X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli daj spokoj kochana. Ja sie za to naczytalam jak to okropne nie do wytrzymania skurcze sa po oxy a tu mila niespodzianka ! :)
    Pewnie gdybym uwiezyla w to ze jest tak strasznie psychika zrobilaby swoje I byloby strasznie. A tak mile zaskoczenie :)
    Bedzie dobrze ! :)
    W sumie to i po zlym zszyciu rany po cc mozna czuc blizne latami :)

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czerwona_róża wrote:
    Bylam znieczulona. Nic nie czulam. Ja jak dobrze pamietam bylam znieczulana 2 razy. Jeszcze po porodzie. Bo nie mieli pewnosci czy wszystko ok z lozyskiem.
    Mi pozalowano chyba znieczulenia;)

  • nadziejastru Autorytet
    Postów: 1099 901

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja akurat czułam nacięcie i nawet opierdoliłam lekarza, za to, że zrobił to nie na skurczu, w sumie nie wiem skąd miałam siłę jeszcze się wydrzeć na niego po tylu godzinach :) ale mnie na szczescie ładnie zszyli, nie mam sladu praktycznie (nawet mój gin pytał kto mnie zszywał, ze tak ładnie jak mi zdejmował te szwy :D ) , czuc tylko jeszcze lekko pod palcami, ale w sumie to było niedawno, wiec pewnie to też się z czasem zmniejszy :) zdejmowanie szwów w ogole mnie nie bolało :) każdy poród inny, każdy ma inny próg bólu i każdy bedzie mial inne odczucia, nie ma co czytać, tylko się nastawic pozytywnie, ja tak zrobiłam, ale i tak byłam w szoku, że aż tak źle to u mnie wszystko poszło :) na szczescie dzidziuś zdrowy, wiec juz sie o tym wszytskim "złym" nie pamieta

    Paulcia28, lilly. lubią tę wiadomość

    201710081562.png
    <3 Julianek
    bfaregz2wr08gt7m.png
    01.04.2016r. Aniołek 12tydz [*] a myślałam, że robisz Mamusi Prima Aprilis... :(
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lepiej na brzuchu niz na pipie! O! ;p nie wyobrazam sobie tego i koniec.

    Czasem sie zastanawiam nad tym prywatnym cc. Wiem na co moge liczyc, wiem jak zniose. A tutaj? Tyle strachu: peknie, zszyje, natnie... Zakleszczy sie, nagla cc... Straszne. Dla mnie porod to na razie odlegla niewiadoma. Mam nadzieje, ze po prenatalnych bede mogla sobie przezywac go. Chcialam miec wiecej niz jedno dziecko ale czuje, ze nie dam rady zdecydowac sie na druga ciaze, a jak porod bedzie koszmarny to juz w ogole.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • nadziejastru Autorytet
    Postów: 1099 901

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli u mnie właśnie drugie w drodze, poród masakra, ale dziecko to cud <3 widzisz szybko mi przeszła "trauma" porodu :D

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    201710081562.png
    <3 Julianek
    bfaregz2wr08gt7m.png
    01.04.2016r. Aniołek 12tydz [*] a myślałam, że robisz Mamusi Prima Aprilis... :(
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nadziejastru wrote:
    Seli u mnie właśnie drugie w drodze, poród masakra, ale dziecko to cud <3 widzisz szybko mi przeszła "trauma" porodu :D

    Ja nie bede tak silna psychicznie ;p wygoglalam sobie naciecie krocza.... I odkladam na cc ;p niech rodzi sie nawet w grudniu!

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli, nie nastawiaj sie tak :) lepiej zadaniowo- urodzic jak najszybciej ;) ja jak juz naprawde bolalo, myslalam sobie- im szybciej, tym lepiej! A do poloznej mowilam, ze przerywamy ten porod, ja nie dam rady ;) a co do nacinania na brzuchu, slyszlam, ze kobieta jednak dluzej dochodzi do siebie po cc. No i chyba dobrze jak dziecko przecisnie sie przez kanal rodny ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 21:39

  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dajcie spokoj... juz nie zasne dzis... Nie wiem jak ja dotrwam do czegos takiego ;p

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • czerwona_róża Ekspertka
    Postów: 218 107

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mialam chyba szwy ktore sie rozpuscily. Nie kojarze aby bylo jakies sciaganie.

    Ja pierworodkom dodam ze w pierwszej ciazy tez fiksowalam sie na planowanie, pewnosc akcji, ustalony termin i plan. Ale z kazdym kolejnym tygodniem, wiekszym brzuchem, ruchami dziecka chcialam aby bylo naturalnie.
    Teraz tez przezywam ze nie wiem kiedy to bedzie.

    8p3orjjgfljl6g8x.png

    8p3ovlridx72cvku.png

    atdcsg18rlh06a31.png
  • Yammi Przyjaciółka
    Postów: 108 306

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pamiętam jak wszyscy mi radzili cc, nawet lekarz rodzinny. Ale ja nie tyle się uparłam na sn, co stwierdziłam co ma być to będzie. Jak dziś pamiętam jak dziewczyna z która byłam przyjęta na porodówkę mówiła potem że byłam tak pozytywnie nastawiona. Ale mimo nastawienia po 10h porodu, z pełnym rozwarciem i skurczami partymi skończyło się na cc. Synek się nie chciał wstawić a ja już nie miałam siły. Niby byłam na znieczuleniu ale to spowodowało że skurcze mi się wyciszyły. Nawet podanie oksytocyny nic nie pomogło.
    Teraz nawet jak ktoś mnie będzie namawiał na sn to jednak wole cc. Przeleżałam 24h na sali pooperacyjnej, z kroplówkami i lekami przeciwbólowymi, zero bólu. Niestety bez synka. Ale na następny dzień postawiono mnie na nogi i normalnie funkcjonowałam. Nawet przestałam brać przeciwbólowe. Podobno po drugim porodzie bardziej boli obkurczanie się macicy no ale zobaczymy jak to będzie. Na sn na pewno się nie piszę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 22:05

    Seli lubi tę wiadomość

    mhsvi09kzm84wu6c.png

    p19uskjojnal1yr3.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    A dajcie spokoj... juz nie zasne dzis... Nie wiem jak ja dotrwam do czegos takiego ;p
    Seli po cesarce ponoć dłużej się do siebie dochodzi itp. Ja nie wiem, jeszcze tak daleko nie myślę, najpierw wizyta u ginekologa za 16 dni i prenatalne , dobranoc dziewczyny

    Kobobo lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jeszcze tak daleko nie wybiegam. Ogólnie jestem osobą mega wrażliwa i słabą i wszystkiego się brzydze i wszystko mnie osłabia dlatego zawsze myślałam że psychicznie nie dam rady urodzić że zemdleje itd. Ale teraz myślę że jak to się zacznie to człowiek dostaje pewnie takiej mocy i jest mu wszystko jedno byle tylko to wszystko się szczęśliwie zakonczylo.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Seli po cesarce ponoć dłużej się do siebie dochodzi itp. Ja nie wiem, jeszcze tak daleko nie myślę, najpierw wizyta u ginekologa za 16 dni i prenatalne , dobranoc dziewczyny

    Doszlam swietmie do siebie po wycieciu lewych przydatkow (ta sama forma co cc) i dalam rade i bylo dobrze. Wiec i doszlabym po cc.

    A co bedzie to sie dowiem po prenatalnych.

    Na razie wije sie w lozku bo mam mega skurcze i tak dlugo trwaja... nie wiem czy to juz normalne.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • 89kaja Debiutantka
    Postów: 12 6

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli martwię się Twoimi skurczami razem z Tobą. Mam nadzieję, że wszystko bedzie dobrze, ale pamietaj, że zawsze możesz pojechać na IP.

    uwo9ikgnclgx9ue3.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem na ile to normalne? W sumie miewalam takie i przed ciaza... Ale to raz zakulo czy cos... dzis caly dzien je czuje i jest nie do zniesienia. Ale nospy nie mam bo... nigdy nie bralam i stwierdzilam, ze no po co... uh. Nie wiem o co chodzi. Moze to rozrastanie?

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Nynka86 Autorytet
    Postów: 430 234

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ciąży dobrze jest mieć nospę w domu jak będzie cię dalej męczyć to jedź na IP

    Pawełek 21.08.2008
    Dominiś 24.03.2010
    Karolinka 11.12.2014
    Aniołek Urszulka 26.06 2018 [*]
    bl9czbmhgswa7kra.png
    Dorotka 08.08.2019
  • 89kaja Debiutantka
    Postów: 12 6

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja postanowiłam, że jesli ból nie będzie do zniesienia bez nospy, to udam się na IP.Przynajmniej za pierwszym razem, jesli lekarz powie, żę wszystko jest ok i zaleci nospę, to go posłucham.
    Nie chcę Cie broń boże straszyć, albo namawiać. Trzymam kciuki, aby jak najszybciej same minęły i dylemat sie rozwiązał:)

    uwo9ikgnclgx9ue3.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Nie wiem na ile to normalne? W sumie miewalam takie i przed ciaza... Ale to raz zakulo czy cos... dzis caly dzien je czuje i jest nie do zniesienia. Ale nospy nie mam bo... nigdy nie bralam i stwierdzilam, ze no po co... uh. Nie wiem o co chodzi. Moze to rozrastanie?
    Skoro nie masz nospy to może weź magnez rozpuszczalny? Też na skurcze pomaga a w takiej postaci pomoże szybciej niż w tabletkach. Trzymam mocno kciuki żeby wszystko było dobrze. Postaraj się zasnąć

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Mila83 Przyjaciółka
    Postów: 102 59

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli, a nie masz jakiejś infekcji? Bo od tego może Cię szczypać. Jesteś pewna, że masz skurcze? To nie brzmi zbyt dobrze.

    f2w3gox1alrby243.png
    km5s9vvjpldta46n.png
  • lilly. Autorytet
    Postów: 2111 1258

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czerwona_róża wrote:
    Bylam znieczulona. Nic nie czulam. Ja jak dobrze pamietam bylam znieczulana 2 razy. Jeszcze po porodzie. Bo nie mieli pewnosci czy wszystko ok z lozyskiem.

    Ale gaz czy zewnątrz oponowe?

    3c 05.20 40t synek 👦🏻

    4c 12.22 puste jajo
    2c 06.18 wada gen.
    1c 02.16 puste jajo
    Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp
‹‹ 289 290 291 292 293 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ