*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja chyba przestane juz mierzyc tempke bo dzis troche spadek (z 36,88 na 36.78) i juz oczywiscie wkrecam sobie, ze jeszcze bardziej mi spadnie Moze to po wczorajszym serduchu bo tyle zelu nawalilam ze w srodku musi byc chyba dalej mokro chociaz nie wiem czy to od tego zalezy.
Samopoczucie ok, suty bola brzuch tylko troszke ale nie jak na @ tylko tak inaczej jakbym miala zakwasy albo cos...
Milego dnia wszystkim !Agus89 lubi tę wiadomość
-
Hej wszystkim. Ja wczoraj miałam straszne mdłości. Na samą myśl o jedzeniu mi nie dobrze. Na śniadanie mogę zjeść tylko bułkę z masłem i to też zmuszam się by ją zjeść. Obiad zaczynam jeść a za chwilę nagle niw mam na niego ochoty.
Wczoraj cały dzień na bananach i wodzie. Nawet kawy nie mogę wypić. Wieczorem było mi tak niedobrze że szybko poszłam spać by się nie męczyć. -
Brawurka wrote:Wiola mnie tez cycuchy nie bola, mdlosci nie ma nic .tez sie martwie...
No to nieciekawie Poszłabym do lekarza w przyszłym tygodniu w środe, ale miałam późno owulacje, bo w 19dc (mierzyłam tempke) i obawiam sie, że to byłoby za wcześnie.. Pojde 20-21 maja - ale do tego czasu to chyba osiwieje ze stresu.. -
agattee wrote:Ehh, dziewczyny... czas w ciazy leci mi zdecydowanie za wolno, chcialabym juz zaczac II trymestr i przynajmniej spokojnie zyc z mysla ze najwieksze zagrozenie juz minelo...
święte słowa
Tak wogole to mam dziś jakiegos doła.. Nie umiałam wstać z łóżka a teraz to tylko chce mi sie ryczeć.. i jak tu wytrzymać do 16 w pracy? -
agattee wrote:Ehh, dziewczyny... czas w ciazy leci mi zdecydowanie za wolno, chcialabym juz zaczac II trymestr i przynajmniej spokojnie zyc z mysla ze najwieksze zagrozenie juz minelo...
Ja mam tak samo, zahibernować się i obudzić spokojnie w II trym:)
i żeby brzuszek juz było widac:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2014, 09:45
-
Dziewczyny proszę natychmiast przestać sie martwić!
Ja od samego początku czuje sie idealnie, nawet nie czuje żebym miała brzuch, żadnych mdłości, żadnego bólu piersi, dziś nawet energii mam pełno i duży apetyt. Jedynym objawem u mnie jest zmęczenie, ale ogolnie duzo pracuje wiec tez nie musi byc ono wynikiem ciąży.
I co? Usłyszałam od znajomej pielęgniarki ze powinnam sie cieszyć, bo raczej ciągły ból brzucha jest bardziej niebezpieczny niż brak objawów. Przecież jest znaczny procent kobiet, które dowiadują sie o ciąży dopiero w 2 lub 3 miesiącu - dlaczego, bo nie odczuwaly najmniejszego objawu.
Dlatego jak zacznie mnie coś męczyć to sie poskarżę, ale do tego czasu zamierzam cieszyć sie dobrym samopoczuciem, i proszę kobietki.. Nie stresujcie sięAg..., Maraska, Brawurka, renia83, Wiola25 lubią tę wiadomość
-
Ehhh są objawy źle, niema też nie dobrze, przed wczoraj martwiłam się, że mnie coś kłuje a teraz, że nic nie czuję, nawet mdłości mi przeszły które miałam. W poprzedniej ciąży już na tym etapie piersi miałam o rozmiar większe i ciężkie a teraz prawie nic - może lekko pełniejsze się zrobiły.
Mam nadzieję , że tym razem będzie wszystko w porządku.
Też bym chciała przeskoczyć do 12 tygodnia - strasznie mi się dłuży.
Nie mieszkam w Polsce i czasami myślę, że całe szczęście bo pewnie co dziennie bym betę robiła i ginekologa odwiedzała
Jeśli chodzi o informowanie męża o ciąży to też zawsze myślałam, że kupię buciki a wyszło, że smsa ze zdjęciem testu dostał ba w pracy był
Rodzinie dopiero powiem ( a raczej pokaże) po 16 tygodniu bo dopiero wtedy będziemy się widzieć - obiecaliśmy sobie z mężem że do tego momentu nie puścimy pary z ust
Maraska lubi tę wiadomość
-
hej Styczniowe Mamusie
niesmiało wkradam sie w wasze szeregi
mam pytanie..
jak radzicie sobie z zaparciami...
Bo u mnie pojawił sie ten problem i nie wiem jak sobie z ty poradzic..."
z góry dziekuję za odp
miłego dniaaMaraska, Wiola25, Agataa lubią tę wiadomość
-
Hej, byłam dziś na pierwszej wizycie, miałam iść dopiero w przyszłym tygodniu ale okazało się że całą majówkę miałam kontakt z dzieckiem chorym na rumień a jest to choroba niebezpieczna dla płodu.
Niestety jeśli chciałabym się przebadać to muszę jechać do szpitala zakaźnego a i tak na tą chorobę nie ma lekarstwa.
Pani doktor zrobiła mi usg i z ciążą wszystko dobrze.
Ale... okazało się że mam podwójną macicę jest to wada genetyczna przy której ciężko utrzymać ciąże ;(( nie wiem co teraz będzie, wizytę u mojego lekarza mam we wtorek i ciekawa jestem co powie..
29+1, 44 cm, 1430 g -
nick nieaktualny