STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Alias witaj
Współczuję przeżyć...
Dla mnie też każde usg to mega stres, że coś jest nie tak, że dziecku nie bije serduszko itp. Tak naprawdę chyba trochę odetchniemy jak będziemy tulić w ramionach nasze dzieci.
Ja jutro wizytuję -
Witaj Alias:)
Okropnie wspolczuję tego przez co musiałas przejść, wiem jaki to ból. A u Ciebie jeszcze podwójny... Mam nadzieję, ze teraz wszystkie doczekamy sie szczęśliwego zakończenia.
U mnie ruchy w pierwszej ciąży byly w 20 tc, w drugiej ok. 18 tc,teraz jakos nie spodziewam się ich wcześniej. Choc czasem brzuch plata takie figle, że faktycznie moznaby sie napalic, ze to "TO"Natalka 09.12.'15 ♥️
Klaudusia 20 tc, (*) 08.01.'18
Michaś 18 tc, (*) 09.08.'18
Kornelka i Emilka ~1k2o~ 💕 02.12.'19
..............................................
Hashimoto, trombofilia (białko S- 55%, MTHFR C677T homo, PAI 1 homo); ANA2 1:2560; niewydolność cieśniowo-szyjkowa-> TAC od X.'18 -
Witaj Alias
Każda z nas pewnie będzie miała inaczej, mi się wydaje, że to te ruchy, a zobaczę jak będzie w kolejnych dniach, ja się nie napalampo prostu to jest jak wiele innych rzeczy ciążowych
-
Agulaa jestem z okolic Trójmiasta
Ja w pierwszej ciąży czułam ruchy dość późno ..ok 20 tc, z bliźniakami coś ok 17-18 tc. teraz czekam na ten moment z utęsknieniem.
ja po porodzie nie wróciłam do pracy - nie dałam rady. W pierwszej ciąży pracowałam praktycznie do końca ( urodziłąm w 37tc), teraz podziwiem te dziewczyny, które dają radę. Ja czuję się różnie -
Kochane Moje! Dziś pochowaliśmy naszego synka-Adasia. Moje dzieci wybrały braciszkowi takie imie. Ja czuję się fizycznie coraz lepiej- przedwczoraj miałam zabieg, wczoraj mdlałam mężowi z bólu, dzisiaj już nawet trochę chodziłam. Ale psychicznie jest mi ciężko-płaczę coraz. Mój mąż jest najcudowniejszym człowiekiem na świecie ciągle mnie całuje, przytula, mówi że kocha, pociesza jest moją podporą. Zawsze był cudowny ale teraz to jest moim najlepszym i najcudowniejszym aniołem.
Trzymam za Was kciuki. Bądźcie zdrowe.❤03.04.2008 Córeńka
❤02.06.2010 Synuś
❤07.07.2018 14 tc- Synuś Mój Aniołek[*] -
Onana36 wrote:Kochane Moje! Dziś pochowaliśmy naszego synka-Adasia. Moje dzieci wybrały braciszkowi takie imie. Ja czuję się fizycznie coraz lepiej- przedwczoraj miałam zabieg, wczoraj mdlałam mężowi z bólu, dzisiaj już nawet trochę chodziłam. Ale psychicznie jest mi ciężko-płaczę coraz. Mój mąż jest najcudowniejszym człowiekiem na świecie ciągle mnie całuje, przytula, mówi że kocha, pociesza jest moją podporą. Zawsze był cudowny ale teraz to jest moim najlepszym i najcudowniejszym aniołem.
Trzymam za Was kciuki. Bądźcie zdrowe.
Cieszę się, że czujesz się lepiej chociaż fizycznie, serce ciężko będzie uleczyć. A w takich ciężkich chwilach małżeństwo przechodzi prawdziwy test. Wierzę, że dzieci nie odchodzą a zmieniają swoją datę urodzenia, obyś szybko nam tu się chwaliła na nowo -
Onana36 wrote:Kochane Moje! Dziś pochowaliśmy naszego synka-Adasia. Moje dzieci wybrały braciszkowi takie imie. Ja czuję się fizycznie coraz lepiej- przedwczoraj miałam zabieg, wczoraj mdlałam mężowi z bólu, dzisiaj już nawet trochę chodziłam. Ale psychicznie jest mi ciężko-płaczę coraz. Mój mąż jest najcudowniejszym człowiekiem na świecie ciągle mnie całuje, przytula, mówi że kocha, pociesza jest moją podporą. Zawsze był cudowny ale teraz to jest moim najlepszym i najcudowniejszym aniołem.
Trzymam za Was kciuki. Bądźcie zdrowe.
Onaona36 tak bardzo trzymałam za Was kciuki :*
mówiłąś że raczej nie chcesz wracać do pracy, ja po stracie też podjęłam taką decyzję bo po prostu nie byłam w stanie. trzeba teraz myśleć o sobie i swojej rodzinie .. nic nie jest w tej chwili ważniejsze:) Ściskam Cie mocno :* -
Onana36 wrote:Kochane Moje! Dziś pochowaliśmy naszego synka-Adasia. Moje dzieci wybrały braciszkowi takie imie. Ja czuję się fizycznie coraz lepiej- przedwczoraj miałam zabieg, wczoraj mdlałam mężowi z bólu, dzisiaj już nawet trochę chodziłam. Ale psychicznie jest mi ciężko-płaczę coraz. Mój mąż jest najcudowniejszym człowiekiem na świecie ciągle mnie całuje, przytula, mówi że kocha, pociesza jest moją podporą. Zawsze był cudowny ale teraz to jest moim najlepszym i najcudowniejszym aniołem.
Trzymam za Was kciuki. Bądźcie zdrowe.
Cieszę się, że trochę lepiej u Ciebie. Nic nie ukoi naszego bólu w takich sytuacjach, ale dobrze, ze nasz takiego męża, mój okazywał mi też bardzo dużo wsparcia, całował przytulal, bardzo pomógł mi to przetrwać.
Też trzymamy za Ciebie kciuki i wierzymy, że wrócisz do nas z dobrą nowiną :*
Witaj Alias! Współczuję przeżyć, czy mogę spytać co było przyczyną Twojej straty? Teraz na pewno bedzie dobrze :*
Aniołek[*] 17.09.2016 9tc
Aniołek[*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
Zośkaaa moje ciąża była jednokosmówkowa, co oznacza że dzici miały jedno łożysko. Od początku wiedziałam, że to grodzi zespołem TTTS czyli Zespołęm przetaczania między płodami. w 20tc zdiagonozowano u mnie właśnie ten zespół, przeprowadzono wewnątrzmaciczną operację rozdzielenia połączeń pomiędzy chłopcami ( połączeń żylnych w łożysku), początkowo ich parametry poprawiały się, a ja byłam pełna nadziei- niestety 4 tyg później pękł jeden z worków owodniowych - chłopcy byli w jednym worku - parametry bardzo siępogorszyły, właściwie pogarszały sie z dnia nadzień. Wtedy ich straciłam. Byli śliczni i identyczni...
Przepraszam, że tak dosłownie, ale w brew pozorom bardzo lubię o nich mówić. to mi pomaga, oswaja..
-
Onana36 wrote:Kochane Moje! Dziś pochowaliśmy naszego synka-Adasia. Moje dzieci wybrały braciszkowi takie imie. Ja czuję się fizycznie coraz lepiej- przedwczoraj miałam zabieg, wczoraj mdlałam mężowi z bólu, dzisiaj już nawet trochę chodziłam. Ale psychicznie jest mi ciężko-płaczę coraz. Mój mąż jest najcudowniejszym człowiekiem na świecie ciągle mnie całuje, przytula, mówi że kocha, pociesza jest moją podporą. Zawsze był cudowny ale teraz to jest moim najlepszym i najcudowniejszym aniołem.
Trzymam za Was kciuki. Bądźcie zdrowe.
Tak właśnie powinno być. Trzymam kciuki aby twoje życie ułożyło się jak sobie wymarzysz. Mam nadzieję że czasami się odezwiesz i napiszesz co u Ciebie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2018, 22:45
-
Alias wrote:Zośkaaa moje ciąża była jednokosmówkowa, co oznacza że dzici miały jedno łożysko. Od początku wiedziałam, że to grodzi zespołem TTTS czyli Zespołęm przetaczania między płodami. w 20tc zdiagonozowano u mnie właśnie ten zespół, przeprowadzono wewnątrzmaciczną operację rozdzielenia połączeń pomiędzy chłopcami ( połączeń żylnych w łożysku), początkowo ich parametry poprawiały się, a ja byłam pełna nadziei- niestety 4 tyg później pękł jeden z worków owodniowych - chłopcy byli w jednym worku - parametry bardzo siępogorszyły, właściwie pogarszały sie z dnia nadzień. Wtedy ich straciłam. Byli śliczni i identyczni...
Przepraszam, że tak dosłownie, ale w brew pozorom bardzo lubię o nich mówić. to mi pomaga, oswaja..
Nie robiłam z tego tajemnicy..No chyba że przed ludźmi z pracy to wiadomo że to są dalej znajomi. Tak mi było łatwiej.
Teraz musi być dobrze !
Dzis jest nasza 3 rocznica ślubu - skórzana. Nasz mały skarb w brzuszku to dla nas najpiękniejszy prezentSylwunis lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jesteście bardzo dzielne i pokazujące ile w sobie siły mają kobiety. Nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Nasze małżeństwo też miało próbę... Trzy straty... Ale wbrew pozorom to umocniło nasz związek. Gdyby nie mąż, to na bank wpadlabym w depresję. Moja przyjaciółka powiedziała, że po tym co przeszliśmy, już nic nie będzie w stanie nasz ruszyćOby tak było!
Kurcze zamiast spać, to ja już od godziny na nogach... Już mam stres wizytowy... Trzymajcie kciuki!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 07:21
-
Witam was, ja dziś wychodzę że szpitala w końcu, w sumie trzy dni A jakby wieczność
Z bąbelkiem ok, jak to lekarz powiedział "ciaza żywa bez zagrożenia"
Przez ten pobyt w szpitalu przepadły moje badania prenatalne, teraz już pewnie nic nie znajdę na szybko, ale cóż bez nich też da się żyć -
Mona Liza gratuluję rocznicy!! My sierpniu będziemy obchodzić 10 rocznicę. Macie rację jeśli chodzi o wsparcie mężczyzny w tych dramatycznych chwilach. Mój mąż spisal się na medal.
Mammania z jakiego powodu byłaś w szpitalu? Krwawilas? Jakbyś dzisiaj lub jutro poszła na prenatalne?
MonaLiza lubi tę wiadomość
-
Delikatne plamienia miałam, ale lekarz chciał poobserwowac:) mieszkam w małym mieście tu jest jeden lekarz który to robi i mi u niego przepadła wizyta, a jak wyjdę stąd o 12 to on już na dyżurze będzie na ginekologii A tam nie robi A takich badań. Jutro też ciężko, chyba że znajdę coś dalej, ale wątpię że taki z dnia na dzień się uda
-
Mammamia11 wrote:Delikatne plamienia miałam, ale lekarz chciał poobserwowac:) mieszkam w małym mieście tu jest jeden lekarz który to robi i mi u niego przepadła wizyta, a jak wyjdę stąd o 12 to on już na dyżurze będzie na ginekologii A tam nie robi A takich badań. Jutro też ciężko, chyba że znajdę coś dalej, ale wątpię że taki z dnia na dzień się uda
11.2017 - aniołek 8tc
-
też macie takie lęki że jest coś nie tak? mówię o takich kompletnie bezpodstawnych.. 3 lipca miałam prenatalne wszystko było z małą w porządku. Tydzień minął a ja już mam głupie myśli
Chyba byłabym spokojna tylko jakbym miała usg w pokoju i umiała z niego korzystać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 09:50
11.2017 - aniołek 8tc