X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Termin STYCZEŃ 2025
Odpowiedz

Termin STYCZEŃ 2025

Oceń ten wątek:
  • Ewa96 Koleżanka
    Postów: 46 62

    Wysłany: 31 maja, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po wizycie . Prawie 1 cm ma fasolka i serduszko pięknie bije, wszystko dobrze rozwija się. Ciąża jest o 3-4 dni młodsza niż z miesiączki. 😍 terminu jeszcze nie określiliśmy gdzieś po 13 stycznia 😊 za 3 tygodnie kolejna wizyta.

    kknn, Nomeolvides, Belo, Iza., Sorpresa🎁, Zuszek, Domi.Nika, Nosa, Holibka, Wiara Nadzieja Miłość, Md1610, Atika, Liyss🧚🏻, ultramaryna_, Anuszka28 lubią tę wiadomość

  • Sorpresa🎁 Ekspertka
    Postów: 138 139

    Wysłany: 31 maja, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Md w środę będzie 6+1 więc na bank powinno być serce. Chyba, że pójdzie coś nie tak, ale na to już wpływu nie mam 🤷

  • Mamausia Autorytet
    Postów: 744 1570

    Wysłany: 31 maja, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Yowelin i @Ewa cudownie,że kolejne dobre wiadomości z wizyt i są serduszka u maluszków

    @Carmina bardzo mi przykro. Na pocieszenie mi po stracie udało się szybko zajść w kolejną - póki co szczęśliwa ciążę ,czego i Tobie życzę

    A ja dziś byłam na aż 2 wizytach.

    Mój Pan doktor ,który pomagał mi owocnie zajść w tą ciążę potwierdził ciążę żywa. Życzył powodzenia i nasze drogi się rozeszły,chyba,że będę miała potrzebę coś z nim skonsultować,ale moje wcześniejsze ciąże były bezproblemowe ,wiec nie widzi sensu konsultacji.

    Byłam natomiast na pierwszej wizycie u Pani dr którą wybrałam na NFZ do prowadzenia ciąży. Bałam się tej wizyty,bo nie znałam lekarza i nie wiedziałam czy mi przypasuje. Świetny lekarz. Bardzo rzeczowa i dokładna. Wszystko mi wytlumaczyla jak to u niej wygląda,założyła kartę ciąży,łącznie spędziłam tam 45minut. Słyszałam serduszko maleństwa🥰 i jako jedyna z 3 lekarzy,którzy mnie w tym tygodniu oglądali znalazła Pani dr krwiaka… kazała leżeć , mam brać duphaston i będziemy obserwować. Pocieszające jest to,że nie mam plamien i oby tak zostało.

    Także muszę zwolnić tempo mimo dobrego samopoczucia.

    Nosa, Ewa96, Sorpresa🎁, ultramaryna_, Md1610 lubią tę wiadomość

    👩🏼 37 lat 🧔🏻41 lat

    👦🏼👧🏼 bliźniaki 2012
    👧🏻 córeczka 2019

    6.12.23 II 10dpo - beta 10 ,dobre przyrosty
    21.12.23 usg puste jajo
    4.01.24 indukcja - poronienie 💔beta 52965

    08.05.2024 II - 11dpo beta 23
    10.05.2024 beta 98💚progesteron 52,80ng
    16.05.2024 - beta 2464
    22.05.2024 - 1 usg 'tylko' pęcherzyk ciążowy
    24.05.2024 - beta 26709
    28.05.2024 wizyta mamy wyczekane ❤
    11.07.2024 prenatalne 7,5cm zdrowego bobasa

    preg.png
  • Ewa96 Koleżanka
    Postów: 46 62

    Wysłany: 1 czerwca, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy któraś z was rodzi/rodziła w domu ?

    Ja pierwsze dziecko lotosowy poród ale w klinice u położnej.
    Teraz mam za daleko do tej kliniki i chce rodzic w domu też z położną tylko zastanawiam się jak się przygotować może macie jakieś doświadczenie, rady ?

  • Yowelin Ekspertka
    Postów: 202 278

    Wysłany: 1 czerwca, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka wszystkim,

    Ja dzisiaj dołączam do klubu bolących głów. Od 3-4 dni czułam się bardzo dobrze, a dziś ta głowa i wg taka jakby mgła mózgowa i przymulenie, a niestety dużo mam dziś do ogarnięcia.

    Mamausia - odpoczywaj w takim razie i nie stresuj się.

    Ewa96 - nie pomogę, nie mam takich doświadczeń i chyba jednak sama nie zdecydowałabym się na poród w domu. Natomiast czytałam książkę Mundra, w której ten temat jest m.in. poruszany z perspektywy położnych więc możesz sobie zerknąć.

    preg.png
  • Ewa96 Koleżanka
    Postów: 46 62

    Wysłany: 1 czerwca, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yowelin wrote:
    Hejka wszystkim,

    Ja dzisiaj dołączam do klubu bolących głów. Od 3-4 dni czułam się bardzo dobrze, a dziś ta głowa i wg taka jakby mgła mózgowa i przymulenie, a niestety dużo mam dziś do ogarnięcia.

    Mamausia - odpoczywaj w takim razie i nie stresuj się.

    Ewa96 - nie pomogę, nie mam takich doświadczeń i chyba jednak sama nie zdecydowałabym się na poród w domu. Natomiast czytałam książkę Mundra, w której ten temat jest m.in. poruszany z perspektywy położnych więc możesz sobie zerknąć.


    O dzięki poszukam. Doświadczenie jakieś mam i wiedzę na ten temat też, ale lubię zwiększać informacje o takich rzeczach . Swoją drogą jeżeli pozwala na to zdrowie i dobre przygotowanie to polecam porod lotosowy w domu , w tej klinice też rodziłam jak w domu tylko po prostu u położnej. Tutaj u mnie tak jest ze rodzi się w domu a jak się nie uda to dopiero na szpital.

  • E_welka88 Autorytet
    Postów: 729 523

    Wysłany: 1 czerwca, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa96 wrote:
    O dzięki poszukam. Doświadczenie jakieś mam i wiedzę na ten temat też, ale lubię zwiększać informacje o takich rzeczach . Swoją drogą jeżeli pozwala na to zdrowie i dobre przygotowanie to polecam porod lotosowy w domu , w tej klinice też rodziłam jak w domu tylko po prostu u położnej. Tutaj u mnie tak jest ze rodzi się w domu a jak się nie uda to dopiero na szpital.
    Podziwiam, ja bym się bała rodzić w domu.

    Ewa96, Ilona.. lubią tę wiadomość

    ♂️ wszystko ok

    ♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu

    ▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
    ▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
    ▶️ 3 IUI 05.2024 ✅

    12.05.2024 ⏸️ 😍
    16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
    11.06.2024 💗
    04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
    22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
    31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
    28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
    17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
    01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰

    preg.png
  • Domi.Nika Autorytet
    Postów: 708 1139

    Wysłany: 1 czerwca, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EWA96 a skąd jesteś, piszesz ze u Ciebie się tak rodzi. Ciekawa jestem.

    Kiedyś rodziło sie w domach normalnie, bez badań usg itp. Jeszcze babcia mojego narzeczonego urodziła się w swoim domu ze swoją bliźniaczką.

    Mandoriana lubi tę wiadomość

    ona 28
    on 31

    preg.png
  • Ewa96 Koleżanka
    Postów: 46 62

    Wysłany: 1 czerwca, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi.Nika wrote:
    EWA96 a skąd jesteś, piszesz ze u Ciebie się tak rodzi. Ciekawa jestem.

    Kiedyś rodziło sie w domach normalnie, bez badań usg itp. Jeszcze babcia mojego narzeczonego urodziła się w swoim domu ze swoją bliźniaczką.


    Holandia. I jestem przeszczesliwa że właśnie tutaj jestem bo opieka jaka darzą i jakie mają pojęcie położne jest niesamowite. Ja jestem mega na plus jeżeli chodzi o poród domowy to cudowne doświadczenie, bo rodzisz na swoich zasadach. Ja miałam olejki eteryczne muzyka opieka 24h bo rodziłam od skurczy 30h więc ciągle ktoś przy mnie był. Niesamowite przeżycie. Bez znieczulenia oczywiście bóle były mega ale dałam radę i jestem z siebie dumna No i 3 h i do domu się wraca . W Holandii jest tylko jedna taka klinika co robi porody domowe reszta jest albo w domu albo szpital ale ze wskazaniem niby można prosić o poród w szpitalu ale ja nie jestem przekonana , mam złe doświadczenia związane ze szpitalem. Dlatego jestem wdzięczna ze jestem w Holandii. No i właśnie ta moja klinika jest za daleko teraz i będę przygotowywać się do porodu w domu , jestem dobrej myśli i wierzę że wszystko pójdzie sprawnie . 😊

    Domi.Nika, Mamausia, Jakasienka, Mandoriana lubią tę wiadomość

  • Sorpresa🎁 Ekspertka
    Postów: 138 139

    Wysłany: 1 czerwca, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny 👋


    @Mamausia super wiadomość. Najgorsze jak ktoś jest aktywny a tu nagle trzeba usiąść na 4 literach i się oszczedzać. U mnie na szczęście po jednorazowym incydencie z plamieniem więcej się nie powtorzylo i niech tak zostanie 🙏

    Samopoczucie dziś nawet ok, pomijając cholerne mdłości, brak apetytu i to, że czuje się taka "rozlatana", ale zrzucam to na efekt tego, że kupę lat brałam leki przeciw migrenie a teraz musiałam je odstawić i organizm nie może się ogarnąć bez nich 🫣

    W domu też chyba bym się bała rodzic nawet jakby ciąża była ksiażkowa, bo nie wiadomo co się wydarzy w trakcie porodu 🤔

    Miłego dnia Wam życzę...

  • Domi.Nika Autorytet
    Postów: 708 1139

    Wysłany: 1 czerwca, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierwsza ciąże chyba bałabym się w domu bo nie wiem co i jak jeszcze. Moja mama rodziła 4 razy i mówiła ze co kolejny poród to wiedziała o co chodzi. Przy ostatnim dziecku miała tylko cc ale tez już maila 39 lat i było wskazanie co coś z moja siostra się działo.
    Mi się podobają porody w wodzie. Zawsze myślałam ze poród to coś bardzo trudnego… a jak zaszłam w ciąże to jakoś mi ten lęk przeszedł.

    ona 28
    on 31

    preg.png
  • Ewa96 Koleżanka
    Postów: 46 62

    Wysłany: 1 czerwca, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi.Nika wrote:
    Ja pierwsza ciąże chyba bałabym się w domu bo nie wiem co i jak jeszcze. Moja mama rodziła 4 razy i mówiła ze co kolejny poród to wiedziała o co chodzi. Przy ostatnim dziecku miała tylko cc ale tez już maila 39 lat i było wskazanie co coś z moja siostra się działo.
    Mi się podobają porody w wodzie. Zawsze myślałam ze poród to coś bardzo trudnego… a jak zaszłam w ciąże to jakoś mi ten lęk przeszedł.


    Ja miałam basen i miałam urodzić w wodzie tylko było mi za gorąco i po 30 h skurczy i braku jedzenia bo nie mogłam nic wcisnąć w siebie było mi słabo w wodzie i wyszłam z niej ale pomogło to mojemu rozwarciu i bardzo szybko przyspieszyło akcje . I teraz mam nadzieję że właśnie w wodzie się uda bo ogólnie było w niej bardzo przyjemnie poza małymi słabościami 😃

    Domi.Nika, Jakasienka lubią tę wiadomość

  • ultramaryna_ Autorytet
    Postów: 2097 4452

    Wysłany: 1 czerwca, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, @Belo! 🙋‍♀️ Rośnijcie zdrowo 🤞

    @Holibka wątek lutowy już powstał 😁

    @Oliwka91 piękne wieści, gratuluję widoku serduszka ❤️

    @Yowelin @Ewa96 gratulacje, udane wizyty! 🥰

    @Mamausia teraz wlacz tryb oszczędzania baterii 😁 Dobrze, że udało się znaleźć fajną lekarkę 👌

    Dziewczyny, życzę wszystkim fajnej reszty długiego weekendu ☀️😘

    Ewa96, Sorpresa🎁, Holibka, Belo lubią tę wiadomość

    Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb

    16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
    💊 Euthyrox, Clexane
    6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
    28.06. 3cm 🐨 (9+6)
    23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
    20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
    17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
    14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
    12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
    🩺 23.11. III prenatalne

    preg.png
  • ultramaryna_ Autorytet
    Postów: 2097 4452

    Wysłany: 1 czerwca, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gumcia1989 wrote:
    Chwilowo z objawów to właśnie te duszności, uderzenia gorąca. Najgorzej jak jadę w komunikacji miejskiej, bo zaczyna brakować mi powietrza dosłownie. Na szczęście zawsze udało mi się przesunąć bliżej otwartego okna.

    Na początku miałam straszne wzdęcia, ale dwa dni temu odpuściły. Za to dziś pojawiło się takie ciągnięcie w podbrzuszu. Przed chwila jak wstałam gwałtownie, to aż mnie zgięło w pół.
    No i te bóle głowy, zaczęły się jakieś 6dpo i trwają nadal, prawie codziennie, choć dziś to już porządnie daje mi to w kość

    Mdłości na razie brak. Nie pamiętam nawet kiedy mnie dopadły w pierwszej ciąży, ale dało się wytrzymać. Za to zgagę miałam całą ciążę, dostawałam ją dosłownie na sam zapach pomidorów.... a ja tak kocham pomidory 😁😁
    Muszę się chyba teraz nażrec ma zapas 😂

    A Ty miałaś w pierwszej ciąży jakieś takie objawy na myśl o których już Cię skręca?
    W poprzedniej ciąży też miałam bardzo oszczędne objawy 🤷‍♀️😁 Pamiętam tylko o bólu piersi, ogromnym nasileniu trądziku na twarzy, normalnie wulkany (teraz tego w ogóle nie mam), jakieś pojedyncze mdłości, ale na palcach jednej ręki.

    Dziś pierwszy raz miałam lekki odruch wymiotny po zjedzeniu kanapki 🤷‍♀️ Ale na szczęście na tym się skończyło 🤣 Dziś przede mną pizza, więc muszę być w formie 😉

    Gumcia1989 lubi tę wiadomość

    Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb

    16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
    💊 Euthyrox, Clexane
    6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
    28.06. 3cm 🐨 (9+6)
    23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
    20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
    17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
    14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
    12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
    🩺 23.11. III prenatalne

    preg.png
  • Wiara Nadzieja Miłość Autorytet
    Postów: 983 2594

    Wysłany: 1 czerwca, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku, za to ja od wczoraj dosłownie się składam. W nocy śpię 12-14h, a potem jeszcze kolejne 3-4h w trakcie dnia. Rano jestem nieznośna od mdłości, które mi dokuczają. Chwała Bogu, że mąż się poczuwa i mocno przejął opiekę nad małym 🙈 Trzymajcie się dziewczyny, to wyczerpanie kiedyś przechodzi 🤞🏻😅

    preg.png
    👩🏼 30 🧑🏻 28
    2023r. - rodzi się wyczekany J. (22cs) 🩵
    01.2025 - czekamy na drugi Cud 🩷⏳👶
  • Potfforek Ekspertka
    Postów: 130 95

    Wysłany: 1 czerwca, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ja się witam już po urlopie wczoraj wróciliśmy do Niemiec i trzeba tu sprawy poogarniac po niedzieli a jakoś nie mam weny.
    Szefowa już zgłosiła do biura że jestem w ciąży i automatycznie zrzuciła mnie z planu także siedzę na wolny i zastanawiam się jak ja to wytrzymam.

    Miłego dnia wam życzę

    Ps. Podróż minęła super ale wraz z urlopem moje objawy chyba zostały w Pl jedynie co to złośliwa jestem

    Holibka, ultramaryna_ lubią tę wiadomość

    preg.png

    13.05. Beta 4788 mlU/ml
    20.05. ❤️ 7t5d
  • Belo Przyjaciółka
    Postów: 62 83

    Wysłany: 1 czerwca, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiara Nadzieja Miłość wrote:
    Jejku, za to ja od wczoraj dosłownie się składam. W nocy śpię 12-14h, a potem jeszcze kolejne 3-4h w trakcie dnia. Rano jestem nieznośna od mdłości, które mi dokuczają. Chwała Bogu, że mąż się poczuwa i mocno przejął opiekę nad małym 🙈 Trzymajcie się dziewczyny, to wyczerpanie kiedyś przechodzi 🤞🏻😅


    Łączę się w bólu Wiara nadzieja miłość. Jestem też wykończona, senna i mam ciągle nudności. Też trzymam się nadzieji, że to przejdzie, bo myślałam że sobie odsapne od pracy jak wezmę wolne (jeszcze nie wzięłam, chciałam popracować bo na koniec miesiąca będzie premia) ale nie wiem jak dam radę.... I wcale to nie będzie odpoczynek a męka 🥺😄

    Ona 👧 31
    On 👦 36
    2011 💞💍

    6.05.24 owulacja
    19.05.24 dwie kreski ⏸
    20.05.24 beta 348
    3.06.24 jest ♥️

    preg.png

    26.01.2025
  • Gumcia1989 Autorytet
    Postów: 410 670

    Wysłany: 1 czerwca, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa96, dla mnie poród w domu to hardcore. Ogólnie poród SN mnie przeraża i ja z tych zadowolonych z CC. Tym bardziej podziwiam to zaufanie do własnego ciała. Silna kobieta z Ciebie

    Ultramaryna - pizza 🍕🍕 🤤 co za inspiracja. W pierwszej ciąży miałam odruch wymiotny na zapach pizzy, mąż się zajadał a ja w kibelku :/
    To teraz chyba zjem na zapas, w razie jakby zaraz mnie miało dopaść. A jeszcze w mojej ulubionej pizzeri mają sezonową pizzę z młodymi ziemniakami, schabowym, fasolką szparagową i koperkiem. Bosze dziewczyny jakie to jest dobre 😁😁

    Ewa96, ultramaryna_ lubią tę wiadomość

    Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
    Metformina, euthyrox , solinco
    On - 35 lat

    1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
    14.02.2019 owulacja
    8.03.2019 beta 620
    11.03.2019 beta 1624
    14.03.2019 beta 4684
    8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
    10.2019 mamy nasze
    serduszko na świecie

    08.2023- odstawienie antykoncepcji
    6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
    8.03.2024 - test ciążowy negatywny :(
    Włączeniem ziół Ojca Sroki
    14.04.2024 - test ciążowy negatywny :(
    10.05 - owulacja
    21.05 - dwie kreseczki ⏸️
    27.05 - beta 202 😍
    31.05 - beta 1193
    6.06 mamy serduszko ❤️

    preg.png

    age.png
  • Nosa Autorytet
    Postów: 434 569

    Wysłany: 2 czerwca, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gumcia1989 wrote:
    Ultramaryna - pizza 🍕🍕 🤤 co za inspiracja. W pierwszej ciąży miałam odruch wymiotny na zapach pizzy, mąż się zajadał a ja w kibelku :/
    To teraz chyba zjem na zapas, w razie jakby zaraz mnie miało dopaść. A jeszcze w mojej ulubionej pizzeri mają sezonową pizzę z młodymi ziemniakami, schabowym, fasolką szparagową i koperkiem. Bosze dziewczyny jakie to jest dobre 😁😁
    Brzmi dziwnie 😃😅 ale wyobrazam sobie, że mogłoby być dobre.

    Przeżyłam ten panieński wczoraj, od 21.30 zaczęłam bardzo ziewac, zmylam się koło 22, ale było miło. Robilysmy świece sojowe, na szczęście żadne zapachy mnie nie odrzuciły 🙂 także tak. U mnie oprócz piersi odrobinę wrażliwszych i tego zmęczenia to brak innych objawów 🙂

    Jak Wy się macie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca, 21:16

    ultramaryna_ lubi tę wiadomość

    37👩& 36🧔
    PCOS, IO, SM, AMH: 8,68
    Kariotypy ✅️
    28.04.24 11dpo ⏸️, 24.06.24 💔 12+1 poronienie chybione

    13.10.2024 10dpo ⏸️🌈
    04.11. & 07.11. 🩺
    preg.png
  • Sorpresa🎁 Ekspertka
    Postów: 138 139

    Wysłany: 2 czerwca, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w paskudny, burzowo-deszczowy poranek 😞

    @Nosa świece świetny pomysł. Fajnie, że panieński się udał.

    Mnie tradycyjnie boli głowa przez tą głupią pogodę 😡
    Z innych atrakcji to czuję lekki dyskomfort z powodu lekkich mdłości i chyba czas na śniadanie.
    Powiem Wam, że wczoraj był u nas męża brat z żoną dość długo i jak mi ciężko było udawać, że ciąży nie ma, że czuje się wspaniale... Córka zmęczona już była i chciała żebym ja na ręce wzięła, a to takie 20 kg i mówię, że nie, bo mnie kręgosłup boli. A ona " ale wcześniej Cię nie bolał" 🤦 Na szczęście syn ogarnął sytuację i ja podniosl. Póki co nie chce mówić wszystkim o ciąży, a zwłaszcza im, bo wiem, że to by ich bardzo zabolało po tym co przeszli.

    Miłego dnia, może chociaż u Was słonecznie 🌞😉

‹‹ 85 86 87 88 89 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ