 415 g kokosika 🥥
23.10 1103 g księżniczki 🥰
22.11 1917 g małej misi 🐻
16.12 2600 g kruszynki 🫶
☀️ zaświeciło słoneczko ☀️

-
Martolina wrote:Ja mam dzisiaj chyba największego wkurwa w ciąży do tej pory, chodzę i krzyczę.
Najpierw mnie zaczął wkurzać żółw który wali w szybę, potem zrobiłam rollsy z ciasta francuskiego na kolację i mi wyszły za luźne i się rozwalały a potem miałam ochotę się napić piwa zero miodowego i okazało się że się skończyło. Jak ryknęłam to pewnie wszyscy sąsiedzi mnie słyszeli a potem się poryczałam. Mąż prawie bez słowa się ubrał i pojechał do Auchan 😭 z tą końcówką i emocjami to nie ma żartów…
Łączę się w bólu też tak czasem chodzę zła jak osa, jeszcze dziś dostałam nie wiem czy wkurwa czy bardziej załamkę, bo mi się ząb przy śniadaniu ukruszył i jednocześnie chciało mi się wyć z nerwów i płakać 😬 życzę nam wszystkim żeby nasze następne dni były lepsze 🙈29 👩🏽 & 39 👱🏻 & 🐕 x2
👩🏽 po chemioterapii & naświetlaniach
👱🏻 pH 8,5❓️reszta w normie 💪
03.05 ⏸️ beta 144,44 mIU/ml 🥹🤞
05.05 beta 338,80 mIU/ml 🥹🤞
26.05 CRL 1.09 cm ❤️
27.06 prenatalne 👍 CRL 5,25 cm ❤️
28.08 połówkowe 👍 zdrowa dziewczynka 🩷🥰
08.09 522g ❤️
24.09 650g ❤️
15.10 950g ❤️
29.10 1200g ❤️
10.11 1665g ❤️
01.12 1915g ❤️

-
Kokosik wrote:Justa ja też ma czasem takie ataki paniki i wiem co masz na myśli, w sytuacjach stresowych jedyne co mi pomaga to głębokie oddechy i przerzucanie myśli na coś pozytywnego, że na przykład za chwilę poznasz swoje dzieciątko, że na pewno będzie zdrowe, że będzie Ciebie potrzebować i nie trzeba być idealnym, tylko mama to mama ❤️ źle myśli odrzucać ile się da
Martolina ja ostatnio się popłakałam, bo myślałam, że wyskoczyły mi rozstępy, a to był ślad po podrapaniu się po brzuchu 🤦🏼♀️
Staram się właśnie te złe myśli odsuwać na bok i liczyć na to, że wszystko pójdzie dobrze. Atak paniki to jedno, bardziej się boję ataku padaczki który niestety łączy jedno z drugim, w 2 trymestrze dostawałam je praktycznie codziennie i musieli mi zwiększyć dawkę leków. Niestety czuję się już trochę przeciążona nerwowo, umysłowo czy mózgowo jak zwał tak zwał. Ale po cichu liczę na to, że nic złego się nie stanie i pójdzie gładko.
A z tymi rozstępami to ja się tak często łapię jak mnie pies drapnie przez nieuwagę i potem panikuję, że to rozstęp 🙈
Dzięki za wsparcie dziewczyny ❤️❤️
Kokosik lubi tę wiadomość
29 👩🏽 & 39 👱🏻 & 🐕 x2
👩🏽 po chemioterapii & naświetlaniach
👱🏻 pH 8,5❓️reszta w normie 💪
03.05 ⏸️ beta 144,44 mIU/ml 🥹🤞
05.05 beta 338,80 mIU/ml 🥹🤞
26.05 CRL 1.09 cm ❤️
27.06 prenatalne 👍 CRL 5,25 cm ❤️
28.08 połówkowe 👍 zdrowa dziewczynka 🩷🥰
08.09 522g ❤️
24.09 650g ❤️
15.10 950g ❤️
29.10 1200g ❤️
10.11 1665g ❤️
01.12 1915g ❤️

-
Ja się dzisiaj wykończę za to nerwowo 🤦♀️ mam nadzieję, ze to przez badanie u gina... bo dzisiaj 2x zauważyłam ten czop... masakra.
Co do rozstępów to potrafię je pomylić z odcisnieta np. gumką od pizamy 🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia, 20:44
-
Kropka Aga skoro i Ty i Kokosik zauważyłyście dzis czop po wizycie to na pewno ma związek z badaniem! Jednak oni tam głęboko wjeżdżają tymi paluchami
Justa współczuję tego stresu
trzymam kciuki żeby wszystko było ok z Tobą i Wiki ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia, 20:46
Justa28, kropka_aga lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ja też już nam dość psychicznie i fizycznie. Mam wrażenie, że im bliżej do terminu tym wolniej płynie mi czas. Dodatkowo brzuch mi ciągle twardnieje mała się pręży i naciska na bliznę. Jeszcze teraz święta w szpitalu, córki, mąż pewnie przyjadą na chwilę ale to nie to samo
Poza tym zastanawiam się kto będzie dyżurował w takim okresie. 🙄
-
Obyś miala rację 😅 rano u mnie się pojawił przed wizytą, ten drugi teraz na wieczór, wiec po cichu liczę, ze to po wizycie 🤦♀️ ale na głowę trochę wjeżdża 😅Martolina wrote:Kropka Aga skoro i Ty i Kokosik zauważyłyście dzis czop po wizycie to na pewno ma związek z badaniem! Jednak oni tam głęboko wjeżdżają tymi paluchami
Justa współczuję tego stresu
trzymam kciuki żeby wszystko było ok z Tobą i Wiki ❤️ -
kropka_aga wrote:Obyś miala rację 😅 rano u mnie się pojawił przed wizytą, ten drugi teraz na wieczór, wiec po cichu liczę, ze to po wizycie 🤦♀️ ale na głowę trochę wjeżdża 😅
Mi pierwszy raz się pojawił tydzień temu, potem w niedzielę i wczoraj, jeszcze sie nie zapowiada żebym rodziła! A masz jakieś skurcze ? -
Hortensjaogrodowa wrote:Tego drugiego nie znam. Femaltiker używałam po obu porodach bo super działał i karmelowy meeega mi smakował
czy ten mom sos jest smaczny? Jeśli to coś podobnego to może spróbuję również?
Smak ciasteczkowy, rozpuszcza sie w mleku, pyszne i miałam wrazenie, ze lepiej działa. 🤔
Dziewczyny po CC mega chwala.
Hortensjaogrodowa lubi tę wiadomość







