Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
A nosisz w chuście? U nas wzięcie do chusty pomaga, bo pozycja super - brzuszek o brzuszek masuje i od razu chłopak się uspokaja. Jeszcze kąpiel w wiaderku bardzo córce pomagała pamiętam, bo w nim też fajna pozycja i masowany brzuszek, córki nie nosiłam w chuście od samego początku tylko dopiero jakoś po 6. tyg. więc robiliśmy czasem w ciągu dnia taką kąpiel w wiaderku do kąpieli i się uspokajała.ana167 wrote:A ha dzisiaj sluchalam 2 godz płaczu, mała nie mogla zrobić kupy. Takie maleństwo a juz problem..
A w piątek jadę z młodym na zajęcia z nauki masażu Shantala - też świetna rzecz, pamiętam, że z córką usłyszałam o nim jak już mi nie chciała spokojnie leżeć na przewijaku, więc było za późno. Teraz chcę się nauczyć i codziennie masować synka.
Szmaragdowa lubi tę wiadomość
-
Miałam dziś jechać do Niemczech na kontrolę do ginekologa i po podmyciu zaczęły odchodzić mi wody. Leżę w szpitalu podpieta pod ktg, dostaje glukozę żeby mała i ja miała siły. Zaraz antybiotyk bo gbs niestety dodatni. Rozwarcie na jeden palec. Skurcze juz dosyć bolesne. Trochę się boje. Mój facet juz zwolnił się z pracy i do wieczora powinien dojechać. Trzymajcie kciuki
Bubu93, calza, Karmelova, Mama-Ali, Szmaragdowa, kate88:), Aenu, Paula_29, Morwa lubią tę wiadomość
Kocham Cię córeczko ❤️💞
Kocham Cię syneczku 🥰💞
-
Kciuki!!!!Malineeczkaa wrote:Miałam dziś jechać do Niemczech na kontrolę do ginekologa i po podmyciu zaczęły odchodzić mi wody. Leżę w szpitalu podpieta pod ktg, dostaje glukozę żeby mała i ja miała siły. Zaraz antybiotyk bo gbs niestety dodatni. Rozwarcie na jeden palec. Skurcze juz dosyć bolesne. Trochę się boje. Mój facet juz zwolnił się z pracy i do wieczora powinien dojechać. Trzymajcie kciuki
-
Malineeczkaa wrote:Miałam dziś jechać do Niemczech na kontrolę do ginekologa i po podmyciu zaczęły odchodzić mi wody. Leżę w szpitalu podpieta pod ktg, dostaje glukozę żeby mała i ja miała siły. Zaraz antybiotyk bo gbs niestety dodatni. Rozwarcie na jeden palec. Skurcze juz dosyć bolesne. Trochę się boje. Mój facet juz zwolnił się z pracy i do wieczora powinien dojechać. Trzymajcie kciuki
Powodzenia. -
Ja nadal na patologii. Wczoraj odszedł czop śluzowy. Dzisiaj znowu założyli cewnik, ale coś słabo działa, bo nie boli. Gbs wyszedł ujemny, ale i tak dostaję antybiotyk. Jeśli cewnik zaskoczy i będą skurcze, to jutro oksytocyna. A jak nie to jutro cesarka. Męczy mnie już ten szpital. Tym bardziej, że moja mama tu pracuje i nieco histeryzuje. Z drugiej strony dokarmia mnie
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
.aś. wrote:Calza, wyluzuj możesz być w ciąży jeszcze ze 3 tyg, więc lepiej uzbroić się w cierpliwość i miło zaskoczyć niż codziennie się wkurzac, że to nie juz. Statystycznie rzecz biorąc więcej kobiet jednak rodzi po terminie niz 1 czy 2 tyg przed
Gratuluję wszystkim rozpakowanym!
Wiesz .aś. ja po prostu już zgłupiałam i nic nie rozumiem
w 32tc i 35tc trafiłam do szpitala z porodem przedwczesnym, 2x udało im się opanować akcję porodową. Za każdym razem jak wyszłam ze szpitala musiałam dużo leżeć, bo każda większa ilość ruchu wywoływała u mnie regularne skurcze! Nawet po wstawieniu prania musiałam leżeć przez 2h i się uspokajać i oddychać... Więc do ukończonego 38tc praktycznie tylko leżałam i brałam nospę żeby ciążę donosić. A teraz? mogę chodzić, mogę sprzątać, mogę robić zakupy, wieszać pranie i poza twardnieniem brzucha nie dzieje się absolutnie nic :p
Może ten mój Filip chciał po prostu nas poznać wcześniej, a teraz się gniewa i mówi "to teraz Ty sobie czekaj"?
Maliczenkaaa dajeeesz!!!!
Szmaragdowa, małżowinka lubią tę wiadomość
-
To Ci się przyplątało paskudztwo. Zeby teraz szybko przeszło.ktosiowa wrote:Cześć, cześć....
U mnie mega mix: katar + kaszel + wymioty... i temperatura. Wzięłam Apap, a teraz biorę sie za rosół z kaczki.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Wiesz, Calza, każda kobieta i ciąża inna stąd mój post
1 ciąża
28 tydzień - rozwarcie wewnętrzne, patologia, nakaz leżenia z poducha pod tylkiem, nospa, magnez, duphaston
34 tydzień - skurcze, patologia, dalej leżenie, zagrożenie porodem przedwczesnym
41+1 próba oksytocynowa
41+2 cewnik Foleya (zero zmian)
41+3 wywołanie porodu oksytocyna. Po 10 godz szyjka bez zmian, 1 cm rozwarcia - cc.
Rozumiem Cię doskonale, bo najgorzej to się na coś nastawic, niemniej jak widzisz życie pisze różne scenariusze niemniej życzę, żebyś do terminu się rozpakowala
🩷2015
🩷2018
🩵2023
🩶?2cs (od 11.2025)
1) schudnąć 10kg:
94 🎉 (3.05)
93 🎉(29.05)
92 🎉 (30.07)
91 🎉 (7.07)
90? 89? 88? 87? 86? 85?
2) przyjmować suple
3) otrzymać 3x zielone światło na zajście w ciążę
1 wizyta: 5.05 ✅ blizna ciągła - 5 mm 🎉
2 wizyta: ✅ 7.08 mamy zielone światło 🥹
---
Późne owulacje
Karmienie piersią
PCOS -
.aś. wrote:Wiesz, Calza, każda kobieta i ciąża inna stąd mój post
1 ciąża
28 tydzień - rozwarcie wewnętrzne, patologia, nakaz leżenia z poducha pod tylkiem, nospa, magnez, duphaston
34 tydzień - skurcze, patologia, dalej leżenie, zagrożenie porodem przedwczesnym
41+1 próba oksytocynowa
41+2 cewnik Foleya (zero zmian)
41+3 wywołanie porodu oksytocyna. Po 10 godz szyjka bez zmian, 1 cm rozwarcia - cc.
Rozumiem Cię doskonale, bo najgorzej to się na coś nastawic, niemniej jak widzisz życie pisze różne scenariusze niemniej życzę, żebyś do terminu się rozpakowala
O wow, to mówisz, że u Ciebie było istne szaleństwo mam nadzieję, że u mnie się obędzie bez tego wszystkiego... ja mam okropną schizę, bo boję się CC. Chciałabym uniknąć CC czy nacięcia krocza, bo mam bliznowca i wszelkie rany wyjątkowo paskudnie się na mnie zrastają, dlatego też tak tego dnia 0 wypatruję 
-
nick nieaktualnyktosiowa - no ludzie są nieodpowiedzialni i nie myslą że ty masz przerabane a jeszcze teraz przed proodem.
U mnie mąż chory, ja o dziwo dobrze zero kataru troche kaszel po katarze. Mój maz pewnie coś zpracy przywlókł bo mnie chyba przewiało. Ostatnio było mi masakraycznie gorąco więc wietrzyłam chate na potęge no i wychodziłam rozpięta.
Mam nadziele ze maz szybko sie wyleczy i nie zarazi synka bo będzie masakra no i nie wpuszczą go na porodówkę
ktosiowa lubi tę wiadomość
-
Hania na świecie pd 9:25. 3365 i 54 cm. Dochodzę do siebie
ana167, .aś., FreshMm, Mama-Ali, Karmelova, Bubu93, calza, Szmaragdowa, Pooziomka, kate88:), Paula_29, Gosiak, makasa, Krokodylica, Polaj, Didi_85, ktosiowa, Angela*, Lagostina, annaki, Rybaaaa, helagazela, Myszk@, Morwa, emerald_m lubią tę wiadomość
Pola
Hania
-
ana167 wrote:Krokodylica od kiedy wam sie to zaczęło, mala ma dopiero 5 dni..
Cos robisz żeby to złagodzić?
Ana, ja już pisalam wcześniej- połozna radzila w takich sytuacjach podac pare łyków wody. Oprócz tego można dziecko rozebrać i lekko unieść nózki do brzuszka.
