Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ruda_ann wrote:Dzieńdoberek
W Warszawie piekne słoneczko ale trochę zimny wiatr... 5stopni, ale ponoć później ma być więcej
Jeśli chodzi o uczucie kłucia w pochwie to jeden z normalnych objawów (czytałam na jednej ze stron prozdrowotnych) o ile nie towarzyszą temu uczucie poniższe objawy:
krwawienie z pochwy,
silne bóle brzucha,
silne bóle podbrzusza,
gorączka,
omdlenia.
Jesli choc jeden z powyższycvh się pojawia trzeba natychmiast udać się na IP. -
nick nieaktualnypietruszkanatki wrote:Hmmm ciężko mi to sprecyzować, bo to klucie samo sobie było bolesne. Więc nie wiem czy to klasyfikowane jakoś ból podbrzusza, bo np by nie mówić, bolało. Teraz trochę przechodzi.
Generalnie zasada jest bardzo prosta. Jeśli cokolwiek niepokoi w naszym stanie, niezwłocznie powinno sie skonsultowac tą kwestię z lekarzem prowadzącym, a jesli nie ma takiej możliwości to udac się na IP.
Tu nie ma żartów.
Najwyżej powiedzą żeby brać nospę albo leżeć, ale przede wszystkim uspokoją że to normalne. -
pietruszkanatki wrote:O kurde, poszłam po luteine i prawie zemdlałam jak ją wkladalam. Dzwoniłam po męża bo jestem sama w domu, jak zaraz nie przejdzie jadę na IP.
Trzymaj sie :* bedzie dobrze ale jedz na IP nie ma z takim bolem zartowpietruszkanatki lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMika77 wrote:Drogie koleżanki czy wam też zanika bol piersi. Z rana jest minimalny wieczorem bolą bardziej. A do tego dziś strasznie mdli i zawroty głowy pojawiły się .
-
FreshMm wrote:Nie, aczkolwiek jak byłam w poniedziałek na wizycie, to gin sprawdzała mi pochwę i pytała, czy boli coś, bo mam tam trochę nadżerkę. Ale nic mnie nie boli. Zaleciła mi też brać prysznice zamiast kąpieli i kupić sobie Lactacyd. Kupiłam Lactacyd Plus do podmywania.
-
Ruda_ann wrote:Dzieńdoberek
W Warszawie piekne słoneczko ale trochę zimny wiatr... 5stopni, ale ponoć później ma być więcej
Jeśli chodzi o uczucie kłucia w pochwie to jeden z normalnych objawów (czytałam na jednej ze stron prozdrowotnych) o ile nie towarzyszą temu uczucie poniższe objawy:
krwawienie z pochwy,
silne bóle brzucha,
silne bóle podbrzusza,
gorączka,
omdlenia.
Jesli choc jeden z powyższycvh się pojawia trzeba natychmiast udać się na IP. -
pietruszkanatki wrote:Dziękuję, póki co przeszło. Leżę, nie ruszam się z łóżka w ogóle. Jak już nie zaboli to pół biedy. Ale dwa takie skurcze miałam że tragedia.
pietruszkanatki lubi tę wiadomość
-
be_aduska wrote:A ta nadżerka się jakoś u Ciebie objawia? Kurcze ja używam tylko lactacydu no i tylko prysznic cały czas.
Nie, nic nie boli, nie szczypie, ale po poprzednim porodzie mam wysiłkowe nietrzymanie moczu jak np. psiknę, muszę nosić wkładki i parę razy mnie szczypało, swędziało w tamtych okolicach przez jakiś czas... nic z tym nie robiłam poza podmywaniem się jakimś pierwszym lepszym płynem do higieny intymnej i smarowaniem clotrimazolum lub sudocremem okolic intymnych, więc chyba sama jestem sobie winna. Powinnam iść do lekarza, gdy szczypało.be_aduska lubi tę wiadomość
-
helagazela wrote:o rety, pietruszka, pilnuj sie tam! nie ma zartow! Trzymam kciuki, zeby przeszlo zaraz wszystko.
Póki co przeszło, tylko delikatne takie standardowe bóle mam teraz wpachwinach. Nie wstaje, więc nie wiem jak z zwrotami głowy, ale wydaje mi się, że jak taki stan rzeczy jak teraz będzie się utrzymywał i nie powtórzy się ten ogromnie bolesny skurcz, do jutrzejszej wizyty mogę przeczekać.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
pietruszkanatki wrote:Dziękuję, póki co przeszło. Leżę, nie ruszam się z łóżka w ogóle. Jak już nie zaboli to pół biedy. Ale dwa takie skurcze miałam że tragedia.
pietruszkanatki lubi tę wiadomość
-
Morwa wrote:Mnie też kłuje , czasami zakłuje mocniej , ale bez przesady. Mnie brzuch kłuje raz z lewej ,raz z prawej strony , zależy od dnia (dzisiaj z lewej:p) ,ale ja obstawiam ,że to więzadła macicy się rozciągają. Jeżeli nie towarzyszą temu inne bóle, bądź skurcze to nie jest źle i jest to fizjologiczne. Jak coś Cię niepokoi to jak najbardziej leć na IP :*
-
nick nieaktualnyMorwa wrote:Mnie też kłuje , czasami zakłuje mocniej , ale bez przesady. Mnie brzuch kłuje raz z lewej ,raz z prawej strony , zależy od dnia (dzisiaj z lewej:p) ,ale ja obstawiam ,że to więzadła macicy się rozciągają. Jeżeli nie towarzyszą temu inne bóle, bądź skurcze to nie jest źle i jest to fizjologiczne. Jak coś Cię niepokoi to jak najbardziej leć na IP :*
Generalnie już wczesniej też pisałam - cokolwiek niepokoi, nalezy to sprawdzić, bo lepiej nie żałować że sie nie poszło....Morwa lubi tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o bole, to ja raz, w terminie miesiaczki miałam duzy ból, kilka nosp wziętych, nitki krwi.
Potem zdarzały sie pobolewania, ale uznaje to za normalna rzecz.
Dzis tez lekko ćmi podbrzusze, z rana czułam jakby pecherz mnie bolał, mimo tego ze wstawalam 2 razy do toalety w nocy. Wzięłam nospe i jest w miare ok, ale ciagle jest ćmienie. No nie da sie chyba przejsc tego bez zadnych niedogodności