Szpital
-
WIADOMOŚĆ
-
futuremama wrote:Ja w 7tc tez miałam plamienia, tak jak mówisz - kawa z mlekiem. Wszedzie pisali że jak nie żywa krew to nie ma tragedii, ale pobiegłam do gina on mi już o najgorszym mówił (zwłaszcza że niecały tydz wcześniej u innej baby był tylko pęcherzyk a nie było widać zarodka) ale zrobił USG a tam serducho bijące. Maluch był młodszy kilka dni, serduszko biło 126/min - lekarz powiedział że dosyć wolno ale to początki i ma prawo, a że mniejszy też sie nie przejmować. Dał luteinę, kazał się oszczędzać i powiedział że na tym etapie nic wiecej nie może. 6 tyg później z zawałem przyszłam na USG a maluch o tydz starszy fikał w najlepsze
Trzymam kciuki za maluszka, niech zdrowo rośnie
Dziękuję dziewczyny :-* -