X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • Agulaa30 Autorytet
    Postów: 501 189

    Wysłany: 10 lipca 2018, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alias wrote:
    Dzień dobry. Chciałabym się z Wami nieśmiało przywitać
    Hej a czemu nieśmiało ?? :) Witamy :) Z jakiej części Polski jestes??

    w4sq9n73sbn750go.png Agata 30.... Blizniaki 9 lat...Czekamy na nastepne dzieciątko .Bicie serduszka 5tydz.5dz.JUZ CIĘ KOCHAMY <3.<3
  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 10 lipca 2018, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alias witaj ;) Współczuję przeżyć...
    Dla mnie też każde usg to mega stres, że coś jest nie tak, że dziecku nie bije serduszko itp. Tak naprawdę chyba trochę odetchniemy jak będziemy tulić w ramionach nasze dzieci.
    Ja jutro wizytuję :)

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • cotton Autorytet
    Postów: 438 156

    Wysłany: 10 lipca 2018, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Alias:)
    Okropnie wspolczuję tego przez co musiałas przejść, wiem jaki to ból. A u Ciebie jeszcze podwójny... Mam nadzieję, ze teraz wszystkie doczekamy sie szczęśliwego zakończenia.

    U mnie ruchy w pierwszej ciąży byly w 20 tc, w drugiej ok. 18 tc,teraz jakos nie spodziewam się ich wcześniej. Choc czasem brzuch plata takie figle, że faktycznie moznaby sie napalic, ze to "TO":)

    Natalka 09.12.'15 ♥️
    Klaudusia 20 tc, (*) 08.01.'18
    Michaś 18 tc, (*) 09.08.'18
    Kornelka i Emilka ~1k2o~ 💕 02.12.'19
    ..............................................
    Hashimoto, trombofilia (białko S- 55%, MTHFR C677T homo, PAI 1 homo); ANA2 1:2560; niewydolność cieśniowo-szyjkowa-> TAC od X.'18
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 10 lipca 2018, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Alias :)

    Każda z nas pewnie będzie miała inaczej, mi się wydaje, że to te ruchy, a zobaczę jak będzie w kolejnych dniach, ja się nie napalam :) po prostu to jest jak wiele innych rzeczy ciążowych :P

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Alias Przyjaciółka
    Postów: 102 53

    Wysłany: 10 lipca 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulaa jestem z okolic Trójmiasta :)
    Ja w pierwszej ciąży czułam ruchy dość późno ..ok 20 tc, z bliźniakami coś ok 17-18 tc. teraz czekam na ten moment z utęsknieniem.

    ja po porodzie nie wróciłam do pracy - nie dałam rady. W pierwszej ciąży pracowałam praktycznie do końca ( urodziłąm w 37tc), teraz podziwiem te dziewczyny, które dają radę. Ja czuję się różnie :(

    l22n8ribb5ndeqtb.png
    Synek 10.2012
    Aniolki D+B 24tc 10.2017 ciąża blizniacza jednojajowa jednokosmowkowa
  • Onana36 Ekspertka
    Postów: 224 53

    Wysłany: 10 lipca 2018, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane Moje! Dziś pochowaliśmy naszego synka-Adasia. Moje dzieci wybrały braciszkowi takie imie. Ja czuję się fizycznie coraz lepiej- przedwczoraj miałam zabieg, wczoraj mdlałam mężowi z bólu, dzisiaj już nawet trochę chodziłam. Ale psychicznie jest mi ciężko-płaczę coraz. Mój mąż jest najcudowniejszym człowiekiem na świecie ciągle mnie całuje, przytula, mówi że kocha, pociesza jest moją podporą. Zawsze był cudowny ale teraz to jest moim najlepszym i najcudowniejszym aniołem.
    Trzymam za Was kciuki. Bądźcie zdrowe.

    ❤03.04.2008 Córeńka
    ❤02.06.2010 Synuś
    ❤07.07.2018 14 tc- Synuś Mój Aniołek[*]
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 10 lipca 2018, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onana36 wrote:
    Kochane Moje! Dziś pochowaliśmy naszego synka-Adasia. Moje dzieci wybrały braciszkowi takie imie. Ja czuję się fizycznie coraz lepiej- przedwczoraj miałam zabieg, wczoraj mdlałam mężowi z bólu, dzisiaj już nawet trochę chodziłam. Ale psychicznie jest mi ciężko-płaczę coraz. Mój mąż jest najcudowniejszym człowiekiem na świecie ciągle mnie całuje, przytula, mówi że kocha, pociesza jest moją podporą. Zawsze był cudowny ale teraz to jest moim najlepszym i najcudowniejszym aniołem.
    Trzymam za Was kciuki. Bądźcie zdrowe.

    Cieszę się, że czujesz się lepiej chociaż fizycznie, serce ciężko będzie uleczyć. A w takich ciężkich chwilach małżeństwo przechodzi prawdziwy test. Wierzę, że dzieci nie odchodzą a zmieniają swoją datę urodzenia, obyś szybko nam tu się chwaliła na nowo :)

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Alias Przyjaciółka
    Postów: 102 53

    Wysłany: 10 lipca 2018, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onana36 wrote:
    Kochane Moje! Dziś pochowaliśmy naszego synka-Adasia. Moje dzieci wybrały braciszkowi takie imie. Ja czuję się fizycznie coraz lepiej- przedwczoraj miałam zabieg, wczoraj mdlałam mężowi z bólu, dzisiaj już nawet trochę chodziłam. Ale psychicznie jest mi ciężko-płaczę coraz. Mój mąż jest najcudowniejszym człowiekiem na świecie ciągle mnie całuje, przytula, mówi że kocha, pociesza jest moją podporą. Zawsze był cudowny ale teraz to jest moim najlepszym i najcudowniejszym aniołem.
    Trzymam za Was kciuki. Bądźcie zdrowe.

    Onaona36 tak bardzo trzymałam za Was kciuki :*
    mówiłąś że raczej nie chcesz wracać do pracy, ja po stracie też podjęłam taką decyzję bo po prostu nie byłam w stanie. trzeba teraz myśleć o sobie i swojej rodzinie .. nic nie jest w tej chwili ważniejsze:) Ściskam Cie mocno :*

    l22n8ribb5ndeqtb.png
    Synek 10.2012
    Aniolki D+B 24tc 10.2017 ciąża blizniacza jednojajowa jednokosmowkowa
  • Zośkaaa Autorytet
    Postów: 1245 719

    Wysłany: 10 lipca 2018, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onana36 wrote:
    Kochane Moje! Dziś pochowaliśmy naszego synka-Adasia. Moje dzieci wybrały braciszkowi takie imie. Ja czuję się fizycznie coraz lepiej- przedwczoraj miałam zabieg, wczoraj mdlałam mężowi z bólu, dzisiaj już nawet trochę chodziłam. Ale psychicznie jest mi ciężko-płaczę coraz. Mój mąż jest najcudowniejszym człowiekiem na świecie ciągle mnie całuje, przytula, mówi że kocha, pociesza jest moją podporą. Zawsze był cudowny ale teraz to jest moim najlepszym i najcudowniejszym aniołem.
    Trzymam za Was kciuki. Bądźcie zdrowe.

    Cieszę się, że trochę lepiej u Ciebie. Nic nie ukoi naszego bólu w takich sytuacjach, ale dobrze, ze nasz takiego męża, mój okazywał mi też bardzo dużo wsparcia, całował przytulal, bardzo pomógł mi to przetrwać.
    Też trzymamy za Ciebie kciuki i wierzymy, że wrócisz do nas z dobrą nowiną :*

    Witaj Alias! Współczuję przeżyć, czy mogę spytać co było przyczyną Twojej straty? Teraz na pewno bedzie dobrze :*

    oar8ikgnjlcssob7.png
    qdkk2n0arn45g84d.png
    Aniołek <3 [*] 17.09.2016 9tc
    Aniołek <3 [*] 02.2018 5/6tc
    01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤

    Starania o drugie bobo od 10.2019
  • Alias Przyjaciółka
    Postów: 102 53

    Wysłany: 10 lipca 2018, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zośkaaa moje ciąża była jednokosmówkowa, co oznacza że dzici miały jedno łożysko. Od początku wiedziałam, że to grodzi zespołem TTTS czyli Zespołęm przetaczania między płodami. w 20tc zdiagonozowano u mnie właśnie ten zespół, przeprowadzono wewnątrzmaciczną operację rozdzielenia połączeń pomiędzy chłopcami ( połączeń żylnych w łożysku), początkowo ich parametry poprawiały się, a ja byłam pełna nadziei- niestety 4 tyg później pękł jeden z worków owodniowych - chłopcy byli w jednym worku - parametry bardzo siępogorszyły, właściwie pogarszały sie z dnia nadzień. Wtedy ich straciłam. Byli śliczni i identyczni...
    Przepraszam, że tak dosłownie, ale w brew pozorom bardzo lubię o nich mówić. to mi pomaga, oswaja..

    l22n8ribb5ndeqtb.png
    Synek 10.2012
    Aniolki D+B 24tc 10.2017 ciąża blizniacza jednojajowa jednokosmowkowa
  • anika82 Ekspertka
    Postów: 331 78

    Wysłany: 10 lipca 2018, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onana36 wrote:
    Kochane Moje! Dziś pochowaliśmy naszego synka-Adasia. Moje dzieci wybrały braciszkowi takie imie. Ja czuję się fizycznie coraz lepiej- przedwczoraj miałam zabieg, wczoraj mdlałam mężowi z bólu, dzisiaj już nawet trochę chodziłam. Ale psychicznie jest mi ciężko-płaczę coraz. Mój mąż jest najcudowniejszym człowiekiem na świecie ciągle mnie całuje, przytula, mówi że kocha, pociesza jest moją podporą. Zawsze był cudowny ale teraz to jest moim najlepszym i najcudowniejszym aniołem.
    Trzymam za Was kciuki. Bądźcie zdrowe.
    Bardzo się cieszę że masz oparcie w mężu
    Tak właśnie powinno być. Trzymam kciuki aby twoje życie ułożyło się jak sobie wymarzysz. Mam nadzieję że czasami się odezwiesz i napiszesz co u Ciebie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2018, 22:45

    28.03.2015 Antosia
    3jgxgzu3j37hb7pn.png
  • MonaLiza Autorytet
    Postów: 1425 528

    Wysłany: 11 lipca 2018, 06:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alias wrote:
    Zośkaaa moje ciąża była jednokosmówkowa, co oznacza że dzici miały jedno łożysko. Od początku wiedziałam, że to grodzi zespołem TTTS czyli Zespołęm przetaczania między płodami. w 20tc zdiagonozowano u mnie właśnie ten zespół, przeprowadzono wewnątrzmaciczną operację rozdzielenia połączeń pomiędzy chłopcami ( połączeń żylnych w łożysku), początkowo ich parametry poprawiały się, a ja byłam pełna nadziei- niestety 4 tyg później pękł jeden z worków owodniowych - chłopcy byli w jednym worku - parametry bardzo siępogorszyły, właściwie pogarszały sie z dnia nadzień. Wtedy ich straciłam. Byli śliczni i identyczni...
    Przepraszam, że tak dosłownie, ale w brew pozorom bardzo lubię o nich mówić. to mi pomaga, oswaja..
    Współczuję straty synów. Wg mnie nikomu tu nie będzie przeszkadzać jak będziesz o nich mówić szczegółowo i dosłownie. Ja np o swoich poronieniach też mówię mówiłam
    Nie robiłam z tego tajemnicy..No chyba że przed ludźmi z pracy to wiadomo że to są dalej znajomi. Tak mi było łatwiej.
    Teraz musi być dobrze !
    Dzis jest nasza 3 rocznica ślubu - skórzana. Nasz mały skarb w brzuszku to dla nas najpiękniejszy prezent :)

    Sylwunis lubi tę wiadomość

    uwo99n73lnbybmmo.png
  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 11 lipca 2018, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jesteście bardzo dzielne i pokazujące ile w sobie siły mają kobiety. Nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.

    Nasze małżeństwo też miało próbę... Trzy straty... Ale wbrew pozorom to umocniło nasz związek. Gdyby nie mąż, to na bank wpadlabym w depresję. Moja przyjaciółka powiedziała, że po tym co przeszliśmy, już nic nie będzie w stanie nasz ruszyć :) Oby tak było!

    Kurcze zamiast spać, to ja już od godziny na nogach... Już mam stres wizytowy... Trzymajcie kciuki!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 07:21

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • katepr Autorytet
    Postów: 1568 834

    Wysłany: 11 lipca 2018, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej . Alias witaj w naszym gronie :)

    Ja czekam na pobranie po wypiciu glukozy..przez momment było ciężko.

    Onana masz wspaniałego męża :) bądź silna.

    atdc9vvj09r8djr1.png
    atdcjw4zue2zk2y5.png
  • Mammamia11 Autorytet
    Postów: 261 154

    Wysłany: 11 lipca 2018, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam was, ja dziś wychodzę że szpitala w końcu, w sumie trzy dni A jakby wieczność:)
    Z bąbelkiem ok, jak to lekarz powiedział "ciaza żywa bez zagrożenia":)
    Przez ten pobyt w szpitalu przepadły moje badania prenatalne, teraz już pewnie nic nie znajdę na szybko, ale cóż bez nich też da się żyć;)

    f2w3s65gplfl3em1.png
  • Alias Przyjaciółka
    Postów: 102 53

    Wysłany: 11 lipca 2018, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona Liza gratuluję rocznicy!! My sierpniu będziemy obchodzić 10 rocznicę. Macie rację jeśli chodzi o wsparcie mężczyzny w tych dramatycznych chwilach. Mój mąż spisal się na medal.
    Mammania z jakiego powodu byłaś w szpitalu? Krwawilas? Jakbyś dzisiaj lub jutro poszła na prenatalne?

    MonaLiza lubi tę wiadomość

    l22n8ribb5ndeqtb.png
    Synek 10.2012
    Aniolki D+B 24tc 10.2017 ciąża blizniacza jednojajowa jednokosmowkowa
  • Mammamia11 Autorytet
    Postów: 261 154

    Wysłany: 11 lipca 2018, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Delikatne plamienia miałam, ale lekarz chciał poobserwowac:) mieszkam w małym mieście tu jest jeden lekarz który to robi i mi u niego przepadła wizyta, a jak wyjdę stąd o 12 to on już na dyżurze będzie na ginekologii A tam nie robi A takich badań. Jutro też ciężko, chyba że znajdę coś dalej, ale wątpię że taki z dnia na dzień się uda

    f2w3s65gplfl3em1.png
  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 11 lipca 2018, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mammamia11 wrote:
    Delikatne plamienia miałam, ale lekarz chciał poobserwowac:) mieszkam w małym mieście tu jest jeden lekarz który to robi i mi u niego przepadła wizyta, a jak wyjdę stąd o 12 to on już na dyżurze będzie na ginekologii A tam nie robi A takich badań. Jutro też ciężko, chyba że znajdę coś dalej, ale wątpię że taki z dnia na dzień się uda
    będzie ciężko bo prenatalne robią do 13+6 tylko

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 11 lipca 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    też macie takie lęki że jest coś nie tak? mówię o takich kompletnie bezpodstawnych.. 3 lipca miałam prenatalne wszystko było z małą w porządku. Tydzień minął a ja już mam głupie myśli :/ Chyba byłabym spokojna tylko jakbym miała usg w pokoju i umiała z niego korzystać :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 09:50

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • Mammamia11 Autorytet
    Postów: 261 154

    Wysłany: 11 lipca 2018, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spaceangel wrote:
    będzie ciężko bo prenatalne robią do 13+6 tylko

    Wiem ale nic na to już nie poradze:) najwyżej nie bede miala zrobionych:) to i tak nic nie zmieni. Najważniejsze że dziecko żyje, rozwija się:)

    f2w3s65gplfl3em1.png
‹‹ 455 456 457 458 459 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ