Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykrwiak:)
nie...lekarz był cudny i nie mam mu nic do zarzucenia, za to pielęgniarki tak mnie przywitały
eh nie ma to znaczenia...mam nadzieje, ze Hania sobie poradzi...rozumiem ze krwiak się nie wchłonie, dopóki dzidzia nie będzie większa od niego to ciągle jest stan alarmowy? -
nick nieaktualny
-
Arizona_R wrote:krwiak:)
nie...lekarz był cudny i nie mam mu nic do zarzucenia, za to pielęgniarki tak mnie przywitały
eh nie ma to znaczenia...mam nadzieje, ze Hania sobie poradzi...rozumiem ze krwiak się nie wchłonie, dopóki dzidzia nie będzie większa od niego to ciągle jest stan alarmowy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2015, 15:34
Monika34 -
Arizona_R wrote:wróciłam
dziewczyny, nie chciałam wywołać burzy z tym szpitalem, zwyczajnie zgodziłam się z opinią swojego lekarza...szpital miał raczej terapeutyczne działanie żeby ukoić moje nerwy
ale jak zaczęłam mocniej krwawić to się wybrałam
Hania jest pięknym groszkiem o wymiarach 0,45mm i cudnie bijącym serduszkiem i jest młodsza od 3dni (wiadomo usg) ale
pod nią jest kwiat 1,24x 1.08 i to on krwawi i do tego są skurcze...
dostałam luteinę dopochwową ale to na później a teraz duphaston i czekać
jeszcze mnie opierdzielili, że przychodnie sobie z nich robię...ale było mi wszystko jednoKrwiak na pewno się wchłonie. Cieszę się że z maluszkiem wszystko dobrze!
Trzymaj się i dużo odpoczywaj!!!
-
nick nieaktualny
-
Arizona uff... dobrze, że pojechałaś. Teraz wypoczywaj, staraj się nie stresować - wszystko będzie dobrze.
Współczuję przejść w szpitalu, ja przy poronieniu w szpitalu zostałam tak zjechana przez pielęgniary, że siedziałam później na IP płacząc, a one sobie obok wesoło nawijały która jakie ciasto przyniosła, bo akurat były Andrzejki. Szpital ponoć przyjazny dziecku - kobiecie w ciąży na pewno nie. Szpital Zdroje w Szczecinie - NIE POLECAM.grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
vincaminor wrote:Arizona uff... dobrze, że pojechałaś. Teraz wypoczywaj, staraj się nie stresować - wszystko będzie dobrze.
Współczuję przejść w szpitalu, ja przy poronieniu w szpitalu zostałam tak zjechana przez pielęgniary, że siedziałam później na IP płacząc, a one sobie obok wesoło nawijały która jakie ciasto przyniosła, bo akurat były Andrzejki. Szpital ponoć przyjazny dziecku - kobiecie w ciąży na pewno nie. Szpital Zdroje w Szczecinie - NIE POLECAM. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja akurat mam mam dobre wspomnienia jeśli chodzi o podejście w szpitalu po stracie małej,dostałam osobną salę gdzie leżała dziewczyna po stracie w 37 tygodniu ale ona na drugi dzień już wychodziła i byłam sama. Pielęgniarki się nie narzucały i miałam opiekę psychologa
-
nick nieaktualnyJakby się okazało że Hania ma siusiak to będzie Jankiem:)
Cóż moj groszek ma teraz ciężki okres...ale jakoś damy radę...
Naali ja wczoraj jak kupiłam sukienkę to mniej więcej tak wyglądałam, mam zdjęcie wiec za chwile postaram się wstawić...
dzisiaj brzuszek jest mniejszy ale mało jadłam -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyArizona_R wrote:Jakby się okazało że Hania ma siusiak to będzie Jankiem:)
Cóż moj groszek ma teraz ciężki okres...ale jakoś damy radę...
Naali ja wczoraj jak kupiłam sukienkę to mniej więcej tak wyglądałam, mam zdjęcie wiec za chwile postaram się wstawić...
dzisiaj brzuszek jest mniejszy ale mało jadłam -
Mój mąż właśnie mi dowalil tekstem: "rzeczywiście wyglądasz jakbyś w ciąży była
"
anulka557, Carmen1724, eneska, Pola_x, lucy1983, Liskova lubią tę wiadomość
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200