WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
My właśnie jesteśmy nad jeziorem od wczoraj i też mamy dość. Dzisiaj jest taki okropny dzień. Wiki osa ugryzła, tak biedna płakała. Boje sie, że będzie miała traumę bo w domku jak wleciała to się tak rozpłakała, że myślałam, że znowu ja użądliła. Przed zaśnięciem cały czas pytała czy nie ma osy, a teraz się przebudziła i znów płacz, a lata mucha i się boi 🥴 do tego Szymek zaraz się obudzili na jedzenie. Jak tu przetrwać jutrzejszy dzień yych. Także kasia rozumiem doskonale.
A starsza zderzyła się z koleżanką i rozwaliła sobie wargę plus dziąsło, tuż nad nowo rosnącymi zębami więc był lament, że jej wypadną. Pół dnia płaczu, a ona jest ogólnie królowa dramatu 🥴
Mi też jest żal, ze siła rzeczy Wiki więcej jest z tatą, bardzo często zaznacza 'mój tatuś'. Dzisiaj udało mi się pozbyć z nią więcej. Niestety Szymek jest wymagający choć widzę jakieś światełko w tunelu bo trochę jest lepiej.
Verita powodzenia na wizycie.
Camilla to chyba bunt dwulatka bo u nas czasem też są takie sceny. Ale czasem myślę, że może przez to, że jednak mniej czasu jest dla niej teraz. -
Kasia rozumiem. Jeśli faktycznie tak to ma wygladac to jasne, lepiej odpuścić
Alunia o kurde to faktycznie wyjazd z przygodami
co do dzieci to na pewno macie racje, mi siw to teraz bsrdzo podoba bo przez 2 lata Ania ciagle mama, mama a jak się młode pojawi to sila rzeczy nie będę miala dla niej tyle czasu, wiec wole juz teraz ja przygotowac
Na wizycie wszystko dobrze. Chlopak potwierdzony na 100 %kasia1518, JustynaG, ola_g89, kuwejtonka lubią tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Verita, jeszcze raz gratuluję Synka
Chcieliśmy wyskoczyć na weekend pod namiot,ale Zoska to teraz tez taki żywioł,ze nie usiedzi w miejscu,wszystko dotknie,wszędzie wjedzie,na rowerze biegowym muszę ją gonić. Bunt dwulatka pełną parą,przy czym w tym wszystkim jest obłędnie słodka Rano jest z dziećmi tata,potem niania,popołudniu przejmuję ja,ale dominuje póki co mamoza
Pięknie sika na nocnik i na klapie,wola si. Wpadki sie zdarzają,a kupa niestety w pampers. Sama przyniesie żeby jej założyć jak chce. -
Kuwejtonka - gratulacje! Niech maluch rośnie zdrowo! ❤️
Super, ze Wasze dzieciaczki już korzystają z toalety. U nas zainteresowanie tematem jest. Chodzi ze mną do toalety, nazywa wszystkie czynności, czytamy książki o kupie, ale siadać na nocnik nie chce, na nakładkę tez nie. Kupiłam kurs o odpieluchowaniu u Magdy Komsty. Posłucham, ułożę sobie w głowie i będziemy próbować. Ale na spokojnie i bez parcia.
Verita - gratuluje chłopaka! ❤️
Co do buntu dwulatka... masakra. Pola przechodzi z całą mocą 🙈 jest ogolnie przesłodka i kochana, ale jak ja coś napadnie to nie mam siły na nia. Diabel wcielony. Nie dość, ze nieodkladalny noworodek w domu to jeszcze zbuntowana dwulatka. Generalnie staram się jak mogę, ale są takie dni, ze po prostu mam dość. Mieliśmy jechać we wrześniu na jakieś małe wakacje, ale chyba dobrze, ze jednak to nie wyjdzie. Czuje, ze wrócilibyśmy jeszcze bardziej zmęczeni 😀 -
Ola u nas z odpieluchowaniem jest tak samo. W sensie zna czynnosci, jest swiadoma na pewno kupy bo nawet po wola mamo zrobilam kupe ale usiasc na nocnkk nie chce.
Ja w tej sprawie konsultowalamm sie z psychologiem bliskosciowym we Wro i nnie totalnie uspokoila. Powiedziala ze tak naprawdę ta gotowosc to jest blizej 3 lat niz 2 a ona wie ze jest okropne parcie na odpieluchowanie 2 latka czego nie rozumie. Mamy proponowac za każdym razem jak widzimy ze robi pojscie na nocnik alw absolutnie jej nie zmuszac. Sama dojrzeje. Mi troche fakt komplikuje zlobek bo tam i tak zakladaja pieluche na pewno na drzemke. A ja tez nie chce jej mieszać ze w zloblu ma pieluche a q domu nie. Druga sprawa to pojawienie sie wkrotce noworodka dla Ani tez to bedsiw ogromny stres i moze przyjść regres. Zobaczymy. Nie nastawiam sie ale biore pod uwage pozbycie się pieluchy dopiero na przyszła wiosne.Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Dziewczyny, moze Wy macie sprawdzone sposoby, jak oduczyć lulania i kiedy to najlepiej zacząć robić?
Gabrysia lulana do snu za każdym razem . Nikt inny oprócz mnie nie może tego robić a za kilka m-cy przyjdzie mi wrócić do pracy. Poza tym waży już 9 5kg i nie będę ukrywac że jest mi ciężko. Ostatnio lulam na siedząco bo już nie wyrabiam, w nocy jak się przebudzi, to ciężko mi ja z najniższego poziomu łóżeczka podnieść .
Macie jakieś rady?kasia1518
-
Alunia, Dziękuję, że pytasz. Czuję się przyzwoicie choć już mam wrażenie, że bardziej się toczę niż chodzę. Jakieś 2 tygodnie temu synek zrobił obrót i dopiero wizyta u fizjoterapeuty i rozmasowanie mięśni pozwoliło mi chodzić bez kuśtykania.
Zaraz Ania zaczyna przygodę w przedszkolu więc wezmę się za przygotowanie wyprawki (trzeba przejrzeć w końcu co mam, wyprać, poukładać, ewentualnie coś dokupić)
Veritaa, no to ja robię podobnie jak Ci radziła pani psycholog. Gdy Ania sygnalizuje siku/kupę to zaprowadzam ją na nocnik lub go przynoszę. W ciągu dnia nosi majteczki zwykłe lub treningowe po to by czuła, że ma mokro bo jak chodziła bez to potrafiła nasikać i pójść dalej się bawić (ewentualnie brała tetrę, żeby pościerać).
Byliśmy jednak u rodziców i babcie podchodziły do tematu tak. Długo nie robiłaś siku, to usiądź na nocniczku czyli ewidentne wysadzanie. Ale na to Ania się nie zgadzała
Kasia, chyba nie ma jednego sprawdzonego sposobu na wprowadzenie nowego rytuału zasypiania. U nas szło to bardzo powoli bo chcieliśmy jak najbardziej łagodnie przeprowadzić ten proces. Był czas, że zasypiała w swoim łóżeczku a tatuś tylko dawał jej swoją rękę do miziania ale to się sprawdzało to czasu gdy zaczęła obracać się na brzuch. Bo już bardziej się kręciła i wszystko było ciekawsze od spania. Był etap usypiania na rękach/ usypiania na naszym łóżku (zgaszone światło, rodzic leży na łóżku a dziecko szaleje tak długo aż pada ze zmęczenia)/ usypianie w łóżeczku (rodzic jest obok i czyta bajkę, głaszcze, mizia ale nie bierze na ręce, wychodzi dopiero jak uśnie)/samodzielne usypianie w łóżeczku (czytanie bajki/ buziaczek i dziecko zasypia samo).
Możesz spróbować usypiania na siedząco (bez bujania, tylko tulaski), jak to zaakceptuje to spróbować położyć ją do łóżeczka i głaskać, dać ulubionego pluszaka, być blisko. Może być tak, że będzie płakać... ale przecież Ty będziesz tuż obok.
kasia1518 lubi tę wiadomość
-
Postanowiłam dziś że spróbuje... i cud ... dziecko mi usnęło bez bujania w 20min. Aż bałam się ją dotknąć żeby nie obudzić przy przenoszeniu do łóżeczka. Nie wiem czy była taka zmęczona czy może jednak to lulanie jej nie potrzebne. Mąż stwierdził że jak się uda 3 kolejne noce to znaczy ze załapała. Ciekawe czy przez to nie będzie się budzić częściej.
A co zrobiłam... stwierdziłam że spróbuje najpierw tak , jak usypiałam Zosie. Położyłam ja u nas na łóżku i się do niej przytulilam, masowalam po plecach , całowalam w głowke co jakiś czas i nuciłam melodie 100lat ( tak tak to 100lat które się śpiewa na weselach, moja Zosia przy tym najszybciej usypiala i może Gabrysia kojarzy z czasów brzuszkowych) oczywiście na początku machala nogami , rękami, uciekała...ale 3 razy powiedziałam "Gabrysiu idziemy spać, tak nie robimy " w końcu się położyła. Patrzę po 10min a ona śpi... Tylko usnela na brzuchu. Jak ja przeniosłam to się przebudzila, ale zaczęłam dalej nucic to 100lat i spokojnie odłożyłam do łóżeczka. Wszystko trwało dosłownie 20min. Zobaczymy co będzie w kolejnych dniach.
Jak nie będzie skutkowało to Będę Justyna próbować Twoich rad.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2020, 22:01
JustynaG lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Kasia, jak tam wczorajsze usypianie Gabrysi?
-
JustynaG wrote:Kasia, jak tam wczorajsze usypianie Gabrysi?
JustynaG lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Dziewczyny co tu taka cisza. Jak Wasze pociechy na 1.09? My zaczęliśmy nowa starsza grupę. Jest bardzo duzo dzieci bo 39... Wczoraj Ania poradzila sobie calkiem nieźle. Troche byla zdezorientowana bo inna grupa, szatnia, sala itp ale wg Pan nie bylo z nia problemoq a byla od razu pełno etatowo ja jeszcze 23 dni w pracy i lece na urlop wiec nie ukrywam ze odliczam bo ciezko nam to z mezem ogarnac tak organizacyjnie a moj pobyt w domu wiele by ulatwil. No ale damy rade.
kasia1518 lubi tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
U nas w przedszkolu coraz lepiej. Okazuje się że te 7-8 h Zosi nie takie straszne. Ma gorsze momenty, ale z każdym dniem jest lepiej. Panie zdziwione że tak ładnie wola do łazienki. Nie chce spać w przedszkolu, ale za to o 20 już śpi w domu. Zjada całe obiady jedynie po 2 bluzki dziennie idą, bo zupa się mocno zalewa 🙂
Veritaa , Ania chodzi do żłobka na dłużej czy kilka godzin?Camilla33 lubi tę wiadomość
kasia1518
-
My podjęliśmy decyzję,ze Zosia pójdzie do przedszkola na 4 lata,głównie ze względu na,starszego syna. Sam juz wraca do domu ze szkoły,sam do niej idzie i dzięki temu że jest niania w domu nie musi być w świetlicy.
Zosia pójdzie do klubiku, dzieci na osiedlu jest pod dostatkiem
-
My jesteśmy po adaptacji w nowym żłobku, jakoś to idzie, choć Polka trochę zaskoczona była ilością dzieci (24 w grupie). Zrezygnowaliśmy z oczekiwania na Państwowy żłobek, ponieważ trochę mnie przerażała ta liczebność grup i niska elastyczność.
I kolejna przeprowadzka za nami, ale to było uciążliwe!
A teraz szykujemy się do drugich urodzinek, zamówiłam balony z Pepa i inne gadżety, sama się doczekać nie mogę.Izabelle, Camilla33 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny :* dawno się nie odzywałam, ale wiecznie brakuje doby...
Mały w sobotę miał imprezę urodzinową, to już 2 lata. Jest przesłodki, coraz więcej mówi, tworzy zdania, uwielbia kosić trawę, traktory, pojazdy, sprzęty. Ostatnio super mu idzie układanie puzzli, lubi to co mnie cieszy bo sama lubię i mam nadzieje, że kiedyś będziemy razem sobie układać jak ja kiedyś z mamą .
Dalej gania w pieluszce, nie chce robić siusiu/kupki na nakładce ani nocniku, ale czasem sobie posiedzi. Nie naciskamy w tym temacie, sam musi być gotowy.
Ja dalej szukam pracy, ostatnio byłam na super rozmowie i bardzo chciałabym dostać tą pracę. Ale na razie wypisaliśmy małego ze żłobka, nie powinno być problemu z miejscem.
W piątek jedziemy na parę dni w góry. Tym razem posiadając doświadczenie z poprzedniego roku wybraliśmy hotel gdzie jest sala zabaw i basen, już nie mogę się doczekać. Choć oczywiście większość czasu chcemy spędzić na łonie natury, na trasach górskich czy rowerach. Choć jak teraz mały waży 14 kg to już nie będzie łatwo go nieść .
Od jakiegoś czasu nasiliła się u nas mamoza, ciągle pytanie "a mamusia", dzisiaj to w ogóle gorszy dzień bo wstał o 5... Ale uwielbiam jak się do mnie tuli, mogę go nosić póki mi kręgosłup pozwala. Powiem Wam, że te 2 latka to super czas, mały już dużo więcej rozumie, jest łatwiej, a wciąż jest taki malutki i słodziutki . Wszystkiego dobrego dla wrześniowych dzieciaczków :* postaram się częściej udzielać .
veritaa, kasia1518, Izabelle, kuwejtonka, Camilla33 lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
Minns wszystkiego najlepszego dla Bruna! Fajnie ze sie odezwalas super zdjecie.
Gfzie jedziecie jesli moge zapytac? My tez w gory ale poczatkiem pszdziernika i tez szukam czegos bardziej wypasionego zeby bylo co robic Ani tym bardziej ze z pogoda roznie moze byc.
Co do pracy na pewno się cos znajdzie trzymam kciuki.
Moja wazy 13.6 kg dla mnie tez klocek juz tym bardziej w ciąży. Rozumie ze niw moge jej nosic i w zasadzie przyjela to dosc bezproblemowo chociaz u nas sie etap mamozy chyba skończył. Teraz tata jest na celowniku.
Minns lubi tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021