X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • kate88:) Autorytet
    Postów: 713 977

    Wysłany: 16 stycznia 2018, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilu gratulacje!!!! <3

    19.01.2018 nasz skarb Natalka <3 3230g 54cm <3
    l22n8u69xb9092j8.png
    Aniołeczek 5.12.16 (*)
  • Katiś Autorytet
    Postów: 2248 4112

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 03:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja już się wyspałam. Dziwne że usnęłam i serio spałam od 00:00 do teraz.
    Muszę się umyć, włosy umyć, przeboleć lewatywe :P i kroplówkę. Mam co robić :P

    Pola <3klz9df9h07yjky2k.png
    Hania <3klz9df9h6qms3c6n.png
  • Didi_85 Autorytet
    Postów: 367 405

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 03:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilu,gratuluje!

    bl9cj44ju5b5nnuu.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 04:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilu wrote:
    Melduję, że przed chwila przyszło na świat 3920 g i 56 cm nowego czlowieka :). Trudne podejście do sn zakończone cc. Na razie odpoczywamy, jak dojdę do siebie to napiszę więcej.
    Gratulacje :)

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 04:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katiś wrote:
    A ja już się wyspałam. Dziwne że usnęłam i serio spałam od 00:00 do teraz.
    Muszę się umyć, włosy umyć, przeboleć lewatywe :P i kroplówkę. Mam co robić :P
    Trzymam kciuki

    Katiś lubi tę wiadomość

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • natki89 Autorytet
    Postów: 801 890

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 04:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilu gratuluję :)

    Katis łącze się z Tobą bo też od 3.30 nie śpię. No i życzę powodzenia! :)

    Mnie kolejną noc z rzędu pobolewa podbrzusze. Jak się obudziłam po 3 to poszłam do łazienki i miałam mała różową kropkę na papierze, taka jakby plamka z różowej wody. Żadnych skurczy i większych boli nie mam. Zastanawiam się czy ta plamka to nie jakieś omamy senne, czy może jednak coś się samo zacznie...

    Spróbuję zasnąć chociaż na chwilę :)

    Aenu to miałaś express akcję! Fajnie, że już masz to za sobą :)

    1a564c9e4d.png
    244036ec09.png
  • Katiś Autorytet
    Postów: 2248 4112

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 04:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bezsenność jest straszna. Adrenalina już działa, bo jakaś taka podjarana jestem. Niestety nie działa na głód i burczy mi w brzuchu :(
    Ja miałam lekko różowy śluz jak szyjka zaczęła się rozbierać. Trzymam kciuki oby i u Ciebie oznaczało poród :)

    Co do snu, wszyscy mi mówili wyśpij się to ostatnia taka noc, potem noworodzio i trzylatka w domu :D Łatwo się mówi wyśpij się w szpitalu...

    Pola <3klz9df9h07yjky2k.png
    Hania <3klz9df9h6qms3c6n.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 06:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu93 wrote:
    Aenu, moje gratulacje :)
    Myszka, nawet nie wiesz jak dobrze Cię rozumiem. Sama zeszłej nocy miałam jakiś kryzys. U mnie z tym pokarmem to póki co tyłka nie urywa. Niby coś tam jest, jak przystawiam małego czy odciągam laktatorem to czuję i widzę, źe leci, ale Kuba się zwyczajnie tym nie najada. W nocy wpadł w taką panikę, zaczął beczeć chyba na pół osiedla, szukał cyca jak oszalały. No to ja razem z nim. Aż mój R. się na mnie wkurzył. I też oczywiście każda położna i w szpitalu i ta co przychodzi do domu wychwalają kp. Wiem, że to dla dziecka najlepsze, ale jeżeli moje piersi nie produkują tyle ile trzeba chociaż próbuję wszystkich sposobów to co? To mam siedzieć z cyckiem na wierzchu 24 godziny? Może i ktoś powie, że jestem złą matką, bo nie zależy mi aż tak bardzo na kp, ale ja mam czyste sumienie. Poza tym uważam, że w szpitalach kładą trochę za duży nacisk na kp. Mnie nawet nie zapytali czy chcę karmić, tylko od razu przyłożyli mi małego, a przecież są mamy, którego od początku z tego rezygnują.

    Jakieś dziwne macie te położne ;)
    Moja mi powiedziała że jedna butelka mm na wieczór na "dojedzenie" to się w ogóle nie liczy. :)
    Jak Łucja miała zoltaczke i nie chciała ssać to kazała najpierw przystawić a potem podać butlę.
    A teraz na kolki mówiła żeby podać rumianek mimo że przy kp się nie dopaja.
    Fajna babka i chyba dzięki niej teraz kp, tyle że ona nie ciśnie na to.

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 06:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wronka wrote:
    Mysza ja wcześniaka tak karmię do tej pory bo co mam zrobić jak z piersi słabo ciągnie mleka jeszcze trochę mam to mu daje a dokarmiam mm bo mojego za mało. Przecież nikt dziecka nie będzie głodził tylko dlatego ze kp takie wspaniałe. Mnie zaczynają denerwować pytania typu " czy karmisz" nie no głodze albo sama zjadam.

    Boże te pytania o karmienie piersią są najgorsze, wkurzają na maksa.
    Nagle wszystkich moje cycki interesują wrrrrr


    A propos tematu, była u nas wczoraj położna środowiskowa na trzeciej wizycie, zwazyla Małą i zrobiła wielkie oczy, nie mogła uwierzyć że przybrała tyle na wadze tylko na moim mleku. Ja mówię jak miała nie przybrać jak ciągle wisi na cyckach pulpet jeden 3950g także zaraz dobijemy do 4kg

    Szmaragdowa, helagazela, Karmelova, marissith, Myszk@, emerald_m lubią tę wiadomość

  • natki89 Autorytet
    Postów: 801 890

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 06:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i nie zasnęłam, ale zrobiłam śniadanie Mezusiowi do pracy i śniadanie dla nas na teraz :)

    Brzuch już prawie nie boli a żadna inna różowa plamka się nie pojawiła. Czyli powtórka z rozrywki. Co począć :)

    W Pruszczu mnóstwo śniegu więc jak tylko zrobi się jasno zabieram psa na harce :) już o 5 rano tarzał się w ogródku na śniegu :)

    1a564c9e4d.png
    244036ec09.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 06:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    makasa wrote:
    Już jesteśmy w szpitalu.Poziom bilirubiny powyżej 17:/czekają nas kroplowki i ponowne naświetlanie.Adaś dzielnie zniósł wkucie.Oby szybko wyzdrowial.Co do karmienia to nie chce narazie karmić mm chyba że naprawdę miałoby to duży wpływ na obniżenie.

    Makasa zdrówka i szybko do domu.
    Karm piersią jak masz chęci i pokarm a mm zawsze możesz podać dodatkowo te 30ml żeby Mały dojadł

    makasa lubi tę wiadomość

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelova wrote:
    Dziewczyny a ja mam od razu pytanie do tych rozpakowanych i/lub doświadczonych mam.
    1) Czy pielęgnując pępek "podciągacie" go trochę do góry? Tak mi pokazywała położna w szpitalu ale wiecie, pierwsze dziecko i nie czuję się za pewnie robiąc takie chwyty.
    2)Czy wasze maluchy też mają zimne rączki? Moja ma ciepły kark i klatkę ale rączki ma czasami jak lody i nie wiem o co chodzi...

    Nie ruszałam pępka póki nie odpadł. W ogóle go niczym nie przemywałam itd. Był suchy.
    Odkąd odpadł psikam octenisept i przy tym go tak właśnie naciągam żeby ten spray ładnie wszędzie wszedł.

    Łucja też ma ciągle zimne rączki i też nie wiem o co chodzi. :)

    Karmelova lubi tę wiadomość

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilu wrote:
    Melduję, że przed chwila przyszło na świat 3920 g i 56 cm nowego czlowieka :). Trudne podejście do sn zakończone cc. Na razie odpoczywamy, jak dojdę do siebie to napiszę więcej.

    Gratulacje :-)

  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1360 1406

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja witam się po ciężkim poranku.

    Dzis koło 6 mężu wstał do małego żeby go nakarmić i złapać siuśki na badanie.
    W międzyczasie młody zwymiotował. Podejrzewam że za szybko go połozył po karmieniu i źle odbił. A do tego od tej 6 ciagle z jego pokoju słyszałam narracje do karmienia co mnie doprowadza do szału, bo jak ja karmię to robię wszystko zeby ani jego, ani Ali nie obudzić. I jeszcze mi wrzeszczy przez całe mieszkanie co chce mu ubrać do lekarza, bo musi go przebrac, bo zarzygany itp. Więc sie wkurzyłam i mówie co to za pytanie, niech sam zadecyduje, że jest nieporadny itd. Że jak ma ochotę to niech mu dżinsy założy.

    W koncu skonczyło się na tym ze siuski nie złapane i bedziemy łapac po południu i wieźć do innego labo. Na szczęście krew pobrana, i to przy pierwszym podejściu.
    Także teraz tylko te siki i wizyta u pediatry z wynikami.
    Dziś jeszcze też wizyta na kontroli bioderek, także mamy komplet.
    No i jeszcze czeka nas wizyta u kardiologa, bo jak bylismy u pediatry to stwierdziła lekkie zasinienie i marmurkowa skórę. Jakoś na razie się tym nie przejmuje, bo Ala miała tak samo. Oczywiście wizyta na NFZ- marzec lub kwiecień...Wizyta prywatna- za 200 zł- jeszcze w styczniu. Ręce opadają na tą naszą służbę zdrowia.

    No i taki średni dzień dzisiaj że nic mi się nie chce. Do tego czeka nas impreza rodzinna w sobotę i trochę się obawiam, bo tam będzie duzo ludzi, sporo dzieciaków. A pamiętam że Ala na początku źle reagowała na tyle ludzi, tzn potem była niespokojna, za dużo bodźców.

    No to sobie ponarzekałam ;)

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilu wrote:
    Melduję, że przed chwila przyszło na świat 3920 g i 56 cm nowego czlowieka :). Trudne podejście do sn zakończone cc. Na razie odpoczywamy, jak dojdę do siebie to napiszę więcej.

    VILU GRATULACJE!!!! Miałam w planie z rana tu napisać co u Ciebie, a tu proszę jaka wiadomość :) Niech Mała rośnie zdrowo, a Ty się Mamusiu regeneruj :) Rodziłaś w końcu w Bielańskim czy na Madalińskiego? Opisz nam co i jak jak już będziesz mieć więcej sił :)

    mjvyi09k1yghelay.png
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc moja corka dzis konczy 2 tyg i nawet sie nie obejrze a bedzie z nami miesiac :)

    Szmaragdowa, Krokodylica lubią tę wiadomość

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak u Was ze spaniem? Ja nie dość, że mam problemy z ułożeniem się i zaśnięciem, to mam jeszcze problem ze spaniem dłużej niż do 7... całymi dniami chodzę jak zombie i muszę dosypiać, mam poczucie, że to mi okropnie rozwala dzień...

    Mój K. dziś wyruszył o 6:10 do Krakowa (jednodniowy wyjazd służbowy), także ja znowu od 5:30 nie śpię... Miałam iść dziś na pobranie krwi, a ten wpadł z rana w panikę! Nigdzie mam nie iść, jak coś potrzebuję, to mam zamówić, z domu mam nie wychodzić, najlepiej żebym z łóżka się nie ruszała - boi się, że zacznę rodzić jak go akurat nie będzie w Warszawie :D tłumaczę mu, że jak ma się poród zacząć, to nie ma znaczenia czy będę leżeć czy siedzieć, ale nie dociera do niego... on czuje, że wie lepiej.

    Nie przypominałam mu już, że 17 stycznia to była pierwsza data, która siedziała mi w głowie jako przewidywana data porodu (przeze mnie oczywiście). Dzieć w brzuchu od rana wyjątkowo spokojny i mało ruchliwy, od przebudzenia ćmienie okresowe i twardnienie brzucha. Pewnie nic się dziś i tak nie wydarzy... Powoli tracę nadzieję i mam wrażenie, że będę w ciąży już po wsze czasy :P

    mjvyi09k1yghelay.png
  • natki89 Autorytet
    Postów: 801 890

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj jestem normalnie kobieta rakieta - nie śpię od 3.30. wstałam o 5, zrobiłam pyszne sniadanie dla mnie i dla męża. Odkurzylam cały dom, umyłam podłogi, zrobiłam jedno pranie, nastawiłam drugie, sprzątnęłam 2 łazienki, zmieniłam pościel, oproznilam i załadowałam zmywarkę :D teraz się zastanawiam czy nie umyć okien w salonie od środka :D

    Zaraz idę z psem bo w końcu jeszcze nie wyszłam. Umówiłam się z siostrą na kawę a to wszytsko po 3 h snu :D ciekawe kiedy padnę :)

    Wiecie co, miałam tak ogromna nadzieję że zaczął się ten poród a tu znowu kicha. Fakt faktem brzuch mnie znowu boli i to tak mocniej niż zwykle, ale do zniesienia. Wydaje mi się ze od wczoraj opadł, ale tak samo wydawało mi się że miałam jakaś plamkę na papierze a to pewnie był żółty środek kwiatka :P mimo to mam ciągle jakieś takie przeczucie że dzisiaj urodzę, chociaż nic na to nie wskazuje..

    anouk11 lubi tę wiadomość

    1a564c9e4d.png
    244036ec09.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natki89 wrote:
    Ja dzisiaj jestem normalnie kobieta rakieta - nie śpię od 3.30. wstałam o 5, zrobiłam pyszne sniadanie dla mnie i dla męża. Odkurzylam cały dom, umyłam podłogi, zrobiłam jedno pranie, nastawiłam drugie, sprzątnęłam 2 łazienki, zmieniłam pościel, oproznilam i załadowałam zmywarkę :D teraz się zastanawiam czy nie umyć okien w salonie od środka :D

    Zaraz idę z psem bo w końcu jeszcze nie wyszłam. Umówiłam się z siostrą na kawę a to wszytsko po 3 h snu :D ciekawe kiedy padnę :)

    Wiecie co, miałam tak ogromna nadzieję że zaczął się ten poród a tu znowu kicha. Fakt faktem brzuch mnie znowu boli i to tak mocniej niż zwykle, ale do zniesienia. Wydaje mi się ze od wczoraj opadł, ale tak samo wydawało mi się że miałam jakaś plamkę na papierze a to pewnie był żółty środek kwiatka :P mimo to mam ciągle jakieś takie przeczucie że dzisiaj urodzę, chociaż nic na to nie wskazuje..

    O kochana, niezła z Ciebie rakieta :D ciekawe za ile padniesz ;) może dziś się u Ciebie zacznie? Może to jakiś objaw?

    mjvyi09k1yghelay.png
  • .aś. Autorytet
    Postów: 1390 1903

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza, wyluzuj ;) możesz być w ciąży jeszcze ze 3 tyg, więc lepiej uzbroić się w cierpliwość i miło zaskoczyć niż codziennie się wkurzac, że to nie juz. Statystycznie rzecz biorąc więcej kobiet jednak rodzi po terminie niz 1 czy 2 tyg przed ;)

    Gratuluję wszystkim rozpakowanym!

    Gosiak, Szmaragdowa, Paula_29 lubią tę wiadomość

    Maj - lipiec: szykowanie 🤰dla maluszka

    1) schudnąć 10kg:
    94🎉 (3.05)
    93🎉(29.05)
    92? 91? 90? 89? 88? 87? 86? 85?
    2) przyjmować suple
    3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
    1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
    2 wizyta: ?
    3 wizyta: ?


    ---
    Późne owulacje
    Karmienie piersią
    PCOS
‹‹ 1064 1065 1066 1067 1068 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ