Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam dzisiaj tak fatalny dzień. Od piątku nie biorę xonvei, chciałam zobaczyć czy po tych 10 dniach jest już może lepiej. Wczoraj było jako tako, im bliżej wieczora tym słabiej, no ale dziś to jakiś dramat. Rano przed śniadaniem spotkanie z porcelaną, w okolicach południa jak tylko skończyłam calla z przełożonym, kolejne 🥲 Jeść nie mogę, bo mnie znowu odrzuca. Nie będę się męczyć, wracam do leku. Trochę liczyłam na to, co pisałyście, że po 9 tygodniu jest jakoś lepiej. No nie u mnie...
Belo, dzięki za podzielenie się informacjami o swoich problemach. U mnie póki co lekarz kazała czekać na wynik mikrobiomu z kandydozy, nie wiem co to znaczy, no ale czekam. -
Yowelin wrote:Mam dzisiaj tak fatalny dzień. Od piątku nie biorę xonvei, chciałam zobaczyć czy po tych 10 dniach jest już może lepiej. Wczoraj było jako tako, im bliżej wieczora tym słabiej, no ale dziś to jakiś dramat. Rano przed śniadaniem spotkanie z porcelaną, w okolicach południa jak tylko skończyłam calla z przełożonym, kolejne 🥲 Jeść nie mogę, bo mnie znowu odrzuca. Nie będę się męczyć, wracam do leku. Trochę liczyłam na to, co pisałyście, że po 9 tygodniu jest jakoś lepiej. No nie u mnie...
Oj wcześnie odstawiłaś. Szkoda się męczyć skoro tak Ci dokuczają mdłości. U mnie ta poprawa po 9 tygodniu to była tylko chwila wytchnienia. Dziś mogę powiedzieć, po kilku dniach, że jest nieco lepiej i gdzieś powoli zaczynam wracać do żywych. Ale ciągle mówię to dość nieśmiało nauczona wcześniejszym przechwalaniem chwilowego polepszenia samopoczucia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca, 17:26
Yowelin lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Współczuję wam dziewczyny tych mdłości, mi nie było dane tego doświadczyć ale to może lepiej♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
Dziękuję dziewczyny. Za mną hektolitry wypłakanych lez. Pojechałam na SOR do szpitala gdzie jest oddział ginekologiczny, sprawnie mnie przyjęli i czekam na rozwój wydarzeń, dostałam tabletki, chociaz tutaj mala anegdotka: lekarz aplikujacy mi tabletki dopochwowo totalnie sie na pochwach nie zna 🤦♀️ prawie mi do cewki wcisnal i mowi, ze może boleć... jełop... on się chyba uczył w jakiejś wyższej szkole lansu, bo goguś w dodatku.
A poranna historia: Na usg prenatalnych babka dlugo szukała dobrego kąta, ja nie zauważyłam nic dziwnego tylko w pewnym momencie mówię, że chciałam zobaczyc ruch "no rusz sie troche". A ona po chwili odchrząknęła i mówi, że niestety nie ma dobrych wieści, wtedy do mnie dotarło skąd brak ruchu. Poronienie chybione, akcja serca ustala gdzieś w zeszłym tygodniu, bo jeszcze trochę urosło. Jest całe obrzęknięte, plyn w klatce piersiowej... Jest mi bardzo smutno, pocieszam sie tym, że widocznie tak miało być i to dopiero początki naszych staran.
Było mi tutaj z Wami bardzo dobrze 💚 będę śledzić po cichu Wasze historie, bo przyzwyczaiłam się do towarzyszek na wspólnej drodze. Zyczę Wam wszystkim fantastycznych ciąż bez komplikacji 🙂 jeśli będę potrzebowała wsparcia wiem gdzie się odezwać. Trzymajcie się 💚💚💚 -
Nosa wrote:Dziękuję dziewczyny. Za mną hektolitry wypłakanych lez. Pojechałam na SOR do szpitala gdzie jest oddział ginekologiczny, sprawnie mnie przyjęli i czekam na rozwój wydarzeń, dostałam tabletki, chociaz tutaj mala anegdotka: lekarz aplikujacy mi tabletki dopochwowo totalnie sie na pochwach nie zna 🤦♀️ prawie mi do cewki wcisnal i mowi, ze może boleć... jełop... on się chyba uczył w jakiejś wyższej szkole lansu, bo goguś w dodatku.
A poranna historia: Na usg prenatalnych babka dlugo szukała dobrego kąta, ja nie zauważyłam nic dziwnego tylko w pewnym momencie mówię, że chciałam zobaczyc ruch "no rusz sie troche". A ona po chwili odchrząknęła i mówi, że niestety nie ma dobrych wieści, wtedy do mnie dotarło skąd brak ruchu. Poronienie chybione, akcja serca ustala gdzieś w zeszłym tygodniu, bo jeszcze trochę urosło. Jest całe obrzęknięte, plyn w klatce piersiowej... Jest mi bardzo smutno, pocieszam sie tym, że widocznie tak miało być i to dopiero początki naszych staran.
Było mi tutaj z Wami bardzo dobrze 💚 będę śledzić po cichu Wasze historie, bo przyzwyczaiłam się do towarzyszek na wspólnej drodze. Zyczę Wam wszystkim fantastycznych ciąż bez komplikacji 🙂 jeśli będę potrzebowała wsparcia wiem gdzie się odezwać. Trzymajcie się 💚💚💚
Nosa wspolczuje. Twoja historia przypomniała mi artykuł, który czytałam w zeszłym tygodniu. I widzę podobieństwa - obrzęk i płyn. Oszczędzę całej historii, ale chodziło o to, że rodzice mieli bardzo rzadki konflikt serologiczny, ale nie taki zwykły, tylko w jakiejś klasie na K - od jakiegoś nazwiska. Kells? Kel? Na to mało kto zwraca uwagę i jest rzadkie. I kluczowe jest wczesne zapobieganie odpowiedzi immunologicznej organizmu.🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Nosa pamietam ze robiłaś Sanco, czy jest szansa ze wyniki wam rozwiążą jakieś wątpliwości ?
Holibka dla mnie tez chwalenie się ze jest mi lepiej zawsze odbijało się większymi objawami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca, 18:49
-
Może tak być, czekam na te wyniki, choć już nie z taką niecierpliwością jak można sobie wyobrazić
U nas konfliktu nie ma na bank,bo oboje mamy rh+. Jak pytałam czy można zbadać zarodek pod jatem przyczyny to mi na sor ginekologicznym lekarz zaczal gadac o standardowych przyczynach. -
Hej wszystkim . 😊
Gratuluję udanych wizyt. Niech maluszki zdrowo rosną. 😊
Nosa Tobie współczuję z całego serca . Trzymaj się ciepło. Wierzę w to że przyjdzie ten moment że będziesz najszczęśliwsza na świecie.
U mnie się potwierdziło wypadanie pochwy ale jest okej wszystko mam tylko oszczędzać się.
Dzisiaj miałam wizytę, dzieciątko 3,75 cm (10+4) i jakie akrobacje wykonywało. Także jestem w 7 niebie że jest wszystko dobrze .
Co do mdlosci, wymiotów i ogólnie samopoczucia to gdzieś przez ostatnie 2 tyg było słabo z tym jedzeniem . Ale już od 2-3 dni jest lepiej. Oczywiście mdłości są ciągle czasami znikają na kilka minut, wtedy korzystam i jem coś co mam pod ręką. Na poranne mdłości nic nie pomaga. Z rana zawsze muszę zwymiotować i potem już przez cały dzień nie robię tego, chociaż są chwile gdzie mi się chce ale szybko kładę się do łóżka. A co do zmęczenia to level hard, dlatego też cieszę się że mimo wszystko z maluszkiem jest wszystko dobrze, a ja jakoś to przetrwam . Żyje nadzieja że zaraz to skończy się.
Co do prenatalnych ja mam się zapisać w 13 tyg. Także już nie mogę się doczekać. 😀
Holibka, kknn lubią tę wiadomość
-
Tigra wrote:Cześć dziewczyny,jestem po prenatalnych,chcę napisać,ale jest mi tak przykro Nosa,ze dziś sie wstrzymam.
Bardzo bardzo mi przykro. -
Ewa96 wrote:Hej wszystkim . 😊
Gratuluję udanych wizyt. Niech maluszki zdrowo rosną. 😊
Nosa Tobie współczuję z całego serca . Trzymaj się ciepło. Wierzę w to że przyjdzie ten moment że będziesz najszczęśliwsza na świecie.
U mnie się potwierdziło wypadanie pochwy ale jest okej wszystko mam tylko oszczędzać się.
Dzisiaj miałam wizytę, dzieciątko 3,75 cm (10+4) i jakie akrobacje wykonywało. Także jestem w 7 niebie że jest wszystko dobrze .
Co do mdlosci, wymiotów i ogólnie samopoczucia to gdzieś przez ostatnie 2 tyg było słabo z tym jedzeniem . Ale już od 2-3 dni jest lepiej. Oczywiście mdłości są ciągle czasami znikają na kilka minut, wtedy korzystam i jem coś co mam pod ręką. Na poranne mdłości nic nie pomaga. Z rana zawsze muszę zwymiotować i potem już przez cały dzień nie robię tego, chociaż są chwile gdzie mi się chce ale szybko kładę się do łóżka. A co do zmęczenia to level hard, dlatego też cieszę się że mimo wszystko z maluszkiem jest wszystko dobrze, a ja jakoś to przetrwam . Żyje nadzieja że zaraz to skończy się.
Co do prenatalnych ja mam się zapisać w 13 tyg. Także już nie mogę się doczekać. 😀 -
Nosa jeszcze usmiechnie się do ciebie los.
Dziecko ma 68 mm i jest duże,o tydzien starsze niz wskazuje transfer.W usg żadnych nieprawidłowości nie nie było.Serduszko 165 miarowe,przepływy w porządku.Czy w takim razie robiłybyście NIFTY?Mój mąż naciska,by zrobić od razu nie czekając na wyniki Pappy.W klinice mieli Sanco,ale on chciał Nifty,nie wiem czemu sie uparł i to na to nifty.
Nie wiem co robić.Holibka, Sorpresa🎁 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, dziś was znalazłam i poczytałam. Jestem z wami wszystkimi na dobre i złe.
W wątku jestem nowa ale jestem już mamą 4-letniego chłopca, o BBf było dla mnie ogromnym wsparciem (mamy z dziewczynami grupę do dziś).
No więc, jestem w ciąży. Mam 36 lat, więc nie ukrywam, że nie była to łatwa decyzja, bo boję się wad genetycznych.
Byłam na 1 usg i serce już biło. Teraz wizyta w piątek o pobranie materiału na NIPT.
Termin mam na 26.01.2025 r. Nadal trudno mi w to uwierzyć, bo miałam z pierwszą ciążą i synkiem takie przeboje, że miał być jedynakiem 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca, 19:46
Holibka, Sorpresa🎁, Aśka, kknn lubią tę wiadomość
-
Tigra wrote:Ojej,skad czułaś,że wypada?
Ponieważ coś mi wychodziło ze środka pochwy I tak gin nazwała to . Powiedziała że jest obniżona sciana i później może to zdarzać się częściej, że jak tak się stanie mam położyć się na boku, ale z ciążą okej i normalnie donoszę, tylko mam nie dźwigać i oszczędzać się. -
Podkoszulka wrote:Cześć dziewczyny, dziś was znalazłam i poczytałam. Jestem z wami wszystkimi na dobre i złe.
W wątku jestem nowa ale jestem już mamą 4-letniego chłopca, o BBf było dla mnie ogromnym wsparciem (mamy z dziewczynami grupę do dziś).
No więc, jestem w ciąży. Mam 36 lat, więc nie ukrywam, że nie była to łatwa decyzja, bo boję się wad genetycznych.
Byłam na 1 usg i serce już biło. Teraz wizyta w piątek o pobranie materiału na NIPT.
Termin mam na 26.01.2025 r. Nadal trudno mi w to uwierzyć, bo miałam z pierwszą ciążą i synkiem takie przeboje, że miał być jedynakiem 🫣
Cześć Podkoszulka, fajnie że dołączasz do nas. Ja też się stresuje wadami, mam 37 lat. Też mieliśmy nie mieć więcej dzieci, a jednak los zdecydował inaczej. Trzeba mimo obaw być dobrej myśli. Trzymam kciuki!Podkoszulka lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Nosa, jesteś bardzo dzielna. Jestem przy Tobie myślami i przytulam bardzo mocno 🫂
Gdybyś chciała zbadać maleństwo pod kątem genetycznym, to poproś w szpitalu o informację jak masz zabezpieczyć materiał do badania w przypadku ewentualnego poronienia samoistnego. Jeśli zrobią Ci zabieg łyżeczkowania, to możesz poprosić o zabezpieczenie fragmentów kosmówki. Żaden lab nie bada zarodka, a właśnie fragmenty kosmówki.Dostaje się je w takim pojemniczku na mocz zalane solą fizjologiczną. Ja taki materiał zanosiłam do laboratorium Genesis, gdzie analizowali wady genetyczne. Polecam ich stronę, tam wyjaśniają jak zabezpieczyć materiał i jakie badania można wykonać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca, 21:32
Mamausia lubi tę wiadomość
04.2023: 8+2, triploidia 💔
08.2023: 6+5 monoploidia 💔
01.2024 & 03.2024: cb
20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀
13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
24.06 🧬 6,30 cm (12+4) USG prenatalne
22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów małego człowieka
16.09 🩺 (24+4) 693 gramy maleństwa
14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
Ja&On: 33 lata
Kariotyp ✅
Trombofilia: białko S 56%❌
MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
ANA1: dodatni ❌
ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌
-
Nosa wrote:Może tak być, czekam na te wyniki, choć już nie z taką niecierpliwością jak można sobie wyobrazić
U nas konfliktu nie ma na bank,bo oboje mamy rh+. Jak pytałam czy można zbadać zarodek pod jatem przyczyny to mi na sor ginekologicznym lekarz zaczal gadac o standardowych przyczynach.
A to nie jest tak że jak rodzice oboje mają + to dziecko może mieć - i konflikt i tak się pojawi? Tzn nie mówię tego nawet pod kątem poronienia, bo wątpię by to było przyczyną, ale tak coś kojarzę, bo też oboje z mężem mamy rh+ i wydaje mi się że dziecko może mieć 0 lub rh + lub rh -Starania od 03.2020
🧔🏻♂️ 1996
Wyniki wszystkie okej 👏🏼
👩🏼 1997
PCOS - brak owulacji
Cykle z lamettą od 10.2021
10.02.2022 - drożność jajowodów (lewy jajowód udrożniony, prawy drożny) + biopsja endometrium (przewlekły stan zapalny endometrium -cd138)
09.05.2022 - kontrolna biopsja (stan zapalny wyleczony)
06.2022 - ponowne stymulację z lamettą
18.11.2022 mini histeroskopia (usunięte 2 polipy)
06.05.2024 - Transfer mrożony na cyklu sztucznym
13.05.2024 - ⏸️
15.05.2024 - Beta 186,60 😍
17.05.2024 - Beta 456,90 😍
29.05.2024 - Mamy ❤️
13.06.2024 - 1,51 cm 🥹 (7+6)
10.07.2024 - 5,14 cm małego człowieczka 🥹 (11+5) I prenatalne
16.07.2024 - 6,29 cm 🥹
04.09.2024 - II prenatalne ⏳
Cudzie trwaj ❤️
-
kknn wrote:Nosa, jesteś bardzo dzielna. Jestem przy Tobie myślami i przytulam bardzo mocno 🫂
Gdybyś chciała zbadać maleństwo pod kątem genetycznym, to poproś w szpitalu o informację jak masz zabezpieczyć materiał do badania w przypadku ewentualnego poronienia samoistnego. Jeśli zrobią Ci zabieg łyżeczkowania, to możesz poprosić o zabezpieczenie fragmentów kosmówki. Żaden lab nie bada zarodka, a właśnie fragmenty kosmówki.Dostaje się je w takim pojemniczku na mocz zalane solą fizjologiczną. Ja taki materiał zanosiłam do laboratorium Genesis, gdzie analizowali wady genetyczne. Polecam ich stronę, tam wyjaśniają jak zabezpieczyć materiał i jakie badania można wykonać.
Kkm polubilam,bo to bardzo cenne informacje, a ja lubię być przygotowana na wszystko. Właśnie zastanawiałam się co należy pobrać do badania na tak zaawansowanym etapie. Osobiście chciałabym znać diagnozę gdyby mnie to spotkało.
Ja miałam puste jajo i na forum poronienia część dziewczyn mówiła że wtedy nie ma co badać ,inne,że jak najbardziej tylko,że ja bez łyżeczkowania,więc musiałabym sama wyłapać co pobrać..
👩🏼 37 lat 🧔🏻41 lat
👦🏼👧🏼 bliźniaki 2012
👧🏻 córeczka 2019
6.12.23 II 10dpo - beta 10 ,dobre przyrosty
21.12.23 usg puste jajo
4.01.24 indukcja - poronienie 💔beta 52965
08.05.2024 II - 11dpo beta 23
10.05.2024 beta 98💚progesteron 52,80ng
16.05.2024 - beta 2464
22.05.2024 - 1 usg 'tylko' pęcherzyk ciążowy
24.05.2024 - beta 26709
28.05.2024 wizyta mamy wyczekane ❤
11.07.2024 prenatalne 7,5cm zdrowego bobasa
-
Mamausia wrote:Kkm polubilam,bo to bardzo cenne informacje, a ja lubię być przygotowana na wszystko. Właśnie zastanawiałam się co należy pobrać do badania na tak zaawansowanym etapie. Osobiście chciałabym znać diagnozę gdyby mnie to spotkało.
Ja miałam puste jajo i na forum poronienia część dziewczyn mówiła że wtedy nie ma co badać ,inne,że jak najbardziej tylko,że ja bez łyżeczkowania,więc musiałabym sama wyłapać co pobrać..Mamausia lubi tę wiadomość
04.2023: 8+2, triploidia 💔
08.2023: 6+5 monoploidia 💔
01.2024 & 03.2024: cb
20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀
13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
24.06 🧬 6,30 cm (12+4) USG prenatalne
22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów małego człowieka
16.09 🩺 (24+4) 693 gramy maleństwa
14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
Ja&On: 33 lata
Kariotyp ✅
Trombofilia: białko S 56%❌
MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
ANA1: dodatni ❌
ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌
-
@Nosa, brak mi słów, żeby powiedzieć jak mi przykro - myślami wszystkie jesteśmy z Tobą 🫂
@Podkoszulka, to moja pierwsza ciąża i mam termin na 24.01 - chwilę przed moimi 38. urodzinami. Trochę nas tu jest 35+ Nie ma co się martwić na zapas 🤷♀️Podkoszulka lubi tę wiadomość