🐺 Wilcze Dzieciątka🤰🏼✨

Tak, dopóki te ciągnięcia są w granicach „rozsądku” to jest ok. Tam jest dużo wiązadeł, które się rozciągają, macica się powiększa. Dziecko rośnie bardzo szybko.
Na bóle okresowe, czyli takie skurcze, warto brać magnez, ja w sumie biorę całe „życie” w małych dawkach, ale już od początku stymulacji łykam trochę więcej.
Jak ból się robi bardzo silny możesz łyknąć no spę, żeby uspokoić macicę, a najlepiej oczywiście pogadać z lekarzem.

Insane dziękuję. Biorę magnez. To nawet nie są skurcze. Chyba. Wieczorem i w nocy najbardziej. Nie ma czegoś takiego, że się zginam w pół z bólu. Takie kłucia bardziej i dziwne uczucie. Jadę za kilka dni do Polski, kupię nospę i pójdę na kontrolę do jakiegoś lekarza we Wrocławiu. Wizyta u mojego dopiero 7 maja, czyli miesiąc od poprzedniej, a to trochę za długo. Dobry, poczciwy chłop. Zna się na operacjach, ale trochę starej daty. Muszę skontrolować wymazy, czy antybiotyk zadziałał.

Kaliope na początku to się tam w brzuchu tyle dzieje, że te wszystkie ciągnięcia/kłucia etc są normalne, choć wiem, że mogą być niepokojące czy irytujące, bo człowiek cały czas myśli CZY TO NORMALNE. Na szczęście w większości przypadków wszystkie te objawy są właśnie jak najbardziej normalne i miną po pewnym czasie.

Nie wiem czy masz jakiegoś konkretnego lekarza na oku we Wrocławiu, ale jeśli nie, to ja z całego serca polecam dr Śliża - on przyjmuje w Ginemedica, można sobie na ich stronie zobaczyć kalendarz wizyt i się umówić. Zazwyczaj udawało mi się złapać do niego termin od ręki, jest bardzo kompetentny, uprzejmy, delikatny i w ogóle 😀 gdyby nie to, że on nie prowadzi ciąż bliźniaczych to bym na pewno dalej prowadziła ciążę u niego. Wiem, że Ty szukasz tak jednorazowo, ale wychodzę z założenia, że lepiej iść do dobrego z lekarza z bardzo dobrym sprzętem niż potem dumać nad jego kompetencjami lub jakością badania

Jeżowa dziękuję nie mam, sprawdzałam terminy. Faktycznie dostępne od ręki dziękuję Ci za polecenie Ciekawe, czy mogliby mi przesłać wyniki wymaów na maila... Trochę to trwa, a ja już wtedy będę w De.

Hej, czytam, co piszecie i ja mam inną obawę. Nic mnie w brzuchu nie boli, nie ciągnie itd. Zastanawiam się, czy dzieci wgl rosną. Mdłości trochę mam, przerasta zapach kociej karmy i bolą piersi. Jestem mega zestresowana piątkiem 😥

Kochana, po prostu możesz mieć lepszy dzień 🫂 reszta bez zmian, więc może maluchy po prostu rosną sobie na spokojnie. Ja nie czułam przeważnie brzucha od jakiegoś czasu poza więzadłami przy za szybkim ruchu czy obracaniu się, ale dzisiaj na przykład zaczęłam czuć i się boję w drugą stronę, że czuję aż tak szyjkę i macice 🙈 myślę że my nie będziemy spokojne aż do porodu a potem do końca życia 😪 życzę Ci dużo spokoju kochana i nie zamartwiaj się na zaś, choć wiem, że łatwo mówić..

Ja bardzo nieśmiało zza krzaka - czy mogłabym też do Was dołączyć? 🙈

Spędziłam dwie godziny w szpitalu, pani pielęgniarka ciągle kazała mi czekać na lekarza a po dwóch godzinach przyszła powiedzieć, że lekarz poszedł do domu 🙃
Nie dokończę tych prenatalnych nigdy…
Jestem zła, że mi para z uszu leci…i co mam jutro tam dzwonić i się umawiać jeszcze raz? I jeszcze raz tam siedzieć i czekać na zbawienie? Jestem wykończona dzisiejszym dniem

@Nana11 jeśli będziesz się tu czuła dobrze i swobodnie to pewnie

@M93 co to za dziadostwo... 😪 i jak tu coś załatwić na NFZ jak człowieka traktują jak śmiecia...

Serio… nie wierzę, że Cię tak potraktowali.. masakra! Zwłaszcza, że prenatalne to nie jest zwykła kontrola i dość istotne jest sprawdzenie w danym terminie.. masakra!

Ja nie wiem czy teraz się umawiać od nowa, czy tam jutro dzwonić, czy to olać.
Brak mi słów na to wszystko

Może w innym miejscu, a tamtym opinie na google wystawić... japrdl.....

Już tam są pomiary z USG i mam wyniki z krwi, nikt mi tego drugi raz nie zrobi bo zabrali mi tam skierowanie

M93 a przypadkiem wczoraj tez tam nie byłaś ? Tylko lekarza nie było? I dziś znowu powtórka??
Wtf. Właśnie tak wygląda ten NFZ ,natomiast no co zrobisz,skoro już zaczęte i skierowanie tam jest to lipa,teraz nigdzie nie zrobisz już na NFZ tak na już. Niepoważni są…

M93 What the fuck.. ? Czyli Pappe tam zrobiłaś ?
Ja na Twoim miejscu umówiłabym się na cito do prywatnego ginekologa tylko po skierowanie na prenatalne i zapisała się do innego miejsca.
W najgorszym wypadku nie będziesz miała ryzyk wyliczonych z Pappy - chyba, że odbierzesz wyniki i pokażesz nowemu lekarzowi.
Zaraz będzie za późno na badanie, bo po 14 tygodniu już nie wykonują.

@M93 no porażka jakaś… dzwoń tam dowiedzieć się co w takiej sytuacji ONI proponują skoro masz termin na badanie wg ciąży skoro z ich winy dwa razy się nie udało, a potem ewentualnie tak jak Ivka pisze.. popieprzeni 😪

@Jeżowa to Ty kochana pisałaś o tym że maluchy Twoje na początku się różniły wielkością?

Ja mam wyniki pappy z krwi, tylko on miał to wpisać do tego tam programu.
Tak wczoraj też tam byłam i dzisiaj i już nie powiem co mnie dzisiaj tam strzeliło normalnie.
Szkoda było czasu…

M93 ja bym próbowała się u nich jeszcze raz stawić. Jeśli masz wyniki w formie online lub wydrukowane, to tak naprawdę jest to kwestia zestawienia i zinterpretowania. Pisałam zdaje się, że USG wyszło dobrze? W międzyczasie próbowałabym załatwiać wizytę prywatną „w razie w”. Zawsze można odwołać.
Brak szacunku dla czasu drugiego człowieka- inaczej tego nie nazwiesz przykro mi i życzę wytrwałości

A to zrobiłaś normalnie tam badanie USG prenatalne ? Czyli na wizycie miałaś odebrać tylko wyniki? Bo jeśli tak, to w czym problem, żeby wysłali to na maila ?
Dobrze pamiętam, że masz 100 km tam ? 😱