Wiek ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulivvv wrote:Aa i jeśli to jakoś pomoże nakreślić to te bety są (patrząc na OM) po kolei z 6 + 1, 6 + 3 i 6 + 5.
Potem, jak wspominałam, okazało się że ciąża młodsza o tydzień, więc finalnie okazał się to tydzień 5 + X a nie 6 + X.
Matko! Dziękuję za to, że poświęciłaś mi tyle czasu. Serce mi aż mocniej zabiło 🫶
Już nie mogę doczekać się jutra i tej bety i progesteronu...
Staram się jednak nie cieszyć za bardzo, bo tych dwóch lekarzy nie dało mi zabardzo nadziei...
Paulivvv lubi tę wiadomość
-
Panikara 2.0 wrote:Matko! Dziękuję za to, że poświęciłaś mi tyle czasu. Serce mi aż mocniej zabiło 🫶
Już nie mogę doczekać się jutra i tej bety i progesteronu...
Staram się jednak nie cieszyć za bardzo, bo tych dwóch lekarzy nie dało mi zabardzo nadziei...
Trzymam kciuki! Daj znać jak będziesz miała wynik 🤞🏻❤️Panikara 2.0 lubi tę wiadomość
12.2024 7tc 👼🏼
25.02. | | 💛
13.03. widać pęcherzyk ✨
24.03. 0,99cm i serduszko ✨
14.04. 3,54cm, wszystko dobrze ✨
30.04. prenatalne + PAPP-A, 5,97cm, 90% chłopak ✨
05.05. rośniemy, 7,44cm ✨
26.05. wszystko dobrze, 163g, nadal chłopak✨
18.06. połówkowe, 321g, 100% chłopak ✨
26.06. wszystko dobrze ✨
14.07. 590g ✨
07.08. 929g ✨
27.08. III prenatalne, 1380g, wszystko dobrze ✨
04.09. 1465g ✨
02.10. 2258g ✨
20.10. 2895g ✨
27.10. kolejna wizyta 🩺
-
Panikara 2.0 wrote:Dziewczyny, czy mogę zbadać progesteron przyjmując go dopochwowo?
Z Duphastonem to wiem, że to jest syntetyczna wersja progesteronu i go nie widać w badaniu krwi, bo w krwi oznacza się poziom naturalnego progesteronu. Ja go przyjmowałam i też tak było, lekarz mi też to tłumaczył.
O progesteronie przyjmowanym dopochwowo słyszałam kiedyś podobną wersje jak z Duphastonem, że nie koniecznie w krwi będzie widać dobrze jego rzeczywisty poziom - ale to tylko tak z zasłyszenia, nie weryfikowałam tego nigdy sama, więc tutaj mogę się mijać z prawdą.Panikara 2.0 lubi tę wiadomość
12.2024 7tc 👼🏼
25.02. | | 💛
13.03. widać pęcherzyk ✨
24.03. 0,99cm i serduszko ✨
14.04. 3,54cm, wszystko dobrze ✨
30.04. prenatalne + PAPP-A, 5,97cm, 90% chłopak ✨
05.05. rośniemy, 7,44cm ✨
26.05. wszystko dobrze, 163g, nadal chłopak✨
18.06. połówkowe, 321g, 100% chłopak ✨
26.06. wszystko dobrze ✨
14.07. 590g ✨
07.08. 929g ✨
27.08. III prenatalne, 1380g, wszystko dobrze ✨
04.09. 1465g ✨
02.10. 2258g ✨
20.10. 2895g ✨
27.10. kolejna wizyta 🩺
-
Dziewczyny, mam wyniki
Beta poniedziałek 1237 U/l
Beta środa 2992,80 mIU/ml
Potwierdzicie proszę że te jednostki są takie same. Niestety robiłam w dwóch różnych laboratoriach.
Na wyniku dzisiejszym też mam bhcg Total a z poniedziałku nie mam Total. Wariuje trochę, wiem, bo brzuch i jajniki dalej bardzo bolą... Może piersi mniej i już nie mam takich mdłości... -
Panikara 2.0 wrote:Dziewczyny, mam wyniki
Beta poniedziałek 1237 U/l
Beta środa 2992,80 mIU/ml
Potwierdzicie proszę że te jednostki są takie same. Niestety robiłam w dwóch różnych laboratoriach.
Na wyniku dzisiejszym też mam bhcg Total a z poniedziałku nie mam Total. Wariuje trochę, wiem, bo brzuch i jajniki dalej bardzo bolą... Może piersi mniej i już nie mam takich mdłości...
Jak na to co na szybko wrzuciłam w kalkulatorze to wszystko gra 🥰 Myślę, że nie ma się kompletnie czym przejmować 😊 piękna beta!♥️ Niech rośnie 😃
A co do Twoich obaw o ból i zmiany w objawach.
To jest normalne. Jeśli chodzi o ból brzucha, to musisz zrozumieć, że w twojej macicy aktualnie zagnieździł się zarodek i to co się tam teraz dzieje (podziały komórek, wzrost dziecka) to jest hardcore i każdy reaguje na to inaczej. W twoim przypadku może być to ból brzucha. Na własnym przykładzie bycia panikarą wiem, że głowa dodaje jeszcze dodatkowe 50% bo się człowiek nakręca.
Może się też zdarzyć, że np przez tydzień bolą cię piersi, a potem prawie wcale. A za 2 tyg jak wrócą to się przeżegnasz 😂 ja tak miałam z mdłościami. 4-5tydz mdłości masakryczne, musiałam się ewakuować z pracy pod pretekstem „jelitówki”, a pomiędzy 5 a 6tyg cisza, ja w płacz… a jak przywalilło w 7tyg tak do 14tyg wymiotowałam tak mocno, że lekarz proponował szpital 🤡 moja mama mi to pół ciąży potem wypominała w żartach, że mówiła że tak będzie 😂♥️ a teraz mówię ci to ja
Jak narazie staraj się odprężyć i zacząć się cieszyć nowym stanem (choć jak narazie nic z przyjemnością to nie ma wspólnego - spokojnie będzie tylko gorzej 😂) zrób sobie kolejną betę i odwiedź lekarza w okolicach 8tygodnia. Powinno już bić serducho ♥️
Myślałam też długo o zachowaniu lekarzy w twoim przypadku i wydaje mi się po prostu, że niestety lekarze takich jak my mają na pęczki, „obskakują” nas w ilościach hurtowych i niestety po prostu brakuje im grama empatii… :’( przykre choć niestety prawdziwe
Dla nich wszystko jest zero jedynkowe i czarno białe.
Ale tak jak pisałam wcześniej, wszystko moim zdaniem jest w porządku jak narazie i musisz być dobrej myśli, wkrótce dziecko będzie czuło twoje emocje, a i spokój dla samego rozwoju dziecka w początkowym okresie ciąży jest ważne - spróbuj się skupić na tym, żeby się nie nakręcać jak nie dla siebie, to dla tego okruszka 🥰♥️ trzymam kciuki i będę zaglądać w piątek 🥰Panikara 2.0, Paulivvv lubią tę wiadomość
25.02 -🥹⏸️ po 12cs
26.02 -beta 541 ♥️
28.02 - beta 1016 ♥️
03.03 - beta 2341 ♥️
04.03 - 5mm pęcherzyka ciążowego 🥳
25.03 - MAMY SERDUSZKO ❤️ 1,6cm bobaska 🥹♥️
22.04 - 5,7cm bobaska 🥹♥️
24.04 - I USG prenatalne ♥️✅~6,9cm♥️
08.05 - Pappa: niskie ryzyka✅ ♥️
10.06 - 💙💙💙💙
26.06 - II Prenatalne - ✅♥️
1.07 - 500g naszego szczęścia 😍💙
-
Foksik 🦊 wrote:Jak na to co na szybko wrzuciłam w kalkulatorze to wszystko gra 🥰 Myślę, że nie ma się kompletnie czym przejmować 😊 piękna beta!♥️ Niech rośnie 😃
A co do Twoich obaw o ból i zmiany w objawach.
To jest normalne. Jeśli chodzi o ból brzucha, to musisz zrozumieć, że w twojej macicy aktualnie zagnieździł się zarodek i to co się tam teraz dzieje (podziały komórek, wzrost dziecka) to jest hardcore i każdy reaguje na to inaczej. W twoim przypadku może być to ból brzucha. Na własnym przykładzie bycia panikarą wiem, że głowa dodaje jeszcze dodatkowe 50% bo się człowiek nakręca.
Może się też zdarzyć, że np przez tydzień bolą cię piersi, a potem prawie wcale. A za 2 tyg jak wrócą to się przeżegnasz 😂 ja tak miałam z mdłościami. 4-5tydz mdłości masakryczne, musiałam się ewakuować z pracy pod pretekstem „jelitówki”, a pomiędzy 5 a 6tyg cisza, ja w płacz… a jak przywalilło w 7tyg tak do 14tyg wymiotowałam tak mocno, że lekarz proponował szpital 🤡 moja mama mi to pół ciąży potem wypominała w żartach, że mówiła że tak będzie 😂♥️ a teraz mówię ci to ja
Jak narazie staraj się odprężyć i zacząć się cieszyć nowym stanem (choć jak narazie nic z przyjemnością to nie ma wspólnego - spokojnie będzie tylko gorzej 😂) zrób sobie kolejną betę i odwiedź lekarza w okolicach 8tygodnia. Powinno już bić serducho ♥️
Myślałam też długo o zachowaniu lekarzy w twoim przypadku i wydaje mi się po prostu, że niestety lekarze takich jak my mają na pęczki, „obskakują” nas w ilościach hurtowych i niestety po prostu brakuje im grama empatii… :’( przykre choć niestety prawdziwe
Dla nich wszystko jest zero jedynkowe i czarno białe.
Ale tak jak pisałam wcześniej, wszystko moim zdaniem jest w porządku jak narazie i musisz być dobrej myśli, wkrótce dziecko będzie czuło twoje emocje, a i spokój dla samego rozwoju dziecka w początkowym okresie ciąży jest ważne - spróbuj się skupić na tym, żeby się nie nakręcać jak nie dla siebie, to dla tego okruszka 🥰♥️ trzymam kciuki i będę zaglądać w piątek 🥰
Dziękuję 🩷 za wszystko bardzo dziękuję 🫶
Mam wizytę planową w sobotę u tej pani Doktor u której byłam w zeszłą sobotę. Poprosiła mnie abym przyjechała za tydzień więc od razu się umówiłam. Teraz muszę przemyśleć czy jechać do niej czy jeszcze poczekać... Bo dalej może być za wcześnie skoro dziś jest 5+5 ale z o.m. Tak jak pisałam, myślę że owulacja wystąpiła później... -
No jak dla mnie to też ta beta jest jak najbardziej uspokajająca! 🫶🏻 super!
Co do wizyty sobotniej, ja spotkałam się z teoria że serduszko może być widać dopiero przy becie nawet ok 20 tys.
Tym bardziej, że ten wiek ciąży może jeszcze okazać się trochę młodszy, także może na sobotnim badaniu już coś będzie widać a może jeszcze nie - takie 50/50.
Ja na Twoim miejscu pewnie na sobotnią wizytę bym poszła, bo bym nie mogła wytrzymać dłużej 😅 ale nadal z myślą w głowie, że nawet jak to badanie jeszcze niczego nie potwierdzi to nic straconego, bo to ciągle bardzo wczesny temat i jest jeszcze ta chwila czasu na rozwój - więc co by tam było to i tak na spokojnie.
W takim wypadku, wtedy celowałbym w jeszcze kolejną wizytę za np jakieś 1,5tyg.Foksik 🦊, Panikara 2.0 lubią tę wiadomość
12.2024 7tc 👼🏼
25.02. | | 💛
13.03. widać pęcherzyk ✨
24.03. 0,99cm i serduszko ✨
14.04. 3,54cm, wszystko dobrze ✨
30.04. prenatalne + PAPP-A, 5,97cm, 90% chłopak ✨
05.05. rośniemy, 7,44cm ✨
26.05. wszystko dobrze, 163g, nadal chłopak✨
18.06. połówkowe, 321g, 100% chłopak ✨
26.06. wszystko dobrze ✨
14.07. 590g ✨
07.08. 929g ✨
27.08. III prenatalne, 1380g, wszystko dobrze ✨
04.09. 1465g ✨
02.10. 2258g ✨
20.10. 2895g ✨
27.10. kolejna wizyta 🩺
-
Hej dziewczyny
Jestem po usg
1.pecherzyk jakiś taki płaski nie spodobał się pani doktor
2.obok niego krwiak - nie wiadomo czy po implantacji czy pęcherzyk się odrywa
3.widoczny pęcherzyk zoltkowy
4.rozmiar pęcherzyka wskazuję na wiek ciąży o tydzień mniejszy niż z o.m. czyli 5+1
Kolejna wizyta w czwartek... Masakra... Teraz to ja trochę żałuję że poszłam tak wcześnie na to usg. Mogłam wytrzymać ten ból i nie histeryzować... -
Hej 🙋♀️ z płaskim pęcherzykiem sama ci ostatnio pisałam swoją historię 😅 to że jest krwiak to niedobrze, ale słyszałam że często się zdarza na tym etapie ciąży i nie musi źle się kończyć, często po prostu się wchłania.
Myślę że jeśli beta przyrasta, pęcherzyk żółtkowy się pojawił to tak jak pisałam ci wcześniej. Oczekiwać do tego 8tc.
Dostajesz od lekarki jakieś leki? Ja na czas oczekiwania 5-8tc dostałam luteinę, żeby trochę wspomóc malca przy początkowym wzroście i pomóc sobie utrzymać ciążę.
Powodzonka i staraj się być dobrej myśli, bo wydaje mi się że narazie wszystko powolutku idzie w dobrym kierunku 🥰 tylko swoim tempem☺️Panikara 2.0 lubi tę wiadomość
25.02 -🥹⏸️ po 12cs
26.02 -beta 541 ♥️
28.02 - beta 1016 ♥️
03.03 - beta 2341 ♥️
04.03 - 5mm pęcherzyka ciążowego 🥳
25.03 - MAMY SERDUSZKO ❤️ 1,6cm bobaska 🥹♥️
22.04 - 5,7cm bobaska 🥹♥️
24.04 - I USG prenatalne ♥️✅~6,9cm♥️
08.05 - Pappa: niskie ryzyka✅ ♥️
10.06 - 💙💙💙💙
26.06 - II Prenatalne - ✅♥️
1.07 - 500g naszego szczęścia 😍💙
-
Panikara 2.0 wrote:Hej dziewczyny
Jestem po usg
1.pecherzyk jakiś taki płaski nie spodobał się pani doktor
2.obok niego krwiak - nie wiadomo czy po implantacji czy pęcherzyk się odrywa
3.widoczny pęcherzyk zoltkowy
4.rozmiar pęcherzyka wskazuję na wiek ciąży o tydzień mniejszy niż z o.m. czyli 5+1
Kolejna wizyta w czwartek... Masakra... Teraz to ja trochę żałuję że poszłam tak wcześnie na to usg. Mogłam wytrzymać ten ból i nie histeryzować...
Krwiaki często się zdarzają i często się wchłaniają, albo nie są zagrażające ciąży więc na spokojnie.
Dobrze, że widać ten pęcherzyk żółtkowy i że beta przyrasta!
Narazie to nic z tych rzeczy nie wygląda tragicznie niepokojąco, więc staraj się już o tym do wizyty nie czytać i nie analizować - im więcej spokoju, tym łatwiej będzie się tam zadomowić małemu stworkowi.
TRZYMAM KCIUKI, oczywiście daj znać co tam dalej będzie się działo.
Oby kolejna wizyta już rozpoczęła pasmo samych dobrych wiadomości 🫶🏻Panikara 2.0 lubi tę wiadomość
12.2024 7tc 👼🏼
25.02. | | 💛
13.03. widać pęcherzyk ✨
24.03. 0,99cm i serduszko ✨
14.04. 3,54cm, wszystko dobrze ✨
30.04. prenatalne + PAPP-A, 5,97cm, 90% chłopak ✨
05.05. rośniemy, 7,44cm ✨
26.05. wszystko dobrze, 163g, nadal chłopak✨
18.06. połówkowe, 321g, 100% chłopak ✨
26.06. wszystko dobrze ✨
14.07. 590g ✨
07.08. 929g ✨
27.08. III prenatalne, 1380g, wszystko dobrze ✨
04.09. 1465g ✨
02.10. 2258g ✨
20.10. 2895g ✨
27.10. kolejna wizyta 🩺
-
Dziewczyny, dziękuję za te słowa 🫶
Muszę do czwartku jakoś dać radę.
Choć powiem wam, że ciężko jest - okropne mdłości, bóle głowy i krzyża. Ale to nic. Najgorsze, że brzuch nadal boli... To mnie martwi.
Jak szukałam to nie znalazłam żadnej podobnej historii z takim bólem brzucha więc jest to dla mnie niewiadoma. Dlaczego, co się dzieje. Juz wtorek... Za niedlugo się dowiemy co się tam dzieje 🥹
-
Panikara 2.0 wrote:Dziewczyny, dziękuję za te słowa 🫶
Muszę do czwartku jakoś dać radę.
Choć powiem wam, że ciężko jest - okropne mdłości, bóle głowy i krzyża. Ale to nic. Najgorsze, że brzuch nadal boli... To mnie martwi.
Jak szukałam to nie znalazłam żadnej podobnej historii z takim bólem brzucha więc jest to dla mnie niewiadoma. Dlaczego, co się dzieje. Juz wtorek... Za niedlugo się dowiemy co się tam dzieje 🥹
Mnie na początku bolało podbrzusze - właściwie całymi dniami uczucie takiego ciągnięcia i ukłucia.
Wydaje mi się, że to mi ustało gdzieś w okolicy 7tc, ale nie pamietam dokładnie.
No i mdłości to właściwie od początku ciąży aż do początku II trymestru, ogólnie I trymestr to byłam taka bez energii - najlepiej to bym spała i leżała cały.
Każdy ma trochę inne te dolegliwości i inaczej przechodzi dany etap - być może ten niepokojący Cię ból brzucha, to akurat taka dolegliwość która się Tobie dostała. No i też stres, który gdzieś tam działa w oczekiwaniu na kolejne wizyty może potęgować te odczucia.Foksik 🦊 lubi tę wiadomość
12.2024 7tc 👼🏼
25.02. | | 💛
13.03. widać pęcherzyk ✨
24.03. 0,99cm i serduszko ✨
14.04. 3,54cm, wszystko dobrze ✨
30.04. prenatalne + PAPP-A, 5,97cm, 90% chłopak ✨
05.05. rośniemy, 7,44cm ✨
26.05. wszystko dobrze, 163g, nadal chłopak✨
18.06. połówkowe, 321g, 100% chłopak ✨
26.06. wszystko dobrze ✨
14.07. 590g ✨
07.08. 929g ✨
27.08. III prenatalne, 1380g, wszystko dobrze ✨
04.09. 1465g ✨
02.10. 2258g ✨
20.10. 2895g ✨
27.10. kolejna wizyta 🩺
-
Panikara 2.0 wrote:Dziewczyny, dziękuję za te słowa 🫶
Muszę do czwartku jakoś dać radę.
Choć powiem wam, że ciężko jest - okropne mdłości, bóle głowy i krzyża. Ale to nic. Najgorsze, że brzuch nadal boli... To mnie martwi.
Jak szukałam to nie znalazłam żadnej podobnej historii z takim bólem brzucha więc jest to dla mnie niewiadoma. Dlaczego, co się dzieje. Juz wtorek... Za niedlugo się dowiemy co się tam dzieje 🥹
Co słychać? ☺️ Masz jakieś wieści? ♥️
25.02 -🥹⏸️ po 12cs
26.02 -beta 541 ♥️
28.02 - beta 1016 ♥️
03.03 - beta 2341 ♥️
04.03 - 5mm pęcherzyka ciążowego 🥳
25.03 - MAMY SERDUSZKO ❤️ 1,6cm bobaska 🥹♥️
22.04 - 5,7cm bobaska 🥹♥️
24.04 - I USG prenatalne ♥️✅~6,9cm♥️
08.05 - Pappa: niskie ryzyka✅ ♥️
10.06 - 💙💙💙💙
26.06 - II Prenatalne - ✅♥️
1.07 - 500g naszego szczęścia 😍💙
-
Przepraszam że nie napisałam.
Ledwo żyję. Mam takie mdłości i wymioty, że od paru dni nie funkcjonuje. Przepraszam...
Więc w czwartek byłam na wizycie - biło serduszko - 6+0 ze wstępnych obliczeń 🫶
Tylko, że nie rozumiałam lekarki bo cały czas mówiła 'czekamy, czekamy'...
Pozamawialam różne leki na te wymioty bo nie potrafię żyć, mam nadzieję że coś mi pomoże i biorę się za szukanie lekarza, który poprowadzi tę ciąże i zobaczymy czy wszystko jest w porządku.Paulivvv lubi tę wiadomość
-
Panikara 2.0 wrote:Przepraszam że nie napisałam.
Ledwo żyję. Mam takie mdłości i wymioty, że od paru dni nie funkcjonuje. Przepraszam...
Więc w czwartek byłam na wizycie - biło serduszko - 6+0 ze wstępnych obliczeń 🫶
Tylko, że nie rozumiałam lekarki bo cały czas mówiła 'czekamy, czekamy'...
Pozamawialam różne leki na te wymioty bo nie potrafię żyć, mam nadzieję że coś mi pomoże i biorę się za szukanie lekarza, który poprowadzi tę ciąże i zobaczymy czy wszystko jest w porządku.
Cudownie słyszeć, że już jest to bijące serduszko ❤️
Ja miałam mega mdłości w I trymestrze i początkiem II i mi np rano pomagało to, że zjadłam kilka słonych krakersów - wtedy zazwyczaj na jakiś czas przynajmniej z rana, mogłam normalnie żyć 🫣
Finalnie na przełomie I i II trymestru brałam tabletki Xonvea, chyba mi pomogły, chociaż już wtedy też zaczynałam odstawiać Duphaston i te mdłości się wyciszały, więc stopniowo też odstawiłam to Xonvea.
Teraz w III trymestrze czasem pojawiają się jakieś mdłości, ale pomaga mi taki „napar” z Pueria - Nausea Herbal Fix.
Ale to mam bardzo delikatne mdłości i nie trwają długo, więc taki „napar - herbatka” jest wystarczający, nie wiem czy sprawdziłoby się to przy takich intensywnych dolegliwościach. Ale spróbować można.Panikara 2.0 lubi tę wiadomość
12.2024 7tc 👼🏼
25.02. | | 💛
13.03. widać pęcherzyk ✨
24.03. 0,99cm i serduszko ✨
14.04. 3,54cm, wszystko dobrze ✨
30.04. prenatalne + PAPP-A, 5,97cm, 90% chłopak ✨
05.05. rośniemy, 7,44cm ✨
26.05. wszystko dobrze, 163g, nadal chłopak✨
18.06. połówkowe, 321g, 100% chłopak ✨
26.06. wszystko dobrze ✨
14.07. 590g ✨
07.08. 929g ✨
27.08. III prenatalne, 1380g, wszystko dobrze ✨
04.09. 1465g ✨
02.10. 2258g ✨
20.10. 2895g ✨
27.10. kolejna wizyta 🩺
-
Panikara 2.0 wrote:Przepraszam że nie napisałam.
Ledwo żyję. Mam takie mdłości i wymioty, że od paru dni nie funkcjonuje. Przepraszam...
Więc w czwartek byłam na wizycie - biło serduszko - 6+0 ze wstępnych obliczeń 🫶
Tylko, że nie rozumiałam lekarki bo cały czas mówiła 'czekamy, czekamy'...
Pozamawialam różne leki na te wymioty bo nie potrafię żyć, mam nadzieję że coś mi pomoże i biorę się za szukanie lekarza, który poprowadzi tę ciąże i zobaczymy czy wszystko jest w porządku.
Gratuluje serduszka!🥰 Co do komentarza ginekolożki, wydaje mi się, że po prostu może jest jakaś taka specyficzna i woli być zachowawcza, ale rozumiem twój dyskomfort bo też bym potem rozmyślała o co jej chodzi 🤔
Najważniejsze że jest dzieciątko i serduszko, będzie tylko lepiej ♥️ a mdłości i wymioty uważam za dobrą wróżbę 🤪 ja tak jak koleżanka napisała wyżej dostałam Xonvea (choć przy moim hardcorze i tak wymiotowałam codziennie, ale na tyle mi zmniejszało, że dzięki nim obyło się bez szpitala) mąż przed receptą kupił mi np Anaketon bez recepty- ale szczerze mówiąc nie działało. Znajoma polecała na receptę Bonjeste - podobno bardzo dobre, ale równie bardzo drogie 🤡
Ja polecam do codziennego przetrwania:
1)jakiegoś sucharka lub słone krakersy przed wstaniem, dosłownie najlepiej spróbować sobie wmusić 2-3 na leżąco zanim jeszcze podniesiesz głowę (paradoksalnie to bardzo ważne 😂)
2)mąż robił mi często przed moją pionizacją rano ogromny kubek lub termos naparu, który składał się z pokrojonego imbiru, cytryny i gorącej/ciepłej wody. Potrafiło to jak nic innego trochę zmniejszyć ten odruch wymiotny. Czasem też pomagało mi żucie samej cytryny.
3)z czasem spróbuj zwrócić uwagę jakie produkty ci służą i do odwołania jechać na nich - ja np miałam w pewnym momencie tak, że jedyne czym mogłam się żywić to np płatki na mleku/kakao, jakiś chleb z masłem, słony popcorn/krakersy
W takich najgorszych momentach trzeba szukać kreatywnych rozwiązań 😅 Dasz radę, trzymam za was mocno kciuki, żebyście oboje rośli zdrowo! ❤️ dawaj znać co dalej 🥰
Panikara 2.0 lubi tę wiadomość
25.02 -🥹⏸️ po 12cs
26.02 -beta 541 ♥️
28.02 - beta 1016 ♥️
03.03 - beta 2341 ♥️
04.03 - 5mm pęcherzyka ciążowego 🥳
25.03 - MAMY SERDUSZKO ❤️ 1,6cm bobaska 🥹♥️
22.04 - 5,7cm bobaska 🥹♥️
24.04 - I USG prenatalne ♥️✅~6,9cm♥️
08.05 - Pappa: niskie ryzyka✅ ♥️
10.06 - 💙💙💙💙
26.06 - II Prenatalne - ✅♥️
1.07 - 500g naszego szczęścia 😍💙
-
Paulivvv wrote:Cudownie słyszeć, że już jest to bijące serduszko ❤️
Ja miałam mega mdłości w I trymestrze i początkiem II i mi np rano pomagało to, że zjadłam kilka słonych krakersów - wtedy zazwyczaj na jakiś czas przynajmniej z rana, mogłam normalnie żyć 🫣
Finalnie na przełomie I i II trymestru brałam tabletki Xonvea, chyba mi pomogły, chociaż już wtedy też zaczynałam odstawiać Duphaston i te mdłości się wyciszały, więc stopniowo też odstawiłam to Xonvea.
Teraz w III trymestrze czasem pojawiają się jakieś mdłości, ale pomaga mi taki „napar” z Pueria - Nausea Herbal Fix.
Ale to mam bardzo delikatne mdłości i nie trwają długo, więc taki „napar - herbatka” jest wystarczający, nie wiem czy sprawdziłoby się to przy takich intensywnych dolegliwościach. Ale spróbować można.
Potwierdzam, ja też mam jeszcze mdłości raz na jakiś czas, nawet dziś już z samego rana miałam awarię 😂 ale w porównaniu do 1 trymestru to bajka 😂Paulivvv, Panikara 2.0 lubią tę wiadomość
25.02 -🥹⏸️ po 12cs
26.02 -beta 541 ♥️
28.02 - beta 1016 ♥️
03.03 - beta 2341 ♥️
04.03 - 5mm pęcherzyka ciążowego 🥳
25.03 - MAMY SERDUSZKO ❤️ 1,6cm bobaska 🥹♥️
22.04 - 5,7cm bobaska 🥹♥️
24.04 - I USG prenatalne ♥️✅~6,9cm♥️
08.05 - Pappa: niskie ryzyka✅ ♥️
10.06 - 💙💙💙💙
26.06 - II Prenatalne - ✅♥️
1.07 - 500g naszego szczęścia 😍💙
-
Foksik 🦊 wrote:Potwierdzam, ja też mam jeszcze mdłości raz na jakiś czas, nawet dziś już z samego rana miałam awarię 😂 ale w porównaniu do 1 trymestru to bajka 😂
Ooo u mnie dziś rano to samo! Podniosłam się z łóżka i w kilku sekund zaczęłam mieć przebłyski z I trymestru 🤣 ale szybko opanowane!Panikara 2.0, Foksik 🦊 lubią tę wiadomość
12.2024 7tc 👼🏼
25.02. | | 💛
13.03. widać pęcherzyk ✨
24.03. 0,99cm i serduszko ✨
14.04. 3,54cm, wszystko dobrze ✨
30.04. prenatalne + PAPP-A, 5,97cm, 90% chłopak ✨
05.05. rośniemy, 7,44cm ✨
26.05. wszystko dobrze, 163g, nadal chłopak✨
18.06. połówkowe, 321g, 100% chłopak ✨
26.06. wszystko dobrze ✨
14.07. 590g ✨
07.08. 929g ✨
27.08. III prenatalne, 1380g, wszystko dobrze ✨
04.09. 1465g ✨
02.10. 2258g ✨
20.10. 2895g ✨
27.10. kolejna wizyta 🩺