X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne *~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
Odpowiedz

*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarnaa wrote:
    Myslicie ze masc majerankowa pomoze na kagar u doroslego? Mojego zaczyna cos brac cholera..

    Mi położna zaleciła maścią majerankową masować brzuszek jeśli mała się pręży. Nie słyszałam by stosowano ją na katar :) ale nie czytałam ulotki więc nie wiem

  • Sarnaa Ekspertka
    Postów: 203 136

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pamietam ze babcia zawsze mi to dawala i chyba dzialalo :p

    Kawa lubi tę wiadomość

    uwo93a3f5wp8ksnu.png
    f2w3skjoavvyxn5c.png
  • rastafanka Autorytet
    Postów: 304 445

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuskaw, u mnie też nic się nie dzieje... Tylko brzuch twardnieje kilka razy dziennie, ale zupełnie bezboleśnie, żadnych skurczów, żadnego czopa... W środę mam ktg u mojego gina i zobaczymy czy coś się dzieje...
    Gratulacje dla nowych mam :) I powodzenia dla tych, którym się coś ruszyło :)

    l22ndf9hcnybk1rg.png
  • Passiflora Przyjaciółka
    Postów: 99 73

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuskaw, Sarnaa i inne dziewczyny, które są już po terminie:
    Łącze się z Wami w tym czasie wyczekiwania. 40 tc i 2 dzień i zero objawów porodu. Napięcie rośnie! Mąż chodzi wokół mnie i stara się wyprzedzać każda moją zachcianke. Codziennie odbieram po 10 telefonów od zniecierpliwionej rodziny i przyjaciół a mały jak siedział tak siedzi... Mój gin mówił ze 41 tc to już ciąża wysokiego ryzyka i mam być pod kontrolą ktg, szkoda tylko, że w moim szpitalu nie ma wolnych terminów. Chodzę sobie jednak prywatnie do innego lekarza bo mój ktg nie posiada. 23 mam się zgłosić na wywołanie.
    Czuję się jakoś opuszczona przez mojego lekarza w tych ostatnich tygodniach.
    A u Was Jak to wygląda? Jak się czujecie?Chodzicie na ktg?

  • Tymi Autorytet
    Postów: 551 1007

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielarko z całego serca dziekuje za odpowiedz , tak jak piszesz zaufanie dla natury to podstawa ja tydz temu sue wystraszyłam moze za bardzo a raczej mnie Polozna ze mała za mało przybrała i poilam ja MM dodatkowo , jutro wizyta , postaram sie schodzić z ilości MM

    Gosiaczek mam to samo - każda wizyta w toalecie to koszmar dla mnie , wiem ze cos mi sie stało albo przy samej cc albo po znieczuleniu, czuje jakbym miała poskrecane albo pozwezane jelita , wiem ze istnieje możliwość uszkodzenia czegoś przy operacji tylko do kogo sie z tym udać ? Nie mówiąc o bólu głowy na zmianę pogody i kręgosłupa w miejscu znieczulenia :/

    Kawa No to z teściowymi jedziemy na tym samym wózku

    Ja jakoś słaba jestem . Moze za mało i jalowo jem , cera sucha włosy tez , trzeba isc jutro na badania tsh


    l22nhdge0qqepa6e.png
  • A.loth Autorytet
    Postów: 277 480

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla noworozpakowanych! I kibicuję tym rodzącym w najbliższych dniach :)
    Izabelka, nie daj się położnym w szpitalu z dokarmianiem, przystawiaj nawet co chwila i mleko będzie. Ja też miałam poranione brodawki, ale to chyba trzeba po prostu przetrwać i dobrze przystawiać dziecko (na bardzo szeroko otwartą buzię). Z kapturków nie chciałam korzystać, bo też mogą zaburzyć odruch ssania. Sutki się zahartowały i przy drobnej pomocy balsamu mustela wszystko przeszło.

    Ja się już nie chcę wymądrzać o kp, ale jeśli ktoś zainteresowany zechce przeczytać, to niech pamięta, że żaden laktator nie da Wam odpowiedzi, ile mleka macie, że po pewnym czasie piersi stają się miękkie i to wcale nie oznacza, że są puste, że częste przystawianie zapewnia optymalną produkcję dla obecnych potrzeb dziecka (pod warunkiem, że się nie dokarmia mm, bo to wszystko zaburza), że zdarzają się kryzysy laktacyjne, które trzeba przetrwać i najważniejsze: piersi to nie magazyny mleka tylko fabryki! Ja laktatorem nie ściągam prawie nic, piersi są czasem zupełnie miękkie, a czasem lekko twardnieją, a moje dziecko się najada.

    To tylko tak w ramach dodania otuchy walczącym i z nadzieją, że uwierzą w siebie. Ja tam w Was wierzę i w Wasze cyce pełne mleka ;) Obiecuję, że już nic więcej nie napiszę na ten temat, bo ciągle się powtarzam.

    Odpowiadam na pytanie o odchody poporodowe po cc - u mnie wciąż zdarzają się większe wycieki.

    I niestety u nas pojawiło się podrażnienie skóry na pupie... wydaje mi się, że to przez to, że mały co chwila robi płynne "kleksy" i nie sposób nadążyć z przewijaniem, bo nawet nie zawsze to słychać. Nie wiem, czy takie płynne kupy non stop to coś normalnego. W poniedziałek zapytam lekarki. A jak jest z tym u Was, mamusie?
    Na razie wietrzę pupsko, myję w umywalce z każdej kupy i przesypuję mąką ziemniaczaną. Mam nadzieję że to da radę.

    KasiaKwiatek, Maud11 lubią tę wiadomość

    o14815nmahj2bgg1.png
  • OliOla Autorytet
    Postów: 408 625

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 21:50

    l22nzbmh1lqdktpj.png

  • A.loth Autorytet
    Postów: 277 480

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jem właściwie wszystko oprócz cytrusów. Pozwalam sobie od kilku dni na odrobinkę czekolady i orzechów w ciągu dnia i na razie sprawdzam, co z tego będzie. U nas w rodzinie nigdy nie było żadnych alergii pokarmowych, więc raczej ryzyko małe. Brokuły Adaś przetrwał, zresztą ja nie bardzo wierzę w działanie wzdymające tych produktów zjedzonych przez matkę na dziecko. Kupy i zachowanie u nas takie same, niezależnie od tego co zjem.
    Książkę dr Karpa czytałam i myślę, że może ma on rację w sprawie tzw. kolek. U nas spowijanie i potrząsanie ma działanie usypiające.

    Malenq lubi tę wiadomość

    o14815nmahj2bgg1.png
  • MigoTtTka Autorytet
    Postów: 283 203

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Passiflora wrote:
    Nuskaw, Sarnaa i inne dziewczyny, które są już po terminie:
    Łącze się z Wami w tym czasie wyczekiwania. 40 tc i 2 dzień i zero objawów porodu. Napięcie rośnie! Mąż chodzi wokół mnie i stara się wyprzedzać każda moją zachcianke. Codziennie odbieram po 10 telefonów od zniecierpliwionej rodziny i przyjaciół a mały jak siedział tak siedzi...

    Passiflora łacze sie z Toba , jestem na tym samym etapie co Ty ... i NIC! czasami boli mnie kregoslup i mam lekkie skurcze (1-2) na dzien!
    w Szkocji jest inaczej i tu nie chodzi sie na ktg . Wczoraj mialam wizyte w szpitalu -szczerze to wygladalo jak wczesniejsze wizyty .... umowilam sie z polozna zeby przyszla w srode zrobic mi masaz szyjki -jezeli nic do tego czasu nie ruszy ... Sprzatanie , chodzenie , sex, skakanie na pilce , nic nie pomaga - Synusiowi chyba dobrze- co sie dziwic ma na zawolanie jedzenie, cieplo mu, i spi ile chce:)) ..

    Licze ze i my szybko urodzimy-ale zapewne to bedzie w takim momencie w jakim sie nie spodziewamy ..

    a co do telefonow to ja juz nie odbieram -moja mama codziennie dzwonila -wkoncu powiedzialam jej ze jak cos ruszy to dam znac i ze ma nie dzwonic bo tylko mnie tym denerwuje -i zajmuje linie ktora moze byc potrzebna= bo moj w pracy i jest taki zestresowany ze szok - od wczoraj pije herbate na uspokojenie , i łyka magnez -smieje sie ze to on chyba sie oczyszcza przed porodem hahah ..


    Powodzenia !

    podczytuje was --> najlepsza lektura na swiecie:)Wybaczcie

    ug37p07wh10wkqyc.png
  • MigoTtTka Autorytet
    Postów: 283 203

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to Mnie dzis przywitalo na belly ;))


    Jesteś w 41 tygodniu ciąży
    (40 tyg. i 2 dni)
    Miesiąc: 9
    Trymestr: 3

    Wiek płodu: 38 tydzień

    Data porodu:
    16 stycznia 2015
    (to już teraz!)

    Chanela lubi tę wiadomość

    ug37p07wh10wkqyc.png
  • Tymi Autorytet
    Postów: 551 1007

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanko jeszcze jedno które z Was NIE szczepily dzieci w 1 dobie ? Z jaka spotkaliście sie reakcja personelu medycznego ?


    l22nhdge0qqepa6e.png
  • Agus89 Autorytet
    Postów: 1506 2586

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coś tu dzisiaj cicho.. :P

    43kt9vvj5d2sqlej.png
  • Izabelka88 Ekspertka
    Postów: 212 287

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ratujcie! Mam problem z karmieniem. Nie jestem pewna czy w ogóle mam mleko, jak nacisne prawego sutka, to robi się lekko wilgotny, ciecz nie jest biala nawet. Lewy na wpół wklęśnięty, mala w ogóle nie chce go ssać. W nocy Lila zasnela dopiero o 5, po krzyku przez kilka godzin i niestety dokarmieniu mlekiem modyfikowanym - zjadła 10 ml i zasnęła po minucie. Jestem zrozpaczona, kp to był dla mnie priorytet. Mąż po cc walczył i pilnował jak lew, zeby Lila nie dostała jako pierwsze mm. Co robić?? Proszę pomóżcie, rozpaczaj strasznie. Przystawiam malutka, cyce pieką...

  • Agus89 Autorytet
    Postów: 1506 2586

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabelka88 - może pomogą osłonki silikonowe?
    Moja Mała też nie umiała chwycić sutka. Osłonki baaardzo pomogły. Teraz ciągnie bez problemu. Jak nacisnę pierś to nic mi nie leci. Tylko jak Ala ssie to się leje mleko. Pokarm na poczatku nie jest biały, tylko taki wodnisto-żółty.

    43kt9vvj5d2sqlej.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szpila trzymam kciuki.

    Widzę, że nie tylko my walczymy i mamy setki wątpliwości.
    Na dobę ściągam laktatorem ok 150 ml. reszta butla. nic nie poradze. Ważne, żeby mały przybierał na wadze.

    Nam śpi łanie, krzyczy tylko jak jest wyjątkowo głody albo przy zmianie pieluchy w chwili mycia i tak już ocieploną, nawilżoną chusteczką.

    Jest cudowny i grzeczny.

    Dziś w nocy ja miałam zjazd - hashimoto. Zeszłam z dawki 100 po porodzenie na 75. potem na 62,5 i na drugi dzień rzucik. trzyma dalej ale w nocy koszmar. mega migrena, wysadzania oka, gardło itd.zimno potwornie.

    może za szybko zeszłam. sobie badań nie robiłam, zato małemu za jednym dziabnięciem przy bilirubince, też tsh i ft4. Tsh ok, ft4 górna granica normy, nawet lekko przekroczone.

    ja jutro jadę do gina na kontrolę i zdjęcie szwów - po 11 dniach od porodu -nie straszcie , że wrosły!

    wczoraj mocniej zakrwawiłam znowu, dziś już nic. rana goi się ładnie. z kupidronem też był problem, ból jakby jelita poskręcane a w odbycie odpalony dynamit, ale teraz już lepiej.

    uściski.

    Ag..., Izabelka88 lubią tę wiadomość

  • Passiflora Przyjaciółka
    Postów: 99 73

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MigoTtTka wrote:
    Passiflora łacze sie z Toba , jestem na tym samym etapie co Ty ... i NIC! czasami boli mnie kregoslup i mam lekkie skurcze (1-2) na dzien!
    w Szkocji jest inaczej i tu nie chodzi sie na ktg . Wczoraj mialam wizyte w szpitalu -szczerze to wygladalo jak wczesniejsze wizyty .... umowilam sie z polozna zeby przyszla w srode zrobic mi masaz szyjki -jezeli nic do tego czasu nie ruszy ... Sprzatanie , chodzenie , sex, skakanie na pilce , nic nie pomaga - Synusiowi chyba dobrze- co sie dziwic ma na zawolanie jedzenie, cieplo mu, i spi ile chce:)) ..

    Licze ze i my szybko urodzimy-ale zapewne to bedzie w takim momencie w jakim sie nie spodziewamy ..

    a co do telefonow to ja juz nie odbieram -moja mama codziennie dzwonila -wkoncu powiedzialam jej ze jak cos ruszy to dam znac i ze ma nie dzwonic bo tylko mnie tym denerwuje -i zajmuje linie ktora moze byc potrzebna= bo moj w pracy i jest taki zestresowany ze szok - od wczoraj pije herbate na uspokojenie , i łyka magnez -smieje sie ze to on chyba sie oczyszcza przed porodem hahah ..


    Powodzenia !

    podczytuje was --> najlepsza lektura na swiecie:)Wybaczcie


    To trzymam mocno kciuki także za Ciebie, żeby nasze maluchy jak najszybciej i bezboleśnie wyszły na świat:)

    Trochę jestem zszokowana, że w Szkocji też praktykują jeszcze masaż szyjki macicy. Moja położna przez całą ciążę przestrzegała mnie przed tym. Twierdzi, że istnieje pośredni związek pomiędzy tym masażem (który de facto jest mechanicznym rozwieraniem szyjki) a rakiem szyjki macicy. No i że cholernie boli...
    Ale z tego co czytam to co druga dziewczyna miała taki masaż podczas porodu.
    Daj koniecznie znać czy to coś dało.

    MigoTtTka lubi tę wiadomość

  • MigoTtTka Autorytet
    Postów: 283 203

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ok dam Znac Passiflora , ale licze pocichutku na to ze obejdzie sie bez tego;) tym bardziej ze Moj jutro i pojutrze ma wolne wiec bede spokojniejsza:)) - bo jednak ja w stresie boje sie ze zapomne jezyka a tu trza dzwonic zanim sie pojedzie do szpitala-bo oni musza wywiad przez telefon zrobic i okreslic czy moge juz przyjezdzac czy nie....

    Ty tez daj znac :P -fajnie ze ktos tez mial termin taki jak ja:))
    tak teraz nasunela mi sie mysl ze dzis tak piszemy a juz jutro mozemy napisac - URODZILAM O.... :)

    Passiflora lubi tę wiadomość

    ug37p07wh10wkqyc.png
  • Passiflora Przyjaciółka
    Postów: 99 73

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I oby tak się stało MigoTtTka:)
    Mieszkałam 2 lata w UK, także wiem, że czasami trudności w komunikacji potrafią stanowić dużą przeszkodę. Ale przecież zawsze możesz po prostu pojechać na IP.

    Kiedyś byłam na porodówce, z koleżanką, w Liverpoolu trzy razy. Bez konkretnej akcji porodowej odsyłają do domu. Chociaż nie wiem jak to jest tam po terminie.

    MigoTtTka lubi tę wiadomość

  • Ag... Autorytet
    Postów: 6067 6269

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej:)
    Ale mialam weekend nie mialam nawet chwili wejsc nic napisc. Oczywiscie czytalam na karmieniu ale nie odniose sie do wszystkiego bo nie pamietam:)

    1) Gratulacje dla wszystkich nowych mamusiek! Oby dzieciaczki rosly zdrowo i grzecznie w nocy spaly:)

    2) co do harvey karpa- przyznaje się, ksiazka mnie nie zachwycila ( sposob jej pisania byl taki jak z amerykanskich reklam wg mnie) ale zobaczylam filmiki i cos w tym jest co pisze. Spróbuje.

    W sumie z szumisiem i otulaczem dziala bo stosuje:)
    Wiki- Hanka napewno pokocha szumisia:)

    Ja dzis wybylam na zakupy- wrocilam z trenczem wiosennym, spodniami...i 3 bodziakami:)
    no a teraz zrobilam zamowienie ogromne w smyku z rozmiaru 68/74 bo są duze wyprzedaze. O dziwo w smyku stacjonarnym ta sama rzecz co online 2 x drozej:/
    np poduszka klim 25 online/49 w sklepie:/ dziwne

    Moj mały drań waży juz 4100! ja nie wiem jak on tak szybko tyje ale 250g na tydzien to norma u niego.


    Powiedzcie mi apropo odciagania mleka 7/5/3
    Czy jak moja laktacja przebiega bez problemow a na przyszly weeekend potrzebuje troche mleka bo mamy kurs " naucz sie ratowac swoje dziecko" i maly zosaje z mamą moją to moge tym sposobem odciagac?
    bo nie chce sobie rozhulac za bardzo i nie wiem czy jak tam zrobie raz dziennie to bedzie ok?
    to zaraz po karmieniu czy kiedy?? odciagalam narazie raz mleko bez zadnych zasad i nie mam dosw w tym temacie.
    Z gory wam dziekuje za odpowiedzi:)


    aaa w tesco megapacki pampersow 148 sztuk po 79zl ( od rozmiaru 2 w gore)

    dqprhdgeyewjk8qy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2015, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny miałam się odezwać po pediatrze w sprawie szczepionek.
    Więc... masakra. Jeżeli chodzi o rozpiskę to ok, nawet była za rozłożeniem tego bardziej w czasie i nie stosowaniem skojarzonych, ale! szczepionka na błonicę, tężec i krztusiec - ta którą chciałam czyli Infanrix DTPa jest niedostępna w żadnej aptece, hurtowni, no nie ma po prostu szans jej dostać.
    Z tą szczepionką to chodzi o to, że normalnie przychodnie szczepią Infanrixem DTPw czyli preparatem z pełnokomórkowymi zarazkami. Alternatywą jest (a racej było!) wykupienie samemu Infanrixu DTPa (preparat acelularny), ale od listopada zeszłego roku po prostu go nie ma w aptekach, nie wiadomo czemu. Sprawdzaliśmy z mężem, dzwoniliśmy do aptek - potwierdzają. Alternatywny Tripacel był wycofywany z rynku bo coś było z nim nie tak, nie wiem czy jest wznowiony, ale to że coś z nim było nie tak świadczy na niekorzyść, więc go nie chcę. Więc pytam się lekarki - co w takiej sytuacji, chcę zaszczepić dziecko, ale nie mam czym... Ona wzruszyła ramionami, powiedziała, że oni też czasem nie mieli czym szczepić, bo sanepid nie miał wystarczająco szczepionek i wywieszali karteczkę że szczepienia wstrzymane...
    Dla mnie to jest totalny obłęd - sanepid straszy mandatami za nieszczepienie, a sam nie jest w stanie zapewnić szczepionek wg swojego "obowiązkowego" kalendarza...
    Aha i ten lepszy rodzaj preparatu (acelularny) jest używany w szczepionkach skojarzonych 5w1 i 6w1 więc jak ktoś się decyduje tak szczepić to jest ok.
    Tym sposobem wygląda mi to trochę na "zmuszanie" rodziców do wyboru szczepionek skojarzonych...

    ALE przegrzebując Internet w poszukiwaniu informacji co zrobić, z ciekawości zajrzałam na ofertę szczepień w Luxmedzie. Wg strony www w ich pakiecie jest możliwość wyboru Infanrixa DTPa. Stwierdziłam że pewnie nie zaktualizowali swojej oferty, ale mąż zadzwonił i Pani wyjaśniła że oni mają inne źródła zaopatrzenia (zagraniczne) i owszem mają tą szczepionkę. Wysłała jeszcze zapytania do krakowskich placówek i rzeczywiście potwierdzili że mają je u siebie. Dziwne. Ale w ten sposób prawdopodobnie zdecydujemy się na wykupienie tego pakietu, pod warunkiem że ich pediatra "zaakceptuje" nasz kalendarz szczepień. Mamy wizytę za 2 tygodnie, wtedy zobaczymy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2015, 18:39

‹‹ 1914 1915 1916 1917 1918 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ