Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
m0nika wrote:Być może Kiedy następna wizyta?
U mnie pępowinę widać bardzo dobrze teraz na zdjęciu USG z wtorku. Widać nawet czarne kropeczki na twarzy
No kurde widział mnie w poniedziałek A chce mnie widzieć w środę 30.01 ;o ... na usg :
https://zapodaj.net/22e64eca58420.jpg.html
Nie wyglada na blizniaki przeciez :o A naprawdę widziałam te dwa migajaca punkty noi ten niepewny lekarz -
Ja mam spowrotem takie permanentne zmęczenie, że nie potrafię z nim walczyć, jest silniejsze. W pracy mowią mi od wtorku, że źle wyglądam, nawet dzieci się martwią.
Najprawdopodobniej skończy się na L4 już teraz. Ale po tych wszystkich złych wiadomościach, aż boję się, że nie wiem zapeszę, cokolwiek
Dzisiaj postaram się dostać się do lekarza na nfz po skierowania na badania. Mam nadzieję, że mnie przyjmie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 13:39
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Ja również uznałam że czytanie i doszukiwanie się informacji na nic się zda. Dlatego każdego dnia staram się myśleć pozytywnie odganiając czarne myśli. I czekam na ten poniedziałek, jakoś te 4 dni muszę dać radę na tym etapie nie jesteśmy w stanie za bardzo wpłynąć na rozwój maluszkow, więc musimy czekać wierząc, że będzie dobrze. I trzymam kciuki żeby już same dobre wiadomości tu się pojawiały.
pola0909 lubi tę wiadomość
29.01.2020 Zosieńka ❤️ 54cm 3184g
29.01.2019 [*] Aniołek- 8 tc. -
nick nieaktualnyHej dziewczyny podczytuje Was od początku. Termin mam na 16 września, ale owu była 19dc, więc ciąża jest młodsza. Przyłączam się do tych z Was, które czekają na poniedziałek- na USG powinno już być widać zarodek z serduszkiem. Ze względu na lekkie plamienie byłam we wtorek (teoretyczny 6t1d) na izbie przyjęć, ale było widać tylko pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem zoltkowym. A plamienie jest z mikro krwiaka. Życzę Wszystkim samych dobrych nowin i głowy do góry!
monkle, pola0909, Arashe, kark lubią tę wiadomość
-
Witam się po długiej nieobecności. Dużo się na naszym wątku dzieje. Wyrazy współczucia dla mam aniołków. Mam nadzieję, że sytuacje niepewne niedługo zostaną pozytywnie rozwiązane.
Dawno mnie nie było, bo ostatni miesiąc był dla mnie mega ciężki. Niektóre dziewczyny zanim zdecydują się na kolejną ciążę muszą zapomnieć o porodzie. Ja natomiast musiałam zapomnieć jak ciężko przechodzę ciążę. Mam ochotę zasnąć i obudzić się pod koniec sierpnia. Do tego prócz całodniowych mdłości, wymiotów i zmęczenia już dwa razy byłam przeziębiona z gorączką. Wszystko przywleczone ze żłobka. Straszna sytuacja: ledwo żywa matka i chore, marudzące dziecko. Do tego firma, którą trzeba było się zająć więc nawet z gorączką tam byłam.
Półtora tygodnia temu miałam wizytę, na której było widać serduszko. Jutro mam wizytę na NFZ. Ciążę na razie chcę prowadzić jednocześnie prywatnie i na NFZ. Po badaniach prenatalnych, jak wszystko będzie ok, to tylko NFZ. Poprzednią ciążę tak prowadziłam i byłam zadowolona: wizyty co 4 tygodnie, na każdej USG i wszystkie badania za darmo.
Ja od samego początku na zwolnieniu. Po pierwsze mój stan nie pozwala na pracę, po drugie pracuję w szkole. Lekarz powiedział ze choroby w tak wczesnym okresie mogą wpłynąć teratogennie na zarodek, więc lepiej nie przebywać wśród dzieci. Co z tego, jak własne dziecko mnie non stop zaraża.
Jako, że mam czas i dostęp do kompa odniosę się do kilku kwestii, poruszanych na forum.
1. Widziałam, że tworzyliście grupy na FB. W poprzedniej ciąży jak się udzielałam na forum, również założyliśmy grupę, jednak dopiero przed samymi porodami. Niestety do końca ciąży osób regularnie udzielających się zostanie tu może z 30-40%. Pod koniec ciąży też będziemy lepiej się znały i taka grupa będzie bezpieczniejsza. Chętnie dołączę do nastepnej takiej grupy ale pod koniec ciąży jak już będziemy zżyte i pewne, że chcemy ze sobą nadal utrzymywać kontakt. Na razie dla mnie jest za wcześnie na grupę.
2. Zastanawialiście się jak prowadzić ciążę: prywatnie czy na NFZ. Koszt badań i kosztów wizyt wyjdzie kosmiczny pod koniec ciąży. Tego tysiaka lub dwa spokojnie można przeznaczyć na lepszy wózek lub fotelik. Ja z opieki na NFZ jestem zadowolona, jest trochę oschle ale profesjonalnie. Można też prowadzić ciążę na NFZ i prywatnie. Lekarzowi prywatnemu szczerze powiedzieć że chodzi się na NFZ ze względu na darmowe badania. Przecież po coś składki płacimy.
Wiem że esej napisałam, ale nie wiem kiedy znów będę w stanie coś sensownego sklecić. Przez wycieńczenie ostatnio luteinę dopochwową wsadziłam do cewki moczowej więc jest ze mną naprawdę źle
Buziaki dla wszystkich mamuś i powodzenia na zbliżających się wizytach.
monkle, pola0909, zwichrowana, speakyourmind93 lubią tę wiadomość
-
Dzisiaj beta 6068, jutro wieczorem USG staram się myśleć pozytywnie, może nawet będzie już serduszko ?
Finezja19 lubi tę wiadomość
Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
Alis ciężko stwierdzić co tam jest na zdjęciu. 30.01. to dobry termin, bo już będzie można wszystko na 100% stwierdzić. Także spokojnie czekaj
Ja, gdyby nie krwiak też miałabym wizytę dopiero za 2 tygodnie.
Olalu witamy i życzymy standardowo okropnie nudnej ciąży
alis132, Olalu89 lubią tę wiadomość
4.03. 6,67 cm szczęścia, 175u/min
BhCG:
31.12.2018 | 12 dpo 179,50
02.01.2019 | 14 dpo 693,20
04.01.2019 | 16 dpo 2028,00
08.01.2019 | 20 dpo 11931,00 -
Olalu89 wrote:Hej dziewczyny podczytuje Was od początku. Termin mam na 16 września, ale owu była 19dc, więc ciąża jest młodsza. Przyłączam się do tych z Was, które czekają na poniedziałek- na USG powinno już być widać zarodek z serduszkiem. Ze względu na lekkie plamienie byłam we wtorek (teoretyczny 6t1d) na izbie przyjęć, ale było widać tylko pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem zoltkowym. A plamienie jest z mikro krwiaka. Życzę Wszystkim samych dobrych nowin i głowy do góry!
To jesteśmy chyba w tym samym wieku ciazy
-
nick nieaktualny
-
Olalu89 wrote:Alis z teorii tak, ale u mnie dluzszy cykl i owu później niż standardowo u Ciebie już jest serduszko, czego zazdroszczę
U mnie ciaza od początku zagrozona także nic niewiadomo... oby było dobrze...
No ja termin też 16 , ostatnia miesiączka 08.12 hihi -
monkle wrote:Dzisiaj beta 6068, jutro wieczorem USG staram się myśleć pozytywnie, może nawet będzie już serduszko ?
4.03. 6,67 cm szczęścia, 175u/min
BhCG:
31.12.2018 | 12 dpo 179,50
02.01.2019 | 14 dpo 693,20
04.01.2019 | 16 dpo 2028,00
08.01.2019 | 20 dpo 11931,00 -
Ja 5 dni po terminie miesiączki betę miałam ponad 6 tysięcy, a mimo to na usg był tylko malutki pęcherzyk, po 24h było już ponad 10 tysięcy. Od lekarza dostałam informację, że po uwidocznionej ciąży na badaniu nie warto już badać bety w poprzedniej ciąży moja beta miała zaledwie 170, więc teraz myślałam że to bliźniaki hahahaha ale jednak jest 1 dzidziuś
-
nick nieaktualny
-
Olalu - dziękuję za tą wiadomość, wlewa pozytywną energię Jestem dobrej myśli. We wtorek wchłonęło się 2/3 dziada. We wtorek gin ma sprawdzić, czy już został zażegnany.
Olalu89 lubi tę wiadomość
4.03. 6,67 cm szczęścia, 175u/min
BhCG:
31.12.2018 | 12 dpo 179,50
02.01.2019 | 14 dpo 693,20
04.01.2019 | 16 dpo 2028,00
08.01.2019 | 20 dpo 11931,00 -
Hej dziewczyny i ja pragnę do was przyłączyć mam już synka z marca 2018, więc między dzieciakami będzie 1,5 roku roznicy. Z Ostatniej miesiączki termin wychodzi na 17wrzesnia, ale byłam wczoraj u swojego ginekologa na USG i było widać tylko pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym, ciąża wychodzi kilka dni młodsza. Na początku lutego kolejne usg i mam nadzieję że wtedy zobaczę zarodek i usłyszę serduszko
Arashe, elvira, m0nika, pola0909, Gosa, kark, Lucy lubią tę wiadomość
-
Witam nowe Panie i życzę nudnych ciąż ze szczęśliwym zakończeniem.
MOJE niestety albo stety nic nie znalazłam takiego, ale może to tylko kolejny bodziec, by nic nie czytać tylko wierzyć i czekać
Wiecie co, skusilam się na segregator mamaginekolog. W poprzedniej ciąży jak trzeba było coś znaleźć na szybko w stosie papierów, to nawet jak poukładane były, to i tak był problem. Może to ułatwi.
Już parę razy chciałam Wam napisać ,ale wciąż mi umyka odnośnie do grupy krwi, alt raz na zawsze do końca życia mieć z tym spokój. Otóż niektóre laboratoria oferują tzn. Krew Kartę, czyli imienna, plastikowa karta z grupą krwi, honorowana we wszystkich placówkach zdrowia. Do jej wyrobienia potrzeba dwóch wyników badań krwi z odrębnych laboratoriów. polecam, sama mam taką i wtedy nie szukam wyniku/ów tylko wyciągam z dokumentów taka kartę, która zawsze ma się przy sobie. Oczywiście przyda się nie tylko w ciąży, ale także w razie wypadku, czy potrzebny oddania komuś krwiFinezja19 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny bardzo długo mnie nie było i nie jestem w stanie nadrobic wszystkiego. Bardzo dużo złych wiadomośći w ostatnim czasie bardzo mi przykro ale jeszcze będziecie sie cieszyć ze swoich bąbelków. Na szczęście są też dobre wiadomości których gratuluję u mnie ostatni tydzień bardzo ciężki, córcia w domu bo najpierw jelitowka a teraz zatoki. Niestety ja również zaraziłam sie jelitówka i leciało ze mnie góra i dołem:( bardzo sie bałam o dzieciątko na szczęście wygląda ze jest wszystko dobrze bo moje ukochane mdłości ciążowe wróciły i piersi nadal pobolewają. Mój lekarz kazał mi przyjść jutro do niego na dyżur w szpitalu i wszystko sprawdzi żebym byla spokojniejsza.