STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kimberly wrote:Dziękuję za zaproszenie 😊 Może później dołączę chociaż ostatnio ciężko znależć czas na cokolwiek, bo mała zachowuje się jak kaskader 😉🙈 Ale tu też bd zaglądać, a nuż coś się jeszcze rozkręci!
A jak Ci się, Paulina, sprawdza kojec?
Ostatnio ogólnie ma dni gdzie albo ręce albo zabawa na macie gdzie może szaleć bo go dziąsła bolą ale chwile tam posiedzi 😉 czasem dłużej czasem krócej, na pewno będzie mu tam lepiej jak już będzie siedział bo teraz ma etap pełzania a wiadomo dużo miejsca w kojcu nie ma ale jest przydatny szybko go tam włożę i mogę coś zrobić zjeść obiad wymyć się 😉 -
Kimberly wrote:No ja się zastanawiam poważnie nad tym kojcem! No tak, jak zacznie siadać, to może chętniej będzie tam przebywał a jak się zacznie wspinać na wszystko, to też spoko, bo kojec jest miękki. Bo moją zostawić w łóżeczku teraz samą, to też strach, bo wstaje i przewraca się uderzając o szczebelki.
Dokładnie w łóżeczku mamy to samo 😊 -
Kimberly wrote:No ja się zastanawiam poważnie nad tym kojcem! No tak, jak zacznie siadać, to może chętniej będzie tam przebywał a jak się zacznie wspinać na wszystko, to też spoko, bo kojec jest miękki. Bo moją zostawić w łóżeczku teraz samą, to też strach, bo wstaje i przewraca się uderzając o szczebelki.
-
Właśnie ostatnio zauważyłam ze czy w bujaczku czy huśtawce rzadko chce posiedzieć dłużej zazwyczaj 5-10min lub wcale, czasami rano dłużej. I właśnie ostatnio zaczął pełzać i to tak śmiesznie ze jedna noga się jakby odpycha i mata 180x200 z dołączona 120x180 jest dla niego za mała 😄 i ostatnio to jego ulubione zajęcie czas na macie.
-
To Adaś zdar sobie skórę na dużym palcu na początku raczkowania. a w łóżeczku turystycznym mimo zabawek ciągle stał i gadał do nas w końcu się złościł i zaczynał krzyczeć.
A u nas od samego rana leje a mieliśmy iść na dożynki -
Kimberly wrote:A my mieliśmy jechać do zoo, ale też ulewa
Ale przynajmniej zrobiłam zupę dyniową, zobaczymy czy małej posmakuje. I ma jeszcze na dzisiaj pulpety wołowe :o nigdy jeszcze nie jadła wołowiny, więc też jestem ciekawa.
To ciekawe czy jej posmakuje 😊 -
Też mam takie okrycie na nóżki do spacerowki i raczej nie zamierzam już nic kupować. Ogólnie to powiem Wam ze jakoś jeszcze się nie zastanawiałam w co będziemy się ubierać. Jutro planujemy podjechać po fotelik to moze przy okazji ogarnie jakiś kombinezon na zimę. Jesienią myślę ze wystarczy kurteczka i ten "pokrowiec"
A czy ktoś przesadził już malucha do większego fotelika? -
Moj mas wczoraj tez bawiąc się z małym na macie nie zdążył i uderzył główka o drewniany dol od łóżka ale obyło się bez śladu 😉 biedny ale niestety nie pierwszy nie ostatni guz 😉 chodź lepiej późnej je zbierać już samemu bez pomocy rodzicow 😉
My to narazie początku „jedzenia” wiec wczoraj był brokuł i nawet go jadł
Witaminę D dajemy 400j ale zamawiam właśnie 600j bo lekarz mówił ze powoli można zwiększać, dziecko ma skończone 6 miesięcy i jeszcze zaczyna się powoli jesień
My narazie w pierwszym foteliku ale moj maluch nie jest taki duży 😉 wazy trochę ponad 7kg i miesiąc temu miał 66cm teraz nie wiem ile może z 68-70 .... nie wiem bo ostatnio (prawie 2 tygodnie temu) go tylko zważyli na równo 7kg -
My tez mamy to do spacerówki. Ma kurtkę z polarkiem pod spodem i jeszcze polarka z bezrekawnikiem i kombinezon tako jesienno-wiosenny bo dostała jak się urodziła ale teraz jest w sam raz
A Hania w ogóle nie chce coś pełzać do przodu.. tylko do tylu. Za siadanie tez się nie bierze leniuszek.
Właśnie jesteśmy w drodze nad morze wiec wykorzystuje czas w samochodzie;) wchodzę tu co kilka dni ale nie zawsze uda się napisać.