❤️Wrzesień 2022❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Naganna wrote:Najpewniej to moja wyimaginowa obawa, ale w poprzedniej ciazy zaraz po (kilka godzin) pierwszym usg przez brzuch dostalam silnego krwawienia. Od tego sie zaczely moje problemy wtedy.
I dla swojego swietego spokoju nie chce sprawdzac czy to byl przypadek
Jejku to naprawdę musiał być przypadek,ja się bardziej obawiam właśnie tego dopochwowego i badania szyjki,ale rozumiem Twoje obawy.
-
Dokładnie, ja się po latach dowiedziałam.Ellaa wrote:Karmelowaa tylozgiecie możesz mieć a po prostu nikt Cie o tym nie poinformował wcześniej bo to żadna anomalia. Tez mam. Do tej pory byłam u wielu wielu lekarzy i tylko dwóch sami od siebie mnie o tym poinformowali. Ale to już złego.
-
Mi na każdym usg lekarz mówł o tyłozgięciu. Nawet na ostatnim transferze, gdy wykonywał inny lekarz.
[/url]
07.2016 Crio
II ICSI - ⛄⛄⛄⛄⛄⛄
11.2016 et 4tc
02;07;09.2017 crio
11.2017 leczenie immuno
12.2017 crio ☃☃4tc
III ICSI ⛄⛄
4.2018 crio
07.2018 pożegnanie z Novum
10.2018 telefon do OA (tylko tel...)
07.2021 IV ICSI nowa nadzieja
07.2021 💔🥺
08.2021 💔🥺
10.2021💔💔🥺
12.2021 V ICSI ⛄⛄⛄
01.2022 ET... czekamy
7dpt - 27,5
10dpt - 151
16dpt - 1478
27dpt
04.2022 - poznaliśmy płeć - synek
05.2022 - 21tc usg połówkowe 340g
09.2022 💙🤱3500g 55cm zdrowy synek 🥰❤️🍼 -
Mi nigdy wlansie żaden lekarz nie mówił, a wierzcie mi że badało mnie w życiu z 2p lekarzy, siłą rzeczy któryś by chociaż wspomniał. Poza tym ten który mi to powiedział prowadził moja poprzednia ciążę i słowem nie wspominał 🤷♀️ Także ogólnie mega dziwna sprawa..
-
Witajcie,
Jestem po wizycie
z maleństwem wszystko dobrze, ma już 7cm, fikało i wymachiwało nóżkami i rączkami
Tak wstępnie ginekolog stawia na chłopca.
Maybelle, problemik, agniecha2101, Ellaa, MayMasza, Mokka, conte lubią tę wiadomość
💙 Maksymilian 💙 urodzony 11/09/2022r. -
Hratulacje dziewczyny udanych wizyt🙂
Karmelowaaa ja chyba bym zmieniła lekarza, nie lubię takich siejących zmartwienia bez konkretów🤨 No i dla mnie zaufanie do lekarza to podstawa. Nie przejmuj się jego gadaniem, skonsultuj się z innym bo twierdzenie, że może być różnie dotyczy każdej z Nas na tym etapie...
Mnie totalnie rozłożyło 😪😪😪 katar, ból gardła podwyższona temperatura. Ratuje się Apapem i stresuję przy tym niemiłosiernie😪
karmelowaaa lubi tę wiadomość
15.01.22 - ⏸
31.01- mamy 0.58cm Człowieka🥰🥰🥰❤❤❤
21.03 - prenatalne
09.05- zdrowa Dziewczynka💕Ania💕
04.2021 - cb😪
12.2021 - cb😪 -
Nie mówię oczywiście, że to źle 😉 Gdybym miała takie zalecenia, pewnie sama bym się do nich stosowała. Ale serio pierwszy raz się z tym spotykam, nawet jak byłam w poprzednich ciążach, to tu na forum nie kojarzę, żeby jakąś dziewczyna pisała o takich zaleceniach.Ona30on32 wrote:Też tak może być, to jest moja pierwsza ciąża i nie mam pojęcia co i jak więc postępuje zgodnie z zaleceniami 😉 pytałam czy mąż może być na badaniu i niestety nie że względu na pandemię...szkoda bo mój mąż nie miał jeszcze możliwości zobaczyć maleństwa...
Co do odwiedzin, to szkoda, że nie możecie być razem 🙁 Straszne to jest, że przez pandemię ojców dzieci się jakby od tego wszystkiego odsuwa, a przecież dla nich to też wszystko jest bardzo ważne. Mój mąż w pierwszej ciąży był w sumie chyba na każdej wizycie, w drugiej tylko chyba na pierwszej lub dwóch pierwszych, bo potem Covid i nie było można. A teraz niby już podczas ciążowej wizyty dopuszczają osobę towarzyszącą, ale niestety ktoś musi u nas z dziećmi zostać, więc pewnie nie będzie na żadnej 🙁👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Dziewczyny a ja tak z innej beczki, czy informujecie już kogoś o ciąży? Ktoś wie, czy czekacie do tego magicznego 12 tc?
Ja czekam do 12 tyg, ale niestety mój tata nie wytrzymał i "pochwalił się " ciąża do ciotki której nie znoszę... a rano jeszcze nim się o tym dowiedziałam miałam takie dziwne myśli, znów dopada mnie stres i może dlatego
[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
karmelowaaa wrote:Dowiedziałam się różnych rzeczy. Najpierw że dziecko dobrze rośnie, w odpowiednim tempie, więc się uspokoilam, ale za chwilę usłyszałam że pecherzyk jest jakiś mały i że dziecko wypełnia go jakby w całości. Później krwiak albo kolejny albo ten sam tylko większy (nie wiem, bo sam chyba nie wiedzial, nawet nie zmierzył jaki duży ten krwiak,żeby mieć jakieś porównanie czy coś). Później stwierdził że pod innym kątem pecherzyk nie wygląda tak źle, ale nie uspokoił mnie tym bo nie pokazał mi co i jak, żebym wie uspokoiła. Później jak już dostałam luteine to mi powiedział że różnie może być. Czyli jeszcze większy mętlik zrobił mi w głowie. W ogóle wizyta była dość długa, ale tym usg jeździł strasznie szybko, dał mi zdjęcie ale strasznie rozmazane,a wy tutaj macie takie ładne. Poczułam się jakby ta wizyta była na odpierdziel. I w końcu nie wiem czy coś jest nie tak czy pod innym kątem i z innym ulozeniem dziecka jest jednak okej. Dziecko zmierzył ale pecherzyka juz nie.
Zmień lekarza najlepiej, bo takie stresy to w ciąży nie służą. Ja w poprzedniej ciąży na USG w 8 tyg najpierw usłyszałam:”ja tu żadnej ciąży nie widzę”., Więc ciśnienie mi od razu skoczyło. A potem pani doktor stwierdziła, że mam macicę dwurożną i to w jednym z rogów pęcherzyk się schował. Od tamtej pory byłam u wielu ginekologów,wiele usg i nikt tych rewelacji nigdy nie potwierdził.
Jak się jest kiepskim lekarzem, to takie dyrdymały się opowiada… -
U nas wie więcej obcych niż bliskich haha ale to tylko ze względów 'zawodowych' bo musiałam odmówić zleceń. Z bliskich osób wie tylko moja przyjaciółka i jedna siostra. W poniedziałek po badaniu, jak będę po wizycie to ewentualnie powiemy rodzicom i rodzeństwu. Reszta stopniowo. Długa droga za nami i stres nie odpuści bez względu na to, który to tydzień. Chociaż przyznaje, że coraz trudniej ukrywać czemu nie przyjeżdżamy i nie dzwonimy a ja zwyczajnie nie mam siły z mdłościami 🤦🤦😁CestLaVie wrote:Dziewczyny a ja tak z innej beczki, czy informujecie już kogoś o ciąży? Ktoś wie, czy czekacie do tego magicznego 12 tc?
Ja czekam do 12 tyg, ale niestety mój tata nie wytrzymał i "pochwalił się " ciąża do ciotki której nie znoszę... a rano jeszcze nim się o tym dowiedziałam miałam takie dziwne myśli, znów dopada mnie stres i może dlatego
Witamina D -> 78
HSG 2019 -> drożne
AMH 1,91
badanie nasienia 2019 vs 2021
morfologia 4% -> 3% ❌
Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
Ruchome 58,14 %(2021) ✅ -
CestLaVie wrote:Dziewczyny a ja tak z innej beczki, czy informujecie już kogoś o ciąży? Ktoś wie, czy czekacie do tego magicznego 12 tc?
Ja czekam do 12 tyg, ale niestety mój tata nie wytrzymał i "pochwalił się " ciąża do ciotki której nie znoszę... a rano jeszcze nim się o tym dowiedziałam miałam takie dziwne myśli, znów dopada mnie stres i może dlatego
My jeszcze nikomu nie mówiliśmy, planujemy po prenatalnych czyli w przyszłym tygodniu 😉
-
Daisy12 wrote:Zmień lekarza najlepiej, bo takie stresy to w ciąży nie służą. Ja w poprzedniej ciąży na USG w 8 tyg najpierw usłyszałam:”ja tu żadnej ciąży nie widzę”., Więc ciśnienie mi od razu skoczyło. A potem pani doktor stwierdziła, że mam macicę dwurożną i to w jednym z rogów pęcherzyk się schował. Od tamtej pory byłam u wielu ginekologów,wiele usg i nikt tych rewelacji nigdy nie potwierdził.
Jak się jest kiepskim lekarzem, to takie dyrdymały się opowiada…
Zmienię na pewno. Chociaż naprawdę myślałam że będzie tak jak w pierwszej ciąży, które ten lekarz mi prowadził, ale jak widać przez 4 lata ludzie się zmieniają.. -
Mnie jest jakoś źle i smutno, że wie ta ciotka a jak ona to i zaraz pół dzielnicy Dziewczyny czy ja przesadzam, że wolę powiedzieć po 12 tyg? Swoje przeszliśmy że staraniami... mama twierdzi,że przejmuje się "zabobonami", ale to nie chodzi o zabobon, ale o to, że nadal jest ryzyko...
Ja chyba mam dziś zły dzień...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2022, 17:39
[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
CestLaVie wrote:Mnie jest jakoś źle i smutno, że wie ta ciotka a jak ona to i zaraz pół dzielnicy Dziewczyny czy ja przesadzam, że wolę powiedzieć po 12 tyg? Swoje przeszliśmy że staraniami... mama twierdzi,że przejmuje się "zabobonami", ale to nie chodzi o zabobon, ale o to, że nadal jest ryzyko...
Ja chyba mam dziś zły dzień...
Tak naprawdę ryzyko jest jeszcze spore do 15-16 tyg. Ja też czekam spokojnie do prenatalnych, a ponieważ najlepiej takie newsy osobiście rozgłaszać, więc planujemy się pochwalić na Wielkanoc, czyli będzie 17 tydzień.
W pierwszej ciąży mąż pochwalił się zbyt wcześnie, a potem musiał odwoływać… -
CestLaVie tata Twój nie mógł pewnie wytrzymać z radości dlatego jej powiedział mój tata to też taka papla że jakby on wiedział to wiem że wiedziałaby już cala rodzina i Facebook 😅 my lecimy do Polski 1.4 i wtedy powiemy rodzince. To będzie 17/18 tydzień.
-
Daisy12 wrote:Tak naprawdę ryzyko jest jeszcze spore do 15-16 tyg. Ja też czekam spokojnie do prenatalnych, a ponieważ najlepiej takie newsy osobiście rozgłaszać, więc planujemy się pochwalić na Wielkanoc, czyli będzie 17 tydzień.
W pierwszej ciąży mąż pochwalił się zbyt wcześnie, a potem musiał odwoływać…
Właśnie... echhh
dlatego mam stresa... ja im powiedziałam ale prosząc aby nic nie mówić, nie wiem czy on mnie źle zrozumiał, że już można mówić, ale jest mi przykro
[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
Ellaa wrote:CestLaVie tata Twój nie mógł pewnie wytrzymać z radości dlatego jej powiedział mój tata to też taka papla że jakby on wiedział to wiem że wiedziałaby już cala rodzina i Facebook 😅 my lecimy do Polski 1.4 i wtedy powiemy rodzince. To będzie 17/18 tydzień.
Echh ja wiem, że się cieszy bo to pierwszy wnuk, ale nie jestem zadowolona z faktu, że zrobił to wbrew mojej woli. Jestem dopiero w 9 tyg I naprawdę nie chciałam tego mówić
Ale cóż... dziś mam może większy stres. Niby lekarz powiedział, że wygląda wszystko obiecująco, pogratulował, ale ja się nadal boję...[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g
