Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie gumkę ściąga... jedynie to te opaski sa spoko.
Racja z cyca sie nawadnia. Moj pije wode z lyzeczki i tylko przy bajeczkach inaczej nie da mi sie wcisnąć nic do picia... butelki w dzien nie tknie nawet z mlekiem.
No i ciagle sie przewraca i placz bo glowa to tu to tam... juz sie zastanawiam co robix bo z poduszka za nim biegać nie bede ciagle... jak wy sobie z tym radzicie??
Wierzcie mi z z przodu taki sam kudłacz...
-
Lubieswieczki wrote:No właśnie gumkę ściąga... jedynie to te opaski sa spoko.
Racja z cyca sie nawadnia. Moj pije wode z lyzeczki i tylko przy bajeczkach inaczej nie da mi sie wcisnąć nic do picia... butelki w dzien nie tknie nawet z mlekiem.
No i ciagle sie przewraca i placz bo glowa to tu to tam... juz sie zastanawiam co robix bo z poduszka za nim biegać nie bede ciagle... jak wy sobie z tym radzicie??
Wierzcie mi z z przodu taki sam kudłacz...
Moj raz na jakis czas sie uderzy. Bo teraz jak siedzi to bardzo stabilnie. Umie juz z siadu pelzac no i teraz pelzanie jest w modzie. 😏10.09.2019 Marcel -
nick nieaktualny
-
Lubieswieczki wrote:No właśnie gumkę ściąga... jedynie to te opaski sa spoko.
Racja z cyca sie nawadnia. Moj pije wode z lyzeczki i tylko przy bajeczkach inaczej nie da mi sie wcisnąć nic do picia... butelki w dzien nie tknie nawet z mlekiem.
No i ciagle sie przewraca i placz bo glowa to tu to tam... juz sie zastanawiam co robix bo z poduszka za nim biegać nie bede ciagle... jak wy sobie z tym radzicie??
Wierzcie mi z z przodu taki sam kudłacz...
😮😮😮 Wiekszosc dwulatkow nie ma takich wlosow. W czym tkwi sekret Lubieswieczki?? A czemu nie obciac po prostu zamiast sie bawic w jakies opaski, ktore na pewno przeszkadzaja? 😏
Vian w szoku jestem. Co za jakis pech sie Was czepil? Naprawde dobrze, ze Wam sie nic nie stalo ani ze sie dom nie zajal,bo zywiol bardzo szybko sie potrafi wymknac spod kontroli.
Ja u siebie podejrzewam torbiel na prawym jajniku. Zadzwonilam we wtorek a wizyte dali mi dopiero na poniedzialek. Zapalenie wyrostka tez trzeba bedzie wykluczyc. Az sie boje myslec, co by sie w domu dzialo, gdybym musiala miec jakis zabieg i byc poza domem ponad 3 godziny LOL08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Mila wrote:Łooo jakie włosy! Naszej wyrosły na 3cm i mówiliśmy, że już tyyyle ma włosów czy wszystkie dzieci już tu siedzą? Zaczynam się stresować, że nasza tylko pełza i to tak, że pociąga się dwoma rączkami naraz a nóżkami niespecjalnie sobie pomaga. Sama nie wiem, czy coś z tym robić, czy czekać.
Spokojnie. Moja tez nie siedzi.
Przedwczoraj ogladalam zdjecia sredniej corki, to na czworaki pierwszy raz sie ustawila w wieku 10 miesiecy. Kazde dziecko inaczej. Daleko tu jeszcze do nieprawidlowosci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2020, 01:35
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Laurka wrote:Spokojnie. Moja tez nie siedzi.
Przedwczoraj ogladalan zdjecia sredniej corki, to na czworaki pierwszy raz sie ustawila w wieku 10 miesiecy. Kazde dziecko inaczej. Daleko tu jeszcze do nieprawidlowosci.10.09.2019 Marcel -
nick nieaktualny
-
Hehe dzieki, mlody juz urodzil sie z dlugimi wlosami, wszyscy myśleli ze go w czarna czapke ubieram. A pozniej jak ruszyły to rosna bez opamiętania. Mama mojego starego tez urodzila sie z takimi wlosami. Ale ogolnie u nas w rodzinie tak rosna... mojego brata córeczka jak miala dwa latka to wlosy prawie do polowy plecow. A podcinali A sekret to chyba tkwi w genach Caly czas wypominam mojemu staremu jak przy wyprawce klocil sie ze mna po co mi grzebien i szczotka jak dzieci lyse sa na początku.
Laurka a podciac planowalam caly czas przed wakacjami, teraz wszystko pozamykane bylo i w sumie troche cykam sie umawiac a jade niedlugo do rodziny to przeloze to chyba na koniec czerwca... no i co jeszcze kurcze taki sentyment! Tak mi szkoda tych wloskow on tak pieknie wyglada z taka czuprynka 😁 no ale na pewno skrocimy bo w lato będzie sie mocno pocil.
Mila moj mlody zalezg od podloza, na lozku robi faktycznie kroczki do tylu, ale jak jest tylko troche slisko na macie to tez woli sie odpychac i tak przesowac. Takze spokojnie, wszystko w swoim czasie. Moj mlody siedzi stabilnie, siada sam z brzuszka a zobacz z pleckow na brzuszek sie obrocic nie chce gdzie inne juz dawno maja to opanowane.Takze przyjdzoe czas -
hej dziewczyny, melduje, że dziś Oli kończy 8 miesięcy, kiedy to zleciało!
Chce w przyszłym miesiącu jechać nad morze, czy któraś z Was wie jak wyglądają plaze, czego sie spodziewac? Chodzi mi głównie o to czy "ludziów jak mrówków" bo każdy ma dosyć ograniczeń?😷
A i jeszcze jedno, czeka mnie rekrutacja do żłobka, czy któraś z Was będzie oddawała maleństwo do żłobka od września?
-
Aster4n wrote:hej dziewczyny, melduje, że dziś Oli kończy 8 miesięcy, kiedy to zleciało!
Chce w przyszłym miesiącu jechać nad morze, czy któraś z Was wie jak wyglądają plaze, czego sie spodziewac? Chodzi mi głównie o to czy "ludziów jak mrówków" bo każdy ma dosyć ograniczeń?😷
A i jeszcze jedno, czeka mnie rekrutacja do żłobka, czy któraś z Was będzie oddawała maleństwo do żłobka od września?
W cieple dni same plaze nie sa zatloczone, troszke ludzi jest wiadomo ale calkiem znosnie. Jednak bulwary i wszystkie trasy przymorskie zatloczone:) Ludzie spaceruja i na lody chodza jak bedzie za miesiac? Pewnie jeszcze gorzej
Moj mlody od wrzenia do zlobka idzieWiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2020, 10:58
Aster4n lubi tę wiadomość
-
Lubieswieczki wrote:W cieple dni same plaze nie sa zatloczone, troszke ludzi jest wiadomo ale calkiem znosnie. Jednak bulwary i wszystkie trasy przymorskie zatloczone:) Ludzie spaceruja i na lody chodza jak bedzie za miesiac? Pewnie jeszcze gorzej
Moj mlody od wrzenia do zlobka idzieWiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2020, 12:39
10.09.2019 Marcel -
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny! Lubieswieczki jaki kudlatek! Mój ma irokeza przez środek głowy, wyglada komicznie.
Dziewczyny posiadające starszaki czy wasze malizny wróciły do przedszkoli? Bo moja po długich wahaniach wczoraj poszła pierwszy raz od 3 miesięcy, leciała jak na skrzydłach i wrocila zachwycona. Najstarszy tez ma szkole od wtorku, co prawda tylko 2 godziny ale w jego przypadku lepsze to niż nic, bo tyle czasu bez terapii niestety dało swoje negatywne efekty. A Miko od września żłobek, już wiemy ze się dostał.
Czekam aż się w końcu ciepło zrobi bo szczerze takiego zimna w maju to nie pamietam.
Vian, masakra, dobrze ze nic się wam nie stało i mam nadzieje ze limit pecha już wyczerpaliscie i teraz będzie już z górki.
Mati 16.07.2009
-
Zlobek, przedszkole... chciałoby się normalności. Ja jakos tego nie widzę. Przedszkole mamy dla starszej ogarnięte, dla młodej rekrutacja do żłobka rusza lada dzień ale nie wiem jak to będzie. Ja się boje. Generalnie z nikim nie utrzymujemy kontaktów. Jestem u rodziców z uwagi na ogródek, oni chodzą do pracy w minimalnym zakresie. Ale oprocz małych wycieczek dla starszej popatrzeć na jadąca ciuche, Czy konie, do lasu Itp to się nie ruszamy poza ogród.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Oleczka94 wrote:Jak to wyglada od wewnatrz, w sensie zlobki, a raczej opieka nad dziecmi ktore tylko wolaja raczki raczki i nie pozwalaja odejsc mamie na krok?😏
Zaprowadzisz, pol dnia wyje, bierzesz do domu, następnego dnia gorączka, dwa tygodnie w domu i od nowa, zaprowadzisz, pol dnia wyje, następnego dnia gorączka... Przynajmniej znajomi tak mieli. Pol rokuCóreczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
K878 serio? Aż tak się izolujecie? Ja powiem szczerze ze coraz bardziej mam wątpliwości, tak straszyli ze to takie zabójcze, zaraźliwe i w ogóle wszyscy umrzemy, a tu z obserwacji wynika coś zupełnie innego. My się pare razy spotkaliśmy ze znajomymi, nasze córki się razem bawiły, do sklepu jak jadę to zakładam maskę i rękawiczki, przy powitaniu się nie całujemy z rodzina, ale poza tym staramy się żyć normalnie. Przecież nie możemy siedzieć w domu w nieskończoność. Mąż chyba za dwa tygodnie wróci już normalnie do biura.
Co do żłobka to pewnie sporo zależy od dziecka, jedne są bardziej odważne inne mniej, nie ma reguły. To samo jeśli chodzi o choroby. Moja córka to dziecko Cygan, od malucha nikogo się bała, adaptacja w zlobku i przedszkolu na luzaku, chorowała tez mało. A z Miko myśle ze będzie inaczej, jest bardziej do mnie przywiązany i pewnie będzie więcej płaczu na początku. A i tak wszystko się okaże jak już tam pójdzie.
Mati 16.07.2009
-
nick nieaktualny
-
Nasz mlody od poczatku jest prowadzany wszedzie... czy kawiarnie czy restauracje. U nas weekend zawsze bylo jedzone na miescie. On bardzo lubi ludzi i wszystkim sie interesuje. Teraz widujemy sie ze znajomymi czy na spacerze czy u kogos w domu. Fakt teraz po knajpach nie chodzimy ale to tyle. Zyjemy normalnir. Mysle ze mlody nie bedzie bal sie ludzi. Poza tym w zlobkach sa dni adaptacyjne. U nas jest tydzien czy dwa ze chodzi sie z mama najpierw a pozniej powoli po godzince dwie zostawia sie samego. Az sie zaklimatyzuje i juz nie boi sam. Nie wyobrazam sobie z dnia na dzie zostawic dziecka na 9 h w zlobku. Takze warto zobaczyc tez ktore zlobki oferuja takie rozwiazanie.
Dbamy o higienę, nosiny maski na zakupach i dezynfekujemy rece. I trzeba zyc:) Sama powoli zaczynam sie zastanawiać nad ta cala pandemia..
Kolezanki mlody od poczatku tylko w domu u czasem ktos przyjdzie i calkowicie nie jest nauczony ludzi. Boi sie wszystkiego i wszystkich
U nas w zlobku Panie sa przemile, chodza na spacery z dziećmi (maja wozek 6 osobowy ) 😂 i jak dziecko jest spiace to nie mecza ze ma czekac na pore drzemki tylkk klada dzieci w lozeczkach w sypialni i sobie spia poza tym nasze dzieci teraz to maluszki i mysle ze roczbe dziecko ktore juz zacznie chodzić jest w stanie dac rade
A ogolnie mysle ze ten zlobek i rozlake to bardziej będe przeżywać ja niz on -
nick nieaktualny